Widok
Jeśli chcesz kupić cielęcinę dla dzieciątka to musisz mieć na prawdę sprawdzone miejsce, na pewno nie z przypadku, gdyż niektórzy sprzedawcy sprzedają szynkę jako cielęcinę. Niektóre szynki mają jasny kolor i wielu nieuczciwych sprzedawców wykorzystuje ten fakt i sprzedaje szynkę jako cielęcinę ale z odpowiednią niższą ceną ok 21zł/kg mówią wtedy że jest promocja. Kiedy kg prawdziwej cielęciny jest jeszcze raz taki. Wiadomo cielęcina w takiej cenie szybciej zejdzie niż szynka. Dla przykładu powiem, że jakieś 2 miesiące temu byłam z moją mamą (ona ponad 10 lat pracuje w mięsnym) na hali w Gdańsku i wiadomo choroba zawodowa" mojej mamy, przeszłyśmy się po stoiskach mięsnych i wyobraź sobie, że tylko w jednym była prawdziwa cielęcina a w pozostałych sprzedawana była szynka jako cielęcina. Normalnie szok co się dzieje. Dlatego jeśli cena cielęciny jest zbyt niska to musi się zapalić czerwona kontrolka, dlaczego?
Dokładnie tak, wiem co piszę i chcę ustrzec dziewczynę żeby dla takiego małego dziecka nie kupiła czasem jakiegoś "podszywającego" się pod cielęcinę mięsa, sama od czasu do czasu kupuję cielęcinę dla synka tzn. mama mi kupuje jak gdzieś widzi bo ja się nie znam. U niej w sklepie jest tylko na zamówienie i do tego droga.
Dla tak malego dziecka to jest najlepsza ryba ...ale Ty znowu bedziesz wiedziala najlepiej prawda ...
A co do tej cieleciny to naprtawde nie da jej sie pomylic , calkiem inaczej wyglada szynka i cielecina ...CIELECINE MOZESZ ZAWSZE KUPIC NA HALI TARGOWEJ I W GDANSKU I GDYNI ZAWSZE JEST SWIEZA , a co inni mowia to naprawde mnie malo obchodzi , najgorsze sa te mlode mamuski co wszystkie rozumy pozjadaly tylko swoj zostawily nie zawsze najmodrzejszy .
A co do tej cieleciny to naprtawde nie da jej sie pomylic , calkiem inaczej wyglada szynka i cielecina ...CIELECINE MOZESZ ZAWSZE KUPIC NA HALI TARGOWEJ I W GDANSKU I GDYNI ZAWSZE JEST SWIEZA , a co inni mowia to naprawde mnie malo obchodzi , najgorsze sa te mlode mamuski co wszystkie rozumy pozjadaly tylko swoj zostawily nie zawsze najmodrzejszy .
aniuta, widać że jesteś stara i głupia skoro tak się uwzięłaś tej cielęciny. Szczegółów pisać nie będę a już na pewno przekonywać Ciebie nie będę, kupuj sobie co i gdzie chcesz. Ciemnota jest i będzie. Smacznego :)
Aha i do najmłodszych się już nie zaliczam bo parę wiosenek już mam :p
Napisałam dziewczynie żeby się nie nacięła a co Ty myślisz mam głęboko...
Zresztą nie do Ciebie tyczyła się odpowiedź tylko do autorki wątku i ona najlepiej będzie widziała co z tym dalej zrobić.
Aha i do najmłodszych się już nie zaliczam bo parę wiosenek już mam :p
Napisałam dziewczynie żeby się nie nacięła a co Ty myślisz mam głęboko...
Zresztą nie do Ciebie tyczyła się odpowiedź tylko do autorki wątku i ona najlepiej będzie widziała co z tym dalej zrobić.
tyle, ze te owoce i warzywa z certyfikatem choc leza w lodowce to stare jak cholera, zwiednieta marchew i pomarszczona papryka, no sorry, ale chcialam tam dziecku malenkiemu kupowac na pierwsze zupki i to bylo OKROPNE !
nie wiem czemu, czy ludzie tego nie kupuja czy cena za duza, ale te warzywa sa nieswieze
nie wiem czemu, czy ludzie tego nie kupuja czy cena za duza, ale te warzywa sa nieswieze
trzeba spytać kiedy dostawa i wtedy kupować. Warzywa przyjeżdzają w piątki i chyba we worek. Ja jestem tam regularnie jak dostawa i wszystko ładne a potem niestety już nie pierwsza jakośc bo towar nie jest "zabalsamowany" jak w marketach :)
i różnica w smaku ogromna chyba że ktoś ma swoje z działki.
zamawiam jeszcze na Sudawi i do domu przyjeżdzają.
i różnica w smaku ogromna chyba że ktoś ma swoje z działki.
zamawiam jeszcze na Sudawi i do domu przyjeżdzają.