Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)
Agusiu, rzeczywiscie koszmar z tymi badaniami.
Ja wiem co to znaczy lezec w szpitalu i siedziec jak na iglach, czekajac "az cos sie zacznie dziac, co ze mna teraz bedzie td...
Zycze,...
rozwiń
Agusiu, rzeczywiscie koszmar z tymi badaniami.
Ja wiem co to znaczy lezec w szpitalu i siedziec jak na iglach, czekajac "az cos sie zacznie dziac, co ze mna teraz bedzie td...
Zycze, zeby nie musiala czekac kupe czasu na badanie...Wszystkiego dobrego dla was, a w szczegolnosci zdrowia dla mamy!!
Aaa,mamo b, to jeszcze powiem ci, ze jak wnerwiona szlam ulica po te fajki do sklepu, to mijajac dzialke mojej ciotki z Witomina, zauwazylam ze wujostwo sobie przyjechalo z innymi ciotkami, no i zawolalam dziendobry!! a za ciotka krzyczy "Wez sie do roboty, bo jestes grubasna!!!!"
przyjelam to na chlodno, ale ten tekst jeszcze bardziej utwierdzil mnie w tym, by isc jak najszybciej zapalic
zobacz wątek