Widok

Dziewczyny ile wydajecie... na siebie?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Jestem ciekawa ile kobiety wydają kasy na swoją pielęgnację. Widzę na ulicach zadbane mamy, włosy od fryzjera, standardem są doklejone rzęsy, zrobione brwi czy paznokcie. O zabiegach pielęgnacyjnych nie wspomnę bo tego tak nie widać ;) Sama jestem na etapie przerażenia z powodu cen fryzjerów. Przez lata włosy farbowała mi siostra, teraz u fryzjera lekko 300 zł. Do tego robię paznokcie 90 zł. Nie robię brwi, rzęsy mam swoje ;) Zabiegi u kosmetyczki raz na ruski rok.
Ale to już u mnie wychodzi ok 200 zł miesięcznie. Jakbym miała do tego dodać rzęsy, henna itd to wychodzi pewnie koło 400-500 zł. Nie zarabiam mało, mąż też pracuje ale wydanie takiej kwoty (bez ciuchów) to dla mnie bardzo dużo...czy może ja już jestem nie na czasie... może taki jest teraz koszt zadbanej kobiety i dla tych które oczywiście mogą sobie pozwolić - to standard.
Jak jest u Was?
I jak można napiszcie proszę ile płacicie a fryzjera bo mnie te ceny naprawdę przerażają :(
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mnie moda na te rzesy nie przekonuje, ale odp na Twoje pytanie. Fryzjer raz w miesiacu-farba plus podciecie (wlosy do ramion) 200 zl. Hybryda dloni co 2-2,5 tygodnia to 80 zl . W wakacje rowniez stopy 120 zl . Zabiegi na twarz raczej zima robie u kosmetyczki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paznokcie robię sama (hybrydy), kosmetyczka od wielkiego dzwonu, włosów nie farbuje (30+ póki co daje radę z siwulcami), aktualnie jestem na etapie zapuszczania bo fryzjerzy oszaleli z cenami i ceny nawet za strzyżenie kosmos! Tak więc w tych kategoriach nie wydaje praktycznie nic, raz na jakiś. Za to regularnie wydaję na kosmetyki - czy to do makijażu czy do pielęgnacji. Ale myślę że maks 200zl miesięcznie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brwi maluję, rzęsy również - ale te głównie z tego względu, że szkoda mi kasy na sztuczne :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do kosmetyczki raczej nie chodzę. Paznokcie robię sama. Sztucznych rzęs i takie tam nie uznaję. Do fryzjera nie chodzę. Farbuję włosy co 2 miesiące w domu, farba to 15 zł. Jak chcę zaszaleć to mam przyjaciółkę fryzjerkę z własnym zakładem, więc wiecie ścinanie, farbowanie i inne eksperymenty u fachowej ręki hehe. ale nie jestem w stanie powiedzieć jaki jest tego koszt. Z jakieś pól roku temu byłam obciąć włosy u fryzjera mi nieznanego, takiego pierwszego lepszego najbliżej domu to zapłaciłam 30 zł.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4
Paznokcie - hybrydy robię sobie sama, do fryzjera chodzę raz na pół roku, na szczęście jeszcze nie muszę farbowac, mam pojedyncze siwaki. Do kosmetyczki nie chodzę, inwestuje w kremy do twarzy i kosmetyki (tusz do rzęs, brwi puder itp). Staram się jednak nie robić full makeup codziennie więc kosmetyki wystarczają na długo. Miesięcznie idzie ok 100zl.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fryzjer raz na 2 mc (250 zl),hybrydy nie robie,rzes nie doklejam,do kosmetyczki nie chodze.Kosmetyki do twarzy kupuje raz na 3 mc ok 300 zl.Gorzej z ciuchami i butami dla siebie tu juz wydaje co miesiac po 300 zl czasem wiecej jak wlaśnie buty dojda to juz ok 600.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też mnie to ostatnio zastanawiało...
Za fryzjera płacę 100 zł (podcięcie i farbowanie), chodzę tylko wtedy kiedy chcę podciąć czyli jakoś tak raz na 3 miesiące. Jak sama farba to robię w domu. Hybrydy robię tylko z jakiejś okazji - ślub/święta/wakacje. Idę wtedy do kogoś prywatnie a nie do salonu i płacę 50 zł. Hennę robiłam ze 3 razy ale efekt jest u mnie na 3 dni więc już sobie daruję. Rzęsy zrobiłam raz i nigdy więcej :) Na jesień chcę iść do kosmetyczki na kwasy, ale nawet nie wiem jakie to będą koszty. Jak macie kogoś do polecenia w tej kwestii to dajcie znać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja parę razy byłam na kwasie migdałowym to zapłaciłam 150 zł. Efekt widoczny po pierwszym zabiegu. Ale nie był to typowy salon kosmetyczny. Ale kwasowe zabiegi nie są polecane latem, warto poczekać z miesiąc.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Manicure i pedicure robię sama. Włosy farbuję sama co ok. 2 mies. farbą drogeryjną - wybieram te lepszej jakości- szczerze- efekt podobny do tego od fryzjera, z tym , że 10x taniej ( farbuję na jednolity kolor, może dlatego nie mam problemu z farbowaniem). Mam długie włosy- co ok.2 mies podcinam tylko końcówki. Więcej pieniędzy wydaję na dobre jakościowo kremy do pielęgnacji. Poza tym raz na miesiąc obowiązkowo masaż i zabieg oczyszczania twarzy z maseczką- to z "luksusów". Co kilka miesięcy pozwalam sobie na peeling kawitacyjny. Doczepiane rzęsy to nie moja bajka, nie podoba mi się to, ale kwestia gustu. Mam porządny tusz do rzęs i już.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja z tych rzeczy nie robię nic. Kolor włosów mam swój, chodzę obciąć raz na 2 lata, bo oddaję na Rak&Roll. DO kosmetyczki nie chodzę, paznokcie mam swoje, genetycznie mocne i zdrowe, więc nawet ich nie maluję bo mi szkoda (chyba, że na jakieś wesele).
Uważam, że chodzenie po fryzjerach, kosmetyczkach i manikiurzystkach jest znakiem naszych czasów.
Fajnie, jeżeli ktoś to po prostu lubi.
Smutno, jeżeli ktoś dał sobie wmówić, że bez tego jest "zapuszczona i zaniedbana".
Ja osobiście nie widzę po prostu takiej potrzeby i nie daję sobie wkręcić, że "powinnam".
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 8

Zgadzam się Twoja odpowiedzią :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

ja trochę poza tematem..ale fajnie, że są jeszcze dziewczyny -przepraszam kobiety, które cenią naturalne kobiece piękno, a już się bałam, że teraz to już wszystkie kobiety obowiązkowo hybrydy, sztuczne rzęsy itp (ostatnio widziałam u pani sprzątaczki ze szkoły hybrydy -no może nie powinnam się dziwić, ale pani ma już tak koło 60-tki i tak pomyślałam,że może ze mną coś nie tak-skoro jakos tak te hybrydy mnie nei przekonują..)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja chodzę na rzęsy i hybrydy, bo przy dwójce małych dzieci ciężko wygospodarować mi czas, żeby codziennie malować rzęsy i co około drugi, trzeci dzień paznokcie (łatwo robią mi się odpryski). Co może dziwne, ale sztuczne rzesy to też nie moja bajka. Jednak wolę sztuczne niż naturalne niepomalowane. Myślę , że sporo jest kobiet takich jak ja, które decydują się na rzęsy i hybrydy nie z powodu mody, ale po to, żeby sobie ułatwić sobie życie na co dzień.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5

To ja chyba trafilam na tą inną czesc spoleczenstwa bo doklejone rzęsy na ulicy widzę doslownie wszędzie! Tu nie chodzi o to, zeby "sie zrobic" i wyglądac nienaturalnie. Jak ktos ma ciemny włos to kupi farbe za 15 zl i wyglada ok. Z blondem - zwlaszcza w pewnym wieku, juz tak lekko nie jest ;) Jesli ma wyglądac dobrze i zdrowo a nie tandetnie to trzeba zapłacic... no nic to chyba musze przywyknąć do kobiecych wydatków, skoro wersja soute nie dla mnie ;)
A polecicie moze jakąs dobrą kosmetyczkę? (cera naczynkowa)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

A jeszcze w odpowiedzi do posta powyzej. To odwieczny "spór" - są kobiety, ktore lubią wersje spokojniejsza i naturalną i wtedy mają tendencję do oceny tych, ktore wolą inna wersję samej siebie - jako takich co mają jakis problem i siebie nie akceptują. I odwrotnie te "zadbane" oceniają te drugie jako zaniedbane ignorantki :) Kazda musi znaleźć swój styl i to co do niej pasuje :)
U mnie w pracy większosc w siebie inwestuje i stąd zaczelam sie zastanawiac nad kosztem tych wszystkich przyjemnosci. Czy te 400 zł to norma i ja nie nadążam ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

No właśnie tutaj też widać ten konflikt - w swoim poście opisałam tylko swoją własną sytuację, nikogo nie ocenialam, a i tak dostałam 4 minusy ;-) Komuś widocznie moje niepomalowane paznokcie mocno przeszkadzają ;-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

A ja tam w ogólę nie czaję tych minusów ;) czasem są zupełnie od czapy - nieadekwatne do sytuacji.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

hehe, moje hybrydy przeszkadzają bardziej, bo ja mam już 5 minusów :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Różnie,zależy od potrzeb ,czy nastroju. Na ubrania czasem nic , a czasem 500 zł.
Oduczylam się kupować czegoś " bo tanie i się przyda". Wolę kupić sobie coś rzadziej,ale porządniejsze. Mam jasna karnację, więc henna co 3 tyg i paznokcie. Noszę aparat na zęby ,więc na nic więcej już mnie nie stać miesięcznie....

Buty kupuję praktycznie jedynie skórzane, wolę wydać więcej ale na porzadnej jakości obuwie, ktore potem sluży mi długie lata:
https://arturovicci.pl/botki-damskie-bezowe-z-wycieciem

Aktualnie zastanawiam się nad tymi botkami.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Tyle ile potrzebuję wydaję. Nie ma czegoś takiego u mnie masz tu 200zl kup sobie coś ładnego i każdy leci jak szalony wydać na siłę pieniądze, bo przecież 200 nadprogramowe trzeba wydać. Nie umiem tak, nie będę umiała. Nawet pieniądze otrzymane w prezencie nie są przepuszczane, są dokładane do całości i są wydawane jeśli potrzebne. U mnie w domu nie ma wysypujących się szaf i gadżeciarstwa. Wolę mieć pieniądz niż wydany na głupoty bibelot do postawienia czy do zbieractwa kurzu. Mam kilka zasad, np, że na buty nie żałuję pieniędzy, na torebkę, kosmetyki zwykle stałe kupuję, ale jeśli coś jest w promce w stylu eko to tez lubię kupić żeby mieć dwa-trzy a nie 10, ale też nie przepłacam, orientuję się w cenach na rynku.

Dodam, ze poluję często na okazje https://coupondojo.pl/ DObrze jest sprawdzać promocje i kupony rabatowe na stronie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kupiłam profesjonalną farbę do włosów (taką jak w salonie), farbuje się sama. Szkoda mi co miesiąc wydawać 300 zł na farbowanie odrostu. Kupiłam sobie lampę do hybryd i robię sama. Raz w miesiącu chodzę do kosmetyczki na brwi. W okresie letnim z 2 razy robię lifting rzęs u kosmetyczki, 1-2 razy w roku jakiś zabieg na twarz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeśli miałabym tutaj wskazać swoje hity to będą to na pewno:
- tołpa - peeling enzymatyczny - 3 enzymy
- płyn do higieny intymnej tylko z YOPE
- rękawiczki regeneracyjne z Sephory (pojawiają się zimą)
- Aveda invati szampon oczyszczający
- a maszynki to tylko BIC Soleil Bella z 4 ostrzami i dwoma paskami nawilżającymi
- kosmetyki do twarzy (szczególnie kremy) od Selvert https://sklep.kosmoprof.pl/pl/menu/pielegnacja-twarzy-155.html Szczególnie te z witaminą C.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

waga 5-6 miesięcznego dziecka??? (12 odpowiedzi)

tak sie teraz zastanawiam, czy przypadkiem nie przekarmiam mojego dziecięcia. Adas ma 5,5 m-ca i...

Jaki fotelik samochodowy polecacie? (93 odpowiedzi)

Witam. Chodzi mi o taki fotelik dla rocznego dziecka. Chcialabym aby posluzyl nam jak najdlużej....

Pit 2023 (3 odpowiedzi)

Czy ktoś rozliczył się i już otrzymał zwrot? Interesuje mnie II US w Gdyni i Wejherowo

do góry