Widok
Czarna lista PAR MŁODYCH
W związku z licznymi postami na temat który kamerzysta, fotograf, DJ czy zespół są źli w swoim fachu proponuję wymienić z dat slubu i nazwisk Pary Młode które na czas nie odbierają materiałów foto- video z braku kasy, wymyślają cuda z księżyca zapożyczone lub z youtube ktore są totalną żenadą w praktyce oraz te pary które płaczą przy podpisywaniu umowy że za drogo ale na koniec oczekują aby w tej cenie była usługa z najwyższej półki bo jak nie to obsmarują na ty powalony forum.
Kamerzysci, fotograficy, zespoły i DJ, ZAPRASZAM do zamieszczania swoich przykrych doświadczeń z tak profesjonalnymi i doświadczonymi ludzmi jak Młode Pary.
Pozdrawiam wszystkich z branży
Kamerzysci, fotograficy, zespoły i DJ, ZAPRASZAM do zamieszczania swoich przykrych doświadczeń z tak profesjonalnymi i doświadczonymi ludzmi jak Młode Pary.
Pozdrawiam wszystkich z branży
Bez sensu?? bo za dużo prawdy wyjdzie o tych Waszych niby eleganckich ślubach i kulturze ludzi, problem w tym ze 90% osób organizujących wlasny ślub uwazają ze w tym dniu mogą naublizać, poniżac itd innym a w szczególności obsłudze, kobiety Wy jesteście niedowartościowane a w tym jednym waszym dniu chcecie to nadrobic, ale nie tą drogą.
Polecam obejrzeć na wedding tv program "panny młode z piekła rodem" jest chyba koło godz 13. tam to jest niezła jazda. Tylko mi się wydaje,że jak ktoś tak się zachowuje, to musi być na co dzień zouzowaty, a nie usprawiedliwiać to zbliżającym się ślubem. Aż się dziewię,że nażeczony nie ucieka i wszyscy goście przychodzą po tym jak ich takie babki mieszają z błotem. Kulturę się ma albo się jej nie ma i tyle.
Osobiście bardzo miło wspominam wszystkich moich klientów. Dlatego też lubię to robić, bo jesteśmy z parami w fajnym momencie ich życia i najczęściej toważyszą temu bardzo pozytywne emocje.A ludzie są różni i wszyscy biorą śluby:)
Osobiście bardzo miło wspominam wszystkich moich klientów. Dlatego też lubię to robić, bo jesteśmy z parami w fajnym momencie ich życia i najczęściej toważyszą temu bardzo pozytywne emocje.A ludzie są różni i wszyscy biorą śluby:)
mnie np zszokowało kiedy fotograf, a potem na kolejnym spotkaniu DJ spytał czy mają zapewniony posiłek.
Odpowiedziałam, że oczywiście, byłam zdziwiona pytaniem.
Okazało się że zdarzyło się im pracować na weselu, na którym nawet herbaty nie dostali,
musieli kupić sobie obiad w restauracji w której para młoda miała wesele, a pani młoda bardzo się obraziła, że fotografowie też chcą coś zjeść, bo przecież jakim prawem kiedy muszą robić zdjęcia.
Biedni ludzie pracowali od 9 rano byli podczas przygotowań itd i nawet nie mieli prawa do przerwy.
Założę się że masa jest naburmuszonych księżniczek, które myślą, że cały świat musi sie krecić wokół nich tego dnia.
Odpowiedziałam, że oczywiście, byłam zdziwiona pytaniem.
Okazało się że zdarzyło się im pracować na weselu, na którym nawet herbaty nie dostali,
musieli kupić sobie obiad w restauracji w której para młoda miała wesele, a pani młoda bardzo się obraziła, że fotografowie też chcą coś zjeść, bo przecież jakim prawem kiedy muszą robić zdjęcia.
Biedni ludzie pracowali od 9 rano byli podczas przygotowań itd i nawet nie mieli prawa do przerwy.
Założę się że masa jest naburmuszonych księżniczek, które myślą, że cały świat musi sie krecić wokół nich tego dnia.
Mi się nie trafiają niesympatyczne klientki :-).
Jedynym minusem, który mogę zarzucić, to "zapominanie", że się ma umówiony (zarezerwowany termin) makijaż i w momencie, kiedy dzwonię, żeby potwierdzić (choć wszystko jest umówione, zaklepane itd., bez potwoerdzania), to nagle pani przez telefon mówi "ojej, ja zapomniałam zadzwonić/zgubiłam numer/itd. itp. ale to jest nieaktualne"). Gdybym ja zapomniała, zgubiła numer itd. itp. to byłaby oczywiście wielka afera. No ale nic to, dopóki jakaś osoba na własnej skórze nie przekona się, jak to jest, gdy inni nie szanują jej czasu, to się to nie zmieni.
Poza tym, to mam same miłe doświadczenia :-).
Jedynym minusem, który mogę zarzucić, to "zapominanie", że się ma umówiony (zarezerwowany termin) makijaż i w momencie, kiedy dzwonię, żeby potwierdzić (choć wszystko jest umówione, zaklepane itd., bez potwoerdzania), to nagle pani przez telefon mówi "ojej, ja zapomniałam zadzwonić/zgubiłam numer/itd. itp. ale to jest nieaktualne"). Gdybym ja zapomniała, zgubiła numer itd. itp. to byłaby oczywiście wielka afera. No ale nic to, dopóki jakaś osoba na własnej skórze nie przekona się, jak to jest, gdy inni nie szanują jej czasu, to się to nie zmieni.
Poza tym, to mam same miłe doświadczenia :-).
Fotografia:
[url]www.justyna-jazgarska.pl[/url]
I cała reszta:
[url]www.justyna-art.pl[/url]
[url]www.justyna-jazgarska.pl[/url]
I cała reszta:
[url]www.justyna-art.pl[/url]
Z tym jedzeniem to tez słyszałam niestety.Część par młodych "zapomina" o fotografie,zespole itp..tłumacząc,że oni są w pracy.Nie mogłabym się fajnie bawić wiedząc,że na moim weselu ktoś głoduje...Albo przynosi sobie kanapki..
A co do panien młodych to pewnie,że są różne,nawet tu,na forum...Wystarczy poczytać relacje..Na początku myślałam,że wszystkie lokale są beznadziejne,wszyscy kamerzyści i zespoły do niczego -czytając wypowiedzi na forum.Dopiero póżniej skumałam,że te krytyczne wypowiedzi trzeba przesiewać przez duuże sito zdrowego rozsądku.
A co do panien młodych to pewnie,że są różne,nawet tu,na forum...Wystarczy poczytać relacje..Na początku myślałam,że wszystkie lokale są beznadziejne,wszyscy kamerzyści i zespoły do niczego -czytając wypowiedzi na forum.Dopiero póżniej skumałam,że te krytyczne wypowiedzi trzeba przesiewać przez duuże sito zdrowego rozsądku.
Dla mnie nie ma nic gorszego jak słyszę od pary młodej że jestem ostatnim ogniwem w ich przygotowaniach(dekoracje z kwiatów) i chcieliby bogatą dekoracje(ok.1500 zł) ale ja mam zrobić to samo za 400 zł.Więc zastanawiam się czy ci ludzie swoją prace wykonują też za darmo?mnie akurat guzik obchodzi ze nie umieją policzyć kosztów i wszystkie pieniądze poszły na wesele na 100 osób a teraz chcą zasypać się kwiatami i co??ja mam dopłacić do ich wesela? jeśli planuje sie wesele to jak dla mnie najpierw okreslamy co chcemy i jak ma wszystko wyglądać,podliczamy koszty i wszystko jasne.
Witamy...
Popieramy. Nie tylko wśród usługodawców są nierzetelni ludzie, jest ich mnóstwo w szerokim gronie par młodych, które nie mają zielonego pojęcia czego tak naprawie chcą...
Pozdrawiamy.
ps. zapewne któraś z tych par poda ten watek do moderacji i sprawa ucichnie ale taki juz nasz los... Nasza branża zawsze wychodzi na przeciw oczekiwaniom klientów w myśl zasady "Nasz klient nasz pan" ale z drugiej strony nie ma za grosz zrozumienia i współpracy. Jednak nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Są też uczciwi i "normalni"
Popieramy. Nie tylko wśród usługodawców są nierzetelni ludzie, jest ich mnóstwo w szerokim gronie par młodych, które nie mają zielonego pojęcia czego tak naprawie chcą...
Pozdrawiamy.
ps. zapewne któraś z tych par poda ten watek do moderacji i sprawa ucichnie ale taki juz nasz los... Nasza branża zawsze wychodzi na przeciw oczekiwaniom klientów w myśl zasady "Nasz klient nasz pan" ale z drugiej strony nie ma za grosz zrozumienia i współpracy. Jednak nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Są też uczciwi i "normalni"
Cóż praca w usługach.... Jak to mówi moja szefowa- nie umiesz się dogadać z klientem, jesteś za mało empatyczny. Niestety klient nasz pan. W każdej branży to usługodawca musi być kulturalny i wytrzymały, klient może być różny. Usługi to czasem ciężki kawałek chleba. Choćby obserwując jak jeżdżę na wycieczki, to wiem,że pilotem bym w życiu być nie chciała.Patrzę co wyrabiają turyści. Albo wyżywanie się na kelnerach, kasjerkach, urzędnikach czy innych, którzy często są zupełnie niewinni to norma. Żyjemy w świecie frustratów. Najgorzej jak ofiara napaści jest osobą wrażliwą i się przejmuje za bardzo, tacy ludzie ją niszczą.A rosnące pokolenie "machającego kciuka" już w ogóle jest strasznie egocentryczne.

[/url]



