Czy kupiliscie juz prezenty?

My jeszcze nie kupilismy...czasu brak narazie.

Wolę kupić w sklepie, boje się, że nie dojdą teraz na czas lub nawet jesli wymagać będą jakiejś reklamacji- po prostu się nie wyrobię.

Prezenty zrobimy pewnie na ostatni gwizdek***

jeszcze nie...
Narazie jestem "uwieziona" w domu...
Zdrowie pokrzyżowało plany zakupowe:/
Jednak zdecydowanie wole kupowac w sklepach-dotknąć,powąchac jak trzeba,pomacać...itd :)

Rok w rok obiecuję sobie kupic prezenty wcześniej powiedzmy na przełomie listopada/grudnia aby uniknąc bieganiny na ostatnią chwilę i ... nigdy nie mogę tego dokonac:)

Mam tylko kupione dla taty i córeczki :)

Asiula: ja obiecuję sobieto samoco Ty chyba od 5 lat i nigdy nie potrafię się tego trzymać.
Ja dzisiaj wyruszyłam do sklepów i dla większości rodziny mam kupione.

A z zakupów przez net na Twoim miejscu teraz bym zrezygnowała, bo obawiam się, że dotrą po świętach

"ja obiecuję sobieto samoco Ty chyba od 5 lat i nigdy nie potrafię się tego trzymać."

Taki już chyba urok wybierania tych prezentów:) zawsze w ferworze przedświątecznej bieganiny:)

Ja mam wszystkie zakupione - została teściowa i siostra męża :)
Większośc na allegro kupionych z kimś wówczas koszty wysyłki podzielone i ceny wychodza przyzwoite :)

no to ja stanowię prawdziwy wyjątek, mam już prawie wszystkie prezenty :) a to dlatego, że po pierwsze mam do obdarowania jakieś 15 osób i żeby uniknąć dziury w budżecie część prezentów jestem zmuszona kupić wcześniej a po drugie ja uuuuuuuuwielbiam kupować prezenty i jak małe dziecko co roku nie mogę się tego doczekać :)

w tym roku i tak wyjątkowo czekam jeszcze na zamówiony prezent dla męża i strasznie się martwię, że nie zdąży dojść :(

większość już kupiona. Załatwiłam to przez allegro.

ja też juz mam wszystkie. zaczelam kupowac....w sierpniu!;) serio.
bylam w ciazy i musialam siedziec w domu.Nudzilo mis sie strasznie wiec buszowalam po necie:)

i to jest swietny pomysl-mimo, ze nasza kasa mala to dzieki takiemu podzieleniu wydatkow mamy calkiem fajne prezenty. No i nie musze sie gniesc w sklepach przed samymi swietami gdzie ludzie warcza na siebie itp.

:)

Większość już mam :) Ale zaczęłam zakupy w połowie listopada - chodziłam na spokojnie, nie w weekendy, a część kupowałam w necie. U mnie jest o tyle fajnie, że prawie dla każdej osoby robimy zrzutkę i poszukiwania w 2-3 osoby.

ja już mam wszystkie prezenty. Nie chciałam wybierać się w tą świąteczną gorączkę, w ten tłum. Więc zrobiłam zakupy już teraz. Powiem szczerze że porównywałam ceny sklepowe z tymi z allegro i w sklepie wychodzi cenowo podobnie a nawet taniej! Część zakupów robiłam w Auchan-głównie zabawki. Klocki Lego są tańsze niż na Allegro. A część w Galerii Bałtyckiej. Głównie kosmetyki i akcesoria zimowe :)
W sumie na 9osób wydałam ok 550zł. W zeszłym roku ok 750zł :) Także jest nieźle.
A jak u Was z wydatkami na prezenty?

oj z tymi prezentami to jakaś masakra.
zawsze robimy paczki tylko dla najbliższej rodziny, czyli "zaledwie" 16 prezentów. stwierdziliśmy, że teraz zrobimy prezenty dla dzieciaków (jest ich kilkoro) i jakiś ogólny większy dla rodziny. inaczej znowu poszłoby nam około 1000zł

Ja jeszcze nie kupiłam, ale to z powodu tego, że kupuję na licytacjach ( tylko, że nie jak na allegro w górę, tylko na geloo.pl - w dół ) - stąd czekam na okazję i wierzę w naszą pocztę :)

ja już mam, część kupiłam na allegro część w tradycyjnych sklepach, w tym roku wigilia u nas i robiłam prezenty dla 16 os. ale zaczęłam już jakiś czas temu żeby potem mieć spokój :)

Teraz na allego to chyba troszkę za póżno bo również bywa z dostawą przez PP
Ja kupowałam większości w sklepach, jeszcze wczoraj dokupowałam kilka rzeczy i powie szczerze, że tłumy ludzi mnie dobiły. :)

Ja wlasne zrobilam ostatni zakup na Allegro i teraz czekam na paczki aż dojdą:)

Ja tez rozłozyłam sobie prezebty na 2 miesiące i mam juz wszystkie prócz jednego :) - wciaz mi nie po drodze do jednego sklepu :)

Cześc kupowalam na allgero (sprawdzonych firm, a tansze jednak)
reszte w sklepach :)

W zeszlym roku poszłam na ostatnia chwile po cześc prezentów, troche tak bez pomysłu i myslalam, ze oszaleje w galerii Bałtyckiej - full ludzi, kolejki, szał, głośno, gorąco.... I mialam takie poczucie, ze w sklepach jest byle co, a ja to byle co musze kupic bo czas goni... Porazka :)

Dziewczyny a co na prezent dla naszych mam i teściowych?

U mnie brak koncepcji.
Mama moja lubi eksluzywne rzeczy, teściowa natomiast im bardziej tandetne tym bardziej się cieszy :)

mama prowadzi sklep, więc odpadaja takie rzeczy jak:
-potfel
-torebka-
-biżuteria
-apaszka/szal
-rękawiczki

Poratujcie :) plis

RENNI widzę, że podobnie jak u mnie -mama lubi fajne, markowe, teściowa..hmm. Ona to by całe życie w jdenych spodniach przechodziła i się cieszy. Oprócz tego dobra kobieta choć męcząca ;)

ja dla mamy mojej mam bluzkę, bo marudziła ostatnio że nikt jej ciuchów nie kupuje.
dla teściowej skórzany plecaczek, bo ona "plecaczkowa" jest, nie nosi torebek tylko takie plecaczki małe.

aa
poza tym ja ostatnio mam fioła na kupowanie biletów na mecze, koncerty itp.

Uważam że to świetne i oryginalne prezenty.

Renni - a perfumy albo jakieś kremy z górnej półki?

bielizna też jest fajnym prezentem, moja Mama zawsze dostaje coś ładnego pod choinkę.
np. piękne piżamki jedwabne widziałam w atlanticu, ale niestety już mi zabrakło funduszy, bo już mam sporo prezentów dla Mamy, ale może jej kupię na imieniny, bo ma niedługo.

zawsze można też kupić coś do domu.

poza tym książki, płyty...

Ja lubię praktyczne prezenty i sama też takie kupuję. Dla teściowej myszkę do laptopa, dla mamy ciepłą kołdrę, bo jest zmarźlakiem, jak ja. Dla dzieci bratowej zabawki, jakiś kostium supermana, walkie talki, itp. Wczoraj zamówiłam na allegro i mam nadzieję, że dojdzie :) Dla świeżo urodzonej córy bratowej misia Przekliniaka ;) Moja Miśka dostała Czesia kiedyś i baaardzo jej się podoba :))
Dla Miśki nic, bo toniemy w zabawkach, a i tak dostanie od babć i cioć. A dla mojej 12 letniej siostry chcę kupić łyżwy albo zegarek.

Ja poszukiwania prezentów rozpoczęłam z dużym wyprzedzeniem, a i tak pozostał mi jeszcze prezent dla mamy no i małe co nieco dla siebie :-) Moja mama jest bardzo wybredna, kupię jej ponownie jakąś biżuterię, błyskotek nigdy za wiele. Zawsze na prezent staram się podarować to co sama chciałabym dostać albo to co wiem, że nigdy nie zostanie zakupione przez osobę obdarowywaną. Jestem przeciwniczką prezentów praktycznych, w moim odczuciu prezent ma być spełnieniem marzeń.
Na RENKU i w SZCZEPANIE mają też ładne artykuły gospodarstwa domowego to jeśli prezent ma być ładny i praktyczny.

apropo wpisu powyżej - czytałam kiedyś fajny artykuł o tym, że najgorszym rozwiązaniem jest dawanie komuś takich prezentów jakie samemu chciałoby się dostać, bo w ten sposób zakładamy, że obdarowywany jest taki sam jak my, że ma taki sam gust i preferencje. I to jest racja.
Np. Mój mąż uwielbia dostawać książki, płyty, czasopisma i wszystko co można dostać w empiku i w związku z tym mamy w domu pełno kartonów płyt, gazet i książek. I on właśnie kieruje się powyższa zasadą i zawsze kupuje mi i wszystkim prezenty "z empiku" takie z których sam by się ucieszył. Więc ja sie z niego sśmieję że kupuje prezenty nie mi tylko sobie bo i tak wylądują we wspólnych kartonach, które mnie już wkurzają, bo nie ma na nie miejsca.

Rodzicom kupujemy perfumy a mężowi kupuje coś do ubrania pewnie i pewnie też perfumy :)

ja kupiłam teściowej ładny sweterek - taki cieńszy przez głowę z delikatnymi ozdobami i do tego komplet fioletowej biżuterii - takie korale jakby, a mamie kupiłam książkę i też biżuterię, ale w kolorze brązowym i coś jeszcze chyba dokupię; reszcie prezenty raczej osobiste (typu rajstopy, kapcie) choć i są też praktyczne np. dla brata i bratowej męża talerzyki do ciasta bo wiem, że nie mają i śliczną porcealną świąteczną takie kubki i miseczki :) a i mam dla kuzynostwa prezent osobisto-opraktyczny: ręcznik z osobistą dedykacją

ja mam tylko prezent dla męża, dla teścia kupię chyba jakiś płyn po goleniu, teściowej kosmetyki i kolczyki, mamie może jakiś szal? może torebkę.... a tacie nie mam pojęcia. i najgorzej z moim bratem - zero pomysłów:(

Nie mam jeszcze kupionych prezentow, ale mam juz zaplanowane co komu. Pozostaje mi jedynie siostra, ktora jest ciezkim przypadkiem kobiety. Moze Wy bedziecie mialy jakies pomysly... Siostra ma 33 lata, mieszka na wsi z mama, panna, raczej chlopczyca na dodatek tandetna, czaaasem cos z bizuterii zalozy (bizuterie dostala ode mnie 2 lata temu i o dziwo jej sie podobala i ja nosila) lubi gry logiczne, ksiazki kryminaly, ale ilez mozna jej ksiazek kupowac.... Jesli cos Wam przychodzi do glowy, to chetnie poczytam Waszych propozycji.

No i jeszcze mam problem z prezentem dla corki. chcemy jej kupic kase fiskalna do zabawy, ale ... w realu w ogole nie bylo, w Leclercu byly ale sie skonczyly, w SMYKu itp kosztuja 80 zl!!!! (w leclerku kosztowaly te same 43) Moze ktoras z Was ma bizej do Auchana czy Carrefour, TESCO itp... i moglaby przy okazji sprawdzic czy sa, oczywiscie musi byc rozowa, jak dla mnie firmy Agatka albo Natalka

to mi też podrzućcie pomysły bo mam mega problem czyli osoby które:
a) wszystko mają
b) nic nie potrzebuja

Koszmar po prostu,małżeństwo w wieku ok.35lat,alkohole odpadają bo nie piją,do domu strach kupić bo wsz po swojemu,zainteresowan żadnych-przewertowałam allegro ale nic mi do głowy nie przyszło,co więcej prezent nie może być pierdołowaty,kiczowaty ani tandetny do idzie do kosza....

poza tym co kupić 13 letniemu chłopcu który ma książek i gier zatrzęsienie?nalezy do harcerstwa myślałam o czymś z tym związanym,ale nie wiem co...

uff, nareszcie mam wszystko:)

udało mi się kupić płytę Kuby Badacha ( ten od Andrzeja Zauchy:)

no i wczoraj nawet zdobyłam autograf :)

teraz muszę ukryć moje zdobycze:)

Mam kupione wszystkie prezenty, prawie 30... Finansowo wole nie myslec, ale milo jest gdy obdarowany cieszy sie rzeczywiscie z prezentu. Nie kupuje tego co sama chcialabym tylko to co moze ucieszyc osobe, dla ktorej jest prezent. Mnostwo czasu zajmuje mi znalezienie prezentu, wiekszosc kupuje w necie, bo te same rzeczy kupione przykladowo w Klifie, kosztowalyby polowe drozej. A nie kupuje prezentow w marketach, z wyjatkiem zabawek ktore kupuje i w necie i w marketach. Kupuje duzo wczesniej zeby moc dobrze wybrac i nie bac sie, ze nie dojdzie na czas.
Nie wyobrazam soebi kupowac prezentow z mysla, ze kupie byle co, bo nie lubie danej osoby, albo ona nie ma gustu (co zwykle oznacza:takiego dobrego jak ja...). Staram sie pamietac, ze prezenty swiadcza o osobie, ktora je wrecza, no bo to fakt czy sie to nam podoba czy nie.
Mozna kupic skromne prezenty (bo nie ma sie kasy, a nie ze skapstwa), ale ladne i gustowne.

To jest okropne, ale zakupy przedświąteczne to jest naprawdę jakaś kara za grzechy.