Widok
Cyferkowy telefonik Fisher Price
Cyferkowy telefonik Fisher Price
Panie, Panowie ;-) Zostałam ekspertem Fisher Price w akcji MAMA SIĘ ZNA organizowanej na Facebooku. Polecam Wam następne edycje, w których zapewne również będzie możliwe testowanie zabawek.
Pierwsza zabawka jaką dostaliśmy do testowania to Cyferkowy telefonik.
Zabawka według producenta dla dzieci od 12mies. Mój synek ma 9 mies. i już potrafi znaleźć dla niej pewne zastosowania;-)
Plusy zabawki:
- Ładne kolory
- możliwość ciągnięcia na sznureczku
- regulacja głośności
- ładne i wyraźnie śpiewane melodyjki
- nauka liczb (to na później)
- przekładana książeczka (to na teraz ;-)
Minusy:
- brak cyfry ZERO – skoro to telefon, to mógłby być bardziej realny:p zwłaszcza, że za jakiś czas można by się bawić w wybieranie numeru do mamy/taty/babci
- CENA – ok 100zł
Czy Wasze dzieci mają taką zabawkę? Jak ją oceniacie?
Panie, Panowie ;-) Zostałam ekspertem Fisher Price w akcji MAMA SIĘ ZNA organizowanej na Facebooku. Polecam Wam następne edycje, w których zapewne również będzie możliwe testowanie zabawek.
Pierwsza zabawka jaką dostaliśmy do testowania to Cyferkowy telefonik.
Zabawka według producenta dla dzieci od 12mies. Mój synek ma 9 mies. i już potrafi znaleźć dla niej pewne zastosowania;-)
Plusy zabawki:
- Ładne kolory
- możliwość ciągnięcia na sznureczku
- regulacja głośności
- ładne i wyraźnie śpiewane melodyjki
- nauka liczb (to na później)
- przekładana książeczka (to na teraz ;-)
Minusy:
- brak cyfry ZERO – skoro to telefon, to mógłby być bardziej realny:p zwłaszcza, że za jakiś czas można by się bawić w wybieranie numeru do mamy/taty/babci
- CENA – ok 100zł
Czy Wasze dzieci mają taką zabawkę? Jak ją oceniacie?
0
0
Dostałam do testowania dokładnie ten sam telefonik. Akcje naprawdę super i polecam wszystkim mamą.
Moja Ola ma prawie 8 miesięcy i chyba jest troszeczkę za mała do zabawy tym telefonem. Oczywiście najbardziej zainteresował ja sznureczek:) Ale jeszcze dla niej dużo za wcześnie na rozumienie do czego służy telefon.Fakt faktem ze zabawka może ,,poczekać".
Sam telefonik bez wiekszych wad jak dla mnie.
-Regulacja głośności( to mi się najbardziej podoba- po całym dniu)
-duże przyciski wygodnie dla małych rączek
-przyjemne dla ucha melodyjki
-łatwe do zapamiętania piosenki, które później można maluchowi śpiewać:)
-ładne kolory.
Z minusów jak napisałaś brak zera czego w zabawce która nazywa się telefon nie powinno się zdążyć.
-Cena jak dla mnie faktycznie wygórowana, nie kupiłabym Oli tego telefonu.
Moja Ola ma prawie 8 miesięcy i chyba jest troszeczkę za mała do zabawy tym telefonem. Oczywiście najbardziej zainteresował ja sznureczek:) Ale jeszcze dla niej dużo za wcześnie na rozumienie do czego służy telefon.Fakt faktem ze zabawka może ,,poczekać".
Sam telefonik bez wiekszych wad jak dla mnie.
-Regulacja głośności( to mi się najbardziej podoba- po całym dniu)
-duże przyciski wygodnie dla małych rączek
-przyjemne dla ucha melodyjki
-łatwe do zapamiętania piosenki, które później można maluchowi śpiewać:)
-ładne kolory.
Z minusów jak napisałaś brak zera czego w zabawce która nazywa się telefon nie powinno się zdążyć.
-Cena jak dla mnie faktycznie wygórowana, nie kupiłabym Oli tego telefonu.
0
0
http://www.youtube.com/watch?v=9Ee2DRBAT_E a tu wszystkie opcje i możliwości cyferkowego telefoniku. Mój synek jest jeszcze za mały by wszystkie odkryć i docenić ale i tak mocno eksploatuje zabawkę ;-)
0
0
Fajny telefonik :)
0
0
czy któreś z Waszych dzieci ma taką zabawkę?
0
0
Nie wiem jak w Twoim telefonie ale w naszym gdy jest opcja czas na muzykę i babeczka śpiewa piosenkę o piesku to mimo iż zmieniłam baterie to cały czas przerywa. Na tej jednej krótkiej piosence przerywa z 6 razy. Wiec coś jest nie halo:) z ta zabawka:)
0
0
ja też się zastanawiałam nad tą sprawą;-)
doszłam do wniosku, że tak jest specjalnie- być może żeby się uczyć piosenki po kawałku. Naciskasz klawisz to piosenka "leci" dalej. A przerwiesz ją (każdą) rowniez naciskając klawisz.
Jeżeli chcesz wysłuchać całej piosenki o piesku, przełóż książeczkę na kotka i wróć do pieska nie naciskając niczego dodatkowo- będzie cała. Naciszniesz jakis przycisk-przerwiesz ją.
doszłam do wniosku, że tak jest specjalnie- być może żeby się uczyć piosenki po kawałku. Naciskasz klawisz to piosenka "leci" dalej. A przerwiesz ją (każdą) rowniez naciskając klawisz.
Jeżeli chcesz wysłuchać całej piosenki o piesku, przełóż książeczkę na kotka i wróć do pieska nie naciskając niczego dodatkowo- będzie cała. Naciszniesz jakis przycisk-przerwiesz ją.
0
0