Widok
http://tablica.pl/oferta/pomaranczowy-rowerek-12-calowy-IDmY31.html
my w tym wieku małego sadzaliśmy już na taki normalny - owiele lepiej sie mu jeżdziło niż na takich malutkich z tymi budkami i miśkami - źle mu sie w takich pedłowało i tylko w nim siedział
biegowego nigdy nie miałam wiec sie nie wypowiem - dla mnie osobiście to nie rower wiec nigdy nie chciałam takiego kupować
my w tym wieku małego sadzaliśmy już na taki normalny - owiele lepiej sie mu jeżdziło niż na takich malutkich z tymi budkami i miśkami - źle mu sie w takich pedłowało i tylko w nim siedział
biegowego nigdy nie miałam wiec sie nie wypowiem - dla mnie osobiście to nie rower wiec nigdy nie chciałam takiego kupować
Są dzieci genialne ruchowo, takim na wakacje w okolicach trzecich urodzin można kupić zwykły rowerek - wsiąda, kilka razy upadną, a potem pojadą.
Przeciętniaki będą miały ogromne korzyści z rowerka biegowego - nauczą się balansować ciałem, poruszają się na podwórku. Za dwa lata wsiądą na normalny rower, załapią o co chodzi z pedałami i też pojadą po chwili.
Dzisiaj się mówi, że rowerki trójkołowe i normalne z bocznymi kółkami dla przeciętnego dziecka, to uwstecznianie go - zamaist uczyć się balansowania ciałem, to jeszcze bardziej zaczyna polegać na bocznych kółkach. W rezultacie, jako pięciolatek, może gorzej sobie radzić ze zwykłym rowerem, niż dziecko, które żadnego rowerka nie miało.
Kupiliśmy biegowy Kettlera, z regulowanym siodełkiem i skrętną kierownicą. Jestem zadowolona, ale chyba teraz bym kupiła coś lżejszego i jeszcze prostszego.
Przeciętniaki będą miały ogromne korzyści z rowerka biegowego - nauczą się balansować ciałem, poruszają się na podwórku. Za dwa lata wsiądą na normalny rower, załapią o co chodzi z pedałami i też pojadą po chwili.
Dzisiaj się mówi, że rowerki trójkołowe i normalne z bocznymi kółkami dla przeciętnego dziecka, to uwstecznianie go - zamaist uczyć się balansowania ciałem, to jeszcze bardziej zaczyna polegać na bocznych kółkach. W rezultacie, jako pięciolatek, może gorzej sobie radzić ze zwykłym rowerem, niż dziecko, które żadnego rowerka nie miało.
Kupiliśmy biegowy Kettlera, z regulowanym siodełkiem i skrętną kierownicą. Jestem zadowolona, ale chyba teraz bym kupiła coś lżejszego i jeszcze prostszego.
dla mnie biegowy to takie błogosławieństwo jak frida :D
3 latek moim zdaniem, jest za mały na normalny rower, przynajmniej moja by sobie nie poradziła ..
a te z bocznymi kółkami mi się nie podobają, nie przemawiają do mnie ..
Młoda od zeszłego roku jeżdzi na biegowym, ale krótko, w tym roku mamy zamiar jak tylko zrobi się cieplej, wyskoczyć na rower i w przyszłym roku, kupić już normalny na dwóch kółkach ..
ale wszystko zależy od możliwości dziecka,
w wakacje jak Lena śmigała na biegowcu, jej starszy 4 letni kuzyn został posadzony na zwykły, za duży na niego rower ..
i tatuś się dziwił, że dziecko się boi i nie chce samo jechać, bo przecież jest duuuuży ;)
3 latek moim zdaniem, jest za mały na normalny rower, przynajmniej moja by sobie nie poradziła ..
a te z bocznymi kółkami mi się nie podobają, nie przemawiają do mnie ..
Młoda od zeszłego roku jeżdzi na biegowym, ale krótko, w tym roku mamy zamiar jak tylko zrobi się cieplej, wyskoczyć na rower i w przyszłym roku, kupić już normalny na dwóch kółkach ..
ale wszystko zależy od możliwości dziecka,
w wakacje jak Lena śmigała na biegowcu, jej starszy 4 letni kuzyn został posadzony na zwykły, za duży na niego rower ..
i tatuś się dziwił, że dziecko się boi i nie chce samo jechać, bo przecież jest duuuuży ;)
niezgodze sie że zwykły rower uwstecznia - mały w tej chwili nie ma 5 lat - a jeździ już na 16 calowym rowerze z bocznymi kółkami podniesionymi wiec tak naprawde jedzie na dwóch bo rzadko sie opiera na tych bocznych - i świetnie sobie radzi, w wakacje planuje odkrecić całkiem boczne kółka. a biegowego rowera nie miałam, uczyl sie od początku na zwykłym
To poogladaj sobie filmiki z dziećmi na rowerkach biegowych i porównaj z dziećmi na zwykłych rowerkach. Dzieci trzymają rowerki biegowe, albo trzymają się zwykłych rowerków ;)
Umiejetność jazdy na rowerze nie jest do życia konieczna, więc dla mnie nie ma znaczenia, kiedy dziecko nauczy się jeździć. Za to moje dziecko musi dużo ćwiczyć napięcie mięśniowe i widzę, co mu w tym pomaga, a co uwstecznia lub jest obojętne - siedzenie na rowerku, który nie może się przewrócić, dla mojego dziecka nie jest niczym dobrym.
Umiejetność jazdy na rowerze nie jest do życia konieczna, więc dla mnie nie ma znaczenia, kiedy dziecko nauczy się jeździć. Za to moje dziecko musi dużo ćwiczyć napięcie mięśniowe i widzę, co mu w tym pomaga, a co uwstecznia lub jest obojętne - siedzenie na rowerku, który nie może się przewrócić, dla mojego dziecka nie jest niczym dobrym.
nie załamujcie mnie ;)
Młody ma taki rowerek http://allegro.pl/rowerek-trojkolowy-z-daszkiem-2-kolory-i2158820822.html
i dokładnie jechał na nim 2-3 razy :P (najpierw był za mały, później nie pamiętam - chyba nas nie było cały sezon, a rowerek w piwnicy itp.)
i co? już czas na kolejny?
Młody ma taki rowerek http://allegro.pl/rowerek-trojkolowy-z-daszkiem-2-kolory-i2158820822.html
i dokładnie jechał na nim 2-3 razy :P (najpierw był za mały, później nie pamiętam - chyba nas nie było cały sezon, a rowerek w piwnicy itp.)
i co? już czas na kolejny?
http://www.aktywnysmyk.pl/rowerki-biegowe-kettler/465-rowerek-biegowy-kettler-spirit-air-rocket.html
Mamy ten, więc 5,5 kg. W tym roku juz jest ok, ale w zeszłym, jak mały miał nieco ponad 2 lata, lzejszy byłby lepszy.
Mamy ten, więc 5,5 kg. W tym roku juz jest ok, ale w zeszłym, jak mały miał nieco ponad 2 lata, lzejszy byłby lepszy.
a nam rehabilitantka poradziła taki
http://www.aktywnysmyk.pl/70-rowerki-biegowe-strider
bo lekki i stosunkowo nieduzy - więc dla malucha będzie ok. Nie mam go jeszcez i neiw iem jak sie faktycznie sprawuje. Trochę nie bardzo mi pasują koła z pianki.
http://www.aktywnysmyk.pl/70-rowerki-biegowe-strider
bo lekki i stosunkowo nieduzy - więc dla malucha będzie ok. Nie mam go jeszcez i neiw iem jak sie faktycznie sprawuje. Trochę nie bardzo mi pasują koła z pianki.
http://allegro.pl/rowerek-biegowy-bez-pedalow-milly-mally-i2168730697.html mi sie te podobaja ale nie wiem ja z kolkami jest czy pankowe sa oki - ten jest stosunkowo maly bo kolka maja 10 cali i waga 3 kg - moja ma 1 rok 8 mcy i chcialam wlasnie kupic taki by starczyl na max 2 lata a potem przesadzic do zwyklego 2 kolkowego
a jaki rowerek biegowy dla wyrosnietego 3-latka ?
boje sie ze jak kupie to bedzie od razu za mały
i jescze zeby nie kosztował fortuny :)..
boje sie ze jak kupie to bedzie od razu za mały
i jescze zeby nie kosztował fortuny :)..
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
zmierz ile cm będzie miał od podłogi ( najlepiej w bucikach) do kroku ... i poszukaj np. na aktywnym smyku, jakie rowery są w tym przedziale ...
najlepiej kupić taki, żeby maksymalnie opuszczone siodełko było akurat, bo wtedy masz jeszcze możliwość podciągnięcia go do góry i na dłużej rowerek wystarczy ;)
najlepiej kupić taki, żeby maksymalnie opuszczone siodełko było akurat, bo wtedy masz jeszcze możliwość podciągnięcia go do góry i na dłużej rowerek wystarczy ;)
Jak chcesz taki dziecinny to sprawdź jakość. W moim nędznie kręcą sie pedały... No i jak ja prowadziłam to koniecznie musiałam blokować bo tak latajace go denerwowały. A jak próbował kręcić sam to nie dawał rady - rezultat - zawsze chce go na spacer - a jak weźmieny to szybko sięzniechęca i sami go targamy...
Taki biegowy dostał super - ale nie chce zrozumieć co z nim robić...A ma superowski firmowy i chrzestna kosztował majatek :)
Więc ja jestem za takim trzykołowym ale niech inne formumki podadzą jakie dokłądnie mają.. - ja tylko mogę powiedzieć jakie nie. Mama jakiegoś noname'a takigo dla maluchów..Dostałjak miał 1,5 roku - może było za wcześnie?
Taki biegowy dostał super - ale nie chce zrozumieć co z nim robić...A ma superowski firmowy i chrzestna kosztował majatek :)
Więc ja jestem za takim trzykołowym ale niech inne formumki podadzą jakie dokłądnie mają.. - ja tylko mogę powiedzieć jakie nie. Mama jakiegoś noname'a takigo dla maluchów..Dostałjak miał 1,5 roku - może było za wcześnie?
Znalazłam, ten który dostaliśmy z allegro, plecam go gorąco, fajna sprawa, że ma równiez te pedały w komplecie.
http://allegro.pl/rowerek-rower-biegowy-jd-bug-tc03-billy-pedaly-i2148089004.html
http://allegro.pl/rowerek-rower-biegowy-jd-bug-tc03-billy-pedaly-i2148089004.html
mama a testowałas juz z pedałami ? czy chodza ok ?
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
no dla mnie, na 3 kołowcu dziecko nie nauczy się trzymać równowagi .. bo przecież rower ma kółka z boku i raczej się nie przewróci ..
poza tym, wszystkie chyba 3 kołowce które widziałam ( chyba coś mylę, chodzi mi o to z kółkami z boku) przechylają się lekko na bok, te kółka nigdy nie są równo na ziemi
na biegowym dziecko chcąc nie chcąc musi nauczyć się trzymać równowagę bo jeśli się przechyli to zwyczajnie się na nim przewróci.
Na początku moja podpierała się normalnie nóżkami, odpychała tylko, powolutku ... pod koniec nogi do góry i wiooo do przodu ;)
zobaczymy, jak będzie teraz jak się zrobi cieplej ;)
Agusia, miałam taki sam, dopóki Lena w nim siedziała i się ją pchało, był spoko, potem nie chciała na nim jeździć bo te pedały są źle ułożone i było jej nie wygodnie pedałować .. także zaraz po pchaniu, rower pojechał na wioskę i czeka na drugie dziecko :D
poza tym, wszystkie chyba 3 kołowce które widziałam ( chyba coś mylę, chodzi mi o to z kółkami z boku) przechylają się lekko na bok, te kółka nigdy nie są równo na ziemi
na biegowym dziecko chcąc nie chcąc musi nauczyć się trzymać równowagę bo jeśli się przechyli to zwyczajnie się na nim przewróci.
Na początku moja podpierała się normalnie nóżkami, odpychała tylko, powolutku ... pod koniec nogi do góry i wiooo do przodu ;)
zobaczymy, jak będzie teraz jak się zrobi cieplej ;)
Agusia, miałam taki sam, dopóki Lena w nim siedziała i się ją pchało, był spoko, potem nie chciała na nim jeździć bo te pedały są źle ułożone i było jej nie wygodnie pedałować .. także zaraz po pchaniu, rower pojechał na wioskę i czeka na drugie dziecko :D
moim zdaniem 2,5latek, to tylko biegowy, "normalny" bedzie jeszcze za ciezki. my kupilismy normalne, kiedy dzieci mialy ok. 3,5 roku, ale i wtedy byly ciezkie dla nich. jednak potraktowalismy te "normalne" rowerki jak biegowe: odkrecilismy i boczne kolka i pedaly - w dwa tygodnie dzieciaki jezdzily na rowerkach bez kolek bocznych juz z pedalami! ale 2,5latek nie ma jeszcze takiej sily, zeby utrzymac normalny rower w pionie. a boczne kolka sa w ogole dzieciom niepotrzebne ;)
moje teraz maja 5 lat i smigaja na 16tkach!
moje teraz maja 5 lat i smigaja na 16tkach!
ja też uważam,że biegowy to rewelacja :-) Przemek zaczynał jak miał 22 m-ce (Kettler Speedy- polecam), po kilku dniach już całkiem sprawnie sobie radził. Dzięki rowerkowi był bardzo mobilny,więc pamiętam nasze kilkukilometrowe spacerki (niemowlak w chustę, starszak na biegówce-czasem ciągnęłam go na smyczy żeby miał łatwiej :-)
rok temu dostał w prezencie rower z pedałami i bocznymi kółkami (oczywiście bez pytania mnie o zdanie wrrr jestem przeciwna bocznym kółkom dla dzieciaków, które świetnie trzymają równowagę na dwukołowych biegówkach),ale ciężko mu szło,trzeba go było oczywiście pchać kijem,więc nie był już taki samodzielny, częściej jeździł na biegowym.
w tym roku mam już dylemat,bo na speedym będzie jeździł młodszy syn,a dla starszego (ponad 105cm wzrostu) z biegówek to chyba tylko puky XL się nadaje,ale to 500zł,jak dla mnie trochę za dużo.Chyba,że znacie jakieś duże rowerki innych firm? chyba się zdecyduję na odkręcenie pedałów w tym naszym normalnym rowerku (tylko nie wiem,czy da się je później przykręcić:-)
a wracając do tematu- polecam rowerek biegowy :-)
rok temu dostał w prezencie rower z pedałami i bocznymi kółkami (oczywiście bez pytania mnie o zdanie wrrr jestem przeciwna bocznym kółkom dla dzieciaków, które świetnie trzymają równowagę na dwukołowych biegówkach),ale ciężko mu szło,trzeba go było oczywiście pchać kijem,więc nie był już taki samodzielny, częściej jeździł na biegowym.
w tym roku mam już dylemat,bo na speedym będzie jeździł młodszy syn,a dla starszego (ponad 105cm wzrostu) z biegówek to chyba tylko puky XL się nadaje,ale to 500zł,jak dla mnie trochę za dużo.Chyba,że znacie jakieś duże rowerki innych firm? chyba się zdecyduję na odkręcenie pedałów w tym naszym normalnym rowerku (tylko nie wiem,czy da się je później przykręcić:-)
a wracając do tematu- polecam rowerek biegowy :-)
zalezy co sie chce uzyskac,
na spokojne spacery po osiedlu, +/- zakupy i takie tam to nam sie super sprawdza zwykly z bocznymi kolkami - jedzie jak lord , ale pedaluje i sie czuje gostek, szybko nie jezdzi dzieki temu. juz by sobie poradzil bez kolek bocznych - bo juz troche tak jezdzil, jedno nam juz odpadlo wiec ma trojkolowca, ale mi sie nie spieszy do zrobienia z niego szatana predkosci - bo na uliczkach tak bezpieczniej,
ale juz na drodze rowerowej do plazy czy na skwerku fajny bylby biegowy i na pewno szybciej by zlapal rownowage, ale teraz gdy on juz madrzejszy to pewnie wiosna odpadnie drugie boczne kolko i bedzie sobie smigal normalnie- a mimo bocznych kolek jak jezdzil na plaze to jechal czesto nie dotykajac bocznymi kolkami do ziemi.
rower 4ro kolowy byl atrakcja nie koniecznie majaca jakos super nauczyc go jezdzic tylko ulatwic przemieszczanie, wydluzyc spacery bez wozka - mial 2 lata jak na nim zaczal jezdzic(bo siostra zajela jego powoz)
na spokojne spacery po osiedlu, +/- zakupy i takie tam to nam sie super sprawdza zwykly z bocznymi kolkami - jedzie jak lord , ale pedaluje i sie czuje gostek, szybko nie jezdzi dzieki temu. juz by sobie poradzil bez kolek bocznych - bo juz troche tak jezdzil, jedno nam juz odpadlo wiec ma trojkolowca, ale mi sie nie spieszy do zrobienia z niego szatana predkosci - bo na uliczkach tak bezpieczniej,
ale juz na drodze rowerowej do plazy czy na skwerku fajny bylby biegowy i na pewno szybciej by zlapal rownowage, ale teraz gdy on juz madrzejszy to pewnie wiosna odpadnie drugie boczne kolko i bedzie sobie smigal normalnie- a mimo bocznych kolek jak jezdzil na plaze to jechal czesto nie dotykajac bocznymi kolkami do ziemi.
rower 4ro kolowy byl atrakcja nie koniecznie majaca jakos super nauczyc go jezdzic tylko ulatwic przemieszczanie, wydluzyc spacery bez wozka - mial 2 lata jak na nim zaczal jezdzic(bo siostra zajela jego powoz)
pieczulka,zgadzam się, zależy gdzie będzie dzieciak jeździł (u mnie dużo łąk, pól, drogi szutrowe,więc tereny ciężkie do pedałowania,na biegowym zdecydowanie łatwiej),a na osiedlowym asfalcie, szczególnie jak wychodził z tatą, to chętnie wsiadał na ten z pedałami -bez bocznych kółek,ale widać było,że się męczy bardzo, nie opanował jeżdżenia samodzielnie,trzeba go było asekurować kijkiem.
a jak długo wasze dzieci korzystaja z rowerków biegowych?
teraz jak przeczytałam co napisała piegoosek to zastanawiam sie czy mojemu 3-latkowi kupowac biegowy czy poczekac jeszcze i za rok kupic mu normalny
gdybym rok temu miała wybór pewnie sama bym kupiła biegowy ale dostalismy 3 kołowy i tak zostało
jesli dzicie jeżdzą na biegowych tylko do 4 latek to musze przemyslec czy mi sie opłaca ten zakup zwłaszcza ze rowerek pewnie musiałby byc z troszke droższych bo jak kupie taki zwykły to mój wyrosniety synek bedzie na niego za duzy..
najchetniej bym kupiła taki uzywany moze ktos ma na sprzedaz ?
teraz jak przeczytałam co napisała piegoosek to zastanawiam sie czy mojemu 3-latkowi kupowac biegowy czy poczekac jeszcze i za rok kupic mu normalny
gdybym rok temu miała wybór pewnie sama bym kupiła biegowy ale dostalismy 3 kołowy i tak zostało
jesli dzicie jeżdzą na biegowych tylko do 4 latek to musze przemyslec czy mi sie opłaca ten zakup zwłaszcza ze rowerek pewnie musiałby byc z troszke droższych bo jak kupie taki zwykły to mój wyrosniety synek bedzie na niego za duzy..
najchetniej bym kupiła taki uzywany moze ktos ma na sprzedaz ?
no wlasnie, czy 3latkowi kupowac biegowy? bo zaraz moze juz smigac na "normalnym" :) ale moze na ten rok wlasnie lepiej biegowy? moze uzywany? szkoda tej celj frajdy na rowerze zabierac trojkolowym :) serio, moje uwielbiaja rowery, jezdza nimi jak tylko i gdzie sie da! nawet jak wracamy z p-la musza choc na chwilke wsiasc na rower i pojezdzic przed garazem! rower to swietna sprawa dla dzieci! no i dotrzymuja nam juz "kroku", czasem one szybciej jezdza niz my mamy sily ;) to my musimy je gonic! pisze o zeszlym roku, bo w tym jeszcze za zimno na wyciagniecie, chociaz moje juz sie przymierzaly :)