Widok
Ja kiedys do niej chodziłam.Niestety, jakoś nie przypadła mi do gustu- nie bardzo się z nią dogadywałam i miałam wrażenie że nie do końca mnie rozumie, a to u ginekologa podstawa. Poza tym była jakaś..nie wiemj ak to ująć...przewrazliwiona, bo często jak szłam do innego lekarza to dopiero tam sie uspokajałam i dowiadywałam, że moje problemy nie sa az takie straszne, jak Ona to przedstwaiała. W kazdym raziecenuy nie pamiętam, ale chyba ok 60 zł, natomiast na kase mozna tylko ze zleceniem do endokrynologa na stałe leczenie.Wtedy tzreba jeżdzić do Sopotu Kamiennego Potoku.
sabra napisał(a):
> hmmm wolalabym nie podawac na forum, przele ci na maila
> ok???a jak ty mozesz to podaj nazwisko tej poleconej:)
>
>
Właściwie nie rozumiem dlaczego owa lekarka jest chroniona? Jeśli faktycznie jest taka nieludzka to może jednak powinno się ją napiętnować? W końcu lekarz całe życie pracuje na swoją opinię dobrego bądź złego lekarza i musi się z tym liczyć.
Ja też znam jedną panią ginekolog, którą radziłabym omijać szerokim łukiem, to p. Anna Legan.
> hmmm wolalabym nie podawac na forum, przele ci na maila
> ok???a jak ty mozesz to podaj nazwisko tej poleconej:)
>
>
Właściwie nie rozumiem dlaczego owa lekarka jest chroniona? Jeśli faktycznie jest taka nieludzka to może jednak powinno się ją napiętnować? W końcu lekarz całe życie pracuje na swoją opinię dobrego bądź złego lekarza i musi się z tym liczyć.
Ja też znam jedną panią ginekolog, którą radziłabym omijać szerokim łukiem, to p. Anna Legan.
Pozdrawiam
Alice -mężatka :-)
Alice -mężatka :-)
