Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)
Tak, dziewczyny - pracuję u prywaciarza i tak to jest, że robi sobie z nami co chce.
Wczoraj byłam umówiona na rozmowę w sprawie pracy. Zwolniłam się z biura, pojechałam, usiadłam w holu i...
rozwiń
Tak, dziewczyny - pracuję u prywaciarza i tak to jest, że robi sobie z nami co chce.
Wczoraj byłam umówiona na rozmowę w sprawie pracy. Zwolniłam się z biura, pojechałam, usiadłam w holu i czekam. A tu nagle telefon od koleżanki pani, z którą miałam się spotkać: pani nie może dziś... No wściekłam się jak nie wiem - dzwonić do kogoś 10 minut przed spotkaniem i je odwoływać...
Wczoraj było leczo ale nagle moja rodzinka stwierdziła, że nie lubi leczo. Czasem ręce opadają - w zeszłym roku robiłam bardzo często i obydwoje zajadali a teraz nagle nie lubią...
Nie wiem, dzisiaj chyba zrobię jakieś naleśniki dla nich bo to zjedzą na pewno.
Ehh perspektywa urlopu jakoś mnie na duchu podtrzymuje:-)
zobacz wątek