Widok
Czy są uczciwe warsztaty samochodowe?
Parę znam (a w dokładniej dwa), które określiłbym, jako uczciwe ale w mojej ocenie są to wyjątki. Co z resztą?
Odnoszę wrażenie, że gros warsztatów samochodowych jest nieuczciwa i nieuczciwymi praktykami wyciąga od nieświadomych niczego klientów bardzo duże pieniądze.
Zauważyłem, że ci ludzie nie potrafią nie ulec pokusie okradzenia nie znającego się na mechanice pojazdowej klienta, wciskając mu kłamstwa o konieczności wymiany połowy samochodu - i również tyczy się to tzw. ASO.
Odnoszę wrażenie, że gros warsztatów samochodowych jest nieuczciwa i nieuczciwymi praktykami wyciąga od nieświadomych niczego klientów bardzo duże pieniądze.
Zauważyłem, że ci ludzie nie potrafią nie ulec pokusie okradzenia nie znającego się na mechanice pojazdowej klienta, wciskając mu kłamstwa o konieczności wymiany połowy samochodu - i również tyczy się to tzw. ASO.
może to wynika z niewiedzy, a nie z chęci zysku. po nitce do kłębka. jak nie wiedzą gdzie leży przyczyna to wymieniają wszystko poklei i cena rośnie jak na drożdżach.
Za głowę byś się złapał jakich tandetnych śrub potrafią używać warsztaty, jak urywają rożne zaczepy. Po kilku naprawach rdza wszędzie, odkręcić nic nie można, a z cichego auta robi się klekot, bo nic nie trzyma jak powinno.
Za głowę byś się złapał jakich tandetnych śrub potrafią używać warsztaty, jak urywają rożne zaczepy. Po kilku naprawach rdza wszędzie, odkręcić nic nie można, a z cichego auta robi się klekot, bo nic nie trzyma jak powinno.
Niechętnie wystawiają faktury. A jeśli już, to nagle z kwoty brutto robi się kwota netto.
Przoduje w tej bezczelności serwis opon Autodrom w Sopocie przy Obodrzyców. Za naprawę opony inkasują 50zł, wydawałoby się, że to kwota brutto - nic bardziej mylnego. Gdy prosi się o fakturę, dodają do tych 50zł 23% podatku VAT.
Przoduje w tej bezczelności serwis opon Autodrom w Sopocie przy Obodrzyców. Za naprawę opony inkasują 50zł, wydawałoby się, że to kwota brutto - nic bardziej mylnego. Gdy prosi się o fakturę, dodają do tych 50zł 23% podatku VAT.
Następnym cwaniaczkowatym warsztatem jest Inwestgum. Jakiś czas temu kupowałem nowe opony. Zamówiłem komplet 4 opon, poprosiłem o proformę i wyraźnie w zamówieniu zaznaczyłem, że cena ma obejmować komplet usługi: zakup i wymianę - przepłaciłem, umówiłem się, pojechałem. Gdy już udało im się wymienić opony...nagle okazało się, że mam dopłacić jeszcze 20zł za jakieś wentylki.
dlatego pewnie niektórzy klienci robią oczy jak się ich prosi o dane do f-ry :-)
ja w 90% wypadków robię wycenę, w której wyraźnie widać co ile będzie kosztować. części i robocizna, ceny netto i brutto. przynajmniej nie ma niedomówień. o wszystkich nowych zonkach informuję na bieżąco i nie ma problemu. jest to upierdliwe. ale jak kwota naprawy czasem potrafi podskoczyć o 30%-50% to nie jest to przyjemne dla portfela.
ja w 90% wypadków robię wycenę, w której wyraźnie widać co ile będzie kosztować. części i robocizna, ceny netto i brutto. przynajmniej nie ma niedomówień. o wszystkich nowych zonkach informuję na bieżąco i nie ma problemu. jest to upierdliwe. ale jak kwota naprawy czasem potrafi podskoczyć o 30%-50% to nie jest to przyjemne dla portfela.
Nie przyjeżdżam do warsztatów, które okradają swoich klientów - znam dwa warsztaty, które są uczciwe i w nich naprawiam samochody. Zapewne jest wielu uczciwych mechaników ale ty się do chyba nie zaliczasz, co?
Czym się zajmuję nie jest istotne - ale zapewniam, że gdybym chociaż raz ośmielił się okraść/oszukać mojego zamawiającego, to na sól bym nie zarobił.
Dlatego każdy przejaw oszustwa, w tym przypadku oszustw mechaników-złodziei, należy piętnować z całą surowością.
Czym się zajmuję nie jest istotne - ale zapewniam, że gdybym chociaż raz ośmielił się okraść/oszukać mojego zamawiającego, to na sól bym nie zarobił.
Dlatego każdy przejaw oszustwa, w tym przypadku oszustw mechaników-złodziei, należy piętnować z całą surowością.
Tak jestem oszustem, złodziejem, tylko czekam zeby ciebie złupić. Oj głupiś ty człowieku aż żal doope ściska jak czyta się te twoje wypociny. Zwykły pędrak jesteś i tyle w temacie a teraz możesz napisać wszystko, co wyciśniesz ze swojego pustego pojemnika na mózg. Ja swoje napisałem i szkoda mi czasu na polemikę z imbecylem.
Ale co napisałeś, poza tym, że mi naubliżałeś, przyznałeś się do tego, że jesteś małym drobnym cwaniaczkiem z wiecznym brudem za paznokciami? Nic.
Zło zawsze wraca do człowieka. Przyjdzie dzień, że nie znając się na czymś, będziesz oczekiwał naprawy/pomocy i ktoś ciebie wydoi, jak krowę i będziesz skamlał, że zostałeś oszukany.
Zło zawsze wraca do człowieka. Przyjdzie dzień, że nie znając się na czymś, będziesz oczekiwał naprawy/pomocy i ktoś ciebie wydoi, jak krowę i będziesz skamlał, że zostałeś oszukany.
Witam do warsztatu pojechalem z powodu wycieku olejuna wysokosci miski olejowej lecialo prawie ciurkiem i sprawa wyglada tak: do wymiany zimering 300zl naprawa ok auto odebralem wracam do domu rano chce jechac odjezdzam plama oleju wyciek taki sam wiec jade do nich zostawiam auto i wymienili usczelke pod miska olejowa koszt taki sam nic nie mowilem przeciez ciezko tak odrazu 100% zdiagnozowac wszystko bylo ok do przejechania okolo 3500km znowu to samo myslalem z zrobia to porawia na gwarancjiale znowu skasowali tyle samo wymienili wszystkie uszczelki od tego poniedzialki wszystko do wczoraj miska sie poci od oleju i auto zostawia takie male plamy od oleju i pasek jest zalozony na pol rolki od pompy paliwa wspomagania i alternatora w poniedzialek jade znowu tam i co o tym myslicie warsztam ogolem ma dobra opinie czy mam placic dalej za kazde naprawy ktore nic nie pomagaja
Witam zawiozlem opla do warsztatu w ramach gwarancji poprawili pasek i wymienili na nowa uszczelke pod pokrywa miski olejowej o ile to zrobili, po tej wizycie ostatniej powiedzial mechanik ze to wina oleju musze zmienic z 10w40 na 15w40 bo bedzie dalej cieklo jeszcze nie wymienilem oleju po pierwszym dniu jazdy
REZULTAT:
DALEJ CIEKNIE po misce olejowej od strony skrzyni co o tym myslicie czy to wina oleju ja mysle osobiscie ze nie jesli jest nowy komplet uszczelek i zimmering od strony rozrzadu to nie powinno cieknac zmiana oleju na 15w40 moim zdaniem to tylko do zuzytych juz silnikow lac a nic spolnego z wyciekiem oleju
REZULTAT:
DALEJ CIEKNIE po misce olejowej od strony skrzyni co o tym myslicie czy to wina oleju ja mysle osobiscie ze nie jesli jest nowy komplet uszczelek i zimmering od strony rozrzadu to nie powinno cieknac zmiana oleju na 15w40 moim zdaniem to tylko do zuzytych juz silnikow lac a nic spolnego z wyciekiem oleju
a uszczelniacz na wałek rozrzadu był? a na wał korbowy, od str skrzyni?bo rozumiem ze skoro poprawiali pasek to rozrzad byl robiony? a jak tak to powinno sie i simmeringi wałka i walu tez wymieniac...
sorry ale rodzaj oleju nie ma nic do rzeczy, trzeba zdiagnozowac skad cieknie, jak w powyzej, tez polecam Auto-Gum Brzeźno lub na Zaspie
i jesli juz to nie powinno sie zmieniac oleju, ew. na lepszy czyli w tym przypadku 5w40
Halewicz opony i felgi to tylko dodatek, tam mechanika pełna parą
sorry ale rodzaj oleju nie ma nic do rzeczy, trzeba zdiagnozowac skad cieknie, jak w powyzej, tez polecam Auto-Gum Brzeźno lub na Zaspie
i jesli juz to nie powinno sie zmieniac oleju, ew. na lepszy czyli w tym przypadku 5w40
Halewicz opony i felgi to tylko dodatek, tam mechanika pełna parą
przebieg mam przed 200 000 tys czy prawdziwy nie wiem rozrzad wymieniony ponad rok temu ?po trzec naprawach od strony rozrzadu juz nie cieknie byly tam wymienione wszystkie uszczelki od pompy oleju i ten zimering i uszczelka miski olejowej ale zaczelo cieknac od strony skrzyni biegow mysle ze znowu kolejny zimering do wymiany czy go naruszyli czy jak poprostu musze zmienic mechanika i teraz kolejny koszt naprawy mimo ze byl 4 razy u tego samego mechanika z ta samom przyczyna teraz cieknie mniej i w innym miejscu
Widzisz, moim zdaniem problem z ASO polega na tym, że dealer z czegoś żyć musi, a prowadzenie serwisu staje się podstawowym źródłem jego dochodów - żyje z klientów "gwarancyjnych" przez 3 lata, a potem jedynie z przypadkowych i naiwnych, więc "wali" ceny z kosmosu.
Raz w życiu kupiłem nowy, prostu z salonu samochód i drugi raz nie popełnię tego błędu. Wolę kupić samochód używany, dwu-trzyletni ale dobrej marki, serwisowany regularnie i sprawdzony, niż kupować to samo auto w salonie, przepłacają niemiłosiernie.
Poza tym ASO wcale nie jest sama w sobie synonimem jakości - weźmy na przykład osławiony Serwis Haller, gdzie strach jechać z Oplem, bo jedno naprawią, aby za chwilę zepsuć drugie.
O serwisie FOTA krążą legendy, a i sam byłem świadkiem ich niemiłosiernego cwaniactwa. Otóż jakiś czas temu, mojemu znajomemu pękła drobna plastikowa część w szyberdachu w BMW X3, dach się nie domykał. Sobisz jeszcze wtedy nie miał drygu do X3 i trochę bał się rozbierać cały szyberdach, więc znajomy pojechał do Foty - tam literalnie rozebrali całą podsufitkę, wymontowali w całości szyberdach i okolice, po czym stwierdzili, że pęknięty element (na odcinku 2cm) implikuje konieczność wymiany całego szyberdachu. Koszt? 3700zł komplet szyberdachu, robocizna...2400zł - razem 6100zł. Uwierzyłbyś?? o_O Finał był taki, że znajomy kazał im to poskładać do kupy, zapłacił im 800zł (tyle zażyczyli sobie) i zaryzykował naprawę w nieASO. Zamówiliśmy pękniętą ramkę u FOTY (koszt: 550zł), jej wymiana trwała tyle, co demontaż i montaż szyberdachu...koszt wymiany wyniósł 300zł, łącznie znajomy zapłacił w nieASO 850zł, co w zderzeniu z 6100zł trąci ponurym dowcipem w wykonaniu pana Foty.
Ja naprawiam samochody w dwóch sprawdzonych warsztatach - do ASO nie jeżdżę i jeździć nie będę, nigdy.
Raz w życiu kupiłem nowy, prostu z salonu samochód i drugi raz nie popełnię tego błędu. Wolę kupić samochód używany, dwu-trzyletni ale dobrej marki, serwisowany regularnie i sprawdzony, niż kupować to samo auto w salonie, przepłacają niemiłosiernie.
Poza tym ASO wcale nie jest sama w sobie synonimem jakości - weźmy na przykład osławiony Serwis Haller, gdzie strach jechać z Oplem, bo jedno naprawią, aby za chwilę zepsuć drugie.
O serwisie FOTA krążą legendy, a i sam byłem świadkiem ich niemiłosiernego cwaniactwa. Otóż jakiś czas temu, mojemu znajomemu pękła drobna plastikowa część w szyberdachu w BMW X3, dach się nie domykał. Sobisz jeszcze wtedy nie miał drygu do X3 i trochę bał się rozbierać cały szyberdach, więc znajomy pojechał do Foty - tam literalnie rozebrali całą podsufitkę, wymontowali w całości szyberdach i okolice, po czym stwierdzili, że pęknięty element (na odcinku 2cm) implikuje konieczność wymiany całego szyberdachu. Koszt? 3700zł komplet szyberdachu, robocizna...2400zł - razem 6100zł. Uwierzyłbyś?? o_O Finał był taki, że znajomy kazał im to poskładać do kupy, zapłacił im 800zł (tyle zażyczyli sobie) i zaryzykował naprawę w nieASO. Zamówiliśmy pękniętą ramkę u FOTY (koszt: 550zł), jej wymiana trwała tyle, co demontaż i montaż szyberdachu...koszt wymiany wyniósł 300zł, łącznie znajomy zapłacił w nieASO 850zł, co w zderzeniu z 6100zł trąci ponurym dowcipem w wykonaniu pana Foty.
Ja naprawiam samochody w dwóch sprawdzonych warsztatach - do ASO nie jeżdżę i jeździć nie będę, nigdy.
Foty nie znam nie mam bmki a moze szkoda; u Hallera serwisuje i nie mam zastrzezen, malo tego kiedys bylem w serwisie na hutniczej-jakis nie autoryzowany serwis, wymienili kolo zamachowe w mojej vectrze i schrzanili a zaplacilem jak za zboze 3 tysie!; pojechalem na morska do opla hallera, sprawdzili, naprawili swoje skasowali polowe tego co juz zaplacilem ale jeszcze gwarancje na 2 lata dali
Chcę dorzucić parę kwiatków do tego ogródka.Jestem mechanikiem z wieloletnim doświadczeniem i z mojego punktu wiele warsztatów niestety oszukuje klijentów .Przykład jeden z szacownych warsztatów zajmujących się obsługą Bolidów Młodych Wieśniaków ma najlepsze metody - przykład.
Samochód bmw x5 w chwili przyjazdu do warsztatu 4 lata i 240 tys km ,dwa dni pużniej przebieg ok.114 tyś km , naprawiony rozrusnik,zregerowane wachacze( nie wymienione),tapicerka wyprana, wypolerowane nadwozie , wymienione nakładki pedałów czyli miód malina dla naiwnych kliijentów. INNĄ SPRAWĄ JEST ŻE W POLSKICH WARUNKACH WIELU LUDZI NIE STAĆ NA SWOJE SAMOCHODY i warsztaty starają sie wycisnąć z naiwnych właścicieli aut trochę grosza.Osobną grupą klijentów to idioci którzy węszą w wszystkim co chce im przekazać mechanik oszustwo i chęć wyciągniecia z jego kieszeni pieniądze.
Samochód bmw x5 w chwili przyjazdu do warsztatu 4 lata i 240 tys km ,dwa dni pużniej przebieg ok.114 tyś km , naprawiony rozrusnik,zregerowane wachacze( nie wymienione),tapicerka wyprana, wypolerowane nadwozie , wymienione nakładki pedałów czyli miód malina dla naiwnych kliijentów. INNĄ SPRAWĄ JEST ŻE W POLSKICH WARUNKACH WIELU LUDZI NIE STAĆ NA SWOJE SAMOCHODY i warsztaty starają sie wycisnąć z naiwnych właścicieli aut trochę grosza.Osobną grupą klijentów to idioci którzy węszą w wszystkim co chce im przekazać mechanik oszustwo i chęć wyciągniecia z jego kieszeni pieniądze.
W przeciwieństwie do wymienionych przez Ciebie zawodów, wśród mechaników trudniej znaleźć uczciwego, niż wśród murarzy, architektów, lekarzy...nieuczciwego.
Można przyjąć, że większość warsztatów mechaniki pojazdowej, blacharzy, lakierników, itd., są nieuczciwi wobec swoich klientów. Wynika to z ich prostego przekonania, że niewiedza klienta oznacza możliwość wciśnięcia mu "dziecka w brzuch", za które jeszcze słono zapłaci. Gdy natomiast zdarza się ktoś, kto ma wiedzę, a to potrafią ocenić w sekundę, to nagle są uczciwi i rzetelni.
Uczciwych warsztatów jest niewiele w Trójmieście. Wystarczy poczytać opinie klientów.
Można przyjąć, że większość warsztatów mechaniki pojazdowej, blacharzy, lakierników, itd., są nieuczciwi wobec swoich klientów. Wynika to z ich prostego przekonania, że niewiedza klienta oznacza możliwość wciśnięcia mu "dziecka w brzuch", za które jeszcze słono zapłaci. Gdy natomiast zdarza się ktoś, kto ma wiedzę, a to potrafią ocenić w sekundę, to nagle są uczciwi i rzetelni.
Uczciwych warsztatów jest niewiele w Trójmieście. Wystarczy poczytać opinie klientów.
Szanowni państwo nie możemy wszystkich mechaników brać do jednego worka. Powinno się piętnować cwaniaków i oszustów oraz partaczy. Jednak ja jako praktykujący od 22 lat w zawodzie mechanik mam własne spostrzeżenia: śmiem twierdzić żę 60 % małych warsztatów nie ma prawidłowego wyposażenia przez co nie jest w stanie wykonać na należytym poziomie usługi.A najgorsze żę wiele znanych trujmiejskich serwisów wykonuje naprawy wręcz poniżęj jakich kolwiek zasad i regół( młotek ,przecinak ,palnik a nie przy pomocy ściągaczy,pras i oprzyżądowani)
Hal prosze Cie ....,a lekarz wystawiający Ci receptę na drogi lek mający profity z firmy farmaceutycznej , a budowlaniec naciagajacy klienta na droższy materiał z zaprzyjaźnionej hurtowni ,a taksiarz wozacy klienta po całym mieście,a wytwórca wedlin sypiący do kiełbasy wszystko oprócz mięsa itd.itd....,taki kraj tacy ludzie
@moxy41 - nie biorę/wrzucam wszystkich mechaników do jednego worka. Są uczciwe warsztaty ale JA osobiście znam 3 (słownie: trzy):
1/ ADAM SERWIS Adam Sobisz - specjalizacja BMW
2/ MADACAR.PL- specjalizacja JEEP
3/ Zygmunt Janczak - specjalizacja VW i AUDI (ale wieki już u niego nie byłem)
Proszę się nie dziwić, większość (co nie oznacza, że wszystkie) warsztatów to cwaniaczki.
1/ ADAM SERWIS Adam Sobisz - specjalizacja BMW
2/ MADACAR.PL- specjalizacja JEEP
3/ Zygmunt Janczak - specjalizacja VW i AUDI (ale wieki już u niego nie byłem)
Proszę się nie dziwić, większość (co nie oznacza, że wszystkie) warsztatów to cwaniaczki.