Widok
Ile kasy na 18? Tyle ile ktoś może sobie pozwolić.
I tu nie ważne czy chrześniak, czy bliska rodzina czy co.
Ja uważam że 200 zł to odpowiednia kwota.
Jak niektórzy piszą 500zł, poważnie? wow, nie przesadzacie? A na ślub w prezencie może mieszkanie? heh. No ale jeśli kogoś na to stać to niech daje nawet i więcej kasy, solenizant się na pewno ucieszy :)
Ja kilka lat temu na moją 18-tkę nic nie dostałam i żyję :)
Jakoś nie miałam do nikogo pretensji że żadnej kasy nie dostałam.
I tu nie ważne czy chrześniak, czy bliska rodzina czy co.
Ja uważam że 200 zł to odpowiednia kwota.
Jak niektórzy piszą 500zł, poważnie? wow, nie przesadzacie? A na ślub w prezencie może mieszkanie? heh. No ale jeśli kogoś na to stać to niech daje nawet i więcej kasy, solenizant się na pewno ucieszy :)
Ja kilka lat temu na moją 18-tkę nic nie dostałam i żyję :)
Jakoś nie miałam do nikogo pretensji że żadnej kasy nie dostałam.
no nie wiem... 500zł na 18, to duzo? piszecie ze zdziwieniem ile w takim razie na slub? ja dostalam na slub od siostr/braci mamy / taty ( w tym chrzestnych) po 2-3 tys, a pochodzimy z malych miejscowosci i jakos wsrod znajomych to standard..na weselniku wypisujecie ze zbieracie po kilkadziesiat tys na weselu, to skad te kwoty, skoro teraz wypisujecie ze na sub to po 500zl sie daje?? jak chrzestni wg was daja po 500-1000 zl na weselu ,czyli reszta mniej, to skad wam te kwoty wychodza? jak ktos napisal, wystarczy wrzucac 2-5 a nawet 1 zl do swinki... nawet 3 lata przed 18....jedna zlotowke dziennie...juz wyjdzie pokazna sumka...
No i bardzo dobrze. Skoro jesteś chrzestnym to od urodzenia wiedziałeś, że w końcu nadejdzie taka chwila. Inni wszystko na ostatnią chwilę i narzekają, że z kasą krucho. Jakby się odkładało po 40-50zl miesięcznie (nie jest to dużo!!!) przez rok to się uzbiera ładna sumka. Teraz ludzie będą hejtować bo prawda w oczy kole!
my mamy wspólnie z mężem 5 chrześniaków plus dwoje naszych dzieci. Zawsze jest problem bo komunie w tym samym czasie, właśnie teraz przerabiamy po kolei a czasem 2 w jednym roku będą i inne uroczystości też tak będą. Dałabym max 200, niestety nie stać mnie. Na własne wesele nam też dawali po 200, 300 i do nikogo żalu nie mam. Czasy nie są lekkie.
Moim zdaniem to zależy kto i jakie ma podejście do instytucji chrzestnych.
Jeśli dla kogoś chrzestni są od dawania pieniędzy to powinien dać jak najwięcej... Ja takim osobom szczerze współczuję i wcale juz się nie dziwię, że coraz częściej słyszy się o tym, że ktoś odmówił bycia chrzestnym. Jeśli chrzestnych traktuje się jak bankomat...
Dla mnie rodzice chrzestni są od "pomocy" w wychowaniu - popilnuja dziecka, doradzą, pomogą itd a nie od kupowania drogich prezentów czy dawania grubych kopert. Chrzestni mojego syna mają zakaz kupowania drogich prezentóW.
Jeśli dla kogoś chrzestni są od dawania pieniędzy to powinien dać jak najwięcej... Ja takim osobom szczerze współczuję i wcale juz się nie dziwię, że coraz częściej słyszy się o tym, że ktoś odmówił bycia chrzestnym. Jeśli chrzestnych traktuje się jak bankomat...
Dla mnie rodzice chrzestni są od "pomocy" w wychowaniu - popilnuja dziecka, doradzą, pomogą itd a nie od kupowania drogich prezentów czy dawania grubych kopert. Chrzestni mojego syna mają zakaz kupowania drogich prezentóW.
Mąż miał 18 chrześniaka rok temu i kupiliśmy zegarek markowy by miał na pamiątkę i 200 zł. Dlaczego tak dużo (bo uważam, że sporo na 18)? Dlatego,ze rzadko się widzimy i jedyne co dostawał na urodziny czy święta to kartka z życzeniami. Za 2 lata moja chrześniaczka będzie miała 18 i planuję zakupić srebrną biżuterię mimo tego, że wiem, że zbiera na prawo jazdy.