Re: Co dzisiaj na obiad. Część 47 listopad 2015 :-)
Meggi------to straszne co spotkało twoją córcię....i was rodziców.
A niby taki 3 migdał pospolity i bez powikłąń jak radzą by wycinać.
Jakże się ciesze ze nie wycinaliśmy mojej...
rozwiń
Meggi------to straszne co spotkało twoją córcię....i was rodziców.
A niby taki 3 migdał pospolity i bez powikłąń jak radzą by wycinać.
Jakże się ciesze ze nie wycinaliśmy mojej córce.....a też lekarze kazali i straszyli głuchotą.
Na szczeście wszystko dobrze sie skonczyło.
W sobotę zjedliśmy panierowane pierszi z ziemniakami i surówką z marchewki. Potem pojechaliśmy sobie na rowery na nabrzeże francuskie, skwer i bulwar. I w ramach rozpusty pozarliśmy zapiekankę xxl. Żeby nie było to na grahamkowej bagietce:))
W niedzielę pstrąg z frytkami i grórkami konserwowymi.
Dzisiaj i jutro uduszona szynka z ziemniakami, kaszą, makaronem, ryzem-------co kto będzie sobie chciał. Dzisiaj buraczki.
zobacz wątek