Widok

Domowe przetwory dla niemowląt- słoiczki. Macie fajne przepisy?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Lato w pełni więc pojawiło się dużo owoców z których mogę skwapliwie skorzystać bo to przywilej własnego sadu :) W tym roku 1 raz chcę zrobić trochę słoiczków dla mojej córki. Ma 5 miesięcy więc wszytko przed nią :) Obecnie zajada się już marchewką i owockami. Macie jakieś fajne sposoby na zrobienie słoiczkowych przetworów dla maluszka? Interesują mnie i owoce i warzywka. Myślałam żeby raczej robić osobno bez mieszanek. Np. Oddzielny słoiczek z jabłuszkiem, oddzielny z marchewką oddzielny ze śliweczką , czereśnią, porzeczką, maliną. Boję się że jak zrobie np marchewkę z ziemniaczkiem to mi się popsuje mimo iż w słoiczku będzie próżniowo zamknięte... Macie jakieś fajne przepisy, wypróbowane? Macie doświedczenia na tym polu? Marchew dopiero na jesieni będzie ale tak czy inaczej pozbieram doświadczenia :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
hop ja też bm coś zrobiła
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znam jedynie tradycyjne :) czyli owoce (czereśnia,malina,śliwka itp) zalewane cukrową zalewą. Nie ma cudów, by trzymało zimą musi być z cukrem ... resztę mrożę ( malinę, śłiwkę, porzeczkę,jagodę). Mroziłam również surową marchewkę, uprzednio obraną, lub robiłam tzw."gotowce" do zup razem w woreczku marchew,pietrucha,seler,por.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli co ? Owoce bez cukru nie przetrwają w słoiczku? Jeśli np zrobię przecier malinowy żeby później dodawać go do jogurtu itp to muszę dodać cukier koniecznie? Eeee...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Według mnie cukier to wszystko "trzyma"- niestety... I oczywiście pasteryzacja(gotowanie) Dlatego ja od kiedy pojawiła się mała kupiłam zamrażalkę :) Mrożę dla niej wszystko ;) . Ale gdy mała zimą miała 8-mies. podawałam jej sok malinowy, porzeczkowy rozrobiony z wodą. Dżemy do kaszek itp. owoce ze słoików (brzoskwinia.morela)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tak z ciekawości- u mnie bieda z owocami w ogrodzie, u Ciebie lepiej ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Możesz zamrozić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnei niechcę mrozić bo nie mam sposobności a mrożone morele czy śliwki jakoś mi nie wchodzą. Czyli co nie da sie zwyczajnie zapasteryzować, czyli ugotować przetrzeć i do słoiczków , zagotować w słoiczkach i hop do góry dnem?

A jak to zrobić np z marchewką?


Duzo owoców pogniło bo najpierw było dość chłodnawo potem nagle upał i teraz znów ochłodzenie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 9
Ja robię słoiczki owocowe bez cukru, doprowadzam do konsystencji dżemu przez smażenie owoców w garnku. Nic się nie psuje.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przetrwaja, gotujesz co chcesz w garnku, sloiki myjesz i najwazniejsze.. dajesz do piekarnika 130 stC o wyparzasz a nakretki gotujesz aby odkazic i gumka ta na styku ze sloikiem zmiekla...
Do goracego sloiczka prosto z piekarnika dajesz zupke czy krem, zakrecasz nakretke, i na 20-25min sloiczki znow do piekarnika na 120-130stC.
Tak aby delikatnie sie w sloiczku pogotowalo i wyszlo powietrze, nastepnie wylaczasz piekarnik, czekasz az zakretki powciaga i cieszysz sie jedzonkiem w sloiku bez dodatku cukru...
Odkad wyparzam sloiki w piekarniku i gotuje nakretki to juz tysiace sokow, dzemow miesiacami jest dobrych nawet bigos tak robie i nic sie nie psuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ej ludzie to w sklepie można kupić przetwory bez cukru,które mają ważność 2 lata a myślicie że jak samemu sie zrobi to nie wytrzyma ?? Eh..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja mama robi dla mojej trójeczki bez cukru w małych słoiczkach: truskawki, morele, maliny i gruszki..

wszystko przetrzymało zimę i dzieciaki się zajadały..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słoiczek taki po przecierze 200 g do pełna upchać owocami dodać łyżkę wody i pasteryzować na mokro ok 30 min.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Też mam wielgachny sad i dużo owoców. U nas na potęgę szły i nadal schodzą słoiki z kompotami (wiśnie, czereśnie, brzoskwinie, jabłka, gruszki, śliwki), sokami (wiśnia, truskawka, jabłka, gruszki, winogrona, borówki, maliny) i dżemami (jabłka, truskawki, wiśnia, czereśnia, morele). Mogą stać parę lat i nic im nie jest. Z dodatkiem cukru, ale bez paniki - od tego sie nie umiera ;) Tylko najlepiej darować sobie duże słoiki i zbierać małe ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tyle że kompoty nawet te domowe ze swoich owoców nie maja praktycznie żadnej wartości, to właściwie woda z cukrem...po co dawać to dziecku?

a owoce zdecydowanie mrożone najzdrowsze.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Lepsze swoje kompoty niż chemiczne soczki, nawet te dla najmłodszych ;) Co swoje to swoje.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Lepsze swoje kompoty niż chemiczne soczki, nawet te dla najmłodszych ;) Co swoje to swoje.

no skoro taki masz wybór...moje dziecko ( jak i my zresztą)nie pije chemicznych soczków, żadnych zresztą nie pije, bo nie lubi. no ale skoro masz podac chemiczny soczek , to już lepiej wodę z cukrem...są tez soki świeżo wyciskane, swoje albo nawet kupne, zapewne więcej witamin mają i wartości niż Twoje domowe kompociki. no ale zaraz mnie tu zjedzą i od ekooszołomów naubliżają, bo prawda w oczy kole, że kompot to woda z cukrem i naturalny aromat owocowy ;]
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja się zgadzam, że kompot to woda z cukrem i aromatem owocowym, a najwięcej warte to świeżo wyciskane :)

a dzieci - dorośli zresztą też - powinni pić wodę

pozdrawiam - ekooszołom
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ale domowych soków też mamy mnóstwo. Cała piwnica zawalona słoikami ze wszystkim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mrożone w warunkach domowych też bardzo duzo tracą, zarówno owoce jak i warzywa, dlatego mrożonki niestety lepiej kupować... ważny jest proces mrożenia - musi być szybki, w domu to się nie uda. Wtedy warzywa / owoce zatrzymają najwięcej witamin. Nie mogą też być posklejane w opakowaniu - to znaczy że gdzieś po drodze były rozmrożone i mrożone ponownie.

Dżemy można zagęszczać pektyną, zdrowiej, lub długo smażyć, słodzić ksylitolem, ewentualnie fruktozą, można też próbować wcale nie słodzić, ale takie weki mogą się zepsuć. Przeciery warzywne też nie słodzone mogą się zepsuć. Ważne w takim wekowaniu jest długie gotowanie, super dokładne wysterylizowanie słoików, warzywa / owoce nie mogą być nadpsute, trzeba je dokładnie przebrać, mało próbować podczas przygotowywania (zmieniać łyżeczkę za każdym razem), starannie pasteryzować np w piekarniku no i powinno się udać :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Moje dzieci już nie są w wieku przedszkolnym. Mało rzeczy chcą jeść, mają swoje typy... Ostatnio mają fazę na konfiturę Śliwellę. Robię im z nią kanapki, naleśniki i racuchy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Duży zbiór takich przepisów jest tutaj: https://www2.braunhousehold.com/pl-pl/porady-kuchenne/jak-przygotowac-domowe-sloiczki-dla-niemowlat
ja korzystam dosyć często, bo dzidziutkowi trzeba gotować codziennie i już czasami nie mam pomysłu, a taki przepis zawsze poratuje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Kot w domu. Kilka pytań. (18 odpowiedzi)

Pytanie do tych, którzy mają kociaka w domu. Macie kota z rodowodem czy tzw. "dachowca". Jak się...

Szukam pediatry Oliwa/Żabianka (16 odpowiedzi)

Poszukuje dobrego pediatry na nfz w okolicy Oliwy, Żabianki.Nasza cudowna pani dr ogranicza swoja...

do góry