Widok
Co dzisiaj na obiad. Część 47 listopad 2015 :-)
Link do poprzedniego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-na-obiad-Czesc-46-wrzesien-2015-t628736,1,310.html#npu1
U nas wczoraj i dziś pieczony kurczak. Wczoraj z ziemniakami i mizerią a dziś z kaszą i buraczkami.
U nas wczoraj i dziś pieczony kurczak. Wczoraj z ziemniakami i mizerią a dziś z kaszą i buraczkami.
mamo b odpisuję w tym wątku
Tak byłam w szpitalu z córką raz na Polankach na wycięciu migdała i za chwilę z opieki niedzielnej trafiliśmy do szpitala w Grudziądzu i teraz mamy powolne dochodzenie do siebie po nie trafionym tam leczeniu.
Ostatnie dwa dni gotował mąż pałeczki z kurczaka w sosie i ziemniaki z koperkiem+ grzybki z zalewy lub buraczki dla dzieci.
Wczoraj dla odmiany udka pod warzywami z resztą grzybków i buraczków
Dziś ogórkowa
Tak byłam w szpitalu z córką raz na Polankach na wycięciu migdała i za chwilę z opieki niedzielnej trafiliśmy do szpitala w Grudziądzu i teraz mamy powolne dochodzenie do siebie po nie trafionym tam leczeniu.
Ostatnie dwa dni gotował mąż pałeczki z kurczaka w sosie i ziemniaki z koperkiem+ grzybki z zalewy lub buraczki dla dzieci.
Wczoraj dla odmiany udka pod warzywami z resztą grzybków i buraczków
Dziś ogórkowa
Mamo b Ona miała wycinany migdał ściągany płyn z ucha i wyciągany tic tac, poza tym ma astmę i trudno stwierdzić na co alergię i o ile zabieg ok to dwa dni po nim astma zaatakowała mocniej z gorączką. Pojechaliśmy dla spokojności na dyżur niedzielny i tam nas zostawili w szpitalu, gdzie trafiliśmy na starej daty doktora który chciał udowodnić ze astmy ona nie ma bo teraz co drugie dziecko ma wg niego stwierdzaną ją odtak i zabrał jej leki stałe co poskutkowało obustronnym zapaleniem uszu i objawami zapalenia płuc. Zadzwoniłam do naszych lekarzy co robić, oni mnie poinstruowali, tam zrobiłam awanturę, młoda leki dostała i na drugi dzień cudownie ozdrowiała.
Już na kontrolach tutaj dowiedzieliśmy się, że wystarczyło dać taki trzydniowy antybiotyk, a nie 12 dniowy i podkręcić leki stałe które jej zabrali w ogóle
Dziś buraczkowa/ barszcz, wczorajsza ogórkowa miała być na dwa dni, ale za pyszna była i już jej nie ma
Już na kontrolach tutaj dowiedzieliśmy się, że wystarczyło dać taki trzydniowy antybiotyk, a nie 12 dniowy i podkręcić leki stałe które jej zabrali w ogóle
Dziś buraczkowa/ barszcz, wczorajsza ogórkowa miała być na dwa dni, ale za pyszna była i już jej nie ma
Tak mi narobiłyście smaka na ogórkową, że właśnie gotuję na jutro ;)
Wczoraj wieczorem zjedliśmy "grecką" fasolę zapiekaną w sosie pomidorowym i posypaną fetą, z bagietkami :)
Dzisiaj i jutro duszone udka z kurczaka, z cebulą, czosnkiem i majerankiem :) Do tego ziemniaczki i surówka z marchewki z jabłkiem.
Jutro może surówka z czerwonej kapusty?
Wczoraj wieczorem zjedliśmy "grecką" fasolę zapiekaną w sosie pomidorowym i posypaną fetą, z bagietkami :)
Dzisiaj i jutro duszone udka z kurczaka, z cebulą, czosnkiem i majerankiem :) Do tego ziemniaczki i surówka z marchewki z jabłkiem.
Jutro może surówka z czerwonej kapusty?
Meggi------to straszne co spotkało twoją córcię....i was rodziców.
A niby taki 3 migdał pospolity i bez powikłąń jak radzą by wycinać.
Jakże się ciesze ze nie wycinaliśmy mojej córce.....a też lekarze kazali i straszyli głuchotą.
Na szczeście wszystko dobrze sie skonczyło.
W sobotę zjedliśmy panierowane pierszi z ziemniakami i surówką z marchewki. Potem pojechaliśmy sobie na rowery na nabrzeże francuskie, skwer i bulwar. I w ramach rozpusty pozarliśmy zapiekankę xxl. Żeby nie było to na grahamkowej bagietce:))
W niedzielę pstrąg z frytkami i grórkami konserwowymi.
Dzisiaj i jutro uduszona szynka z ziemniakami, kaszą, makaronem, ryzem-------co kto będzie sobie chciał. Dzisiaj buraczki.
A niby taki 3 migdał pospolity i bez powikłąń jak radzą by wycinać.
Jakże się ciesze ze nie wycinaliśmy mojej córce.....a też lekarze kazali i straszyli głuchotą.
Na szczeście wszystko dobrze sie skonczyło.
W sobotę zjedliśmy panierowane pierszi z ziemniakami i surówką z marchewki. Potem pojechaliśmy sobie na rowery na nabrzeże francuskie, skwer i bulwar. I w ramach rozpusty pozarliśmy zapiekankę xxl. Żeby nie było to na grahamkowej bagietce:))
W niedzielę pstrąg z frytkami i grórkami konserwowymi.
Dzisiaj i jutro uduszona szynka z ziemniakami, kaszą, makaronem, ryzem-------co kto będzie sobie chciał. Dzisiaj buraczki.
Wczoraj rosół z indyka i wołowiny z kluseczkami lanymi-wieki nie jadłam. Na drugie danie mięso z rosołu w sosie chrzanowym, do tego purre z dyni, buraczki zasmażane. Dziś z reszty rosołu pomidorowa z ryżem, dojemy też wczorajsze drugie danie, bo wszystko zostało. Jutro i pojutrze bigos od mojej mamy, także do czwartku mam spokój w kuchni, no oprócz obiadków dla naszego bąbla:) kolacyjnie mamy jeszcze sałatkę jarzynową z warzyw rosołowych, śledzika w suszonych pomidorach i domowy pasztet:) wystarczy do końca tyg:) W czwartek myślę o jakiejś rybie, bo młodemu pierwszy raz chcę zapodać, więc myślałam o pstragu od sprawdzonego hodowcy, bo do dorsza mam jakąś awersję przez te pasozyty;/ no ale jeszcze obczaję halę rybną w Gdyni, może coś wybiorę. Udanego tygodnia!
U mnie rosół gotowany na korpusie gęsim, dla młodego pomidorowa, na drugie kurczak z rożna (kupny) ziemniaki i surówka z kiszonych ogorkow i czerwonej cebuli. Z rosołowych jarzyn ---sałatka jarzynowa:)
młodziutka kotka, która ktoś nam w sierpniu podrzucil na podwórko, z radością wyskubuje właśnie mięsko z korpusu:)
młodziutka kotka, która ktoś nam w sierpniu podrzucil na podwórko, z radością wyskubuje właśnie mięsko z korpusu:)
Duszone kawałki kurczaka dokończyliśmy wczoraj, do tego domowe frytki karbowane i surówka z czerwonej kapusty(biedronkowa ze słoika ale jednak lidlowa smaczniejsza) i jabłek.
Dzisiaj nie chce mi się gotować ani wymyślać. Na prośbę Młodego nastawiłam szybką drożdżówkę dla leniwych ;) będzie ze śliwkami i kruszonką.
Odstawię Młodego na karate i podskoczę do biedry po pyzy ziemniaczane. Zjemy polane masłem i popijemy mlekiem ;)
Jutro i pojutrze kurczak pieczony, ziemniaki. Tym razem surówka z czerwonej kapusty ale własnej roboty ;) i marchewka z jabłkiem :)
Dzisiaj nie chce mi się gotować ani wymyślać. Na prośbę Młodego nastawiłam szybką drożdżówkę dla leniwych ;) będzie ze śliwkami i kruszonką.
Odstawię Młodego na karate i podskoczę do biedry po pyzy ziemniaczane. Zjemy polane masłem i popijemy mlekiem ;)
Jutro i pojutrze kurczak pieczony, ziemniaki. Tym razem surówka z czerwonej kapusty ale własnej roboty ;) i marchewka z jabłkiem :)
Ryba jednak nie wypaliła, bo na halę nie dotarłam, kupię w sobotę, więc młody dostanie w sob lub niedzielę pierwszą rybkę:) za to wczoraj jadl pierwszego królika:) dzis na szybko udka pieczone w pomidorach i mozarelli z wczoraj, wczoraj dojedlismy tez bigos do nich, dziś z pieczonymi ziemniaczkami i sałatą lodową z pomidorami, ogórkiem, cebulą czerwoną, ziołami (plus dla mnie feta i oliwki-taka ala grecka na szybcika, do tego oliwa z oliwek z czosnkiem i miodem, cytryna), jutro tez chyba naleśniki z twarogiem na słodko, robie jak agusia, twaróg, cukier, cukier wan, plus serki waniliowe homo, nakładam mase na nalesnika, na srodek daje jeszcze owoca-banan, kiwi,brzoskwinia,morela co tam pod reka,a moze byc i bez owoca, zawijam w trojkata i panieruje-jajo i bulka tarta - obsmażam na masle klarowanym, jemy na ciepło,pycha sa!
Ja często robię naleśniki z białym serem i dżemem, wtedy wówczas nie daję już cukru, lub białym serem+ trochę śmietany lub jogurtu naturalnego+ brzoskwinie z puszki pokrojone. Lubię też naleśniki z pieczarkami i cebulą, posypane serem i zapieczone:)
Jakie są jeszcze wasze pomysły na nadzienie do naleśników?
Jakie są jeszcze wasze pomysły na nadzienie do naleśników?
Witam
My jemy naleśniki z twarogiem, pieczarką, szpinakiem, dzieciaki lubią tez bez niczego lub z jogurtem nat.
Moje najmłodsze dziecie jest aż dzikie za rybką, właściwie to wcina ją lepiej niż inne mięsa. Cieszy mnie to bardzo, tym bardziej, że dziewczyny nie chcą być gorsze i jak widzą jedzącego i chwalonego brata to też w końcu zjadają jakoś swoje porcje
Wczoraj była u nas brokułowa, zostało na dziś i dorobię udka pieczone z sosem pieczarkowym i buraczkami
My jemy naleśniki z twarogiem, pieczarką, szpinakiem, dzieciaki lubią tez bez niczego lub z jogurtem nat.
Moje najmłodsze dziecie jest aż dzikie za rybką, właściwie to wcina ją lepiej niż inne mięsa. Cieszy mnie to bardzo, tym bardziej, że dziewczyny nie chcą być gorsze i jak widzą jedzącego i chwalonego brata to też w końcu zjadają jakoś swoje porcje
Wczoraj była u nas brokułowa, zostało na dziś i dorobię udka pieczone z sosem pieczarkowym i buraczkami
U nas to co mogłoby być krokietem ;) kończy jako "naleśnik z..." ;) bo nie chce mi się bawić w panierowanie ;)
Tak więc u nas naleśniki zjadamy z:
- twarogiem
- dżemami
- pieczarkami z cebulką
- pieczarkami, jajkami na twardo, cebulką, zieloną pietruszką, czasem serem
- z mięsem
- sporadycznie z parówkami, keczupem i serem
- ze szpinakiem (z fetą lub bez)
- kiedyś z farszem porowym(z przepisu Forumki)
- młodą kapustą i pieczarkami
- z farszem jak do ruskich pierogów
(najczęściej wersja twaróg/mięso/dżem/ruskie)
Tak więc u nas naleśniki zjadamy z:
- twarogiem
- dżemami
- pieczarkami z cebulką
- pieczarkami, jajkami na twardo, cebulką, zieloną pietruszką, czasem serem
- z mięsem
- sporadycznie z parówkami, keczupem i serem
- ze szpinakiem (z fetą lub bez)
- kiedyś z farszem porowym(z przepisu Forumki)
- młodą kapustą i pieczarkami
- z farszem jak do ruskich pierogów
(najczęściej wersja twaróg/mięso/dżem/ruskie)
Wczoraj mielone z szynki, sos pieczarkowy, surowka z kiszonej kapusty, ziemniaczki. Na kolacje salatka z ciecierzycy, pomidorkow koktajlowych, fety i oliwek, do tego oliwa bazyliowa. Dzis i jutro reszta mielonych, do tego ryz lub ziemniaczki i marchewka z groszkiem. W srode moze grochówke zrobie na wedzonce, bo tak pisalyscie pisałyscie i mnie naszło, z rok nie jadłam:)
pekinka + tarta marchewka(dla koloru) + zielona pietruszka + cebula + majonez + sól, czarny pieprz, sok z cytryny i odrobina cukru
mnie ostatnio naszło na śledzie pod pierzynką ;) pyyyszne były :)
upiekliśmy z Młodym ciasto marchewkowe ;) od dawna Mu obiecywałam ale ciągle nie miałam albo czasu albo natchnienia ;) dzisiaj zrobiliśmy sobie wolne, Młody nie poszedł na dodatkowe zajęcia sportowe, to czas się znalazł ;)
mnie ostatnio naszło na śledzie pod pierzynką ;) pyyyszne były :)
upiekliśmy z Młodym ciasto marchewkowe ;) od dawna Mu obiecywałam ale ciągle nie miałam albo czasu albo natchnienia ;) dzisiaj zrobiliśmy sobie wolne, Młody nie poszedł na dodatkowe zajęcia sportowe, to czas się znalazł ;)
Dzięki Agusiu. Myślę, że można tę surówkę wzbogacić o kukurydzę:)
Ostatnio często mam ochotę na śledzie. Tak to jest, gdy ma się zachcianki na konkretny produkt, to czegoś brakuje w organizmie. W przypadku śledzi...może rtęci z naszego brudnego Bałtyku :-D
http://ekohabitat.pl/2013/najbardziej-zanieczyszczone-morza-swiata-baltyk/#.Vkzw4qzTmSw
Ostatnio często mam ochotę na śledzie. Tak to jest, gdy ma się zachcianki na konkretny produkt, to czegoś brakuje w organizmie. W przypadku śledzi...może rtęci z naszego brudnego Bałtyku :-D
http://ekohabitat.pl/2013/najbardziej-zanieczyszczone-morza-swiata-baltyk/#.Vkzw4qzTmSw
O
Graszka w takim razie ja też ma jakiś niedobór rtęci bo już kolejny dzień jak kupiłam płaty i robię śledziki na raz z cebulką czosnkiem i ogórkiem kiszonym w oleju
U nas weekend był pod znakiem pieczonych z warzywami udek z zimniakami i sałatą w śmietanie , potem zupa ogórkowa, klopsowa i wczoraj wątróbka drobiowa z ziemniakami koperkiem i buraczkami
Dziś będzie zupa buraczkowa
Nie udzielam się bo strasznie zabiegana jestem i czasu na wymyślne obiady też za bardzo nie mam
Graszka w takim razie ja też ma jakiś niedobór rtęci bo już kolejny dzień jak kupiłam płaty i robię śledziki na raz z cebulką czosnkiem i ogórkiem kiszonym w oleju
U nas weekend był pod znakiem pieczonych z warzywami udek z zimniakami i sałatą w śmietanie , potem zupa ogórkowa, klopsowa i wczoraj wątróbka drobiowa z ziemniakami koperkiem i buraczkami
Dziś będzie zupa buraczkowa
Nie udzielam się bo strasznie zabiegana jestem i czasu na wymyślne obiady też za bardzo nie mam
Ja robie pekinka, marchewka, jablko, por, cukier, pieprz, sól, oliwa/olej.
Według planu nastawiam grochówkę:) bedziemy jesc do soboty pewnie;)
Młodego mi wysypało po żółtku, ech;/
co do sledzi, to moze to kwestia soli? organizm moze byc odwodniony... albo idzie zima wiec tluste rybki na wspomozenie odpornosci...no, ewentualnie ciąża:D
Według planu nastawiam grochówkę:) bedziemy jesc do soboty pewnie;)
Młodego mi wysypało po żółtku, ech;/
co do sledzi, to moze to kwestia soli? organizm moze byc odwodniony... albo idzie zima wiec tluste rybki na wspomozenie odpornosci...no, ewentualnie ciąża:D
Jagodzianko, ja Ci dam ciąża! wystarczy mi dwójka:)
Już wieki nie jadłam surówki z pekinki, czas to zmienić:)
Mamo b, ja całe życie uwielbiałam bigos, niedawno znalazłam zdjęcie, gdzie jako czterolatka siedziałam przy stole i jadłam bigos:) mój syn nawet nie dotknie tego dania :(
Na obiad dziś bitki z szynki w sosie cebulowo - jabłkowym, zielony kalafior z bułką tartą i ziemniaki
Już wieki nie jadłam surówki z pekinki, czas to zmienić:)
Mamo b, ja całe życie uwielbiałam bigos, niedawno znalazłam zdjęcie, gdzie jako czterolatka siedziałam przy stole i jadłam bigos:) mój syn nawet nie dotknie tego dania :(
Na obiad dziś bitki z szynki w sosie cebulowo - jabłkowym, zielony kalafior z bułką tartą i ziemniaki
Agusia, w Zielonym Spichlerzu na Chrzanowskiego mają.
http://zielonyspichlerz.pl/pl/p/TAPIOKA-GRANULAT-400G-MERRE/11008
http://zielonyspichlerz.pl/pl/p/TAPIOKA-GRANULAT-400G-MERRE/11008
Hello:-) Dawno nie pisałam bo...mam nową, wspaniałą pracę! Jestem szczęśliwa, że udało mi się uwolnić od tego mobbingu...
Wczoraj jedliśmy polędwiczki w sosie grzybowym a dziś był dorsz zapiekany z marchewką, pomidorkami koktajlowymi + kuskus:-)
Na weekend planuję placek po cygańsku i pieczone uda kaczki w rozmarynie. Miłego weekendu!
Wczoraj jedliśmy polędwiczki w sosie grzybowym a dziś był dorsz zapiekany z marchewką, pomidorkami koktajlowymi + kuskus:-)
Na weekend planuję placek po cygańsku i pieczone uda kaczki w rozmarynie. Miłego weekendu!
U nas wczoraj i dzis filety z kurczaka w panierce, wczoraj ziemniaki i fasolka, dzis frytki i surowka z pekinki. jutro warzywa na parze, ryz i kurczak tez z pary w ziolach. niedziela i pon gulasz z szynki z pieczarkami. surowka z kiszonek kap, ziemniaczki / kasza gryczana i buraczki. W domu mam wielkie sprzatanie, takie juz swiateczne, ale tez za tydz robimy chrzciny naszemu bąblowi, wiec i szykowania troche jest, bo rodzina zjezdza na kilka dni:) mam zamiar podac barszczyk czerwwony, paszteciki, lososia w ciescie francuskim, zupe gulaszowa, roladki z indyka owijane boczkiem/szynka parmenska z zurawina i mozarella, salatke gyros plus jakas jeszcze inna, mieska pieczone (schabik,karkowka,rolada z udzca indyka z miesem mielonym), pieczarki smazone w ciescie i kapuste zasmazana z pieczarkami,tort i ciacha zamawiam :) przystaweczki siostry maja robic, roladki z cukini itp:)
prosze bardzo:
w równej proporcji: wołowina , łopatka wp, udziec z indyka lub kurczaka
mieso kroje w kostke, podsmazam na patelni, podmazam tez cebule, pieczarki, wolowine przekładam do szybkowaru, zalewam woda, przyprawami (sól, lisc laur, ziele ang, pieprz kolorowy) dusze okolo pol godz, dorzucam przesmazone łopatke wp i drób, podsmazone pieczarki (najlepiej w takie plasterki pokroic, papryke w wieksza kostke, cebulke w piorka), papryke, cebule, jak za mało wody to dolac, zeby zakryła mieso i warzywa, dorzucam jeszcze marchewke w plasterkach przesmazona na patelni i czosnek przecisniety przez praske, duzo papryki slodkiej i ostrej, troche ziol (co kto lubi - majeranek, tymianek,oregano), dusze do miekkosci miesa (okolo pol godz w szybkowarze), na koncu dodaje passate pomidorowa lub przecier taki z kartonika, doprawiam jeszcze do smaku (troche cukru-bo pomidory, papryka, ew. sola, pieprzem czosnkiem i ziolami), zawsze robie w szybkowarze, wiec normalnie w garnku na wolowine troche czasu potrzeba zeby doszla...mozna tez dorzucic cukinie, czy fasole/kukurydze z puszki :) podawac z pieczywem, ew. mozna na koncu dodac ziemniaki w kostke:) zamiast lopatki moze byc szynka, zamiast udzca drobioego piers kurczaka czy indyka, ale my wolimy kleiste mieso. z wolowiny moze byc taka gulaszowa. a proporcje, coz, robie zawsze na oko:)
a co do czasu, to mały chodzi o 19 spac, buzi sie dopiero rano 6-7, wiec od 19 do polnocy czy 1 w nocy da sie obrobic kuchennie, maz sprzata zazwyczaj, ale tez mi w kuchni duzo pomaga:) zakupy robimy sob/niedz, wiec jakos dajemy rade:))) zdecydowalismy ze na obiad chrzcinowy idziemy do restauracji, a w domu slodkosci i tort plus zimne zakaski (mieska pieczone, salatki, pieczarki faszerowane miesem, losos w ciescie franc.), plus barszczyk i paszteciki - to na ciepla kolacje i roladki z indyka:)
pieczary chce zrobic takie:
http://mamaipomocnicy.blogspot.com/2014/01/pieczarki-faszerowane-miesem-mielonym-i.html
w równej proporcji: wołowina , łopatka wp, udziec z indyka lub kurczaka
mieso kroje w kostke, podsmazam na patelni, podmazam tez cebule, pieczarki, wolowine przekładam do szybkowaru, zalewam woda, przyprawami (sól, lisc laur, ziele ang, pieprz kolorowy) dusze okolo pol godz, dorzucam przesmazone łopatke wp i drób, podsmazone pieczarki (najlepiej w takie plasterki pokroic, papryke w wieksza kostke, cebulke w piorka), papryke, cebule, jak za mało wody to dolac, zeby zakryła mieso i warzywa, dorzucam jeszcze marchewke w plasterkach przesmazona na patelni i czosnek przecisniety przez praske, duzo papryki slodkiej i ostrej, troche ziol (co kto lubi - majeranek, tymianek,oregano), dusze do miekkosci miesa (okolo pol godz w szybkowarze), na koncu dodaje passate pomidorowa lub przecier taki z kartonika, doprawiam jeszcze do smaku (troche cukru-bo pomidory, papryka, ew. sola, pieprzem czosnkiem i ziolami), zawsze robie w szybkowarze, wiec normalnie w garnku na wolowine troche czasu potrzeba zeby doszla...mozna tez dorzucic cukinie, czy fasole/kukurydze z puszki :) podawac z pieczywem, ew. mozna na koncu dodac ziemniaki w kostke:) zamiast lopatki moze byc szynka, zamiast udzca drobioego piers kurczaka czy indyka, ale my wolimy kleiste mieso. z wolowiny moze byc taka gulaszowa. a proporcje, coz, robie zawsze na oko:)
a co do czasu, to mały chodzi o 19 spac, buzi sie dopiero rano 6-7, wiec od 19 do polnocy czy 1 w nocy da sie obrobic kuchennie, maz sprzata zazwyczaj, ale tez mi w kuchni duzo pomaga:) zakupy robimy sob/niedz, wiec jakos dajemy rade:))) zdecydowalismy ze na obiad chrzcinowy idziemy do restauracji, a w domu slodkosci i tort plus zimne zakaski (mieska pieczone, salatki, pieczarki faszerowane miesem, losos w ciescie franc.), plus barszczyk i paszteciki - to na ciepla kolacje i roladki z indyka:)
pieczary chce zrobic takie:
http://mamaipomocnicy.blogspot.com/2014/01/pieczarki-faszerowane-miesem-mielonym-i.html
Emi - gratuluję nowej pracy :) Oby było tylko lepiej ;)
Jagodzianko - że też Ci się chce... ;) szok ;)
Wczoraj zrobiłam obiad na dwa dni :) do mielonego dodałam ugotowane i zmielone "poduszki" sojowe, podsmażną cebulkę, sporo czosnku, majeranek, pieprz ziołowy, jarzynkę, jajko i bułkę tartą - z wyrobionej masy powstały "kukułcze gniazda" czy jak kto woli "jajka po szkocku" ;) oraz kotlety na dzisiaj ;)
wczoraj do tego mizeria i ziemniaczki, dzisiaj buraczki zasmażane i ziemniaczki :)
Wczoraj wieczorem upiekłam bułeczki mleczno-maślane z rodzynkami i czekoladą :) już ich nie ma ;)
a kwadrans temu wstawiłam do piekarnika sernik nowojorski :)
Jutro dla dorosłych wątróbki drobiowe "wykwintne" (z kwaśnymi jabłkami, ananasem, cebulą i pieczarkami), a dla Młodego kotlet z piersi kurczaka :)
Jagodzianko - że też Ci się chce... ;) szok ;)
Wczoraj zrobiłam obiad na dwa dni :) do mielonego dodałam ugotowane i zmielone "poduszki" sojowe, podsmażną cebulkę, sporo czosnku, majeranek, pieprz ziołowy, jarzynkę, jajko i bułkę tartą - z wyrobionej masy powstały "kukułcze gniazda" czy jak kto woli "jajka po szkocku" ;) oraz kotlety na dzisiaj ;)
wczoraj do tego mizeria i ziemniaczki, dzisiaj buraczki zasmażane i ziemniaczki :)
Wczoraj wieczorem upiekłam bułeczki mleczno-maślane z rodzynkami i czekoladą :) już ich nie ma ;)
a kwadrans temu wstawiłam do piekarnika sernik nowojorski :)
Jutro dla dorosłych wątróbki drobiowe "wykwintne" (z kwaśnymi jabłkami, ananasem, cebulą i pieczarkami), a dla Młodego kotlet z piersi kurczaka :)
Witajcie:))
Emilia-----gratulacje nowej pracy i powodzenia:))
Jagodzianko---------ale masz werwę do kucharzenia.....przy małym synku roboty dużo, zmęczenia też a Ty jeszcze wymyślasz takie cuda.....jedzeniowe
U mnie w piatek była rybka-pstragi i szczupak. Z ziemniaczkami.
W sobotę zjadlam sobie ryż z jajkiem i szpinakiem. Mąż zjadł bigos.
Córa dewolaja z brokułem.
W niedzielę wątróbka wieprzowa z wiejskiej świnki. Z cebulką i ziemniaczkami. Córa zjadła pierś kurczakową grilowaną.
Wczoraj schabowe. Dzisiaj duszona pieczeń z szynki z buraczkami i ziemniakami/ryżem/makaronem. Do wyboru co kto lubi.
Emilia-----gratulacje nowej pracy i powodzenia:))
Jagodzianko---------ale masz werwę do kucharzenia.....przy małym synku roboty dużo, zmęczenia też a Ty jeszcze wymyślasz takie cuda.....jedzeniowe
U mnie w piatek była rybka-pstragi i szczupak. Z ziemniaczkami.
W sobotę zjadlam sobie ryż z jajkiem i szpinakiem. Mąż zjadł bigos.
Córa dewolaja z brokułem.
W niedzielę wątróbka wieprzowa z wiejskiej świnki. Z cebulką i ziemniaczkami. Córa zjadła pierś kurczakową grilowaną.
Wczoraj schabowe. Dzisiaj duszona pieczeń z szynki z buraczkami i ziemniakami/ryżem/makaronem. Do wyboru co kto lubi.
Cześć dziewczyny:))
Weekend spędziliśmy wyjazdowo. W piatek zupa pomidorowa a na drugie rybka w cieście,frytki i surówki. Na deser ciasta.
W sobotę zjedliśmy flaki oraz schabik grillowany z boczkiem, ziem,niaki opiekane i surówki.
W niedzielę również opiekane ziemnniaczki, piersi panierowane i fotowane warzywka----fasolka, marchewka i groszek
Dzisiaj schab panierowany.
Przepis na cieciorkę:)
50g suchej cieciorki, może być też z puszki np. bonduelle
łyżka posiekanego szczypiorku
łyżeczka posiekanego koperku
pół czerwonej papryki
łyżka czarnego sezamu lub posiakanych orzechów włoskich
trochę oliwy i soli
Cieciork egotujemy, paprykę w kosteczkę
wszystko mieszamy i zjadamy:D
Można dodać ugrilowanego kurczaka i makaron
Albo tuńczyka z puszki i kiszonego ogórka
Wtedy mamy fajny obiad do pracy
Weekend spędziliśmy wyjazdowo. W piatek zupa pomidorowa a na drugie rybka w cieście,frytki i surówki. Na deser ciasta.
W sobotę zjedliśmy flaki oraz schabik grillowany z boczkiem, ziem,niaki opiekane i surówki.
W niedzielę również opiekane ziemnniaczki, piersi panierowane i fotowane warzywka----fasolka, marchewka i groszek
Dzisiaj schab panierowany.
Przepis na cieciorkę:)
50g suchej cieciorki, może być też z puszki np. bonduelle
łyżka posiekanego szczypiorku
łyżeczka posiekanego koperku
pół czerwonej papryki
łyżka czarnego sezamu lub posiakanych orzechów włoskich
trochę oliwy i soli
Cieciork egotujemy, paprykę w kosteczkę
wszystko mieszamy i zjadamy:D
Można dodać ugrilowanego kurczaka i makaron
Albo tuńczyka z puszki i kiszonego ogórka
Wtedy mamy fajny obiad do pracy
Witam w nowym tygodniu ;)
Sobota - pomidorówka z makaronem.
Niedzielny obiad Mikołajkowy - mega pizza w Rogatej ;) (ooooogrom składników)
Wczoraj dużo spraw na głowie - na szybko, wracając wieczorem do domu szukaliśmy w sklepie czegoś zjadliwego na obiad - ulegliśmy Młodemu i kupiliśmy paluszki rybne Frosty ;) pomijając fakt, że zrobione z ryby, ktorej u nas się nie jada(mintaj) - to wyjątkowo krótka lista składników, nie śmierdziały przy smażeniu, pod chrupiącą panierką ładna biała ryba, zjedliśmy z apetytem. Do tego ziemniaczki i surówka z kapusty kiszonej z marchewką, jabłkiem i szczypiorkiem :)
Dzisiaj duszona łopatka w sosie, do tego kasza gryczana i surówka z marchewki :)
Na jutro fasolapieczona w sosie pomidorowym :) http://chilliczosnekioliwa.blogspot.com/2013/10/fasola-pieczona-w-sosie-pomidorowym-po.html# tak nam posmakowała, że robię drugi raz :)
Czwartek i piątek pod znakiem kurczaka po meksykańsku
Sobota - pomidorówka z makaronem.
Niedzielny obiad Mikołajkowy - mega pizza w Rogatej ;) (ooooogrom składników)
Wczoraj dużo spraw na głowie - na szybko, wracając wieczorem do domu szukaliśmy w sklepie czegoś zjadliwego na obiad - ulegliśmy Młodemu i kupiliśmy paluszki rybne Frosty ;) pomijając fakt, że zrobione z ryby, ktorej u nas się nie jada(mintaj) - to wyjątkowo krótka lista składników, nie śmierdziały przy smażeniu, pod chrupiącą panierką ładna biała ryba, zjedliśmy z apetytem. Do tego ziemniaczki i surówka z kapusty kiszonej z marchewką, jabłkiem i szczypiorkiem :)
Dzisiaj duszona łopatka w sosie, do tego kasza gryczana i surówka z marchewki :)
Na jutro fasolapieczona w sosie pomidorowym :) http://chilliczosnekioliwa.blogspot.com/2013/10/fasola-pieczona-w-sosie-pomidorowym-po.html# tak nam posmakowała, że robię drugi raz :)
Czwartek i piątek pod znakiem kurczaka po meksykańsku
Witam w kolejnym przedświatecznym tygodniu:)
Cisza tu taka jakby nikt nic nie gotował.....
U mnie był krupnik w tygodniu, jarzynowa, potem jajko sadzone, potem obiad na mieście
A w niedzielę kurczak pieczony z pieczonymi ziemniaczkami i ogórkiem kiszonym
Dzisiaj mam gulasz z szynki, ziemniaczki/ryż/makaron co kto będzie chciał i buraczki....albo ogórek kiszony.
Wczorak upiekłam pierniczki.
Cisza tu taka jakby nikt nic nie gotował.....
U mnie był krupnik w tygodniu, jarzynowa, potem jajko sadzone, potem obiad na mieście
A w niedzielę kurczak pieczony z pieczonymi ziemniaczkami i ogórkiem kiszonym
Dzisiaj mam gulasz z szynki, ziemniaczki/ryż/makaron co kto będzie chciał i buraczki....albo ogórek kiszony.
Wczorak upiekłam pierniczki.
Hej Kobietki:)
My już po chrzcinach:) wszystko sie fajnie udało:) czesc obiadowa byla w malinowym ogrodzie - polecam! slodkosci (m.in. tort pinacolada w masie cukrowej oczywiscie zamawiany) i reszta jak pisalam powyzej juz w domku:) wszystkiego zostalo tyle ze caly tydzien dojadalismy:) dopiero w weekend byly udka pieczone, mizeria, ziemniaczki, dzis karkowka marynowana w musztardzie, miodzie,czosnku, occie balsamicznym, duszona z cebulka, do tego kasza gryczana i surowka z kiszonej kapusty. bedziemy pewnie jesc do srody. w czwartek i piatek jakies nalesniki, albo na slodko albo szpinak plus feta, ew pieczarki.
My już po chrzcinach:) wszystko sie fajnie udało:) czesc obiadowa byla w malinowym ogrodzie - polecam! slodkosci (m.in. tort pinacolada w masie cukrowej oczywiscie zamawiany) i reszta jak pisalam powyzej juz w domku:) wszystkiego zostalo tyle ze caly tydzien dojadalismy:) dopiero w weekend byly udka pieczone, mizeria, ziemniaczki, dzis karkowka marynowana w musztardzie, miodzie,czosnku, occie balsamicznym, duszona z cebulka, do tego kasza gryczana i surowka z kiszonej kapusty. bedziemy pewnie jesc do srody. w czwartek i piatek jakies nalesniki, albo na slodko albo szpinak plus feta, ew pieczarki.
http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/p/na-obiad.html
Agusia zobacz tam, pełno przepisów na kurczakowe piersi....
U mnie dzisiaj rodzinka doje gulasz--------przepyszny mi wyszedł:))
Ja mam makaron z kurczakiem i szpinakiem:)
Agusia zobacz tam, pełno przepisów na kurczakowe piersi....
U mnie dzisiaj rodzinka doje gulasz--------przepyszny mi wyszedł:))
Ja mam makaron z kurczakiem i szpinakiem:)