Widok
norma, norma..to co nie wypadało w ciąży teraz musi wypaść ;)
moje włosy były po prostu wszędzie i w takich ilościach, że masakra.. jak je złapałam na głowie to wyciągałam garściami.. po ok. miesiącu się skończyło, ale mówią, że to może trwać tak długo, jak karmi się piersią.. podobno nie można brać żadnych tabletek na wypadanie itp. ewentualnie jakieś szampony, odżywki, ale to i tak raczej niewiele prawdopodobnie zmieni ;)
moje włosy były po prostu wszędzie i w takich ilościach, że masakra.. jak je złapałam na głowie to wyciągałam garściami.. po ok. miesiącu się skończyło, ale mówią, że to może trwać tak długo, jak karmi się piersią.. podobno nie można brać żadnych tabletek na wypadanie itp. ewentualnie jakieś szampony, odżywki, ale to i tak raczej niewiele prawdopodobnie zmieni ;)
wlosy przestaly mi wypadac jakis miesiac po zakonczeniu karmienia piersia, tj, po 11 miesiacach.
I nie martw sie - ja nie wylysialam!
wlosy owszem byly wszedzie, ale nosilam w domu opaske i wiazalam je w kitke, dzieki temu musialam je tylko zbierac z poduszki.
Teraz zakupilam dobry szampon i staram sie jesc tylko zdrowe i pozywne rzeczy aby wzmocnic caly organizm. Suplement diety w postaci witamin w tabletce do mnie nie przemawia, efekt jest widoczny dopiero po 3 miesiacacha koszt znaczny. Lepiej wcinac musli, szpinak i brokuly :)
I nie martw sie - ja nie wylysialam!
wlosy owszem byly wszedzie, ale nosilam w domu opaske i wiazalam je w kitke, dzieki temu musialam je tylko zbierac z poduszki.
Teraz zakupilam dobry szampon i staram sie jesc tylko zdrowe i pozywne rzeczy aby wzmocnic caly organizm. Suplement diety w postaci witamin w tabletce do mnie nie przemawia, efekt jest widoczny dopiero po 3 miesiacacha koszt znaczny. Lepiej wcinac musli, szpinak i brokuly :)
[url][/url]
ja w czasie ciąży i po porodzie brałam i biorę porządne witaminy - regularnie
tez karmię piersią i dopiero ok. 4 m-ce po porodzie (to jest od dwóch tygodni) zaczeły mi wypadać w ogromnych ilościach. Wcześniej nie wypadł mi przy czesaniu ani jeden włos, a mam wyjątkowo gęste i długie. Włosy są na prawdę wszędzie. Nie cierpię tego...
Myślę że organizm jest wyjałowiony i tyle
myślę, że trzeba zaczać jeść to w czym jest siarka i żelazo. Czyli rzepa, brukiew, wątróbka, jajka, ryby
tez karmię piersią i dopiero ok. 4 m-ce po porodzie (to jest od dwóch tygodni) zaczeły mi wypadać w ogromnych ilościach. Wcześniej nie wypadł mi przy czesaniu ani jeden włos, a mam wyjątkowo gęste i długie. Włosy są na prawdę wszędzie. Nie cierpię tego...
Myślę że organizm jest wyjałowiony i tyle
myślę, że trzeba zaczać jeść to w czym jest siarka i żelazo. Czyli rzepa, brukiew, wątróbka, jajka, ryby
wlosy nie wypadaja w ciazy, ale jak minie burza hormonów ( 2-4 miesiacy po porodzie organizm sie stabilizuje) to zaczynaja wypadac wlosy. Przy karmieniu piersia to normalne ( produkuje sie hormon prolaktyna), i zadne witaminy tego nie zmienia, dodam ze wiekszosc suplementow ma na ulotce- nie stosowac w okresie karmienia piersia.
Trzeba sie nauczyc z tym zyc, a wlosy wzmocnic podcieciem. Ja to przerobilam dwa razy i lysa nie jestem.
Trzeba sie nauczyc z tym zyc, a wlosy wzmocnic podcieciem. Ja to przerobilam dwa razy i lysa nie jestem.
To prawda, że chyba to co musi wypaść to musi, ja karmie caly czas piersia i zaczely mi wypadac jak mała skonczyła 3 m-ce i do teraz masakra, a ze mam dlugie wlosy to wszedzie sa, porazka,codziennie latam z odkurzaczem, a i tak zaraz sa znowu, witaminy biore caly czas, alenie sadze zeby to cos mialo pomagac,moze minimalnie, tez myslalam,ze jeszcze troche i wylysieje, ale ostatnio bylam u fryzjera i fryzjerka mnie pocieszyla, ze jeszcze troche wlosow mi zostalo i raczej mi to nie grozi ;-) Trzeba niestety to przeczekac.
Polecam Belissę, tak jak Justi napisała tabletki fenomenalne, a kosztują jakieś 12 zł :) do tego maseczki z nafty kosmetycznej, soku z cytryny i żółtka...
Mojej kuzynce po poodzie włosy wypadały tak, że już były widoczne u niej place na głowie :/ łykała tabletki + maseczki i pomogło :)
Poza tym polecam jeszcze takie tabletki:
w prawdzie opakowanie z kuracją na miesiąc kosztuje około 90 zł ale efekt działania można zauważyć już po tygodniu. Miałam straszne problemy z wypadającymi włosami (nie z powodu ciąży :)) i mi bardzo pomogły! :))
Mojej kuzynce po poodzie włosy wypadały tak, że już były widoczne u niej place na głowie :/ łykała tabletki + maseczki i pomogło :)
Poza tym polecam jeszcze takie tabletki:
w prawdzie opakowanie z kuracją na miesiąc kosztuje około 90 zł ale efekt działania można zauważyć już po tygodniu. Miałam straszne problemy z wypadającymi włosami (nie z powodu ciąży :)) i mi bardzo pomogły! :))
a ja robię raz w tygodniu maseczkę z żółtka + nafty kosmetycznej i/lub oleju rycynowego - podziałało rewelacyjnie. Włosy wypadały mi okropnie, wszędzie je widziałam, a mam słabe i cienkie więc martwiło mnie to podwójnie. Po 2-3 tyg kuracji nie mam problemu, maseczki robię cały czas. Dodatkowo kupiłam szampon firmy Joanna dla słabych i wypadających włosów.
ewwa, jest nadzieja. ;)
Ja cały czas karmię (15 miesięcy) i włosy dopiero teraz powolutku zaczynają wracać do formy. Wcześniej było tragicznie - mimo łykania witamin (Prenatal Classic), które z resztą biorę do tej pory, ze względu na karmienie.
Ale tak jak napisała Abigail - nie bój się, nie wyłysiejesz. ;) W każym razie ja też nie wyłysiałam. :)))
Ja cały czas karmię (15 miesięcy) i włosy dopiero teraz powolutku zaczynają wracać do formy. Wcześniej było tragicznie - mimo łykania witamin (Prenatal Classic), które z resztą biorę do tej pory, ze względu na karmienie.
Ale tak jak napisała Abigail - nie bój się, nie wyłysiejesz. ;) W każym razie ja też nie wyłysiałam. :)))
Sprobowalabym multitabsu tranu, albo jakiegos kopleksu witamin dla ogolnego wzmocnienia, ale musialabys to najpierw skonsultowac ze swoim lekarzem, poza tym nie martw sie wypadaniem wlosow, te co sa slabsze teraz musza zrobic miejsca dla nowych, zdrowszych, lsniacych wloskow, wiec z pewnoscia niebawem bedziesz sie cieszyla, ze zdrowej ich kondycji :)
A ja Wam cos powiem dziewczyny jestem juz 4,5 miesiaca po porodzie nie wypadaja mi wlosy...wcale a poznaokcie mam tak twarde jak nigdy w zyciu...ale od urodzenia Mai wcinam 4 razy (conajmniej ) kasze pęczak, jaglana i jęczmienna i zadne suplementy nigdy tak nie poskutkowaly...Teraz kasze bede jadła do końca zycie ;D
U mnie własnie też zaczelo sie tak niewinnnie, od wypadania włosów, a kilka tygodni zauwazyłam że mam poprstu placki gołe na głowie, normalnie łysienie! Jestem załamana tym faktem, co robić? Wiadomo, muszę sie udać do lekarza, ale co robić na już? Przegląając strony internetwe natrafiłam na recenzję http://3xile.pl/szampon-dx2-nie-dziala-moja-opinia-o-dx2/ i się zastanawiam sama co zrobić, kupować te tabletki?
Mi swego czasu, także po porodzie pomogło serum http://dermastic.eu/dermastic/serum-przeciw-wypadaniu-wlosow.html takie dosłownie, od regularnego stosowania moje włosy są w znacznie lepszej kondycji.
Ja testowałam już tyle specyfików i mogę polecić Koxidil. Dowiedziałam się o tym kosmetyku z polecenia koleżanki, ona wcześniej sięgnęła po tą serię i bardzo sobie chwaliła. Oczywiście byłam dość sceptyczna. Jak się później okazało zupełnie niepotrzebnie. Regularnie stosowanie przyniosło efekty. Od zawsze moje włosy rosną bardzo wolno. Po ampułkach rosną w tak szybkim tempie, że wciąż nie mogę uwierzyć.