Widok

Do szukających normalnej…

Co dla was znaczy NORMALNA kobieta? Czym różni się NORMALNA od NIENORMALNEJ? Mam wrażenie, że tak naprawdę nie szukacie żadnej z nich. Szukacie wrażeń dając kolejne ogłoszenia tej samej lub zmienionej treści, z tym samym albo zmienionym meilem. Szukacie nie partnerki, tylko w ten sposób chcecie się dowartościować, albo dać nudnemu życiu trochę adrenaliny. Albo chodzi o powiększenie kolekcji adresów meilowych, zdjęć i numerów telefonów. Urządzacie castingi, jednocześnie oburzacie się, jak kobiety potem tak samo was traktują. Taki … jeden z drugim potrafi ładnie pisać, żeby tylko wyciągnąć zdjęcia albo numer telefonu. Potem nie ma odwagi ani chęci na spotkanie. Nie ma też odwagi powiedzieć NORMALNEJ , że np. nie jest w jego typie. Zapewniam, NORMALNA zrozumie, dlatego, że właśnie jest normalna. A wy zamiast pokazać, że też jesteście NORMALNI ulatniacie się po cichu bez słowa. Dajecie kolejne ogłoszenie… może kolejna NORMALNA napisze i da fotkę? Dorośli mężczyźni! Jesteście żałośni, na pewno nie warci uwagi żadnej NORMALNEJ. Do ideału za jaki się (chyba) uważacie to naprawdę dużo wam brakuje. Chyba, że wy doskonale zdajecie sobie sprawę z waszej ułomności, braku przysłowiowych jaj? Tylko wirtualnie potraficie rozmawiać z kobietą?
Jeżeli nie chcecie się spotykać z żadną NORMALNĄ to nie dajcie takich ogłoszeń, tylko od razu: nudzę się, jestem kolekcjonerem, albo szukam kochanki. I nie bójcie się, że NORMALNA po pierwszym spotkaniu będzie chciała się do was wprowadzić. Nie! NORMALNA ma uczucia, wie co to empatia i wrażliwość, także jest pewna swojej wartości. I ma jakieś wyobrażenia o swoim… NORMALNYM. Nie tylko chodzi o wygląd, ale także o sposób bycia i charakter … jak najbardziej normalny. :)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla mnie to może być normalna albo i nie i tak znalezc nie mogę od lat . pozdrawiam i zawsze chętny pogadać .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostro pojechałaś. Jest w tym trochę prawdy, trochę goryczy...
Życzę słońca. Dzisiaj jest naprawdę piękny dzień, więc głowa do góry, pierś do przodu i nie zapomnij zabrać uśmiechu na spacer.
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
@ Aha
Może i ostro, ale w sumie o to chodziło. Nie piszę tu tylko o sobie, także moja koleżanka ma takie same doświadczenia. Pech chciał, że nieświadomie „trafiłyśmy” na tych samych. Ona i ja – zupełne przeciwieństwo i z wyglądu, i z charakteru. A scenariusz zachowania tych panów identyczny.
Dziękuję za życzenia. Ja Tobie też życzę słońca, uśmiechu i samych miłych zdarzeń.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
możemy pogadać, czemu nie; to ile lat już szukasz tej normalnej abo i nie? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć jestem , jestem sam od trzech lat i mam już dość tego stanu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej sam 79, trzy lata to już trochę jest, mój samotny stan trochę krótszy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam się z Tobą. Myślę, że większość mężczyzn szukających kobiet przez internet potrafi jedynie prowadzić wirtualne rozmowy. Tak naprawdę to oni nie szukają prawdziwych znajomości, szukają wrażeń, odskoku od rzeczywistości. Korespondencja z kobietami jest dla nich sposobem na dowartościowanie sie. Ja już przestałam szukać, bo i tak nie znajdę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to chyba ja z gejami gadam bo z tego co ja widzę to tylko kobiety odrzucają chęć spotkania , poza tym nie jestem ani garbaty ani kulawy choć i tacy znajdują swoje ukochane osoby .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podejrzewam że na przeszkodzie stoi fakt iż mam dzieci . ale ja tego nie zmienię ani się nie wyrzeknę .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieci mogą być przeszkodą, ale przecież jest dużo kobiet po przejściach, które nie szukają kawalera.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam doświadczenie z kilku portali, wszędzie podobnie - moim zdaniem szkoda czasu. Napisałam, że większość mężczyzn potrafi tylko pisać wirtulanie - tu małe sporstowanie: te listy ograniczają się do kilku wyrazów z błędami ortograficznymi. Brzmi to mniej więcej tak: podaj coś o sobie + zdjęcie.
Natomiast ci bardziej rozgarnięci owszem, potrafią wyrazić swoje myśli klikajac w klawiaturę. Boją się rzeczywistego spotkania bo albo są nieudacznikami albo sa emocjonalnie niedojrzali, niezdecydowani i sami nie wiedzą , czego chcą w życiu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i to samo mogę stwierdzić o kobietach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to mamy podobne odczucia. Czyli zachowanie na portalach nie zależy od płci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a od czego zależy znalezienie kogoś np: tu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
widzisz, Ty twierdzisz, że przeszkodą są dzieci, a u mnie chyba ich brak; bo nie jestem najgorsza, znam brzydsze, które na dodatek zdradzają swoich facetów, mnie chyba gubi szczerość, nie potrafię ani udawać ani manipulować,
też chciałabym znależć receptę na znalezienie tego "normalnego" :), czy tu czy gdzie indziej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak to fajnie brzmi - ja szukam ty szukasz tylko jakoś nie możemy nikogo spotkać .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tym bywa różnie, albo oni nie zainteresowani albo ja; większości facetom i tak chodzi o jedno... niezależnie od wieku,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ale kobietom też często chodzi tylko o jedno ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale napewno są w mniejszości :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
Nie jestem normalny i takiej kobiety również nie szukam;-). Dodatkowo jestem szczery i nie boje się powiedzieć "nie jesteś w moim typie". Na wszelki wypadek podaję na siebie namiar i parametry techniczne: wzrost 172, waga 73 kg, wiek jeszcze młodzieńczy - 29 lat
jar600@o2.pl

Przesyłam Wam wszyscy szukający, pozdrowienia z nad morza, obyście znaleźli to czego szukacie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no a numer buta twojego? bo ja mam 46,5
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja 38 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ty * jestem * jesteś kobietą ? czy faciem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm facet z takim numerem buta? kobieta oczywiście :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
znam facetów z jeszcze mniejszą stopą ha to może więcej o sobie? powiesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to taki żart był, sorki :) o sobie to nie będę pisała na forum publicznym, wybacz;
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty jak chcesz tutaj pisać, to oczywiście chętnie poczytam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to napisz o szczegółach na poczte biznespoczta@zwybrzeza.pl pozdrawiam i czekam .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba od szczęscia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poznanie kogoś 'normalnego" przez internet zależy od szczęścia. Znam pary, które poznały się ta drogą. Ale fakt, trzeba mieć bardzo dużo szczęścia, zeby spotkać swoją drugą połówkę on line.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz rację szczęście przede wszystkim, czy to w necie czy w świecie realnym.

Wszystkim szukającym życzę właśnie szczęścia, Wesołych Świąt i smacznego jajka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podzielam Twoją opinię.........każde z szukających ma jakis tam swój typ-zranieni , niepowodzeniami obarczaja druga osobe, a przeciez..........wystarczy poprostu "zapomnieć", jestem równiez sama , trzy lata po rozwodzie, próbuje znależć kolege..hehe, koledzy -w większości to panowie uwazający , że przez seks polubimy sie..........no i oczywiście trzeba byc super laska.......hahahaha...........szkoda....nie wiem o co chodzi w tym poznawaniu nowych partnerów......juz sie pogubiłam.......może nie nalezy mi sie juz nic poza praca i domem???:)aaaaa, bo ja mam 47lat:):), ale..........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dajesz sobie za to przyzwolenie do nadmiernego używania wielokropków. Czy to ma przekazać Twój stan zadumy, refleksji nad zastanym stanem rzeczy?

Żeby nie było. Był tu jakiś czas temu mężczyzna, który twierdził, że jest niezbyt przystojny i bez auta, więc jest bez szans na miłość. To mu napisałem, że skoro już wie, czego mu brakuje, to czemu się za to nie weźmie, nie uzupełni swoich braków i nie zacznie przebierać w pannach jak w ulęgałkach.
To samo proponuję Tobie Bettino. Skoro uważasz, że trzeba być super laską i polubić się przez seks - to cóż mogę powiedzieć. Chyba nie jest to takie straszne, prawda? Odkryłaś pewną prawidłowość, więc zamiast narzekać zrób użytek ze swojej wiedzy.
Pytasz niby z sarkazmem, czy nic Ci się nie należy poza pracą i domem. To ja zapytam - czy robisz coś poza swoimi obowiązkami? Pozwalasz sobie na coś jeszcze?
Bo jeśli chodzisz i narzekasz jak Ci źle, bo tylko praca-dom, praca-dom to choćbyś była piękna jak Claudia Schiffer, bogata jak Paris Hilton i temperamentna jak Tera Patrick to ja bym uciekał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może Bettina chce TYLKO kolegę? Bo z kolegą nie idzie się do łóżka.

Ja to widzę tak - owszem, masz 47 lat, Twoje ciało też, tak jak ciało 47 letniego mężczyzny. Ważny jest też stan umysłu, a raczej nastawienie do siebie, do ludzi, do facetów. Warto o siebie zadbać zewnętrznie, żeby zrobić sobie dobrze, nie innym, warto sprawiać sobie małe przyjemności, zeby się cieszyć życiem. Jeśli będziesz pozytywnie nastawiona, do tego zadbana, to po prostu się nie opędzisz od mężczyzn ;-))) Tak to działa. Ale nic na siłę.

Nie trzeba być 20 letnią pięknością, żeby mieć "to coś".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
BINGO! jasne że nie trzeba... ja nie mam 20-tu lat i mam "to coś" i co z tego? trafiam na facetów żonatych, pijaków, nierobów, małolatów, seksoholików, despotów, nieudaczników, "buraków" i całą masę tych którzy wcale mnie nie interesują...
Zielony... wbrew pozorom spowodowanie zjawiska "opędzania się" nie jest takie proste...
pozdrawiam
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko o seksie świntuchy te chłopy myślą - FUJ !!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej margo dawno Cie nie było - popieram jestes SUPER tylko ci faceci co niektorzy sa beznadziejni- pisze niektrzy bo sa wyjatki . Kiedy jakies spotkanko przy piwku . pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Faceci, kobiety to ludzie ;-) Są ludzie ciekawi, są nuuudni, są żonaci, są mężatki, są nieudacznicy, buraczane pole też by się znalazło, ale to dotyczy obu płci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jasne że obojga płci... nie mówię że nie... ale ja się z kobietami nie umawiam więc nie ma pojęcia...
ale w sumie może czas zacząć... może czas poszukać żony zamiast męża? bo dawno już nie spotkałam normalnego faceta...
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
może to niezły pomysł z tą zoną :) bo tych "normalnych" facetów to ze świecą szukac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko że ja jakoś tak... niekoniecznie... owszem uważam że kobieta jest niewspółmiernie piękniejsza od mężczyzny ale... no nie wiem...
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
że kobieta piękniejsza to nie ulega wątpliwości :) ja też ... nie; mimo wszystko trzeba wierzyć, że gdzieś czeka na nas ... nie burak
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jestem normalny facet i nie jestem burak mam 34 lata i szukam kobietki w wieku między 30 a 35 lat i t d
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wydaje mi się, że najłatwiej jest poznać fajnego (celowo nie piszę normalnego) faceta w okresie licealnym, może jeszcze studenckim.
Potem towarzystwo jest poprzebierane, najlepsi zostali już usidleni ;-))). A jeśli już ma się przy sobie dobrego partnera, to jednak staramy się o ten związek, o niego...no chyba, że ktoś nie docenia tego, co ma.

Cała nadzieja w mężczyznach, którzy późno dorastają i około 40 stwierdzają - no tak, czas na miłość mojego życia. ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak tylko ze ja zacząłem mając 20 lat ale nie udało się . teraz może będzie lepiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"A może Bettina chce TYLKO kolegę? Bo z kolegą nie idzie się do łóżka. "
Jasne, o kolegę tyle zamieszania?

"trafiam na facetów żonatych, pijaków, nierobów, małolatów, seksoholików, despotów, nieudaczników, "buraków" i całą masę tych którzy wcale mnie nie interesują... "
To zastanów się, co zmienić w swoim postępowaniu. Opisałaś kiedyś historię Twojej babci ze Śląska. To ja mam dla Ciebie też opowieść.
Był mężczyzna i była kobieta. Mieli dzieci. Facet pił, ona nie wytrzymała, pogoniła go. Rozwiedli się. On spotkał kobietę, przy której przestał pić, Ona weszła w związek z jeszcze gorszym typem. On w końcu zajął się wychowaniem małoletnich dzieci. Żebyśmy dobrze się zrozumieli - płeć jest nieistotna, chodzi o mechanizm.

"Zielony... wbrew pozorom spowodowanie zjawiska "opędzania się" nie jest takie proste..."
Wiem, że to nie takie proste. To było trochę z przekąsem. Bo jak ktoś pisze, że wystarczy być laską i dać seks, to aż się prosi żeby mu/jej napisać - skoro to takie proste to rób tak. Zdaję sobie sprawę, że to skompilowane, a takie wytłumaczenie, to tylko... wytłumaczenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jasne, o kolegę tyle zamieszania?

Trudniej jest znaleźć dobrego kolegę, niż faceta do łóżka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha... masz 1000% racji... do łóżka prawie każdy się pcha (nadaje co ósmy) a na kolegę... niewielu... liceum skończyłam ćwierć wieku temu więc chyba marne szanse na pierwszą miłość...
Zielony... wiem że płeć nie gra roli... mój exio nie pił, nie bił, pracował, był fajny... ale za słaby psychicznie więc przy okazji mojej choroby po prostu pękł.. znalazł sobie lepszy, niezdekompletowany no i dużo młodszy model i teraz sobie żyje... i daj mu Panie Boże jak najlepiej... mnie tam "rybka"
ale ja chciałabym takiego "normalnego" jak on tylko z silniejszą psyche... a to ciężka sprawa... trzeba mieć na prawdę ogromnego farta żeby dwa razy trafić na osobę "dla siebie"
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to najlepiej poobcinajcie nam ptaki już na pierwszym spotkaniu :) tylko że jeszcze języki nam zostaną . hihi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tiaaaa...obetniemy i zabierzemy do domu. Aha...no i będziemy trzymać w lodówce, żeby trzymały termin ważności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie nie zaraz zaraz przeciez ptaki wam przeszkadzają w poznawaniu się bo myślicie ze my tylko o jednym myślimy . hmhm dobrze powiedziałem ?- chyba tak .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A poczułeś sarkazm z mojej strony? Bo ja Twój wyczułam, więc chyba oboje rozumiemy sens całej tej historii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marrgo masz ogromną szansę na miłość, taką samą jak licealistka (a może nawet większą, bo wiesz czego oczekujesz od partnera i wiesz ile jesteś w stanie z siebie dać). Dzisiaj dowiedziałąm się, że 81 letnia kobieta z rodziny poznała wielką miłość (nieźle się kryła przez długi czas)i jest bardzo szczęśliwa. Cieszę się razem z Nią.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak tak poczułem ,tylko kiedy poczuję wreszcie to coś hm hm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hm... mam nadzieję że moja "wielka miłość" przyjdzie do mnie nieco wcześniej... niż w wieku 81 lat... mogę nie dożyć... he he he...
a co do ptaków... ja tam bym je od razu do zamrażarki co by zawsze sztywne były... he he he ... żartowałam... nie gustuje w zimnych
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak ale jak my tu o ptakach zaczynamy to wy zaraz że my zboki jesteśmy .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wy sobie ~sam76 nie dodawajcie obywatelu ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my obywatelko nie dodajemy sobie hmm tylko uważamy ze mamy prawo do obrony ha , ps . znajdzie sie tu jakaś na małe bara bara? haha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajnie mi się czyta forum, wymiana doświadczeń itd., można znależć odpowiedzi na nurtujące pytania ;)
Sam76 - życzę spotkania tej jedynej.
Teraz mam dużo czasu na siedzenie na necie, bo jestem chora - drugi tydz. na antybiotyku - angina ;-(
Jak nawet katarku nie miałąm kilka lat, to tu taka masakra :(
Jestem singielką - ale nie szukam na siłę :)
Byłam kilka razy kilka lat temu na randkach - traf chciał, że każdy miał tak samo na imię (na 'J' Jarki, Jacki) - i każdy z nich okazał się jakimś seksoholikiem, bo już na drugiej randce mówili wprost, że chcą do łóżka , oczywiście już więcej nie spotykalam się z nimi.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów (idę lulu)
p.s - teraz to chyba mam stracha przed poznaniem kogoś - bo jak mi się przedstawi - a tam imię na 'J' hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@marrgo
Nie chcę dyskutować o Twoich prywatnych sprawach na forum. Bo to Twoje prywatne sprawy :). I ciężko by mi było odnosić się tylko do tych spraw, które sama opisałaś na forum. Ale kilka zdań z Twojej ostatniej wypowiedzi jest dość ciekawych. I tylko o tym będę pisał.

"...do łóżka prawie każdy się pcha (nadaje co ósmy)..."
Zabrzmiało to tak, jakbyś miała za sobą badania statystyczne na reprezentatywnej grupie Polaków. Oczywiście badanie telefoniczne, żeby nie było ;). Pracujesz w GUS:P? Ale jeśli tak jest, to tak sobie pomyślałem, jakie możliwości są dla takiego jednego z ośmiu!

"... a na kolegę... niewielu... "
Chyba mówimy o różnych sprawach. Bo co tam kolega? Idziesz z kolegą na wycieczkę, to Cię nie interesuje czy ma śpiworek, czy nie ma. Taki kolega może sobie przecież rozrzucać brudne skarpetki po całym domu, może nawet zrobić sobie aromatyczny suchy basen ze skarpetkowych kulek, jego sprawa. Ale jak przychodzi do wspólnych poranków, to już zaczyna przeszkadzać.

"...ale ja chciałabym takiego "normalnego" jak on tylko z silniejszą psyche..."
To bardzo ważne zdanie. I nic więcej nie powiem.

@sam-76
"to najlepiej poobcinajcie nam ptaki już na pierwszym spotkaniu :) tylko że jeszcze języki nam zostaną . hihi."
Języki są bardzo ważne. Powiedziałbym, że kluczowe. Uważaj co mówisz i jak mówisz. Nigdy nie mów, nie pisz, że szukasz "kobietki". To brzmi jak "zabawki". Jakbyś się poczuł, gdyby cudowna, wspaniała, zmysłowa kobieta, spojrzała Ci głęboko w oczy i namiętnie wyszeptała: "szukam facecika". Nie proponuj też "małego bara bara". Nawet w żartach. To brzmi jakbyś miał małego, albo kończył w ćwierć minuty. Jeśli już musisz żartować w ten sposób to powiedz coś w stylu: "maleńka, tak ci przenicuję bobra, że będziesz chodzić jak John Wayne, a jak będziesz chciała usiąść to na połowie krzesła".
I tak wyjdziesz na egocentrycznego dupka, ale przynajmniej nie na egocentrycznego dupka z małym fiutkiem.

@Elfica78
"...i każdy z nich okazał się jakimś seksoholikiem, bo już na drugiej randce mówili wprost, że chcą do łóżka..."
Przeciętny, zdrowy facet myśli o seksie kilka razy w ciągu godziny. Tak twierdzą naukowcy. A kobieta kilkanaście razy. Nie byłem z Wami na randce, nie wiem jak o tym mówili. Ale to na pewno nie jest kryterium, żeby wrzucić kogoś do szufladki "seksoholik". Bo wiesz, ja widzę że to Ty masz problem. Ledwie facet wspomni o seksie, a Ty już uciekasz. "ojojoj ojojoj, paniusia oczywiście się z nimi nie spotkała, oh, oh, oh". Zupełnie niedawno, przeczytałem u fryzjera, że kobieta powinna mówić, facetowi wprost, co ma robić, żeby było jej dobrze "w łóżku". Rozumiesz? Może warto przemóc wstyd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ten czwarty może być boskim kochankiem dla innej, która nie poczułaby nic fajnego z ósmym. Nie chodzi o zręczne palce i ptaka ;-))), tylko o "to coś", co można wyczuć już na pierszej, drugiej randce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielony --- uważam, że jesteś chyba dobrym psychologiem, Twoje zdanie na mój temat dało mi do myślenia ;)
Nie wiem, może rzeczywiście ja mam problem, ale nie sądzę.
No przykład - znajomi u siebie na imprezie zabawili się w swatki i nas ze sobą poznali, tzn zaprosili mnie i jego. Ja z nim u nich wymieniliśmy się nr tel, on na drugi dzień zadzwonił i umówiliśmy się w Parku Oliwskim, pomyślałam - super - po spacerku powiedział wprost, że zaprasza mnie do siebie , bo chce mnie *********. Zrobiłam gwiazdki, bo to wulgarnie powiedział, ja się z nim pożegnałam, nr tel zmieniłam i koniec z typem, potem dowiedziałam się , że typ ma dzieci, po dwóch rozwodach, alkoholik. To tylko jeden przykład.
Dwóch innych przykładów nie przytoczę, bo są bardzo intymne. Nie nadają się na forum publiczne.
Powiedzcie mi, czy to jest normalne jak się z kimś umawiam - chodzi mi o koleżankę - na takie spotkanie - kawiarnia, babskie ploteczki, wypad np. na Hel - to mamie i babci muszę się spowiadać - z tego z kim idę, gdzie, i w czasie imprezy mama do mnie kilka razy dzwoni, czy wszystko w porządku ( wiem, że są niebezpieczne czasy, ale bez przesady), i mam jej podać nr tel tej koleżanki z którą się spotykam, mam tego serdecznie dość !!! Postanowiłam, że jak wyjdę na jakieś spotkanie, to nic nie powiem - bo zaraz babcia obrażona dzwoni do mojej mamy zanim zdążę z domu wyjść, a mama do mnie, że ----skandal, ze mam jej powiedzieć gdzie jadę, z kim ! Tak chciałam wyrzucić to z siebie, wiem, ze nie na temat, przepraszam z góry :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"...drugi dzień zadzwonił i umówiliśmy się w Parku Oliwskim, pomyślałam - super - po spacerku powiedział wprost, że zaprasza mnie do siebie , bo chce mnie *********."
No to jest wulgarnym chamem a nie seksoholikiem. Mógł zaproponować np filiżankę pysznej herbaty Longjing, degustację czerwonego gruzińskiego wina, przesłuchanie etnicznej muzyki z serca Afryki albo obejrzenie kolekcji znaczków.

"... znajomi u siebie na imprezie zabawili się w swatki..."
i
"... potem dowiedziałam się ..."
już nie ważne czego tam się dowiedziałaś o tym "typie" ale zwróć uwagę ile to mówi o Twoich znajomych. O tym jak Ciebie postrzegają.

"Powiedzcie mi, czy to jest normalne jak się z kimś umawiam - chodzi mi o koleżankę - na takie spotkanie - kawiarnia, babskie ploteczki, wypad np. na Hel - to mamie i babci muszę się spowiadać "
Jeśli "78" oznacza Twój rok urodzenia, a nie ilość popełnionych dobry uczynków w życiu to myślę, że czas na emancypację.
Myślę, że to na temat, bo to chodzi najbardziej o wolność. Jak jakimś cudem spotkasz faceta, który na drugiej randce zaprosi Cię na "niezłe prace stolarskie" i się w nim zakochasz to nadal będziesz tą samą osobą pod kontrolą mamy i babci. Jeśli facet nie ucieknie to znaczy że jest kamikadze. W najlepszym wypadku. No jest jeszcze opcja, że byłby herosem, zabrał Cię na 2 tygodnie w Bieszczady, skonfiskował Ci telefon i żylibyście sobie spokojnie w wiejskim zaciszu. Tyle że możesz się nie doczekać. Bo księżniczek do ratowania sporo, a bohaterów niewielu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielony! a kto powiedział że ja z tym kolegą będę spędzać poranki... no proszę cię... koela "służy" do kolegowania się, do pójścia na piwo, do posiedzenia na kanapie z nogami na stole i oglądania kretyńskich filmów, do wspólnego wypadu nad jezioro, do poratowania przy wymianie koła w samochodzie, do przytulenia i pogłaskania po głowie i powiedzenia że spoko... dasz radę mała... a nie do kąpieli w aromaterapeutycznym basenie ze skarpetkowych kulek! proszę cię! kolega to kolega a mężczyzna to mężczyzna (tu: w znaczeniu partner)
a tak na marginesie... nigdy nie interesowało mnie czy mój "kolega" ma śpiworek czy nie... to jego problem...
nie pracuję w GUSie ale... wiem co mówię, mam swoje lata i doświadczenia... i nie jest mi z tym źle
i... tak... właśnie tak... nie uwolniłam się jeszcze od poprzedniego związku (bardzo bym chciała ale sama nie potrafię) może właśnie dlatego jest mi tak trudno o nowy... prawdziwy, dobry związek...
buuu... wypaplałam się... ale to nic... w końcu to ludzkie mieć uczucia prawda?
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ZIELONY jak możesz to napisz jakiś wykład o sobie - twoim życiu prywatnym twoim postępowaniu wobec kobiet-ek , jak je traktujesz ile miałeś partnerek ( nie kochanek ) w życiu swoim bo widzę że naprawdę warto brać z ciebie przykład. A może podaj chociaż tytuł twojego poradnika partnerskiego który jak przypuszczam został bestsellerem . albo wiesz? napisz do mnie na skrzynkę biznespoczta@zwybrzeza.pl bo chciałbym zadać ci parę pytań odnośnie zachowania wobec kobiet. pozdrawiam i moje słowa nie były złośliwe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielony ---- jeśli chodzi o tych moich znajomych (to małżeństwo - przed 30-stką, młodzi ludzie), to prości ludzie, po szkołach specjalnych, mieszkają w mojej dzielnicy, znamy się z widzenia - i poznaliśmy się kiedyś, i byłam u nich kilka razy tylko, potem GO u nich poznałam i koniec !!!!!! Zerwałam z tymi znajomymi wszelkie kontakty, infantylni i tyle, nie chce mi się tu pisać, ani się tłumaczyć komuś !!!! Ja jestem osobą na poziomie i znam swoją wartość !!!!! Mam wspaniałą rodzinę, wiele od nich otrzymałam, i otrzymuję (od mamy, babci) wiele im zawdzięczam - tylko wyrzuciłam tu z siebie, ze za bardzo kontrolują mnie !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak z innej beczki - w 2009 r. jasnowidz przepowiedział mi, że w czasie do 3 lat poznam moją drugą połówkę :)
I to bedzie pracownik mundurowy - i wytłumaczył mi, że tzn., że po przyjściu do pracy on przebiera się w strój pracowniczy, że nie pracuje w tych ciuchach co przyszedł do pracy :) I, że jego praca jest ważna dla ludzkości :)
Nie wiem czy w to wierzyć heh :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to pewnie o mnie mowa bo ja mam też swój mundurek haha to może się poznamy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No hahaha !!! ;D;D
Jak napisałam trochę wyżej - jestem chora !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeszcze tydzień muszę siedzieć w domu :)
Tak wczoraj (28 ego) rzekł lekarz ;-)

Ale chętnie, czemu nie ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marrgo, poruszyłaś temat uwolnienia się od miłości, od partnera, z którym było nam dobrze...
Wiesz, wydaje mi się, że jeśli już kogoś pokochamy, to ta osoba zostaje w sercu na zawsze. Bo o wielkim uczuciu nie da się tak po prostu zapomnieć. Była miłość, ale z jakiegoś tam powodu związek sie rozpadł. Był ktoś szczególny w moim życiu, ale go teraz nie ma - jakiś powód takiego stanu rzeczy musi być, prawda? Czasem ludzie idealizują byłe związki i byłych partnerów po czasie, kiedy opadną pierwsze emocje związane z rozstaniem. Rozumiem to i myślę, ze lepiej jest pamiętać piękne chwile, niż np. to, że partner uciekł, kiedy pojawiła się choroba, kiedy tak naprawdę wtedy mógł okazać swoje prawdziwe uczucie, oddanie, wsparcie. Można wtedy powiedzieć - przerosła go ta sytuacja i pamiętać wspólne jesienne wieczory, spacery, te wszystkie chwile, kiedy czułam się przy Nim bezpieczna, spełniona, kochana.

Ale jest ryzyko, że jeśli nagle w drodze do pracy czy do warzywniaka wyrośnie przed Tobą mężczyzna, który docenia uczucia, jest wrażliwy a zarazem silny, dobry, mądry, zabawny i seksowny, to i tak wypadnie blado przy wykreaowanym przez Ciebie prawie ideale w postaci eksa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@marrgo
Uporządkujmy dyskusję :). Uważam, że lista wymagań dla koleżanki jest krótsza niż dla (z braku lepszego słowa) konkubiny-kochanki. Koleżanka może mnie swoje fanaberie, dziwactwa które mi nie przeszkadzają. Nie troszczę się o nią, o jej śpiworek i czy nie marznie w nocy w plecy. Mogę powiedzieć koleżance "dasz radę mała", poklepać po plecach. I tyle. W tym kontekście dziwię się temu co piszesz, że na kolegę to się nadaje jeszcze mniej egzemplarzy niż na konkubenta-kochanka (z braku lepszego słowa).
Rozumiem, że mogło Ci chodzić o to, że nie każdy dobry bzykacz nadaje się na przyjaciela. Ale o przyjaciół ogólnie bardzo trudno. Również w męsko-męskich relacjach (że powiem ze swojego doświadczenia).

"...i... tak... właśnie tak... nie uwolniłam się jeszcze od poprzedniego związku..."
Skoro sama o tym piszesz, to chyba jest nieźle, jesteś tego świadoma. Masz do siebie dystans. Chyba jesteś na dobrej drodze :).

"... nie pracuję w GUSie ale... wiem co mówię, mam swoje lata i doświadczenia..."
Ale ja wszystko rozumiem. Zaczepiam Cię tylko trochę pazurem. No! :)

@sam-76
"ile miałeś partnerek ( nie kochanek )"
O czym Ty do mnie rozmawiasz człowieku? Ile "wsadów" zaliczyłem? Kochankom tego nie mówię, a miałbym o tym napisać przypadkowo spotkanemu człowiekowi i to jeszcze na ogólnodostępnym forum.

"...jak je traktujesz..."
Daje im jeść trzy razy dziennie, wyprowadzam na spacer, czasem pogłaszczę a czasem dam klapsa. Znów piszesz jakbyś miał na myśli hodowlę rasowych psów. Rada dla Ciebie: kobieta to też człowiek.

"...pozdrawiam i moje słowa nie były złośliwe..."
A szkoda! Bo moje były :).

@Elfica
"Ja jestem osobą na poziomie i znam swoją wartość !!!!! Mam wspaniałą rodzinę, wiele od nich otrzymałam, i otrzymuję (od mamy, babci) wiele im zawdzięczam - tylko wyrzuciłam tu z siebie, ze za bardzo kontrolują mnie !"
Odnotowałem Twoje wzburzenie. Nie chcę wnikać w to, czym było spowodowane, dzień jest zbyt piękny. Zwróć uwagę, że ja nie pisałem nigdzie o Twojej rodzinie. Nie pisałem czy jest wspaniała czy nie. Pisałem tylko o Tobie. O tym, że Ty dajesz się kontrolować.

"po przyjściu do pracy on przebiera się w strój pracowniczy, że nie pracuje w tych ciuchach co przyszedł do pracy :) I, że jego praca jest ważna dla ludzkości :)"
No nie mogę się powstrzymać. Jestem w pracy w zupełnie innych ciuchach niż do niej przyjechałem. Nawet gatki przyjechały ze mną a nie na mnie. Do tego w firmie, szef wszystkich szefów nieustannie powtarza jaki mamy wpływ na świat. Zostawmy moje osobiste doświadczenia. Wyobraź sobie przedstawiciela regionalnego Coca-Coli. Połowa rynku napojów typu "Cola" nalezy do nich. Do tego na cały świat kreują postać brodatego krasnala z pijackim nosem, zwanego kiedyś Św. Mikołajem. Jakie to ma znaczenie dla ludzkości. Do tego przebiera się na pewno w firmowy strój w pracy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielony ----- a ja nie będę Ciebie oceniać, bo Cię nie znam ;-)
Mam nadzieję, że moich wpisów nie oceniasz złośliwie :)
Twoje opinie na mój temat dały mi dużo do myślenia, jesteśmy ludżmi, nikt nie jest doskonały.
Miłego dnia i pozdrawiam :):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielony ----- a tak z czystej ciekawości - zdradzisz mi ile masz lat ?? ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a dużo lasek wyrywasz na te teksty? podejrzewam że i faceci na ciebie lecą bo masz gadane jak cholera . a jezeli chodzi ,, o ogólnodostępny,, to podałem ci adres . Pewnie ze swoją gadką startujesz w wyborach haha.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ha ha ha... oj Zielony... rozpętałeś tu prawie wojnę... he he... dziękuję za miłe słowo... wiesz że Cię lubię... i lubię czytać i słuchać Twoich wywodów...
sam76... myślę że Zielonemu nie chodzi tu o wyrywanie lasek (tym bardziej facetów) na teksty... on po prostu taki jest...
pozdrawiam Was wszystkich i może wreszcie spotkamy się żeby podyskutować "na żywo"?
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też lubię czytać zielone wywody...może założymy mały fun club? ;P

Sam76 uważaj, bo Twoja orientacja seksualna jest teraz wystawiona na wielką próbę ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sam76 jesteś tu ?? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam oglądam ediego na tvn i pakuje się w taszkę do wyjazdu na jutro a o co kaman ? sorki ale nikomu tu nie chciałem ubliżyć ani dogryzć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eeeee nic ;)
Ja nic do Ciebie nie mam :)
Uważam, że jesteś pozytywnym forumkiem ;)
Miłej podróży, czy tam wyjazdu ;p
Pozdrawiam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziwne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co "dziwne" ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale co dziwne ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.youtube.com/watch?v=SzQBnbNMiGc&feature=related
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć elfka 78 poznamy się?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba powoli zaczynam wychodzić z natłoku pracy i wreszcie mając więcej czasu uda mi się wyrwać na jakieś tam spotkanie , jak już je zorganizujecie ( dogadacie się co do terminu i miejsca ) , istnieje więc ewentualność , że poznam więcej osób
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lekki dodatek , czytam w wolnej chwili wypowiedzi , ale zastanawiam się czy cokolwiek komęntować , chyba jestem zbyt leniwy i trochę zrażony jak mi wcięło dwa wpisy dosyć rozwlekłe , kurdes poszły sobie w wirtualny niebyt
dobrze , to na tyle , moze chwilowo
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Aha
Zorganizujesz ze dwie, trzy prelekcje w zakładach pracy i masz fuchę szefa fanklubu. Oczywiście po uprzedniej rozmowie kwalifikacyjnej.

@sam-76
Tak jak zauważyła Marrgo. Ja nie wyrywam. Ja jestem sobą, lubię się droczyć, lubię się wygłupiać. Nie mam "swoich tekstów". Po prostu rozmawiam. Albo ktoś wchodzi ze mną w dialog albo nie. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że "moje teksty" bardziej odpychają pewne osoby.
Nie czuję się kompetentny do udzielania ludziom rad. Cejrowski żeby wybrać się w swoją pierwszą podróż musiał zdobyć trochę pieniędzy. Sprzedał więc lodówkę i pojechał do dżungli. Przeżył tam wiele niebezpiecznych momentów. Uwierz mi, źle bym się czuł, gdybym sprzedał Twoją lodówkę i wiedziałbym, że przeze mnie jesteś w jakiejś dżungli. Moje uwagi pod Twoim adresem były trochę na zasadzie: chopie! ogarnij się! masz 35 lat i szukasz kobietki na małe bara-bara?

@Elfica-78
Ja Ciebie też nie oceniam! Ja tylko czytam uważnie co sama o sobie piszesz. Może dopuszczam się nadinterpretacji momentami, ale traktuj to z przymrużeniem oka. Albo bardziej na zasadzie nie jaka jesteś, tylko jak Cię widzą.
Pytasz o mój wiek? Czy to coś zmieni gdybyś dowiedziała się, że jestem gimnazjalistką kochającą kucyki Pony i Patricka Wolfa, czerpiącą swoje mądrości z internetu?

@Marrgo
Gdzie mi tam wojny wywoływać. Po prostu piszę. I wiem, że się na mnie nie pogniewasz, więc mogę napisać bardziej wprost, bardziej dosadnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
startujesz w wyborach? wreszcie będę miał na kogo głosować bo od 15 lat nie głosowałem .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielony! Miszczu!!! ;-) Dziękuję za szansę.

Teraz wypadałoby ustalić datę, godzinę i miejsce, żebyśmy mogli podpisać listę fanów zielonego (przy okazji wytrąbić herbatę, kawę, piwo czy mleko).
Myślę, że zamiast stołówki zakładowej lepsza byłaby knajpa. Czy ktoś reflektuje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja! ja! wybierz mnie! ja chcę!
he he... mogę pić mleko... w knajpie też...
to co? ktoś jeszcze?
Zielony?
Sam76?
Angela?
Betina64?
Jestem?
Brzydula?
Elfica78?
Fenicjan?
kogoś pominęłam?
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spotkanko ? Super !!!!
Mi pasuje dopiero w drugiej połowie maja :)
Fajnie, ze się poznamy !!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja za granicą jestem i też dojadę w drugiej połowie M . wreszczie bedę miał mistrza ołjjjjeeee !!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej ja chetna jak najbardziej oby termin mi przypasowal pozdrawiam wszystkich
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marrgo - pominęłaś jeszcze foruma/kę ----> Aha.

Dobranoc wszystkim ;-)

p.s. jak się spotkamy, to pierw sie przedstawimy nickami, zeby było wiadomo kto jest kim heh ;D :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie czuję się pominiętą forumką ;-)

Jeśli ustalimy dogodny dla wszystkich termin, to postaram się być.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hi hi.. Aha... było Cię tak dużo na tym wątku że... Cie pominęłam...
sorka...
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no mam focha ;-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no prosze cię... no... no weź...
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@sam-76, jak możesz przypuszczać, że jakakolwiek kobieta myśląca poważnie o związku nie ucieknie na widok takiego tekstu:
"Wymarzony partner:
ha ha miałem jedną wiele lat ale poszła w cholerę - znudził się jej stały związek "

a sformułowanie: "Opis:
samego siebie? nie da rady opisać " jak dla mnie jest wybitnym wyrazem "nie mam nic do powiedzenia" lub "nie wysilę się, bo mi się nie chce"

przepraszam, że się tak wciełam z partyzanta, ale tak czytam, czytam no i nie mogłam się powstrzymać. A weszłam na wątek, bo tematyka ciekawa. Raz na jakiś czas mnie nachodzi, że może..., że poszukam, że warto - i za każdym razem wniosek końcowy jest jeden - nie warto :-) Nie w necie, nie przez ogłoszenie. Niestety na codzien szanse na poznanie wolnego faceta, który by mi odpowiadał i któremu ja bym odpowiadała, jest statystycznie blisko trafienia 5 w lotto - czyli niby realna, nie tak niedościgła jak 6, a i tak się nie trafia.
I mówiąc o sobie śmiało mogę powiedzieć, że jestem normalna, za to faceci, których "spotkałam" w necie, określający się jako "normalni" tacy nie byli. Cóż, normalność poprostu jest względna.
I rozkładający mnie na łopatki tekst w odpowiedzi na pytanie o ilość wypijanego alkoholu: "aaa nie dużo, tak NORMALNIE, jak KAŻDY, 4 piwka dziennie"... I do tego "ktUry" - namiętnie...
A ja nienawidzę samego zapachu alkoholu i mam cofkę na błędy ortograficzne, bo sama mam dysgrafię, i umiem ją pokonywać - cóż, pewnie nie jest mi pisane stworzyć z kimś pary :-)
Pozdrawiam samotnych ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no doooobra...postawisz mleko i po sprawie ;-))
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To było do marrgo ;-)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha... spoko, masz jak w banku he he... na miejscu ustalimy ilość procentów tego mleka
pozdrawiam
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gamia... no to widzę tu bratnią duszyczkę
pozdrawiam gorąco... już Cie lubię
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może warto sobie odpowiedzieć na pytanie, czy normalnych facetów w ogóle nie ma, czy może Wy, normalne kobiety, w jakiś przedziwny sposób przyciągacie do siebie nieudaczników, frustratów, desperatów, buraków, alkoholików, dewiantów, cyklistów, speleologów, wiolonczelistów. Dlaczego tak jest? - zapytał facet z neta, który bynajmniej nie jest ekscentryczny.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do stu par kartaczy! Żeby zobaczyć podpis w prawym górnym rogu trzeba kliknąć prawym i wybrać pokaż obrazek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jeśli po kliknięciu prawym nie ma takiej opcji jak pokaż obrazek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://imageshack.us/photo/my-images/828/3334358.jpg/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o to przyciąganie nieodpowiednich mężczyzn to wydaje mi się, że moze być wiele powodów:

1. może normalni podświadomie nie pociągają normalnych kobiet. Normalna mówi, że chce normalnego, ale jej inna (ta gorsza ;)) strona ogląda się np. za babiarzem, alkoholikiem czy burakiem. Może chce matkować? Może lubi być poniewierana? Może lubi błyszczeć przy mężczyźnie buraku?

2. Normalni mężczyźni wolą nienormalne kobiety, bo przeciwieństwa się przyciągają

3. Buraka, alkoholika, babiarza, nieudacznika, desperata jest najłatwiej uwieść. Facet z krwi i kości nie jest ogólnodostepny ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brawo to jest chyba 100 % prawda .Śledzę ten wątek już kilka dni i nie mogę sie powstrzymać od komentarza .Punkt 3 to samo życie - niestety. Pozdrawiam normalnych.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie tak , nie ma już prawdziwych facetów - wyjechali do Niemiec
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sam-76 wraaaacaj!!! ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie jestem prawdziwym facetem - przykro mi :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moim skromnym zdaniem problem polega na tym , iż ci normalni SAMI nie rzucają się w oczy . Nikt z nas nie ma tatuażu na czole jestem SAM/A.
Często na codzień jesteśmy zaganiani i zajęci problemami ,które rozwiązujemy sami . Zróżnych powodów nie jesteśmy odstawieni w ekstrawaganckie ciuchy ,pełen makijaż , sztuczne rzęsy i tipsy jednym słowem plastik-fantastik .Wobec powyższego nie jeseśmy zauważani , a panów dotyczy jeszcze grubość portfela bycie joł no i niezły samochód. Niestety jakie czasy -takie wymogi !!!
Wyznawcy przeterminowanych wartości nie mają czego szukać w tym pokrętnym świecie .Już się z tym pogodziłam .
POZDRAWIAM
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja nie... i nie mam zamiaru... w końcu bądźmy wierni sobie... bo jeśli nie sobie to... kim się staniemy? plastik fantastik? fuj!
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:) No właśnie, dlatego większa część z nas spędzi życie w samotności w dzisiejszym komercyjnym świecie ,lub w związkach opartych na potrzebie chwili a nie prawdziwej miłości i szacunku. Czego oczywiście nikomu nie życzę .Wątek dotyczy przecież trudności odnalezienia właśnie tego co łączy ludzi na całe lata ,czyli prawdziwego kochającego i odpowiedzialnego partnera.
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zróżnych powodów nie jesteśmy odstawieni w ekstrawaganckie ciuchy ,pełen makijaż , sztuczne rzęsy i tipsy jednym słowem plastik-fantastik .Wobec powyższego nie jeseśmy zauważani , a panów dotyczy jeszcze grubość portfela bycie joł no i niezły samochód. Niestety jakie czasy -takie wymogi !!!

A ja kilkańaście lat temu spotkałem normalną kobietę. Nie była plastik-fantastik ale miała w sobie to coś. I teraz jest moją żoną. I Ciągle jest piękna. Wewnątrz i na zewnątrz.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
:) Gratuluję życząc szczęścia .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
można znaleźć całkiem niespodziewanie właśnie kogoś takiego jak to określiliscie normalnego bez całej zbędnej otoczki i naklejek na wszystkim co się da a co ukrywa nturalność , miałem to szczęście , choc teraz jestem sam , ale to przyczna niezależna ode mnie , nie szukam , ale może kiedyś poszukam , kiedyś w perspektywie zapewne miesięcy nie lat , patrząc na swoje lata.
pozdrwiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przepraszam za braki literki a , coś mam z klawą chyba
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W gruncie rzeczy nie łatwo jest znaleść, trudniej znaleść, zaakceptować, pokochać i zatrzymać. Teraz ludzie są bardzo przeczuleni. Jak osoba jest normalna to zaraz sie szuka jakiegoś haczyka, podejżliwość na wstępie zniechęca, Ale ostrożność przede wszystkim...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Liczy się bogate wnętrze ,wrażliwość ,wierność ,szacunek dla drugiej osoby .Często odkrywa się po długim czasie ,ze jesteś perfidnie okłamywany choć druga strona zaprzecza na każdym kroku trwając w zakłamaniu .
Nie fajnie być czyjąś zabawką .Więc najpierw się zaangażujesz a potem odkrywasz fałsz .Zdrowy rozsądek i ostrożność w wielu wypadkach nie pomoże.To bardzo boli nie mogę już zaufać, dlatego nie szukam .Nie na darmo jest powiedzenie ,że z człowiekiem można zjeść worek soli a i tak go nie poznasz .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie tak... mój pierwszy związek oparty był na całkowitym zaufaniu... (teraz okazuje się że to była moja naiwność) bo ja wychodziłam z założenia że jeśli jestem fair to mój partner również będzie fair... pomyliłam się... niestety, mimo że ludzie wokół pokazywali mi palcem co jest podejrzane ja uważałam ze są zazdrośni, pokrętni, wścibscy... kochałam męża i wierzyłam mu bezgranicznie i to był mój błąd... za który słono zapłaciłam
teraz każdy następny związek już nie jest taki jak powinien być czyli wspaniały, radosny, pełen miłości, zaufania i wierności... i do szewskiej pasji doprowadzają mnie sytuacje kiedy "mój" facet (nie mieszkamy razem) dzwoni do mnie z pytaniem "kochanie co robisz?" i z założenia nie ma zamiaru uwierzyć w moją odpowiedź...
- sprzątam na szafie, stoję w piżamie na stołeczku postawionym na hokerze i wycieram kurze na szafie pod sufitem... a czemu pytasz?
- nie nie... w sumie tak tylko... bo zastanawiałem się co robisz o 9.30 rano w sobotę...
- no więc zjadłam śniadanko i sprzątam... wpadniesz dzisiaj?
- a to wiesz co... to otwórz mi drzwi bo stoję na klatce...
otwieram drzwi... rzucam się na szyję z radością że przyjechał, cmokam w usta i zapraszam do środka a on... wpada do salonu, patrzy na piramidę z hokera i stołka i nie może wyjść ze zdziwienia...
- Ty na prawdę sprzątasz na szafie!
SZLAG MNIE TRAFIA!!! a co kuźwa miałam robić? leżeć w wyrze z innym??? do cholery!!!
ja wiem... jesteśmy po przejściach, każdy z nas ma jakieś przykre doświadczenia ale do pioruna dlaczego przenosimy to wszystko na nowe związki? po co? czyż nie byłoby przyjemniej wierzyć sobie wzajemnie, ufać? jak mówię że sprzątam to sprzątam! jak piszę smsa że muszę zostać w pracy bo spotkanie się przedłużyło to znaczy że muszę zostać bo się przedłużyło i nie trzeba od razu przyjeżdżać pod firmę i szukać mnie po całym budynku zadając wszystkim pytanie czy już wyszłam... ludzie!
ja chyba jednak jestem niewyuczana... pierwszy związek niewiele mnie nauczył mimo wszystko... chcę ufać...
i taka już chyba pozostanę... naiwna blondynka
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej elfka to może kobietę poznaj to nie będziesz miała problemu ze sprawami łóżkowymi bo przecież większość z was jest przeciwna temu żeby wyrko proponować czy na drugiej czy na dziesiątej randce .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Sam76 - mam swoje zasady, mam szacunek do siebie - i nie Ty mi będziesz mówić co mam robić.
Łóżko nie jest najważniejsze - pierw trzeba się dobrze poznać, a jeśli pózniej coś zaiskrzy, pojawi się uczucie, to można porozmawiać o łóżku ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sam76 nie bądż niemiły - myślę, że na naszym spotkaniu - spotkaniu forumowiczów - pogadamy sobie miło, po co te złośliwości sam76 ?
Pozdrawiam ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marrgo
Należy sobie ufać. Myślę, że zaufanie to jest umowa, którą zawiera się na początku związku. Jeśli ktoś to zaufanie zawiedzie, to...można napisać aneks do umowy, można zerwać tą umowę lub można udawać, że się tej umowy nie czytało.

W każdym razie takie zachowanie, tj. nadmierne kontrolowanie i chorobliwa zazdrość nie wynikają tylko z przykrych doświadczeń z przeszłości. Jest to również wynik kompleksów.
Warto się zastanowić, czy taki człowiek, gdyby teoretycznie zamieszkał z Tobą, nie zacząłby przeszukiwać Twojej torebki, grzebać w telefonie, szperać w szufladach i miałby focha, że bluzka zbyt wyzywająca, spodnie zbyt obcisłe (...)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie jesteś normalna ,może nie potrafisz jeszcze rozponawać kto jest kim ,ale przyjdzie wraz z latkami ,ucz się zycia .Moje doswiadczenia były tragiczne ,ale wszystko jest nam potrzebne by w końcu zrozumieć ,że : JESTEŚMY KOMPLETNI SAMI W SOBIE
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do marrgo
Widzę ,że mamy wiele wspólnych przeżyć.Ja też poprostu ufam -zakładam ,że ten KTOŚ jest uczciwy ,szczery. Nie mam kompleksów i nie jestem chorobliwie zazdrosna .
Razi mnie strasznie kłamstwo - obłuda w związku dwojga ludzi .Zawsze wychodziłam z założenia ,że najgorsza prawda jest i tak lepsza od ściemy ,tyle tylko - każdemu mogę popatrzeć prosto w oczy bez obaw. Czy warto ???
Dochodzę do wniosku że jesem zwykłą naiwniarą a inteligencja, takt oraz tolerancja wychodzą mi bokiem.
Nie nie chcę już być skrzywdzona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marrgo
Uważaj ja również poza małżeństwem przerobiłam dość długi tak zwany lużny związek ,gdzie wszystkie umowy dotyczyły tylko i wyłącznie mojej osoby,mało tego włącznie z kontrolą mojego życia.
Po szczegółowej analizie faktów i sprawdzeniu mojego partnera niestety to on nie był prawdomówny.
Olsniło mnie po długim długim czasie .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Warto być szczerym , pytanie dla kogoś kto jest uczciwy wobec siebie jest pytaniem tylko retorycznym , a ze czasem boli , to teoretycznie pusty frazes , że życie boli i bez bólu się nie obejdzie , ale ta pustka jest wypełniona treścią , kto nie dostrzega , no cóż , czasem patrzymy i nie widzimy , tyczy się to chyba każdego , jak nie stale to posiada jakieś tam przerwy w widzeniu i spojrzenie niedowidzące niczego .Co do olśnienia , to jednak dobrze , że olśniło , gdyż załapałaś się choćby na zachodzący promień światła , tak więc jesteś i tak do przodu gdyż wydobyłaś się z mroku.Kontrola , na pewien sposób cały czas żyjemy w kontrolowanym świecie , istota jest tylko jak daleko ma ona nastąpić , na ile godzimy się a gdzie nastąpi granica , bo w pewnej mierze , nie przesadzonej , kontrola jest też troska o kogoś drugiego , gdyż nie da się dbać o kogoś czy w jakiś sposób zajmować bez pewnej podstawowej dawki kontroli choć wiem iż nie o taką chodzi , bo jednak wraz z nią powinno wspógrać zaufanie , tyle tylko , że tak bardzo ciężko dostosować dwa elementy układanki ( mężczyzna , kobieta ) które posiadają emaptię na podobnym poziomie lub na poziomie na który wzajemnie się godzą określiłem skrótowo wzajemne zrozumienie , zasób kontroli i zaufania , jak odczuwanie , to tak dla wyjaśnienia .
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czarna mamba...
ech... wiem wiem... ja tkwię w tym tak zwanym związku już ponad 5 lat i mam dość... a partner? no cóż... nie sprawdzam go, nie śledzę, nie nachodzą, nie wydzwaniam, nie wypytuje... jeśli chce to mi powie... ale... rzadko chce więc chyba dam sobie na luz z tym czymś co miało być wielka miłością i dozgonnym partnerstwem... już mi się nie chce chcieć...
Czarna.. idźmy na kawę... zapraszam
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:):):) też miałam takie podejście i w efekcie końcowym to ja zostałam sama ,też trwało to coś jak wielka miłośc 5,5 roku.Kiedy zaczełam wymagać konkretów on bezczelnie powiedział mi ,że nic nie musiałam .Zakończyłam znajomość szkoda tylko czasu straconego bezpowrotnie .
Co do kawy to bardzo chętnie , może umówimy sie na noc muzeów .Pochodzimy ,posłuchamy i poznamy się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja tam wcale nie szukam , nie jestem idealna ani plastikowa lala wiec jak to w przyslowiu "kazda potwora znajdzie swojego amatora ę wiec poczekam dalej moze cos sie trafi az tak zdesperowana nie jestem .Po za tym nie ma ludzi idealnych . Pozdrawiam wszystkich
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ponoć to ja szukam tej jedynej z uporem maniaka .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jasne! jestem "za"... może wybierzemy się na żeglarską noc na wyspie spichrzów? ja z przyjemnością posłucham i zobaczę co piszczy między wręgami...
http://www.noc-muzeow.pl/index.php/noc-muzeow/wojewodztwo-pomorskie/gdansk/2275-noc-muzeow-z-baltyckim-bractwem-zeglarzy

co Ty na to Czarna Mambo?
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Świetnie i tak miałam zamiar wyjść choćby sama.
Cieszę się ,że się poznamy i pogadamy może wymienimy się doświadczeniami a przy okazji jeszcze zobaczymy coś ciekawego .
Może o 19 przy wejściu głównym na dworzec w Gdańsku .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czarna weź się zaloguj i umówimy się na privie co?
może jeszcze ktoś z nami pójdzie na szantowanie nocą?
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zalogowana
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej margo i czarna i co robicie sobie wieczorne wyjscie ???mam wolny weekend wiec moze bym tez dołaczyla ? pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:) Zmojej strony nie widzę żadnych przeszkód , pozdrawiam umówmy się tylko w jakimś sensownym punkcie .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spoko dziewczyny... to umawiamy się na nocny wypad... ha ha ha... chyba nam się z lekka wątek rozjechał
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Można się dołączyć?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chętnie poznam ciekawych ludzi, tych z kategorii "normalnych".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dajecie namiary o ktorej i gdzie moze bedzie nas wiecej pozdrwionka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
każdy może! spotykamy się przy Zielonej bramie (na końcu Długiego Targu czy jak kto woli Długiej... w każdym razie przy Zielonej Bramie) o 19... wybieramy się tu:
http://www.noc-muzeow.pl/index.php/noc-muzeow/wojewodztwo-pomorskie/gdansk/2275-noc-muzeow-z-baltyckim-bractwem-zeglarzy
do zobaczenia!
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a kiedy faceci się spotkają ? np na piwko ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sam76
to chyba już nie nasz problem...

a tak na marginesie nigdzie nie było powiedziane że mają się spotkać sama baby...
szkoda że Was nie było...
dziewczyny było super! ja chcę jeszcze raz!
buziole wielkie jak stąd do Petersburga!
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super -koniecznie trzeba powtórzyć wypad ..... Najlepsze to były szanty i poczęstunek marynarski . :):):)
Było miło ,kameralnie no i mam nadzieję że nie ostatni raz. kto nie był niech żałuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja dopiero teraz poczytałem o spotkaniu , chyba jednak muszę częściej zaglądać , pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czarna... hy hy... no tośmy sobie pośpiewały... buhahaha...
Fenicjan... dokładnie tak... zaglądaj częściej
pozdrawiam serdecznie
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej dziewczyny dzieki za mile spotkano bylo naprawde super czas pomyslec o nowym wypadzie pozdrawiam miłego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak szkoda że nie zapraszali tylko trzeba było samemu się wprosić . hmhm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do sam76
... Ty królewicz! a może Cie jeszcze zanieść na to piwo co? zaczynasz mnie drażnić swoja postawą...

:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
... i własną piersią napoić ...

Ps. Dla szukających normalnej
http://www.youtube.com/watch?v=1UU2e3vzTjY&feature=related
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
proszę o wybaczenie . ( lubię piersi i nie tylko kurze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kącik dekompresji jest the best
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@sam 76
zmień loga na CENTRUM WSZECHŚWIATA , to do Ciebie będzie pasowało do tego kłamiesz podobno miałeś być w Niemczech do połowy maja na robotach hahaha....to po co wylewasz ekscentryczne żale , na poziomie 0.Żena
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@zielony
hahahah...... ubawiłam się po pachy ,Tak .Normalność to też pojęcie względne .Pozdrawiam znanych i nieznanych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@czarna mamba
4:08 i Ty w internecie siedzisz - normalna jesteś ? :P
Odzdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej czarna mamab spac nie moglas -pozdrowionka dla wszystkich
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesz? CZ. M. pić tanie piwa do tak puznej pory i wypisywać głupoty to nie wielu tu potrafi a twoje akcje spadają przez to . chcesz pogadać ? to napisz prywatnie . A jak piwko lubisz to na Festyn piwa do Niemiec mogę cię zaprosić . pozdrawiam .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to mam przej*******ne !!!!
Tez bym chciała w nocy siedzieć na necie, jak ostatnio po północy siedziałąm, to awanturę miałam, ze zamiast spać, to na necie.

Marzę, ze kiedyś sobie coś wynajmę, i nikt nie będzie mnie kontrolował !!!!!!
Ale na razie mnie nie stać cholera !!!!!!!!

Pozdrawiam wszystkich !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myślisz że na wynajętym to taka sielanka jest ? chętnie bym się zamienił . ciesz się że masz do kogo się odezwać wieczorkiem a nie narzekasz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@ sam... może kogoś pobijesz to ci ulży??? co się z tobą dzieje do cholery? jesteśmy na forum! tu się rozmawia, dyskutuje, wymienia myśli a nie napada na każdego kto się odezwie... weź się chłopie zastanów i może załóż sobie jakiś wątek z osobistymi wycieczkami co?
pozdrawiam i mam nadzieję że się ogarniesz
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z jednej strony mam super - mieszkam z kochaną babcią, nie jakąś starowinką, ale prężną, działającą charytatywnie ;-)
Jest dla mnie bardzo dobra - na urodziny kupiła mi laptopa, robi często prezenty - modne ciuszki, torebki :)
Ale wkurza mnie to, ze np. o 1:00 w nocy siedzę w ciemnym pokoju na necie - ona np. idzie do toalety, i puka do pokoju - z tekstem - idż spać, a nie siedzisz po nocy na laptopie !!!
Mieszkałam 4 lata na wynajętym - było super - miałam w willi całą górę dla siebie - ale tamta pani rodzinę zaprosiła na dłużej, i musiałam wyprowadzić się :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję -marrgo- za wstawiennictwo :)
Pozdrawiam Ciebie serdecznie !

Nie chce mi sie zakładać nowego wątku, mam więc pytanie :

wierzycie w ten sobotni koniec świata ???!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jasne że wierzę! jak tak sobie poczytasz niektóre wpisy to sam koniec świata będzie niczym w porównaniu do tych wypowiedzi...
pozdrawiam.. i do soboty! ha ha
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze koniec swiata w sobote trza sie chyba upic ostatni raz co wy na to????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No co TY oszalałaś takie wydarzenie i nietrzeźwe spojrzenie ?Hahaah..
Może nie w sobotę ale z pewnością coś sie wydarzy .Oś ziemska zmieniła nachylenie o 10 cm w skali ziemi są to setki kilometrów ,płtya europejska zapada się pod Afrykę . Sardynia ,Korsyka i Balery przesuwają się o kilka cm rocznie.
WPeru ,Boliwi i RPA następują potężne rowy tektoniczne w Gwatemali ogromne zapadliska powyżej 30 m.Ameryka Pd pęka na oczach
Natomiast na naszej półkuli budzą się wulkany ,tworzą osówiska ,wysępują trzęsienia ziemi powyżej 5 st Richtera .Wszystko wskazuje na to iż grunt się zacieśnia .
A jak już to wszystko pierdyknie z powodu naprężeń to mamy następny potop .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wcale nie sam
nie pijam tanich trunków jak zasugerowałeś nie wiem czy jestem normalna , moje komentarze o godz 4rano nie swiadczą o nienormalności .
Jeśli nie wstawałes nigdy tak wczesnie to może Cię to dziwi . Lubię spacery o świcie lub póżnym wieczorem z moimi psiakami ,lubię czytać , mam wszechstronne zainteresowania ,nie oglądam seriali jak i nie czytuję Gali i tym podobnych czasopism ,nasze opinotwórcze media (TV) też mnie nie satsfakcjonują w 100 %
Mam czas poprostu do dla siebie - wszystko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@zielony
Hahahahah
no wiesz - tak naprawdę to nie wiem nikt mnie nie badał .
POZDROWIONKA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taaak? To już w tą sobotę koniec? A ja mam takie cudowne plany na niedzielę lub początek przyszłego tygodnia... Dobrze, że mnie uświadomiliście - trzeba będzie wszystko jakoś przełożyć :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzeba szybko wziąć kredyt
lubię cyfry i litery
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ej.... spokanie forumowe i swojej facjaty nie wstawiłem , eh.... :-P ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Koniec świata powiadacie? Trzeba szybko znaleźć chętną na małe bara-bara! Idę napisać rozpaczliwego posta tup, tup, tup...

@Rut
Dostrzegam zmianę stopki. Podobał mi się tamten Tuwim, zresztą ten mój też mi się podoba :P. Maria Czubaszek powiedziała coś podobnego: "Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest myśl! Trzeba poszukać człowieka z penisem do soboty...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@zielony
W temacie stopek:
Poprzednia Twoja bardziej mi się podobała. Wyobrażałam sobie Twoją podróż jako rozwój.
Ta obecna jest ładna inaczej :) . Kojarzy mi się z jakimś przyjemnym szaleństwem i zachowaniami ryzykownymi.
PS. Jestem pod wrażeniem Twojej pamięci. Sama musiałam dłuższą chwilę pomyśleć, jaka była moja poprzednia stopka i kto był autorem. Zmieniłam ją w zeszłym miesiącu, ale nie pisałam tu prawie wcale.
lubię cyfry i litery
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Poznajmy się

Trans osoby z Trójmiasta (95 odpowiedzi)

Jestem osobą trans i poznam chętnie inne takie osoby z Trójmiasta i okolic.

Czy kobieta (40+),samotna matka może jeszcze znaleźć przyjaciela,partnera? (204 odpowiedzi)

Zastanawaim się czy to jeszcze mozliwe,aby kobieta po czterdziestce,będąca samotną matką mogłaby...

Poznam znajomych - Gdańsk i okolice :) (36 odpowiedzi)

Cześć! Poszukuję osób do wspólnego spędzania czasu na piwko, planszówkę, rower czy rolki, ale...

do góry