Widok
Dziwne paznokcie u niemowlaka
Ciągle zapominam zapytać naszej lekarki...
Otóż od długiego czasu(właściwie chyba od zawsze - a na 100% od czasu kiedy zaczął raczkować) synek ma jakieś takie dziwne paznokcie na dużych palcach u stóp...
Pazurki są porozwarstwiane, pozaginane, często połamane...
Myślałam, że miało to związek z raczkowaniem(ciągle tymi paluszkami stukał w podłogę)...
Teraz już chodzi - a pazurki ciągle wyglądają tak samo...
Czy któraś z was spotkała się z takim czymś?
Otóż od długiego czasu(właściwie chyba od zawsze - a na 100% od czasu kiedy zaczął raczkować) synek ma jakieś takie dziwne paznokcie na dużych palcach u stóp...
Pazurki są porozwarstwiane, pozaginane, często połamane...
Myślałam, że miało to związek z raczkowaniem(ciągle tymi paluszkami stukał w podłogę)...
Teraz już chodzi - a pazurki ciągle wyglądają tak samo...
Czy któraś z was spotkała się z takim czymś?
Moja córeczka też tak ma raz jej zszedł duży paznokieć a dwa zrobiły jej sie za to takie grube. Rozmawiałam z pediatrą powiedziała że u dzieci to się często zdaża i ustępuje około 6 roku życia. Może mieć też podłoże genetyczne (pytała czy nikt w rodzinie nie ma takich problemów - mi też kilka razy zeszły paznokcie) ale powiedziała że dla spokoju mojego zrobimy jej jak będzie po przeziębieniu badanie krwi, co by sprawdzić czy nie brakuje jej jakiś witamin - bo to też może być tego oznaka
Ja mysle że są trzy mozliwości: grzybica, awitaminoza i za małe/wąskie/niewygodne obuwie.
Po niewygodnym/wąskim obuwiu pazurki już widziałam i wyglądały identycznie.
Za awitaminozą przemawia fakt, że dzieciaczek ma też problemy ze skórką. Niestety to samo dzieje się przy grzybicy.
Grzybica występuje pod różnymi postaciami. Nie objawia się tylko nieprzeźroczystą płytką paznokcia o zmienionej barwie...
Po niewygodnym/wąskim obuwiu pazurki już widziałam i wyglądały identycznie.
Za awitaminozą przemawia fakt, że dzieciaczek ma też problemy ze skórką. Niestety to samo dzieje się przy grzybicy.
Grzybica występuje pod różnymi postaciami. Nie objawia się tylko nieprzeźroczystą płytką paznokcia o zmienionej barwie...
Mojemu synkowi tez pękaja paznokcie na dużych palcach. Nie wygladaja tak jak na tych zdjeciach ale są pękniete i się kroszą, do tego lekko żóltawe. Też sądzieła że to może grzybica, ale przy okazji pokazałam je lekarzowi i powiedział, że to nie grzybica , że są żółtawe bo pije soki z marchweki hmmmm a
moj ma takie paznokvie od urodzenia szczegolnie na duzych paznokciach u stop bylam z nim u pediatry kazala natluszczac jednak nic to nie dalo poszlam do jednego, drugiego dermatologa po czym uslyszalam on tak ma... nie wiem naprawde co z tym robic poniewaz synek mi ciagle mowi ze go to boli.. grzybica teez to nie jest plytka jest w prawidlowym kolorze tylko cala popekana... zadziory sie robia.. :/
Paznokcie mojego 5 m-cznego synka sa male i wygiete do gory, na duzych palcach jakby z jednej strony wrastaly, kolor i ksztalt jest taki jaki powinien byc. Dotyczy to tylko paznokci u stop bo u rak paznokcie rosna i wygladaja normalnie. Pierwszy raz sie z takim czyms spotkalam. Jak sie synek urodzil to niektore paznokcie u stop nie byly wyksztalcone. Maluszek jest wczesniakiem wiec myslalam ze z czasem urosna i tak sie stalo na szczescie. Lekarka mowila ze taka jego uroda i niektorzy tak maja. Moze ktos z Was byl w podobnej sytuacji?