Widok
DIETA DUKANA OD JUTRA 22.03.2011 KTO ZE MNĄ???????
Od jutra zaczynam, powracam do sławnej diety dukana- kiedyś ją odstawiłam gdyż nie zabardzo mi pasowała była naprawdę skuteczna...
Próbowałam już różnych diet ale nie skutkowały... Od jakiegoś czasu zaniedbałam się bardzo jadłam bardzo dużo pochłaniałam duże ilości wszystkiego zjadłam już wszystkie słodycze jakie były w domu... Niestety muszę mieć założony plan i się go trzymać. Tu wiem co mogę jeść więc mam nadzieje że mnie zdyscyplinuję codziennie chce ćwiczyć po godzinie na steperze od czasu do czasu siłownia, może rolki... Czy któraś chciała by sprobować i odchudzać się ze mną... Mam dwójkę dzieci, waże jakieś 69 kg przy 170 wz. szybko chudnę i szybko tyję... chciała bym ważyć do czerwca ok 60 kg.
To jak namówiłam którąś z was?:)
Próbowałam już różnych diet ale nie skutkowały... Od jakiegoś czasu zaniedbałam się bardzo jadłam bardzo dużo pochłaniałam duże ilości wszystkiego zjadłam już wszystkie słodycze jakie były w domu... Niestety muszę mieć założony plan i się go trzymać. Tu wiem co mogę jeść więc mam nadzieje że mnie zdyscyplinuję codziennie chce ćwiczyć po godzinie na steperze od czasu do czasu siłownia, może rolki... Czy któraś chciała by sprobować i odchudzać się ze mną... Mam dwójkę dzieci, waże jakieś 69 kg przy 170 wz. szybko chudnę i szybko tyję... chciała bym ważyć do czerwca ok 60 kg.
To jak namówiłam którąś z was?:)
Będę tu zaglądać do Ciebie :). Ja od miesiąca chodzę 2 razy w tygodniu na aerobik, i narazie mam chęci. Na wadze 5 kg mniej, ale w rzeczywistości to pewnie 3 kg wody mi ubyło , a reszta to mam nadzieje ze masa. Po ciuchach troszke widać ze schudłam, ale nie duzo.
A czytałas książke "Nie mogę schudnąć"? Bo ja nie, opieram sie tylko na internecie i nie wiem wszystkiego. A wiesz może jak jest z ciążą i tą dietą? Tzn gdybym była w ciąży to jak miałabym wybrnąć bezpiecznie z niej?
A czytałas książke "Nie mogę schudnąć"? Bo ja nie, opieram sie tylko na internecie i nie wiem wszystkiego. A wiesz może jak jest z ciążą i tą dietą? Tzn gdybym była w ciąży to jak miałabym wybrnąć bezpiecznie z niej?
wiesz jeśli chodzi o ciążę w diecie to pewnie można czytałam kiedyś że faza III stabilizacjii jest odpowiednia do niej... tam masz chleb i owoce zresztą w ciąży to co innego... nigdy w ciąży nie byłam na diecie jadłam to na co miałam ochotę co prawda przytyłam z pierwszym ok 20 kg... a z drugim już ok 12 kg wiec nie było tak źle... ja kiedy będe chodzić na siłownie będe do śniadania dorzucać sobie dodatkowo 3- łyżki płatków owsianych + otręby aby mieć siłe i po siłowni jogurt owocowy ma węglowodany więc po treningu doda mi siły... ale to tylko w dni silowe tak będe sobie dodatkowo dodawać żałuje że nie ma tu zup tz w uderzeniowej napewno nie ma ale naprzemianna jest oki fajne są przepisy babki kombinują i zamieszczają zdjęcia apetycznie to wygląda... troche wkurza mnie ten nabiał brak owoców ale do czerwca wytrzymam bez pozniej będą juz truskawki więc będe jadła więcej owoców i warzyw... co prawda 5 razy w tygodniu będę ćwiczyć - muszą być jakieś rezultaty lecz u mnie jest tak jak się zdenerwuje, zestresuję uciekam w jedzenie pożeram wszystko co mam w zasięgu ręki... ale spróbuje
od 3 stycznia jestem na w/w diecie. I oczywiście nie wierzyłam, że mogę schudnąć. Niesamowite ale schudłam i to szybko i dużo. Przy wzroście 163cm, ważyłam 76 kg!!! Już po niecałych 2 miesiącach ważyłam 63 kg.:)) Niestety w międzyczasie byłam chora (grypa)więc na 3 tygodnie zawiesiłam dietę. Jestem z siebie dumna. Stosowałam już różne diety, ale ta jest naprawdę skuteczna. Jednak nie jest ona dla wszystkich!!!Aby nie zakwasić sobie nerek należy duuużo pić!!!
Czuję się wspaniale, z rozmiaru 44/42 wchodzę w 38!! za 2 tygodnie przechodzę w 3 etap tejże diety-czyli utrwalania.
Życzę wytrwania, będzie dobrze, aczkolwiek najpierw radziłabym zrobić wyniki, no i oczywiście nerki muszą być idealnie zdrowe.
pozdrawiam
Czuję się wspaniale, z rozmiaru 44/42 wchodzę w 38!! za 2 tygodnie przechodzę w 3 etap tejże diety-czyli utrwalania.
Życzę wytrwania, będzie dobrze, aczkolwiek najpierw radziłabym zrobić wyniki, no i oczywiście nerki muszą być idealnie zdrowe.
pozdrawiam
Dzisiaj mijaja 4 tygodnie od rozpoczęcia diety. Rezultat -6kg. Rozmiaru mniejszego to chyba jeszcze nie noszę , ale stare ciuchy lepiej leża, nie opinają sie tylko delikatnie zwisają :). Ja mam zamiar jeszcze 2 max 3 tygodnie byc w II fazie i przejść na kolejną. Czy ktoraś z was wie, czy w III fazie minimalnie też sie chudnie czy wogóle?
Ja dzisiaj zaczęłam Dukana, uzbrojona w ogromne pokłady chęci, listę rzeczy dozwolonych, przepisy, na forach są świetne wariacje, także uważam że to nie może się nie udać :)
Byłam wcześniej na innych dietach, także nie słodzenie herbaty (słodzona mi nawet już nie smakuje) czy niejedzenie chleba mnie absolutnie nie przeraża :)
Byłam wcześniej na innych dietach, także nie słodzenie herbaty (słodzona mi nawet już nie smakuje) czy niejedzenie chleba mnie absolutnie nie przeraża :)
W wątku n/t diety odważę się zaoferować sprzedaż nowiutkiej Patelni Grillowej Tefal Vitaly za 160 zł. Kupiłem ją żeby grillować sobie zdrowe mięsko, ale okazało się, że nadaje się ona do wszystkich rodzajów kuchenek, ale nie do kuchenki indukcyjenj, a taką właśnie używam w domu... Jest nowiutka, jeszcze nie rozpakowana z oryginalnej tekturki informacyjnej. W tej cenie mogę dostarczyć patelnię osobiście na terenie Gdańska.
Jeśli ktoś byłby chętny, to proszę o kontakt na maila m.korniaho@gmail.com lub pod nr tel. 505-085-885.
To naprawdę nie jest reklama jakiegoś sklepu, tylko próba uratowania swoich 160 zł :) Adminie - proszę, nie kasuj tego posta :)
Jeśli ktoś byłby chętny, to proszę o kontakt na maila m.korniaho@gmail.com lub pod nr tel. 505-085-885.
To naprawdę nie jest reklama jakiegoś sklepu, tylko próba uratowania swoich 160 zł :) Adminie - proszę, nie kasuj tego posta :)
Witajcie
Ja jakieś 2 tygodnie temu ją przerwałam miałam problemy w rodzinie, ale od kilku dni się trzymam dziś schrupałam kilka paluszków ale wiem że to spale ćwicze codziennie po ok 40 min na orbitreku... narazie waga 68 kg ale jak bardziej się przyłoże myślę że do końca maja będe ważyć 60 kg:_ jednak nie jestem taka silna aby w pełni jej się trzymać ... ale ćwiczeniami chybba to spale ( te moje odstęppstwa... planuje być na uderzeniówce do piątku póżniej naprzemienna 1/1 bo inaczej nie dam rady ale bardzo mi brakuje w diecie np. zw. płatków owsianych- ale tak jak juz pisałam muszę mięc plan i dietę żeby jej się trzymać bo jak zaszaleje to zaszaleje na ok. 2 miesiące i to co schudłam znów nadrobie w zbędny tłuszcz...
Ja jakieś 2 tygodnie temu ją przerwałam miałam problemy w rodzinie, ale od kilku dni się trzymam dziś schrupałam kilka paluszków ale wiem że to spale ćwicze codziennie po ok 40 min na orbitreku... narazie waga 68 kg ale jak bardziej się przyłoże myślę że do końca maja będe ważyć 60 kg:_ jednak nie jestem taka silna aby w pełni jej się trzymać ... ale ćwiczeniami chybba to spale ( te moje odstęppstwa... planuje być na uderzeniówce do piątku póżniej naprzemienna 1/1 bo inaczej nie dam rady ale bardzo mi brakuje w diecie np. zw. płatków owsianych- ale tak jak juz pisałam muszę mięc plan i dietę żeby jej się trzymać bo jak zaszaleje to zaszaleje na ok. 2 miesiące i to co schudłam znów nadrobie w zbędny tłuszcz...
nooo i baaaaaaaa
zdenerwowałam się i po wszystkim dziś był ostatni dzień uderzeniówki ale kiedy się wkurzę ucciekam w jedzenie więc zjadałam sobie białą bułkę z masełkiem była pychaaa niegdy mi tak nie smakowała kilka paluszków plus zupka leczo z kiełbaską mniam...
ale teraz czuję się źle że znów nie wytrzymałam!!!
słuchajcie czy takie odstepstwo od czasu do czasu naprawdę mi zaszkodzi ? jutro bedzie naprzemienna wiec pierw białka w niedziele + warzywka ...
ale jestem podłamana że znów się skusiłam :(
ale to nie moja wina że tak reaguję na stres...
staram się czwiczyć co dzień lub co drugi dzień po 40 minut na orbitreku widzę jakąś tam zmiane ale nie jest rewelacyjnie!
mam 25 lat waże 68 kg mam dwójkę dzieci, chcę ważyć mniej a jakoś mi brak motywacjii ratunkkuuuuuuuuuuu
zdenerwowałam się i po wszystkim dziś był ostatni dzień uderzeniówki ale kiedy się wkurzę ucciekam w jedzenie więc zjadałam sobie białą bułkę z masełkiem była pychaaa niegdy mi tak nie smakowała kilka paluszków plus zupka leczo z kiełbaską mniam...
ale teraz czuję się źle że znów nie wytrzymałam!!!
słuchajcie czy takie odstepstwo od czasu do czasu naprawdę mi zaszkodzi ? jutro bedzie naprzemienna wiec pierw białka w niedziele + warzywka ...
ale jestem podłamana że znów się skusiłam :(
ale to nie moja wina że tak reaguję na stres...
staram się czwiczyć co dzień lub co drugi dzień po 40 minut na orbitreku widzę jakąś tam zmiane ale nie jest rewelacyjnie!
mam 25 lat waże 68 kg mam dwójkę dzieci, chcę ważyć mniej a jakoś mi brak motywacjii ratunkkuuuuuuuuuuu
Moje odstępstwa sa takie- od 3 tygodni w niedziele jem sobie 3-4 kostki czekolady (na dicie jestem 5 tygodni). Wyrzuty mam, ale lepiej pozwolic sobie na te kilka kostek, niz dorwac sie do calej czekolady i ja na poczekaniu zjesc( to mozliwe u mnie). Na wage chyba jakos to nie wpływa , narazie ma -6,5 kg czyli waze 63 . Jeszcze 2 kg i nastepna faza, juz sie doczekac nie moge. Pozdrawiam cie magdaleo i powodzenia zycze!
u mnie też:-) najgorzej miałam wczoraj,jakis kryzys ,bo krążyłam wokół chlebaka(ja uwielbiam bułki,tosty,chlebek).Ale się nie skusiłam-zrobiłam sobie pieczarki duszone,z papryczką i pomidorkami w koncentracie-cały gar i podjadałam.Jutro własnie spaghetti,a za dwa dni bigosik.bo ja tak sie skupiam na tym dniu warzywnym,że cały czas myślę,co zrobię.Ja pewnie też ze dwa miesiące na 2 etapie będę.Bo wolno idzie,niestety-ale najważniejsze,że w dół!
Magdo- czytałam na innym dukanowskim forum ze raczej wycofujesz sie z niej. Efekty sa napewno - będąc 5 tygodni temu na wdze 69,5, dzis mam niecałe 62, wiec napewno szybkie efekty sa. Ja na twoim miejscu częściowo pozaostałabym na tej diecie ,ale dodatkowo wprowadziłabym pieczywo razowe i jakiej owoce od jadłospisu. daj znac co zadecydowałas. Pozdrawiam
no własnie ja tez chetnie przeszłabym na normalne jedzenie np bez słodyczy ( bo dziecko planuje miec niebawem),ale wiem ze rady nie dam, bo jak zakazów nie mam to potrafie cała czekolade na poczekaniu zjesc i to nie od swieta tylko nawet i codzienie. dlatego z tego dukana zadowolona jestem .....narazie.
ojjj nie wiem chyba mnie przekonujesz powoli do powotu z tym dukanem...
ja mam tak samo muszę mieć z góry jakiś plan jakąś diete bo jak jej nie mam to rozpusta całkowita.
wiec jutro zrobie dzień po swojemu zobacze jak mi będzie czy nie będe uciekać w pieczywo czy słodkości to będe na swojej diecie ale jeśli tylko zgrzesze solidnie przejdę w sobotę znów na dukanaa ale 2/2 bedzie odpowiedni :)
chyba że od jutra zobacze jak wstane :) chciiała bym schudnąć ale ta dieta bardzo mnie blokuję i bardzo zniechęca... przeiceż można jeść wszystko i chudnąć:)
trochę jestem chora biore antybiotyk osłabiona więc wspomagam się tak jak dziś ptasie mleczko jutro mi się marzy pieczarkowa. Teskni mi się za dietą Montignaka :) ona była naprawddę super ale to bardzo droga dieta do każdego posiłku warzywa dużo białka i nawet możesz zjeść 400 g owoców a na kolację np. makaron z warzywami i białkiem czy nawet soczewice i ser jest do obiadu np. schabowy po szwajcarskuuuu:) nie wiem muszę się zastanowić - bym musiała znów zapamietać i oklepać całe forum o montim...
ja mam tak samo muszę mieć z góry jakiś plan jakąś diete bo jak jej nie mam to rozpusta całkowita.
wiec jutro zrobie dzień po swojemu zobacze jak mi będzie czy nie będe uciekać w pieczywo czy słodkości to będe na swojej diecie ale jeśli tylko zgrzesze solidnie przejdę w sobotę znów na dukanaa ale 2/2 bedzie odpowiedni :)
chyba że od jutra zobacze jak wstane :) chciiała bym schudnąć ale ta dieta bardzo mnie blokuję i bardzo zniechęca... przeiceż można jeść wszystko i chudnąć:)
trochę jestem chora biore antybiotyk osłabiona więc wspomagam się tak jak dziś ptasie mleczko jutro mi się marzy pieczarkowa. Teskni mi się za dietą Montignaka :) ona była naprawddę super ale to bardzo droga dieta do każdego posiłku warzywa dużo białka i nawet możesz zjeść 400 g owoców a na kolację np. makaron z warzywami i białkiem czy nawet soczewice i ser jest do obiadu np. schabowy po szwajcarskuuuu:) nie wiem muszę się zastanowić - bym musiała znów zapamietać i oklepać całe forum o montim...
Ja nie znam tej diety Montignaka , wiec nie wiem. Ja tak zachecam i zachecam ( no bo efekt jest) ale sama dzisiaj powolutku sie z niej wycofuje. Tzn przeszlam dzis (nagle)niby na III etap ale bede chyba troszke ja zmieniac. Bylam dzis u ginekologa i powiedzial ze to nie dobra dieta i ze mam jesc wszystko ale mało by miec dziecko. Wiec musze jakos z tego wybrnąć delikatnie i rozsądnie