Widok

Dziwne zachowania żon

Obłuże Temat dostępny też na forum:
Mamy 2 letniego synka. Ja pracuję zawodowo, żona zajmuje sie dzieckiem. Czasami prosi mnie abym przyniósł coś z szafy dla małego, stoję przed półką i wszystkie poskładane rzeczy dla mnie wygladają tak samo, więc krzyczę do żony " gdzie te body !?", na to Ona "ślepy jesteś !?". Na to ja - gdybym układał to bym wiedział. Na to moja żona - oj ci faceci. Kto w tej sytuacji jest normany ?. Zawsze ja kąpię syna są czynności które ja tylko wykonuję, myję główkę synka i On mi nie płacze. Wiem jak go kąpać.

Zmierzam do tego że podział obowiązków między małżonkami powinien być na męskie i damskie a nie stawiać faceta wszędzie na zastępstwo kiedy sama żona może poszukać ubrańka. Ja głowy nawet nie zawracam żonie gdy coś jest do zrobienia z autem, Ona tylko jeździ.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 4
a ja myślę,że na wszystkie nurtujące pytania tu znajdziecie odpowiedź hihi- świetne i nie wiedzieć czemu prawdziwe do bólu :P


http://www.youtube.com/watch?v=aZBhyPiyeOs
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ujmując innymi słowami to co napisał mój przedmówca. Wszyscy twierdzą tak jak pomorzanka, zwłaszcza ci niezrównoważeni:P

A ci którzy próbują przekonywać jak są zrównoważeni i że jedynie reagują adekwatnie co do sytuacji, zazwyczaj w ten sposób usprawiedliwiają swoją niezrównoważenie (napady agresji, fochy etc).

Oczywiście samej pomorzanki nie znam i nawet nie wiem o czym ona mówi, bo nie czytałem całego tego wątku - odpowiadam wyłącznie na te dwa posty powyżej.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja jestem oazą spokoju. Pier#*&*#ym, k#%@a, zaj#&@%cie wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora. Prawdę mówiąc jestem wyluzowany jak wagon pełen pier#%$&#ych, medytujących tybetańskich mnichów.

Tak mi się skojarzyło ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy ja napisałam, że jestem niezrównoważona, agresywna? Jestem odważniejsza.... U mnie nikt nie narzeka, nawet mówią że wolą mnie taką. Moja równowaga psychiczna jest na poziomie adekwatnej do sytuacji zawsze. Bardzo trudno jest mnie wyprowadzić z równowagi......

Bardziej Wasze odpowiedzi nazwałabym niezrównoważone, bo od razu pod siebie bierzecie mój wpis......

Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem, tak: Jak kobitka przy sobocie nie dostanie trzech szybkich po wątrobie, to potem są takie wpisy i problemy. Ja mam spokój:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uśmiałem się jak czytałem to co napisałaś, podoba mi się Twoje poczucie humoru:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@zad - nie puszczaj gazów publicznie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Ciekawe jak nazwać żonę debila...hmmm..poza debilką nie przychodzi mi nic więcej do głowy.
Powodzenia w pożyciu małżeńskim! :D

-----------------
PS. To, że Tobie się nie udało, nie znaczy, że podobnie jest u innych. Pech to pech.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
... i pewnie pijesz piwo z filiżanki, z wyprostowanym małym palcem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
zgadzam się!
idealnie widać 100% męskości na tym przykładzie z żarówką.
Debile po 10 latach związku nie mogą niczego znaleźć , nigdy nie widzą brudu (twierdzą że kobiety przesadzają z tym sprzątaniem)
a każdy drobny obowiązek to jest wielki proces który musi trwać...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piwa z zasady nie lubię, aczkolwiek z jednym wyjątkiem - Carlsberg Elephant.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
Nie wierzę. Ale zgadzam się z Mistrzem, że po piwie pisze się lepiej
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się robię "odważny" po piwie :>
Bez niego jestem skromnym facecikiem, który nie ma niczego do zaoferowania :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Może Ty lubisz swój PMS, lecz Twoje otoczenie może być innego zdania. Nie stać Cę na energię i stanowczość bez tej przypadłości? Bez PMS jesteś szarą myszką, mając PMS zamieniasz się w jędzę? Wiesz co, mi jakoś nie zależy na tym, aby otoczenie wiedziało, że niedługo będą mi potrzebne podpaski. Brak równowagi psychicznej to oznaka słabości, a nie powód do dumy
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ty lubisz, inni nie:) EGOISTKA!!! :p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
A ja lubię swój PMS, bo wtedy jestem stanowcza, wiem czego chcę i wszystko załatwię, a bez "niego" to szare dni szara mysz.........
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
W teorii masz rację:) Ale nie ma nic bardziej rozweselającego niż piemesowy dialog:
- kochanie, zjesz coś?
- włebpłepłepłe!!!
- to może herbatkę wypijesz?
- arghhhhhhhhhhhh! grllllllllllllll!
- wiesz, bardzo cię kocham:)
- adadadada!!!! błepłepłepłe!!!! CHAM!!!
- myślę, że dzisiaj pójdziemy do kina:)
- AAAAAAAAAAAAAA!!!!! NIENAWIDZĘ CIĘ!!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
PMS: sprawę załatwia dobry ginekolog. Odpowiednie witaminy i minerały, dieta i dużo ruchu. Czasem herbatka ziołowa na uspokojenie. Nie demonizujmy PMS-u. Jest to przykry zespół objawów, ale wymaga od kobiety samodyscypliny. To, że dziewczyna ma PMS, nie upoważnia jej do okazywania humorków. Takie jest moje zdanie na ten temat i z racji płci wiem coś o tym.
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajnie gdyby to działało w obie strony..póki co muszę być w domu samowystarczalny.
W ogóle coś czuję, że druga połowa bardziej się czuje jak w hotelu zamiast jak w domu. Niektóre "typy" tak mają.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Większość obowiązków domowych wykonujemy z żoną wspólnie. Aczkolwiek sprzątanie żona lubi przeprowadzać sama - ja oddaję się pod komendę. Nauczony dyscypliny i karności wypełniam polecenia rzetelnie i należycie, nie dyskutuję z przełożonym - po zakończonym zadaniu zgłaszam je odbioru (np. "prontowanie" schodów i mebli). Kierowniczka przychodzi, dokonuje odbioru i z szacunku do pana męża nie śmie skrytykować jego pracy.
Powyższe obrazuje właściwy partnerski układ - wzajemny szacunek i oddanie.
To co napisałeś jest również znamienne, choć często się zdarza, że ja umoszczony w fotelu, owinięty w pled, z laptopem na kolanach - proszę panią żonę o: pić, przekąskę, telefon, herbatę, coś słodkiego, poduszkę pod kark...a pani żona z radością mężowi wszystko poda - i działa to w drugą stronę.
PMS - pady na łóżko i płacze uprasza się o dokonywanie w odosobnieniu, aby swym jazgotem nie zaburzać domowego spokoju ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum Towarzyskie

Swing party (28 odpowiedzi)

Mam ochotę coś takiego zrobić u siebie tylko gdzie szukać chętnych

Kochanka (207 odpowiedzi)

dlaczego jak oficjalnie się pisze wręcz chwali że było się kochanką to zaraz atakują kobiety że...

Gry (18 odpowiedzi)

Jaj myślicie gry są porzyteczne czy są jedyną rozrywką XXI-wieku?

do góry