Widok
Czy to możliwe???
witam. zdecydowałam sie aby napisac tu bo juz nie radze sobie z myślami...Czy jest to mozliwe aby rodzice nie kochali swojego dziecka??? mam 30 lat i odkad pamietam wysmiewali mnie,wyzywali,ponizali. najbardziej boli mnie to jak słysze jak matka lub rodzice pomagaja swoim dziecia,wspieraja ich. mam wtedy wrazenie ze peka mi dusza/serce z bólu
Niektórym ludziom bardzo często ciężko przychodzi okazywanie uczuć, tych pozytywnych- miłości, przyjaźni, zafascynowania. Często kryją tez swoje kompleksy pod "kocykiem" krytykanctwa, wiecznego niezadowolenia ze swojego dziecka/męża/rodzica. Ale myślę, ze kochają, tylko nie potrafią okazać. Trzymaj się, na pewno na świecie jest osoba/osoby, dla których jesteś najważniejsza;)
Tak naprawdę to tylko rodzicom zależy na dziecku, nie koleżance, nie innemu internaucie, nie znajomej sprzedawczyni.
Ci obcy to mogą głaskać po głowie, potakiwać, pocieszać ale to nie jest autentyczne. Przykładowo, twoje żenujące błędy językowe nam mogą być obojętne. To ty się ośmieszasz. Nawet dzięki twoim błędom, ktoś piszący poprawnie może poczuć satysfakcję że pod tym względem jest lepszy.
A rodzic? To rodzicowi faktycznie owe serce/dusza pęka z bólu że ma głupie dziecko, że ono jedyne co zrozumiało, to że rodzic krytykował.
Ogarnij się, dorosła jesteś, nie użalaj się nad sobą, nie zrzucaj winy na rodziców bo od dawna jesteś samodzielna i odpowiedzialna za siebie.
I postaraj się nie walić tych błędów bo tylko dowodzisz że rodzice mieli rację krytykując ciebie. I ciesz się że komuś zależało.
Ci obcy to mogą głaskać po głowie, potakiwać, pocieszać ale to nie jest autentyczne. Przykładowo, twoje żenujące błędy językowe nam mogą być obojętne. To ty się ośmieszasz. Nawet dzięki twoim błędom, ktoś piszący poprawnie może poczuć satysfakcję że pod tym względem jest lepszy.
A rodzic? To rodzicowi faktycznie owe serce/dusza pęka z bólu że ma głupie dziecko, że ono jedyne co zrozumiało, to że rodzic krytykował.
Ogarnij się, dorosła jesteś, nie użalaj się nad sobą, nie zrzucaj winy na rodziców bo od dawna jesteś samodzielna i odpowiedzialna za siebie.
I postaraj się nie walić tych błędów bo tylko dowodzisz że rodzice mieli rację krytykując ciebie. I ciesz się że komuś zależało.