Z tym mrożeniem to raczej zalecenie technologów żywności, a nie producentów lodówek. Chociaż tyłkami trzęsą pewnie jedni i drudzy.
Tak mi się przypomniało, że w czasach kiedy jeszcze...
rozwiń
Z tym mrożeniem to raczej zalecenie technologów żywności, a nie producentów lodówek. Chociaż tyłkami trzęsą pewnie jedni i drudzy.
Tak mi się przypomniało, że w czasach kiedy jeszcze studiowałem szamanizm natrafiłem gdzieś w rosyjskojęzycznym necie na dość ciekawą informację, mianowicie Czukczowie (albo inni jacyś tamtejsi, nie upieram się) wydobywają z wiecznej zmarzliny mięso dinozaurów. Ludzie go nie jedzą, ale psy są nim skarmiane z powodzeniem.
zobacz wątek