Przez Ciebie oplułam monitor i klawiaturę a pepsi poszła mi nosem więc inhalację mam z bańki (musiało mnie przewiać gdy docierałam mojego Byczka miedzy Wsią a Kowalami, 70-80 km/h).
Zaraz...
rozwiń
Przez Ciebie oplułam monitor i klawiaturę a pepsi poszła mi nosem więc inhalację mam z bańki (musiało mnie przewiać gdy docierałam mojego Byczka miedzy Wsią a Kowalami, 70-80 km/h).
Zaraz włożę okulary i jeszcze jedne a potem poszukam mojego szkła powiększającego żeby w pełni delektować się okazałością Twojego nowego kozika... o ile do końca weekendu wyszukam go na tym zdjęciu :)
W każdym razie Gracias za pocieszenie mnie, że rozpierduszka w moim obejściu to po prostu twórczy chaos, chaosik.
http://www.youtube.com/watch?v=Aeum1SeEVNY
zobacz wątek