Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)
Mama b - ale macie faaaaajnie :) kot w dom ;)
Ten zawał Mama miała daaawno temu - jeszcze istniał szpital stoczniowy i przychodnia. Wiedzieliśmy o tym. Od kilkudziesięciu lat leczy się na...
rozwiń
Mama b - ale macie faaaaajnie :) kot w dom ;)
Ten zawał Mama miała daaawno temu - jeszcze istniał szpital stoczniowy i przychodnia. Wiedzieliśmy o tym. Od kilkudziesięciu lat leczy się na serce i nadciśnienie. A cukrzyca od ok 10 lat, po zapaleniu oskrzeli.
Ania - Mama akurat jeszcze załapała się na łóżko w sali. Ale teraz na całej długości korytarza stoją łóżka z pacjentami.
Graszka - faktycznie trzeba leżeć na oddziale tydzień żeby nie było problemu z rozliczeniem między szpitalem i NFZ?
Dzisiaj oczywiście kardiologów też nie było............
zobacz wątek