Widok

Dr Krzysztof Jagiełowicz - proszę o opinie

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Czy któraś z was prowadzi swoją ciążę u dr Jagiełowicza? Dr pracuje w przychodni VII Dwór i W przychodni przyszpitalnej na zaspie.

Jestem ciekawa waszych opinii, a może polecacie kogoś innego na NFZ?:)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do prowadzenia ciąży się nie wypowiem, ale ogólnie lekarza odebrałam bardzo pozytywnie, mało się uśmiecha, ale jest konkretny i wie :co z czym się je" ;)
Jeśli będe w ciąży będę prowadzić ciążę u Niego :D
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Słoneczko a gdzie miałaś styczność z doktorem? ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prowadziłam u dr całą ciążę.
Ogólnie ok (miły, wizyty o czasie, zawsze robił usg, ), ale kilka "wpadek" odnotowałam:
1) słaby sprzęt - nie potrafił do 30 tygodnia określić płci małego (chodziłam też prywatnie na wizyty i znałam ją od 19 tygodnia więc się dało:p)
2) o niektóre kwestiach/badaniach ja musiałam przypominać - glukoza, usg połówkowe, genetyczne, badania tarczycy (miałam z nią wcześniej problem) - tu również ratowały wizyty prywatne;).

Generalnie dla mnie ok ale usg genetyczne/połówkowe raczej polecałbym zrobić dodatkowo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
prowadziłam ciąże u tego lekarza do 6 miesiąca i stwierdziłam, że to bez sensu. Dr jest sympatyczny, nigdy nie był nieuprzejmy ani w żaden sposób mnie nie uraził - nic z tych rzeczy. Powody, które go skreśliły:
- każda wizyta to było "szybko szybko bo spieszę się do szpitala". Myślałam, że będzie tak tylko raz ale to były słowa, które padały za każdym razem
- stwierdził, że USG genetyczne ok 12 tygodnia jest mi niepotrzebne. Nie zapytał mnie nawet czy w rodzinie jakieś wady genetyczne są.
- nie zlecił mi testu obciążenia glukozą
- nie miałam wykonanego badania na HIV, kiłę i jeszcze kilka innych
- nie zauważył podczas badania usg błony, która znajdowała się w jednaj komorze serca
- nie dostałam od niego żadnego zdjęcia USG dziecka "bo nic i tak nie widać"
- grzybicę uznał za infekcję dróg moczowych, którą miałam wyleczyć tabletkami z żurawiny
- dwukrotnie nie pozwolił na wejście do gabinetu mojego męża bo "dzisiaj się spieszę i tak szybko zbadamy tylko".

Na początku nie wiedziałam, że nie mam robionych wszystkich badań, bo niby skąd ma to wiedzieć kobieta w pierwszej ciąży. Po rozmowach z koleżankami i dzięki internetowi poszłam na usg połówkowe i od tej pory byłam również pod opieką dr Brzóski. Potem całkiem zrezygnowałam z tego pana.
Jeśli ktoś ma wiedzę i potrafi się doprosić o konieczne badania to może nie być tak źle. Ja jednak zawsze mam opory przed mówieniem lekarzowi co powinien robić.

Może tylko w stosunku do mnie był taki dziwny. Może ktoś ma zupełnie inne doświadczenia z tym panem. Krzywdy mi nie zrobił wiec starałam się opisać konkretne zdarzenia, które mi nie odpowiadały.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
W odpowiedzi na pytanie - chodzę do przyszpitalnej, bo u mnie w przychodni są beznadziejni ginekolodzy :/
Ale jak wcześniej pisałam nie prowadziłam u Niego ciąży, baaa trafiłam do Niego po ciąży :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na razie mam chyba jeszcze gorszy mętlik w głowie :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podpisuje się pod wszystkim co powiedziała kasztanova.
Z tą różnicą że ja od początku ciąży pod opieką też lekarza prywatnego (dr Brzóski).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cała prawda o doktorze, człowiek czeka miesiąc na wizytę a tu jakieś maksymalnie 5 minut z czego całe zapoznanie się z wynikami wypisanie recepty badanie na fotelu i usg na którym nic nie widać ( jak twierdzi) płci w 17 tygodniu też nie jest w stanie powiedzieć, partner wejść nie może wszystko jest na szybko jestem bardzo zawiedziona. Szczerze nie polecam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Byłam raz, jak mój prowadzący ciążę był na urlopie, a mi akurat przypadał termin wizyty kontrolnej. Długo się naczekałam na korytarzu, bo miał ,,wpaść" z dyżuru i nikt nie potrafił stwierdzić, o której przyjdzie i czy w ogóle się pojawi. Badanie szybkie, właściwie poza skierowaniem na badanie krwi nic z niego nie wyniosłam i niczego się nie dowiedziałam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Zdrowie

Mały członek kompleks (9 odpowiedzi)

Czy ktos z Was równie ma ten kompleks? Sam od jakiegoś czasu zastanawiam sie nawet nad operacją....

Nieoperacyjne powiększenie biustu (6 odpowiedzi)

Cześć. Czy są może jakieś skuteczne ćwiczenia na to aby powiększyć nieoperacyjnie biust ?...

Przedwczesny wytrysk co pomoże? (7 odpowiedzi)

Witam mam maly problemy mianowicie chodzi o wytrysk podczas stosunku zdaza mi sie dojść w 3\2min...

do góry