Widok
Gdzie poznam fajnego faceta?
Gdzie poznam jakichś fajnych facetów? Mam 23 lata, studiuje. Wiecznie obracam się w babskim towarzystwie i praktycznie nie mam kolegów. Od dawna nie jestem w związku, bo nikogo nowego nie poznałam.
Na imprezy chodzę rzadko, bo koleżanki nie mają czasu, albo idą ze swoją grupką znajomych. Może warto zapisać się na jakieś zajęcia dodatkowe? może jakieś pomysły?
Jakiś czas temu korzystałam z portalu randkowego, ale jest tam sporo podejrzanych typów. Nawet spotkałam się z 3 chłopakami, ale mnie zawiedli hehe Szukam kogoś inteligentnego, o szerokich horyzontach myślowych, a na tych portalach jest dużo desperatów (tak mi się wydaje, albo mam po prostu pecha)
Przepraszam jeżeli powielam istniejący już wątek :)
Na imprezy chodzę rzadko, bo koleżanki nie mają czasu, albo idą ze swoją grupką znajomych. Może warto zapisać się na jakieś zajęcia dodatkowe? może jakieś pomysły?
Jakiś czas temu korzystałam z portalu randkowego, ale jest tam sporo podejrzanych typów. Nawet spotkałam się z 3 chłopakami, ale mnie zawiedli hehe Szukam kogoś inteligentnego, o szerokich horyzontach myślowych, a na tych portalach jest dużo desperatów (tak mi się wydaje, albo mam po prostu pecha)
Przepraszam jeżeli powielam istniejący już wątek :)
> Przepraszam jeżeli powielam istniejący już wątek
Nie powielasz, choć prawdą jest, że 2x-latków (czy 2x-latek) szukających nowych znajomości jest od groma.
Nie wiem, jak to robicie, że nie macie :/
Może w "moich czasach", kiedy internetu nie było, o zawarcie znajomości było łatwiej? ;)
Ad meritum:
1.Nie sądzę, aby ktoś Ci dał gotową i sprawdzoną odpowiedź. KONKURENCJA!! :D
2. Przejrzyj wcześniejsze wątki na Forum. Jest masa osób w Twoim czy zbliżonym wieku, poszukująca nowych znajomości.
Nie powielasz, choć prawdą jest, że 2x-latków (czy 2x-latek) szukających nowych znajomości jest od groma.
Nie wiem, jak to robicie, że nie macie :/
Może w "moich czasach", kiedy internetu nie było, o zawarcie znajomości było łatwiej? ;)
Ad meritum:
1.Nie sądzę, aby ktoś Ci dał gotową i sprawdzoną odpowiedź. KONKURENCJA!! :D
2. Przejrzyj wcześniejsze wątki na Forum. Jest masa osób w Twoim czy zbliżonym wieku, poszukująca nowych znajomości.
Na portalach randkowych to troche jak na polu minowym, możesz trafić szcześliwie ale większe prawdopodobieństwo ze znajdziesz psychola.
Na imprezie tez raczej faceta o szerokich horyzontach nie spotkasz.
Musisz chyba sobie ustalić jego "portret pamięciowy" - czyli np. żeglarz, podróżnik, sportowiec, alpinista itp cechy, które potencjalnie mogą być ci bliskie i w te środowiska starać sie wejść, a pewnie spotkasz kogoś kto ci bedzie odpowiadał.
Możesz tez liczyć na uderzenie pioruna na ulicy - np. poznanie kogoś w nieoczekiwanej i niespodziewanej sytuacji - to tez sie zdarza.
Jeśli pracujesz, a szczególnie w korporacji, to na pewno odpada szukanie w pracy, to nigdy nie wychodzi nikomu na dobre.
Aha, i nie trzymaj sie z koleżankami, bo to odstrasza.
Na imprezie tez raczej faceta o szerokich horyzontach nie spotkasz.
Musisz chyba sobie ustalić jego "portret pamięciowy" - czyli np. żeglarz, podróżnik, sportowiec, alpinista itp cechy, które potencjalnie mogą być ci bliskie i w te środowiska starać sie wejść, a pewnie spotkasz kogoś kto ci bedzie odpowiadał.
Możesz tez liczyć na uderzenie pioruna na ulicy - np. poznanie kogoś w nieoczekiwanej i niespodziewanej sytuacji - to tez sie zdarza.
Jeśli pracujesz, a szczególnie w korporacji, to na pewno odpada szukanie w pracy, to nigdy nie wychodzi nikomu na dobre.
Aha, i nie trzymaj sie z koleżankami, bo to odstrasza.
"Na imprezie tez raczej faceta o szerokich horyzontach nie spotkasz." - no tak, bo tacy faceci na imprezy nie chodzą ;D
nie ośmieszaj się znów...
"Aha, i nie trzymaj sie z koleżankami, bo to odstrasza." - normalnych facetów którym się spodobasz nie odstraszy - ale nie pozwól koleżankom go spławić...
nie ośmieszaj się znów...
"Aha, i nie trzymaj sie z koleżankami, bo to odstrasza." - normalnych facetów którym się spodobasz nie odstraszy - ale nie pozwól koleżankom go spławić...
Kazdy ma horyzonty adekwatne do stanu własnego rozwoju. Masz prawo nie rozumieć.
Sformulowanie "raczej nie znajdziesz" oznacza małe prawdopobienstwo, ale nie wyklucza możliwości znalezienia (wtedy użyłbym słów "na pewno nie znajdziesz"). Dlatego następne twoje zdanie : "bo tacy faceci na imprezy nie chodzą" jako, ze wynika z błędnego założenia jest fałszywe.
Sformulowanie "raczej nie znajdziesz" oznacza małe prawdopobienstwo, ale nie wyklucza możliwości znalezienia (wtedy użyłbym słów "na pewno nie znajdziesz"). Dlatego następne twoje zdanie : "bo tacy faceci na imprezy nie chodzą" jako, ze wynika z błędnego założenia jest fałszywe.
a Ty masz prawo żonglować słówkami i mieć nadzieje, że jakiś imbecyl się nabierze na lewackie manipulacje ;)
moje zdanie wynikało z Twojego sceptycznego tonu...
nie napisałeś wszak jak masz czelność twierdzić "raczej nie znajdziesz"
napisałeś:
"(...) większe prawdopodobieństwo ze znajdziesz psychola. Na imprezie tez raczej faceta o szerokich horyzontach nie spotkasz"
ponad to, zależy o jakich imprezach mówisz... biorąc pod uwagę sceptycyzm oraz fakt, że wspominasz o imprezach na które nie chodzą parafrazując "osoby szerokich horyzontach" podejrzewam, że mówisz o imprezach jakie znasz i na jakie uczęszczasz ;) jak to było? "Kazdy ma horyzonty adekwatne do stanu własnego rozwoju."
bo jeśli nie, to raz: jesteś hipokrytą - wcale mnie to nie dziwi - a dwa: wypowiadasz się (JAK ZWYKLE) w temacie którego zupełnie nie znasz i nie jesteś świadomy
na najróżniejsze imprezy chodzą wartościowi ludzie... w co najmniej 50 postach udowodniłeś już absolutny brak wiedzy i logiki w elementarnych tematach i sprawach... nawet w tak banalnej i naturalnej kwestii jak poznawanie nowych ludzi ;)
moje zdanie wynikało z Twojego sceptycznego tonu...
nie napisałeś wszak jak masz czelność twierdzić "raczej nie znajdziesz"
napisałeś:
"(...) większe prawdopodobieństwo ze znajdziesz psychola. Na imprezie tez raczej faceta o szerokich horyzontach nie spotkasz"
ponad to, zależy o jakich imprezach mówisz... biorąc pod uwagę sceptycyzm oraz fakt, że wspominasz o imprezach na które nie chodzą parafrazując "osoby szerokich horyzontach" podejrzewam, że mówisz o imprezach jakie znasz i na jakie uczęszczasz ;) jak to było? "Kazdy ma horyzonty adekwatne do stanu własnego rozwoju."
bo jeśli nie, to raz: jesteś hipokrytą - wcale mnie to nie dziwi - a dwa: wypowiadasz się (JAK ZWYKLE) w temacie którego zupełnie nie znasz i nie jesteś świadomy
na najróżniejsze imprezy chodzą wartościowi ludzie... w co najmniej 50 postach udowodniłeś już absolutny brak wiedzy i logiki w elementarnych tematach i sprawach... nawet w tak banalnej i naturalnej kwestii jak poznawanie nowych ludzi ;)
> dobrze że mnie wtedy nie rozerwało
Ze dwa dni temu obserwowałem sąsiada, który pierwszy raz w życiu miał w ręku piankę montażową.. i jej używał. Skutek: upaćkane wszystko co możliwe w promieniu kilku metrów. No i moje ramiona.. niechętna acz przymusowa depilacja :D
Wtedy mi się przypomniało powiedzenie mojego kolegi kurdupla sprzed lat:
"Jestem mały, niedołężny, ale wytrysk mam potężny."
Ech.. te synapsy :D
Ze dwa dni temu obserwowałem sąsiada, który pierwszy raz w życiu miał w ręku piankę montażową.. i jej używał. Skutek: upaćkane wszystko co możliwe w promieniu kilku metrów. No i moje ramiona.. niechętna acz przymusowa depilacja :D
Wtedy mi się przypomniało powiedzenie mojego kolegi kurdupla sprzed lat:
"Jestem mały, niedołężny, ale wytrysk mam potężny."
Ech.. te synapsy :D
~cytrynka ma twoje pytanie jest jedna odpowiedz dotycząca zarówno strony męskiej i damskiej. Niech owe osoby znajdą chęci i ochotę na to aby wygrzebać się z domu i wyjść na miasto.
Kierując wypowiedz nie osobiście do Ciebie tylko to ludzi :)
Teraz niektórzy czytający zadadzą sobie pytanie ale po co lub gdzie.
Wszystko zależy od preferencji i zasobności portfela (w niektórych przypadkach łatwe do obejścia w sposób legalny - należy uruchomić chęci).
Tak więc zależnie od w/w czynników możesz poznać ludzi:
- w kawiarniach - zwyczajnych
- w kawiarniach/lokalach gdzie gra się w gry planszowe
- w kawiarniach/lokalach gdzie rozmawia się w językach obcych (forma poćwiczenia, to nie są kursy)
- wieczorne imprezy w dyskotekach jak ktoś lubi to pije/ nie przepada to nie pije
- kursy tańców: salsa, bachata, kizomba, zouk, tango argentyńskie - wymienione tylko te które można zastosować w praktyce na imprezach organizowanych w trójmieście
- wieczorne imprezy w tematach w/w tańców - w większości osoby nie pijące alkoholu lub w ciągu 5h imprezy wypijająca 3 piwa lub 2 drinki.
- imprezy organizowana przez rożnego rodzaju organizacje odbywające się w salach muzeów, domów kultury, kameralnych salach kinowych, sale jakiś ośrodków połączone ze spacerem po mieście gdzie uświadomią Cię obok czego przechodzisz codziennie idąc np. do pracy.
Jeśli spośród tej małej garstki powodów, sposobów wyjścia i ruszenia się z domu osób tak jak to określiłaś "fajnych" (pojęcie względne) uzna, że żadna z propozycji nie jest interesująca to według mnie (pomijając jakieś życiowe sytuacje) jest to zwyczajnie lenistwo i marudzenie.Jeśli nic się nie zmieni to owych "fajnych" ludzi trzeba będzie zacząć szukać pukając indywidualnie do drzwi ich mieszkań :)
Pozdrawiam
Mat
Kierując wypowiedz nie osobiście do Ciebie tylko to ludzi :)
Teraz niektórzy czytający zadadzą sobie pytanie ale po co lub gdzie.
Wszystko zależy od preferencji i zasobności portfela (w niektórych przypadkach łatwe do obejścia w sposób legalny - należy uruchomić chęci).
Tak więc zależnie od w/w czynników możesz poznać ludzi:
- w kawiarniach - zwyczajnych
- w kawiarniach/lokalach gdzie gra się w gry planszowe
- w kawiarniach/lokalach gdzie rozmawia się w językach obcych (forma poćwiczenia, to nie są kursy)
- wieczorne imprezy w dyskotekach jak ktoś lubi to pije/ nie przepada to nie pije
- kursy tańców: salsa, bachata, kizomba, zouk, tango argentyńskie - wymienione tylko te które można zastosować w praktyce na imprezach organizowanych w trójmieście
- wieczorne imprezy w tematach w/w tańców - w większości osoby nie pijące alkoholu lub w ciągu 5h imprezy wypijająca 3 piwa lub 2 drinki.
- imprezy organizowana przez rożnego rodzaju organizacje odbywające się w salach muzeów, domów kultury, kameralnych salach kinowych, sale jakiś ośrodków połączone ze spacerem po mieście gdzie uświadomią Cię obok czego przechodzisz codziennie idąc np. do pracy.
Jeśli spośród tej małej garstki powodów, sposobów wyjścia i ruszenia się z domu osób tak jak to określiłaś "fajnych" (pojęcie względne) uzna, że żadna z propozycji nie jest interesująca to według mnie (pomijając jakieś życiowe sytuacje) jest to zwyczajnie lenistwo i marudzenie.Jeśli nic się nie zmieni to owych "fajnych" ludzi trzeba będzie zacząć szukać pukając indywidualnie do drzwi ich mieszkań :)
Pozdrawiam
Mat
Tańce, zabawy, hulanki i swawole... w między czasie i po pracy :)
Do tej listy można dorzucić:
1. siłownie - pełno fajnych facetów, niestety większość nieśmiałych więc trzeba do nich zagadać. Ale to nie problem bo nie uciekną.
2. sklepy, bary, taksówki - sporo facetów pracujących w tych miejscach jest wolna ze względu na brak czasu na poznanie kogoś w innym miejscu.
3. sale wykładowe politechniki - uczelnia opanowana przez facetów, dobre miejsce na łowy dla kobiet.
4. kursy, szkolenia - na przykład na prawo jazdy, kursy językowe.
Kursów tańca nie polecam, za dużo dziewczyn, facetów praktycznie brak.
Kiedyś kumple z grupy specjalnie chodzili na wykłady na UG by poznać dziewczyny. Metoda przynosiła wspaniałe efekty :)
1. siłownie - pełno fajnych facetów, niestety większość nieśmiałych więc trzeba do nich zagadać. Ale to nie problem bo nie uciekną.
2. sklepy, bary, taksówki - sporo facetów pracujących w tych miejscach jest wolna ze względu na brak czasu na poznanie kogoś w innym miejscu.
3. sale wykładowe politechniki - uczelnia opanowana przez facetów, dobre miejsce na łowy dla kobiet.
4. kursy, szkolenia - na przykład na prawo jazdy, kursy językowe.
Kursów tańca nie polecam, za dużo dziewczyn, facetów praktycznie brak.
Kiedyś kumple z grupy specjalnie chodzili na wykłady na UG by poznać dziewczyny. Metoda przynosiła wspaniałe efekty :)
Najlepiej znaleźć tam gdzie chce się przebywać, bo tam przebywają osoby, które tak jak Ty, chcą tam przebywać (coś już Was łączy).
Najgorsze jest robienie przeciwnie, np jest się kanapowym-domatorem a idzie się na podryw do siłowni, nie czyta się książek - idzie do biblioteki, nie ciągnie nas na imprezy, a idziemy do klubu.
Skoro jesteś studentką to z pewnością masz kolegów w grupie, z którymi możesz się pouczyć lub powymieniać notatkami;)
A koleżanki pewnie mają kolegów, braci, kuzynów, kolegów kuzynów...
Reasumując: szukaj bliżej;)
...chociażby na forum, na którym zadajesz takie pytanie:p
Najgorsze jest robienie przeciwnie, np jest się kanapowym-domatorem a idzie się na podryw do siłowni, nie czyta się książek - idzie do biblioteki, nie ciągnie nas na imprezy, a idziemy do klubu.
Skoro jesteś studentką to z pewnością masz kolegów w grupie, z którymi możesz się pouczyć lub powymieniać notatkami;)
A koleżanki pewnie mają kolegów, braci, kuzynów, kolegów kuzynów...
Reasumując: szukaj bliżej;)
...chociażby na forum, na którym zadajesz takie pytanie:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Też prawda:)
I jeszcze by używali tych smartfonów do rozmów (nawiązywania kontaktów) - zwykle to 90% czasu tracą na odświeżanie, a resztę na przekazywanie sobie linków do mało wartościowej treści w postaci ruchomych lub statycznych obrazków.
I jeszcze by używali tych smartfonów do rozmów (nawiązywania kontaktów) - zwykle to 90% czasu tracą na odświeżanie, a resztę na przekazywanie sobie linków do mało wartościowej treści w postaci ruchomych lub statycznych obrazków.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Mam 21 lat również jestem sam,ale nie przez to,że jestem "dziwny" a inny... Nie lubię dziewczyn,które o siebie nie dbają i są "Paniusiami" nie tego się oczekuje od drugiej osoby,poza tym wygląd przemija a charakter pozostaje... Co u większości jest zapominane patrzą przez pryzmat chwili i uśmiechów,aby potem się rozejść.Nie szukaj na siłę,idź na spacer tam gdzie jest dużo ludzi poznaj kogoś może to będzie "Ten jedyny" - choć mało osób szuka miłości na całe życie... nie rozumiem po co się więc wiązać....Dużo wiary w siebie Dziołcha i będzie dobrze :) Pamiętaj Uśmiech ponad wszystko tylko ten naturalny!