Widok
5 Marca 2011 Mieliśmy ślub,
Grał na nim P.Lech!Na poprawinach także. Było super , dostosowal sie do towarzystwa , konkursy były prześmieszne i bardzo ekscytujące , goście plakali ze smiechu! Zabawa byla przednia!! Muzyka super wręcz idealnie dopasowana , nie bylo osoby która zagżala by miejsce przy stole.
Cena w normie
Gorąco polecam tym którzy chcą miec niezapomniane Wesele!
Grał na nim P.Lech!Na poprawinach także. Było super , dostosowal sie do towarzystwa , konkursy były prześmieszne i bardzo ekscytujące , goście plakali ze smiechu! Zabawa byla przednia!! Muzyka super wręcz idealnie dopasowana , nie bylo osoby która zagżala by miejsce przy stole.
Cena w normie
Gorąco polecam tym którzy chcą miec niezapomniane Wesele!
I u nas grał Dj Lech Radziun - 30 lipca 2011. To był strzał w dziesiątkę. Wszyscy chwalili. Goście się ubawili, praktycznie nie schodzili z parkietu. Chwalił też kamerzysta - za profesjonalny sprzęt, dzięki czemu jakośc dźwięku na płycie jest fantastyczna, bez przebić, chwalil fotograf - bo było to pierwsze wesele, na którym tańczyła :) Chwalimy i my, bo po dziś dzień mamy fantastyczne wspomnienia i nasze wesele było jednym z najlepszych, na jakim się bawiliśmy. Doskonałe pomysły na zabawy, fantazyjne przebrania, wprawiające gości w osłupienie, wszystko z klasą, bez perwersyjnych tanich żartów. Gorąco polecam!
Polecam,Rewelacja w każdym calu!super konkursy,potrafi dostosować się do gości i ma dobrą organizacje i wyczucie muzyki:)
A ja jestem bardzo zaskoczona tymi pozytywnymi opiniami o dj Radziunie.. mialam okazje bawic sie niedawno na weselu prowadzonym wlasnie przez niego i krotko mowiac uwazam, ze jest zdecydowanie przereklamowany. Do tego bez konkretnego planu na calosc imprezy, slabe teksty, brak oglady.. Do tego robi prezentacje z bledami ortograficznymi, gdzie 'przyrzeka sie' przez "ż" :)) Na bank nie bede nikomu polecac..
musze przyznać, ze ja też jestem zaskoczony.. tez bawilem sie na weselu ktore prowadzil i generalnie, zabawy takie sobie, teksty tez.. tance trwaja w najlepsze a tu sru, przerwa.. i co chwila podchodzil do stolu prezydialnego.. jakby nie bylo mozna ustalic szczegolow wczesniej.. (...) szczerze powiedziawszy nie mam pojecia za co tyle kasy bierze.. jest sporo duzo lepszych djow i do tego tanszych.. co graja dluzej niz do 4ej i nie biora kasy dodatkowej za to.
u nas grał Lech Radziun we wrześniu tego roku i jesteśmy zadowoleni. Konkursy doprowadziły do łez każdego, nawet babcię, wszyscy tańczyli przy super piosenkach, które dj dopasował do gości, mieliśmy prezentację multimedialną, na której każdy był wzruszony, była specjalna zabawa dla rodziców w podziękowaniu, gdzie był mix piosenek i goście podczas nich ubierali kapelusze - prześmieszne i wspaniale to wyszło. Ja bywałam na weselach, gdzie były zespoły ( a raczej grajki przytupajki, którzy nie umieją śpiewać a po 10 kieliszku to majaczą ). Więc nieskromnie muszę przyznać, że na moim weselu, gdzie po raz 1 był DJ i gdzie ciotki nie wyobrażają sobie wesela bez orkiestry a dla nich DJ to dyskoteka - wypadło super, wszyscy się bawili. Faktycznie podchodził do stołu naszego, żeby ustalić szczegóły, zresztą zawsze coś podczas wesela wypadnie - ale uważam, że bardzo dobrze że podchodził, ponieważ ja byłam tak zajęta gośćmi, że nie miałam czasu podejść. A podchodził zawsze w odpowiednim momencie i zawsze z pomysłem, co teraz robimy i czy jesteśmy za. Bardzo się cieszę, ponieważ dla mnie to jest profesjonalne podejście nic nie zrobił na własną rękę. Jak były jakieś szczególne momenty, które trzeba było uwiecznić na kamerze, to czekał na to aż się ustawią itd., także umiał się dopasować do całego zespołu, a nie prowadził imprezy sam sobie.
Szukając w ogóle zespołu na ślub, nikt nie spełnił moich oczekiwań, a z DJ tylko tym jednym się spotkaliśmy i od razu wiedziałam, że to będzie strzał w 10! i był!!!! Gorąco polecam!!!!!!!!!!!!
Szukając w ogóle zespołu na ślub, nikt nie spełnił moich oczekiwań, a z DJ tylko tym jednym się spotkaliśmy i od razu wiedziałam, że to będzie strzał w 10! i był!!!! Gorąco polecam!!!!!!!!!!!!
Mam dokladnie takie same odczucia co do dj-a!
Kami, nie wiem co znaczy dla Ciebie "klasa". Jeśli jest to wesele bez konkursów, gdzie goście popijają herbatkę z uniesionym jednym paluszkiem i rozmawiają podkreślając "ą" i "ę" przy okrągłych stolikach w angielskim stylu, to moje faktycznie takie nie było. Ale powiem Ci dlaczego uważam, że Lech Radziun ma klasę - bo potrafi poprowadzić polskie, tradycyjne wesele, bez zbędnego obciachu, bez konkursów w stylu przekładania jajka między nogawkami faceta, wszystko ze smakiem, bez podtekstów erotycznych, a mimo to bardzo zabawnie! Poza tym, jak pisała moja poprzedniczka, doskonale współpracuje z resztą zespołu obsługi wesela i to też świadczy o jego klasie.
Kami, nie wiem co znaczy dla Ciebie "klasa". Jeśli jest to wesele bez konkursów, gdzie goście popijają herbatkę z uniesionym jednym paluszkiem i rozmawiają podkreślając "ą" i "ę" przy okrągłych stolikach w angielskim stylu, to moje faktycznie takie nie było. Ale powiem Ci dlaczego uważam, że Lech Radziun ma klasę - bo potrafi poprowadzić polskie, tradycyjne wesele, bez zbędnego obciachu, bez konkursów w stylu przekładania jajka między nogawkami faceta, wszystko ze smakiem, bez podtekstów erotycznych, a mimo to bardzo zabawnie! Poza tym, jak pisała moja poprzedniczka, doskonale współpracuje z resztą zespołu obsługi wesela i to też świadczy o jego klasie.
Nie suszka, nie jest to popijanie herbatki z uniesionym palcem..
Chodzi o to, ze po pierwsze nie byl w moim odczuciu ubrany jak wypada na osobe prowadzaca taka uroczystosc, bo przeciez nie byl on tylko od puszczania muzyki, a takze prowadzenia konkursow i zabawiania gosci.. po drugie, zamiast ustalic z mlodymi plan na cala impreze i pozniej sie jego trzymac (w miare mozliwosci, bo zawsze cos wypadnie), to mokry i spocony latal co chwile do stolu i wtedy ustalal co ma byc w nastepnej kolejnosci.. Do tego wszystkiego przerywal zabawe, kiedy parkiet byl pelny albo zmienial drastycznie muzyke, kiedy ludzie sie w najlepsze bawili, co skutkowalo prawie pustym parkietem w ok. 3 sek... Nie potrafil w odpowiedni sposob powitac gosci na poczatku imprezy, czy komunikowac sie z nimi pod jej koniec.. Czy w Waszej prezentacji tez pozwolil sobie na bledy ortograficzne typu 'przyrzekali' przez 'ż'?? Znajomi na cale szczescie wylapali ten fakt odpowiednio wczesniej i unikneli obciachu przed setka gosci..
Ja nie polecilabym NIKOMU pana Radziuna.. nie dlatego, ze mam cos przeciwko weselom bez zespolow (na swoim tez mialam DJ'a), ale ze wzgledu na styl i sposob w jaki poprowadzil wesele na ktorym bylam gosciem kilka tygodni temu. Nie sprostalby nawet w 10% moim wymaganiom.
Chodzi o to, ze po pierwsze nie byl w moim odczuciu ubrany jak wypada na osobe prowadzaca taka uroczystosc, bo przeciez nie byl on tylko od puszczania muzyki, a takze prowadzenia konkursow i zabawiania gosci.. po drugie, zamiast ustalic z mlodymi plan na cala impreze i pozniej sie jego trzymac (w miare mozliwosci, bo zawsze cos wypadnie), to mokry i spocony latal co chwile do stolu i wtedy ustalal co ma byc w nastepnej kolejnosci.. Do tego wszystkiego przerywal zabawe, kiedy parkiet byl pelny albo zmienial drastycznie muzyke, kiedy ludzie sie w najlepsze bawili, co skutkowalo prawie pustym parkietem w ok. 3 sek... Nie potrafil w odpowiedni sposob powitac gosci na poczatku imprezy, czy komunikowac sie z nimi pod jej koniec.. Czy w Waszej prezentacji tez pozwolil sobie na bledy ortograficzne typu 'przyrzekali' przez 'ż'?? Znajomi na cale szczescie wylapali ten fakt odpowiednio wczesniej i unikneli obciachu przed setka gosci..
Ja nie polecilabym NIKOMU pana Radziuna.. nie dlatego, ze mam cos przeciwko weselom bez zespolow (na swoim tez mialam DJ'a), ale ze wzgledu na styl i sposob w jaki poprowadzil wesele na ktorym bylam gosciem kilka tygodni temu. Nie sprostalby nawet w 10% moim wymaganiom.
kazdy wybiera tego, kto mu sie spodoba. u nas Pan Lech miał elegancką koszulę i w zaden sposób nie mozna by pomyslec, z enie pasują na osobę prowadzaca wesele. co do planu, jak wczesniej pisałam był , a to co sie miało dziac- kolejne zabawy było przez Pana Lecha zapowiadane. rozmawialismy tez z innymi djami , wyelagantowanymi, którzy rzucali ceny z kosmosu ( u innej pary w tym samym miesiącu, wieksze wesele prowadzili w nizszej cenie), ale Pan Lech sprawil najlepsze wrazenie i wiem, ze moge go polecic kazdemu , kto chce miec wesele na wysokim poziomie
No to ciekawe jak bardzo moga sie roznic opinie nt tej samej osoby :))
Zarowno wyczucie smaku, jak i elegancja to bardzo wzgledne pojecia..
Jedni dopuszczaja zalozenie koszuli z krotkim rekawem do garnituru, a inni nie :) Jednym sie podobaja 'weselne kamizelki' i muszniki pod garnitur, inni na to patrzec nie moga :D
Zarowno wyczucie smaku, jak i elegancja to bardzo wzgledne pojecia..
Jedni dopuszczaja zalozenie koszuli z krotkim rekawem do garnituru, a inni nie :) Jednym sie podobaja 'weselne kamizelki' i muszniki pod garnitur, inni na to patrzec nie moga :D
pewnie, wszytsko zalezy od wyobrazenia o weselu, bywaja wesela w remizie i bywaja w zamku. bywaja tez wesela na których liczy sie dobra zabawa, a nie zapiecie krawata pod sama szyje.
A dopuszczasz mysl, ze mozna miec eleganckie, ale i tradycyjne wesele?? No chyba, ze pod pojeciem 'tradycyjne polskie wesle' kryje sie upicie wszystkich gosci do nieprzytomnosci, bezmyslne seksistowskie konkursy, itp.. dobra zabawa nie polega na sciaganiu krawata, czy marynarki po godzinie tanczenia..
oczywiscie , ze tradycyjne i eleganckie. takie wlasnie mielismy, zadne gosci sie nie upil do nieprzytomnosci, jesli o to Ci chodzi. a sciaganie krawata to juz indywidualna sprawa kazdego goscia:) nie chodzi mi tutaj o sprawdzanie ubioru dja, uwazamy, ze u nas wygladał tak, jak powinien, podobnie jak fotograf i kamerzysta. moim zdaniem prowadzenie wesela w garniturze nie jest najlepszym pomyslem, szczegolnie jesli jest wiele zabaw i konkursów.


