Fryzjerka Aleksandra Czerwińska

a może coś więcej?
cena?
kontakt?

frycia poczytaj ten wątek to wszystkiego się dowiesz :

http://forum.trojmiasto.pl/Fryzjerka-Aleksandra-Czerwinska-ktos-korzystal-t97577,1,130.html

Dzięki Piwonia :)

a to dla tych co tu trafią :)

tel.: 512-084-692
fax: (+48 58) 325-24-43
kontakt@alexevents.pl
a.czerwinska@alexevents.pl


Aleksandra Czerwińska - oferta na 2010 rok:
na terenie Gdańska:

Czesanie próbne: 50,00 zł:

1. dojazd do klientki
2. ocena stanu włosów,
3. porady w zakresie pielęgnacji, koloryzacji
4.pomoc w doborze odpowiedniego welonu, woalki, ozdób do wlosów
5. dobór odpowiedniego upięcia do dopełnienia stylizacji Panny Młodej: prezentacja kilku upiec przy użyciu min ilości środków do stylizacji i utrwalających,
6. zgoda na sfotografowanie każdego upięcia

Czesanie właściwe (ślubne) 150,00 zł:

1. dojazd do klientki,
2. przygotowanie włosów do upięcia,
3. wykonanie upięcia przy użyciu odpowiedniej ilości środków stylizacyjnych i utrwalających pozwalających wytrzymać fryzurze 24 godz.
4. cena nie zawiera ozdób: typu diadem, żywy kwiat/kwiaty, itd.


Gdy zdecydujesz się na kontakt przygotuj:

1. opis włosów: czy są cienkie czy grube, gęste czy słabe, kolor itd,
2. zdjęcie twarzy oraz włosów,
3. zdjęcie sukni ślubnej lub nazwę jej modelu,
4. informacje o bukiecie - kształt, rodzaje kwiatów, kolorystyka,
5. opis biżuterii,
6. czy będzie welon, jeśli tak to jaki?,
7. ile wyższy jest narzeczony?,
7. czy planujesz dodatki do włosów takie jak: żywy kwiat, diadem?,
8. szczegóły dot. organizacji ceremonii:
- gdzie odbędzie się ślub: Gdańsk, Gdynia itp.?
- o której godzinie rozpoczyna się uroczystość?
- o której godzinie przychodzi wizażysta, fotograf?

dobry fryzjer nie potrzebuje reklamy a ona chyba tak!
no na tym forum sie reklamują same tandetne osoby :D
szkoda że czasami ktoś w to wierzy

P. Ola nie potrzebuje reklamy...

Polecam Olę :))

~tak_mała korzystałaś z usług p. Oli i byłaś nie zadowolona , że tak piszesz ? bo mam wrażenie , że to kolejna wyssana z palca opinia ;]

ja miałam próbną i jestem zadowolona a za tydzień wielki dzień i jestem pewna , że będzie ok :)

popieram opinię Piwonii!

Myślę, że Pani Ola nie potrzebuje reklamy, gdyż chcąc się czesać u niej taką decyzję należy podjąć co najmniej na kilka miesięcy przed ślubem, zaś jeśli chodzi o bardziej oblegane miesiące i zarazem jeśli komuś zależy na konkretnej godzinie to nawet i rok wcześniej. Ja mam już podpisaną umowę z Panią Olą na czerwiec 2011 - bardzo sympatyczna osoba i według mojej oceny profesjonalistka w tym co robi

Dokładnie, p. Aleksandra nie potrzebuje reklamy...
a wszystkie zła to widocznie to zazdrosna konkurencja...
jestem bardzo zadowolona z moich próbnych fryzur, nie zamieniłabym p.Oli na zadna inna:) p.Ola to co robi bardzo kocha i widać że jest to Jej przeznaczeniem i robi to z zamiłowania :)

hmm.. ja nie robiłam reklamy wklejając kontakty i kilka słów o danej fryzjerce
sama szukałam i wkleiłam info dla takich ludzi jak ja, żeby nie musieli szukać
osobiście nie korzystałam z usług p.Aleksandry (jeszcze) ale dziwią mnie posty jak tak_małej
Rozumiem, gdyby była to opinia niezadowolonej klientki, ale wtedy pisze się: "miałam okazję spróbować, mi nie podoba się bo.."
...i wtedy ok
Każdy ma prawo do własnego zdania, a po to jest forum by ludzie zasięgających takich opinii znali wszystkie za i przeciw.

no pewnie jesli już ktoś kogoś oczernia to niech jeszcze to sensownie uzasadni...

Witajcie. Mnie pani Ola czesała na slub 22.08.2009 r. Nie da sie ukryć, że ta fryzjerka ma dużo pomysłów i bardzo ładnie czesze. Byłam zadowolona z fryzury próbnej, jak i finalnej. Czesała też moją siostrę i miała czesać moją mamę. Mam tylko jedno zastrzeżenie. Była taka sytuacja, że jakiś tydzień przed weselem zadzwoniła do mnie mówiąc, że dzwoniła do niej jakaś zrozpaczona panna młoda, która ma w ten sam dzień ślub co ja i powiedziała mi, że mam sobie znaleźć fryzjera dla mojej siostry i mamy, a moją fryzurę musi zrobić szybko itd. Troszkę się zdenerwowałam, ale pani sie zreflektowała i oddzwoniła, że niepotrzebnie się zgadzała zrobic tej innej pannie fryzurę, skoro była ze mną wcześniej umówiona i że mnie przeprasza za zamieszanie.

Niestety pomimo dobrych opinii na forum weselnik nie moge polecic Pani Oli (znalazlam ja wlasnie przez to forum i zasugerowalam sie dobrymi opiniami a teraz zaluje). Czesała mnie w tym roku na moj slub i bylam niezadowolona.Przeslałam jej wczesniej zdjecie fryzury jaka chcialam i czesala mnie ze zdjecia.Fryzura wogle nie przypominala tej o jaka mi chodzilo takze wprowadzila poprawki po tych poprawkach loki ktore wczesniej mi zrobila sie rozprostowaly. Teraz jak patrze na swoje zdjecia slubne, a zdjecia fryzury ktora chcialam to wogle to jej nie przypomina. Jesli jest ktos zainteresowany moge wyslac zdjecia fryzury ktora chcialam i zdjecie jak docelowo zostalam uczesana). Takze same ocenicie czy warto. Ja nie polecam!!!Cena do jakosci nie adekwatna.

Współczuję takich przeżyć, ale moim zdaniem można było tego uniknąć, decydując się na spotkanie na żywo i wykonanie fryzury próbnej :) Odtwarzanie czegokolwiek wyłącznie na podstawie zdjęcia jest w moim odczuciu bardzo ryzykowne i nigdy nie odda w pełni tego, czego oczekujemy. Podobnie jest choćby z suknią ślubną czy bukietem ;) Wiele osób rezygnuje z próbnej fryzury czy makijażu, ale na tym akurat nie warto oszczędzać- wiem, co mówię ;)

Ja z usługi p. Oli byłam bardzo zadowolona i niezmiennie polecam :)

Mi się zdarza pracować z Olą przy ślubach, ja maluję Ona czesze i NIGDY Panie nie były niezadowolone, ten uśmiech na ich ustach mówił wiele!! Poza tym dziewczyny próba i rozmowa są niezwykle ważne !!!

Pani Ola jest niestety bardzo droga. 200zł za fryzurę (konkretnie fryzura z rozpuszczonych włosów- loki) to przesada.

Faktycznie, najtańsza nie jest, ale z pełnym przekonaniem twierdzę, że warta swojej ceny. Dwie inne fryzjerki zażyczyły sobie jeszcze wyższą cenę, a umiejętności miały duuuuużo gorsze. Ja od początku uznałam, że mój spokój psychiczny w dniu ślubu jest najważniejszy i na pewnych rzeczach nie będę oszczędzać, choć miałam mocno ograniczony budżet.

Nikogo oczywiście nie przekonam na siłę :) Dzielę się jedynie swoimi odczuciami. Moim celem nie jest nachalna promocja tej Fryzjerki ( nie mam w tym żadnego interesu), a jedynie stwierdzenie faktu, że jest naprawdę dobra w tym, co robi.Choć ostatnio jedna z koleżanek mocno mnie zaskoczyła stwierdzeniem, że żal jej wydać 200 zł na próbną fryzurę, ale kilka tys. na alkohol wyda bez mrugnięcia okiem... Cóż, kwestia priorytetów. Ja wyszłam z założenia, że na najważniejszych zdjęciach, które są pamiątką na całe życie, na pierwszym planie będzie widać przede wszystkim moją fryzurę i makijaż, a nie to, ile butelek stoi na stole...

Reasumując- niech każdy sam się zastanowi, w co chce zainwestować swoje ciężko zarobione i niemałe pieniądze :)

Wszystkim przyszłym Pannom Młodym życzę trafnych wyborów i bezstresowego Najważniejszego Dnia w Życiu :)