Widok
Ja nie żałuję, że wzięłam kredyt. Kupiliśmy mieszkanie na Jasieniu na Fotoplastykonie i mam ratę w granicach wynajmu mieszkania, ale mam poczucie, że te pieniądze nie idą w eter, tylko odkładają się jako inwestycja w nieruchomość w dobrej okolicy, a jednocześnie mamy gdzie mieszkać. Warto pogadać ze znajomymi, może ktoś poleci Ci dobrego doradcę od kredytów
Ja nie żałuję zakupu mieszkania na kredyt ale tylko dlatego że firma https://bankowoscfirmowa.pl/ pomogła mi dostać kredyt od banku na bardzo dobrych warunkach, to co oferowali mi osobiście było dużo gorsze. Także taki doradca kredytowy to fajna sprawa.
ja poleca ranking https://ysa.pl
A gdybyś przeczytała ten artykuł to byłoby łatwiej :
https://www.aasapolska.pl/blog/porady-finansowe-1/zanim-kupisz-mieszkanie-lista-rzeczy-do-sprawdzenia_sx-
https://www.aasapolska.pl/blog/porady-finansowe-1/zanim-kupisz-mieszkanie-lista-rzeczy-do-sprawdzenia_sx-
Radzę przeczytać ten artykuł przed zakupem mieszkania:
https://www.aasapolska.pl/blog/porady-finansowe-1/zanim-kupisz-mieszkanie-lista-rzeczy-do-sprawdzenia_sx-
https://www.aasapolska.pl/blog/porady-finansowe-1/zanim-kupisz-mieszkanie-lista-rzeczy-do-sprawdzenia_sx-
Nie nie żałuję bo wiadomo że wolałabym kupić mieszkanie bez kredytu i nie spłacać rat ale nie takiej możliwości nie miałam. A tak spłacam swoje 4 kąty a nie komuś za wynajem po za tym wynająć to można na góra rok a nie przez całe życie płacić. Długo przeglądaliśmy oferty i zdecydowaliśmy się na kredyt123. Zaoferowali nam dobre warunki, mało formalności oraz bezpłatną pomoc doradcy.
2018-08-28 12:58:11
Witam. Miałem kredyt hipoteczny i udało mi się spłacić przed czasem. Dzień, w którym otrzymałem informację z banku o całkowitej spłacie kredyty był jednym z najlepszych w życiu. Mieszkanie sprzedałem z kredytem. Na chwilę obecną nie brałbym kredytu hipotecznego, wolałbym wynajmować. Kredyt maiłem na 15 lat, spłaciłem go po 5 latach. Przez te 5 lat odsetki do banku wynosiły ok 50 tys. zł. Wpłata do banku musi być, nie ma zmiłuj. Nie ważne czy potrzebujesz teraz na coś innego, bo ci samochód nawalił i musisz oddać do mechanika. Jak masz kredyt to niestety, naprawa samochodu musi poczekać. Odsetki są duże na początku, później maleją. To duża kwota 50 tys. zł. Poza tym mieszkanie wiąże w konkretnym miejscu. U mie przyszedł kryzys i musiałem szukać pracy w innym miejscu, mieście. Mieszkanie zostało wynajęte ale mi ciążyło. Gonić z byle czym 300 km było męczące więc sprzedałem. Teraz z pracą nie ma problemu ale za kilka lat nie wiadomo.