Widok
moja mloda jeszcze je sloiki... lubi gerbery i hippy. a bobovita pluje... jesli chodzi o obiadki. ale za to deserki bobovity je. u nas hitem jest owsianka :D
napewno bobovita jest tansza..ale zdazaja sie rozne promocje. poza tym warto jednak urozmaicac diete dziecka i dawac mu rozne rzeczy do jedzenia.
napewno bobovita jest tansza..ale zdazaja sie rozne promocje. poza tym warto jednak urozmaicac diete dziecka i dawac mu rozne rzeczy do jedzenia.
Madzia je właściciwie wszystkie nie ma takich co nie lubi, teraz gotuję jej a słoiczki dodatkowo kupuję lub na wyjścia, obiadki, a deserki wieloowocowe+ dodaję np. jabłko lub banana.
Mi osobiście nie smakują rossmanowskie, obiadki są suche, a deserki też jakieś dziwne w smaku.
Kupuję głównie w promocjach w tesco jak jest 3 w cenie 2 to myślę że wychodzą najtaniej (np. małe deserki bobovity normalnie kosztują 2,16 a w tej promocji wychodzą 1.49)
Mi osobiście nie smakują rossmanowskie, obiadki są suche, a deserki też jakieś dziwne w smaku.
Kupuję głównie w promocjach w tesco jak jest 3 w cenie 2 to myślę że wychodzą najtaniej (np. małe deserki bobovity normalnie kosztują 2,16 a w tej promocji wychodzą 1.49)
moja coreczka lubi i gerbera i bobovita, raz kupilam baby dream rosmanowskie i tak srednio miala na nie apetyt...
no i fakt najbardziej oplaca sie kupowac w promocjach.. czesto w realu mozna kupic bobovite 190 g za 3,49
a gerbera to fajnie teraz w tesco... 3 w cenie 2 :)
kiedys tesciowa kupila kini rosołek hippa - biedna miala rozwolnienie po nim... :-( wiec hippa kupuje herbatki i ewntualnie czasami sok... czasami owoc jak jest w promocji... chociaz dla mnie hipp za drogi :)
no i fakt najbardziej oplaca sie kupowac w promocjach.. czesto w realu mozna kupic bobovite 190 g za 3,49
a gerbera to fajnie teraz w tesco... 3 w cenie 2 :)
kiedys tesciowa kupila kini rosołek hippa - biedna miala rozwolnienie po nim... :-( wiec hippa kupuje herbatki i ewntualnie czasami sok... czasami owoc jak jest w promocji... chociaz dla mnie hipp za drogi :)
Gabryś dostaje marchewkę i marchewkę z jabłuszkiem :)
samo jabłuszko mu nie smakowało :P
kupiłam Gerbery i BoboVity :) a że na początku miał problem z nowym smakiem - to dostał soczek marchewkowo-jabłkowy Hippa - taki akurat był w sklepie :)
w Tesco zrobiliśmy małe zapasy deserków Bobovity :) skorzystaliśmy z promocji 3 w cenie 2 :)
samo jabłuszko mu nie smakowało :P
kupiłam Gerbery i BoboVity :) a że na początku miał problem z nowym smakiem - to dostał soczek marchewkowo-jabłkowy Hippa - taki akurat był w sklepie :)
w Tesco zrobiliśmy małe zapasy deserków Bobovity :) skorzystaliśmy z promocji 3 w cenie 2 :)
Ja używałam wszystkich, najczęściej te co były w promocjach. Bardzo lubię hippy, babydream ma słabą ofertę na obiadki, natomiast deserki jak najbardziej. Bobovita po 8 miesiącu ma duże kawałki i czasem dzieci bie chcą ich jeść, bo nie są gotowe do gryzienia, w innych sloiczkach mają miejsze kawałki. Jak nie jesteś pewną to poczytaj skład. Jak najmniej składnikow i by nie było dziwnych dodatków. Np przy niektórych deserkach dają sok z białych winogron- to tylko dodatkowy cukier, albo obiadek a tam 60% marchewki a mieska śladowe ilosci
Nasz Synek jada Gerbera, Bobovite, Hippa. Podobno jesli chodzi o jakosc dan sloiczkowych to w Europie jestesmy w czolowce (chociaz w czyms nie jestesmy najgorsi;) ).
Staram sie sama gotowac dziecku i mrozic. Dania sloiczkowe staram sie kupowac na probe, tzn. jesli jakies danie ze sloiczka dziecku podchodzi, to potem sama takie gotuje. Wiadomo, ze to i to smakuje inaczej. Jednak moim zdaniem nalezy dziecko przyzwyczajac do roznych smakow.
To tak samo, jak my gotujemy, a jak nasze mamy i babcie. Np niby pomidorowa a kazda smakuje inaczej.
Staram sie sama gotowac dziecku i mrozic. Dania sloiczkowe staram sie kupowac na probe, tzn. jesli jakies danie ze sloiczka dziecku podchodzi, to potem sama takie gotuje. Wiadomo, ze to i to smakuje inaczej. Jednak moim zdaniem nalezy dziecko przyzwyczajac do roznych smakow.
To tak samo, jak my gotujemy, a jak nasze mamy i babcie. Np niby pomidorowa a kazda smakuje inaczej.