Widok
ludzie! czy zalezy Wam na zdrowiu i zyciu dzieci?
http://m.youtube.com/#/watch?feature=relmfu&v=r5AwtaQnNO8 wiecie co moze sie stac z dzieckiem w razie wypadku przy takich luzach??? troche wyobrazni...
http://m.youtube.com/#/watch?feature=relmfu&v=r5AwtaQnNO8 wiecie co moze sie stac z dzieckiem w razie wypadku przy takich luzach??? troche wyobrazni...
a to w takim razie z dzieckiem przy -20 wychodzić tylko w bodach żeby wsadzić do fotelika? czy rozbierać w równie zimnym samochodzie? noworodka też bez kombinezonu wozić?? Każda dodatkowa warswta daje taką różnice, jak wsadzisz dziecko w bodach i bluzie to tez będą luzy jak potem wsadzisz dziecko gołe
Ale wydaje mi się że nie pytałam o to czy wkładać dziecko w kombinezonie czy nie tylko o konkrerny fotelik!
Ale wydaje mi się że nie pytałam o to czy wkładać dziecko w kombinezonie czy nie tylko o konkrerny fotelik!
oj, przepraszam, że się wtrąciłam w trosce o zdrowie i życie Twojego dziecka!
więcej nie będę, oby potem nie było płaczu!
nie widzę problemu w zdjęciu kurtki w samochodzie i założeniu jej tył na przód
a noworodka raczej wkłada się do fotelika w domu i razem z fotelikiem zanosi do samochodu.. do fotelików 0-13 są specjalne śpiwory, w których pasy zapina się pod wierzchnią warstwą i dziecko może być bezpieczne
wszystko zależy od woli rodziców
najlepiej wsadzić przedszkolaka do fotelika razem z wielkim kombinezonem i jeszcze plecakiem na plecach i tak zapiąć- i takie kwiatki widziałam... pogratulować głupoty!
więcej nie będę, oby potem nie było płaczu!
nie widzę problemu w zdjęciu kurtki w samochodzie i założeniu jej tył na przód
a noworodka raczej wkłada się do fotelika w domu i razem z fotelikiem zanosi do samochodu.. do fotelików 0-13 są specjalne śpiwory, w których pasy zapina się pod wierzchnią warstwą i dziecko może być bezpieczne
wszystko zależy od woli rodziców
najlepiej wsadzić przedszkolaka do fotelika razem z wielkim kombinezonem i jeszcze plecakiem na plecach i tak zapiąć- i takie kwiatki widziałam... pogratulować głupoty!
ja mam ten fotelik juz dla drugiej corki, pierwsza miala pol roku jak w niego wskoczyla i jezdzila w nim 1.5roku, do 2rz, bo jednak za wysoka juz byla, teraz ma mlodsza jezdzi w nim juz ponad pol roku, jest super i bardzo odciaga plecy itp. u mnie pewnie na samochod, jak zamykam drzwi to fotelik musi upuszczony do pozycji siedzacej, bo jak do lezacej to nie moge zamknac drzwi jak jest fotelik przekrecony, sadze, ze urok mojego samochodu...a pasy latwo reguluje sie.
a jesli chodzi o wypadki, to raczej dzieci maja najmniejsze szanse przezycia, jesli zapytasz ratownika kogo by ratowal dziecko czy czlowiek starszy, z podobnym obrazeniami to starucha, bo ma wieksze szanse przezycia... i dziewczyna pyta o fotelik, mnie bardziej telepi jak ludzie nie dostosowuja fotelika do wzrostu dziecka itp. typu czas na zmiane
a jesli chodzi o wypadki, to raczej dzieci maja najmniejsze szanse przezycia, jesli zapytasz ratownika kogo by ratowal dziecko czy czlowiek starszy, z podobnym obrazeniami to starucha, bo ma wieksze szanse przezycia... i dziewczyna pyta o fotelik, mnie bardziej telepi jak ludzie nie dostosowuja fotelika do wzrostu dziecka itp. typu czas na zmiane
jeśli dziecko jest DOBRZE zapięte, a fotelik dobrze dopasowany do dziecka i do auta i też dobrze zapięty, to dziecko ma znacznie większe szanse na przeżycie w wypadku niż dorosły
fotelik nie ma prawa się drgnąć przy pociągnięciu jak jest zamocowany w aucie a dziecko nie może mieć luzów w pasach
sadzenie półrocznego dziecka przodem do kierunku jazdy to naprawdę "mądra" decyzja, pogratulować
i tyle w tym temacie
każdy dba o bezpieczeństwo swojego dziecka jak chce
fotelik nie ma prawa się drgnąć przy pociągnięciu jak jest zamocowany w aucie a dziecko nie może mieć luzów w pasach
sadzenie półrocznego dziecka przodem do kierunku jazdy to naprawdę "mądra" decyzja, pogratulować
i tyle w tym temacie
każdy dba o bezpieczeństwo swojego dziecka jak chce
wiedzialam, ze doczepisz sie do tego, wiekszym niebezpieczenstwem bylo wozenie dziecka w foteliku tylem do jazdy gdzie cala glowa wystaje jest na pewno bezpieczne itp...
moje dzieci sa bardzo niewymiarowe...no i obie na 6mz juz same siedzialy niepodnoszone i niepodciagane, ach pewnie powinnam je zwiazac i nie ruszac, bo to za wczesnie...i na pewno zle to wplynie na ich rozwoj...
oczywisice fotelik polecam, szczegolnie spojrz na boczne scianki itp, dziecko dosc gleboko siedzi itp
moje dzieci sa bardzo niewymiarowe...no i obie na 6mz juz same siedzialy niepodnoszone i niepodciagane, ach pewnie powinnam je zwiazac i nie ruszac, bo to za wczesnie...i na pewno zle to wplynie na ich rozwoj...
oczywisice fotelik polecam, szczegolnie spojrz na boczne scianki itp, dziecko dosc gleboko siedzi itp
istnieją większe foteliki tyłem do kierunku jazdy:) jakoś moja 3latka jeździ tyłem i nic jej głowa nie wystaje:)
sadzanie dziecka przodem do kierunku jazdy nie zależy od tego czy dziecko samo siedzi i samo trzyma głowę
mięśnie szyi ma jeszcze za słabe
polecam http://www.youtube.com/watch?v=fKIeExpDLDA
sadzanie dziecka przodem do kierunku jazdy nie zależy od tego czy dziecko samo siedzi i samo trzyma głowę
mięśnie szyi ma jeszcze za słabe
polecam http://www.youtube.com/watch?v=fKIeExpDLDA
wiedziaąlm, że dopiszesz że są foteliki tyłem do jazdy. a może dziewczyna dostaal fotelik od kogoś a nie stać jej na inny specjalnie tyłem do jazdy?
No i jak widac w każdym wątku musi być ktoś kto będzie się czepiał i pisał nie na temat.
to czy moje dziecko jeżdzi bezpiecznie czy nie to już chyba moja sprawa, może czepiaj się tych co w ogóle jeżdżą bez fotelików. Bo widzisz ja widzę duży problem w rozbieraniu dziecka w samochodzie. Bo zimą jest w nim zimno. I sorry ale skoro ja nie ściągam kurtki bo jest mi zimno to czemu mam dopuszczać do tego aby marzło moje dziecko! a nie zapominaj że każda kolejna warstwa daje szersze zapięcie pasów, tak jak wsadzisz dziecko w bodach i bluzie a dziecko nagie to też będzie różnica!!
No i jak widac w każdym wątku musi być ktoś kto będzie się czepiał i pisał nie na temat.
to czy moje dziecko jeżdzi bezpiecznie czy nie to już chyba moja sprawa, może czepiaj się tych co w ogóle jeżdżą bez fotelików. Bo widzisz ja widzę duży problem w rozbieraniu dziecka w samochodzie. Bo zimą jest w nim zimno. I sorry ale skoro ja nie ściągam kurtki bo jest mi zimno to czemu mam dopuszczać do tego aby marzło moje dziecko! a nie zapominaj że każda kolejna warstwa daje szersze zapięcie pasów, tak jak wsadzisz dziecko w bodach i bluzie a dziecko nagie to też będzie różnica!!
Nie wiem, ja zdejmuje kurtkę jak wsiadam do samochodu.... Młodej tez i ja przykrywkam swoją kurtka, jak sie samochód zagrzeje to sama sie rozkopuje....
Zgadzam, ze ze wozenie polrocznego dziecka przodem To totalny idiotyzm.... A argument, ze kogoś nie stać na zapewnienie swojemu dziecku szansy na przeżycie - to chyba jednak pomyłka... Sorry, ale jak kogoś stać na jeżdżenia samochodem to jest go rownież stać na wydatek 700 zł na fotelik - tylko trzeba pomyśleć o tym wcześniej, a nie jak dziecku już cała głowa wystaje z fotelika 0-13.
Zgadzam, ze ze wozenie polrocznego dziecka przodem To totalny idiotyzm.... A argument, ze kogoś nie stać na zapewnienie swojemu dziecku szansy na przeżycie - to chyba jednak pomyłka... Sorry, ale jak kogoś stać na jeżdżenia samochodem to jest go rownież stać na wydatek 700 zł na fotelik - tylko trzeba pomyśleć o tym wcześniej, a nie jak dziecku już cała głowa wystaje z fotelika 0-13.
asiaczek nadgorliwosc gorsza od faszyzmu. Kazda z nas ma swoj rozum i wie co jest dobre dla dziecka. to raz!
dwa... stan polskich samochodow i drog tez pozostwia wiele do zyczenia..
polowa fotelikow ktore sa w sprzedazy nie powinno byc wcale dopuszczone do uzytkowania, wiec moze lepiej pomyslec najpierw o tym, zeby kupic dobry fotelik i dbac o stan techniczny auta a potem robic halo o zapinanie dziecka w kurtce czy tez bez.. sory uwazam, ze lepiej dziecko porzadnie zapiac w kurtce w dobrym foteliku, ktory ma przynajmniej 4 gwaizdki niz wozic dziecko w foteliku z makro.
co do fotelika axis nie wiem bo nie mialam.
dwa... stan polskich samochodow i drog tez pozostwia wiele do zyczenia..
polowa fotelikow ktore sa w sprzedazy nie powinno byc wcale dopuszczone do uzytkowania, wiec moze lepiej pomyslec najpierw o tym, zeby kupic dobry fotelik i dbac o stan techniczny auta a potem robic halo o zapinanie dziecka w kurtce czy tez bez.. sory uwazam, ze lepiej dziecko porzadnie zapiac w kurtce w dobrym foteliku, ktory ma przynajmniej 4 gwaizdki niz wozic dziecko w foteliku z makro.
co do fotelika axis nie wiem bo nie mialam.
Dziecko w kurtce jest w stanie wyjąć ręce spod pasów - w normalnym ubraniu nie jest to tak proste, a jeżeli dziecko jest w stanie wyciągnąć ręce to tym bardziej siła przy hamowaniu, o wypadku nie wspominając... Żaden - Nawet najlepszy fotelik, który osiągnął maksymalna ilośc wjazdem, nie spełni swojego zadania, jak dziecko będzie złe przypiete/fotelik złe zamontowany lub dobrany do samochodu....
Iza, na nic nasze tłumaczenia...
ja dopóki byłam nieświadoma też tak woziłam starszą córkę i dzięki Bogu nie mieliśmy żadnego wypadku, bo aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać... ale jak tylko dowiedziałam się, że to niebezpieczne to od razu zmieniłam sposób przypinania dzieci
nie wiem jak można tak świadomie narażać dzieci, które się kocha na niebezpieczeństwo! bo inaczej tego nazwać nie można...
napisałam, bo chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle, że się wtrącam, że to nie moja sprawa
ja dopóki byłam nieświadoma też tak woziłam starszą córkę i dzięki Bogu nie mieliśmy żadnego wypadku, bo aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać... ale jak tylko dowiedziałam się, że to niebezpieczne to od razu zmieniłam sposób przypinania dzieci
nie wiem jak można tak świadomie narażać dzieci, które się kocha na niebezpieczeństwo! bo inaczej tego nazwać nie można...
napisałam, bo chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle, że się wtrącam, że to nie moja sprawa
asiaczek a jaki masz samochod? bo moze za slabo w testach zderzeniowych wypada? i narazasz swoje dziecko na niebezpieczenstwo?
;)
dziecko powinno byc maksymalnie zapiete, najprostszy sposob sciagnac pasy do momentu az zostanie miejsce tylko najeden palec. .regula ktora sprawdza sie zawsze..ale nie popadajmy w paranoje!!!!! zeby dziecko bez kurtki wozic.. jasne, jak samochod jest nagrzana to ja zdejmuje mlodemu kurtke zeby sie nie spocil ale zebym jadac do sklepu zdejmowala kurtke..sory..i jeszcze jedno to nie sa czssy kiedy dziecku zaklada sie puchowa kurtke!! sa naprawde cieple kurtki z materialow typu gore-tex w ktorych dziecko nie wyglada jak balwan.
;)
dziecko powinno byc maksymalnie zapiete, najprostszy sposob sciagnac pasy do momentu az zostanie miejsce tylko najeden palec. .regula ktora sprawdza sie zawsze..ale nie popadajmy w paranoje!!!!! zeby dziecko bez kurtki wozic.. jasne, jak samochod jest nagrzana to ja zdejmuje mlodemu kurtke zeby sie nie spocil ale zebym jadac do sklepu zdejmowala kurtke..sory..i jeszcze jedno to nie sa czssy kiedy dziecku zaklada sie puchowa kurtke!! sa naprawde cieple kurtki z materialow typu gore-tex w ktorych dziecko nie wyglada jak balwan.
Ale kurtka z jakiegokolwiek tex'u jest śliska i dlatego dziecku jest łatwo sie wyjąć pasów, a dodatkowy luz kolejnej warstwy tylko ułatwia...
Oczywiście każdy robi jak uważa za stosowne, ale jak można korzystać z wiedzy i doświadczenia specjalistów to czemu tego nie zrobić i narażać swoje dzieci na niebezpieczeństwo....
Oczywiście każdy robi jak uważa za stosowne, ale jak można korzystać z wiedzy i doświadczenia specjalistów to czemu tego nie zrobić i narażać swoje dzieci na niebezpieczeństwo....