Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)
Oj napatrzylam, napatrzylam.Obecnie jestem na jeszcze ciezszym oddziale, gdzie malo kto chce pracowac..Jak sie kolezanki z wewnetrznego dowiedzialy na jaki oddzial przechodze, to zyczyly mi duzo...
rozwiń
Oj napatrzylam, napatrzylam.Obecnie jestem na jeszcze ciezszym oddziale, gdzie malo kto chce pracowac..Jak sie kolezanki z wewnetrznego dowiedzialy na jaki oddzial przechodze, to zyczyly mi duzo duzo wytrwalosci i wspolczuly.
Niestety nie mialam innej alternatywy.Umieraja tam nie tylko staruszki, ale i zdarzaja sie ludzie mlodzi tak 25-50 lat...Jedyne co mnie trzyma to fajna oddzialowa i kolezanki.
Agusiu, bardzo dobrze ze robia twojej mamie wszystkie te badania, to sie przyda.
Ludzi multum jest na oddziale z powodu upalow meczacych, ale takze--sezon urlopowy.Opiekujacy staruszkami ludzie, chca odpoczac.
Aniu--niech twoja cora szybko wraca do zdrowia, wakacje i przygody czekaja!!!Od wrzesnia nauka:-/
zobacz wątek