Widok

Jak opóźnić pójście dzieci do 1 klasy ?

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Moje Bliźniaki są z końca listopada 2011 r. obecnie chodzą do "przedszkolnej zerówki" w przyszłym roku powinny iść do 1 klasy… ale chciałabym je posłać do "szkolnej zerówki " - to wcześniaki, z końca roku, "ostatnie w grupie… Gdzie się udać w celu otrzymania zaświadczenia, zezwolenia - jak to działa? Ktoś ma rozeznanie i podpowie gdzie udać się w Trojmieście?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

co to jest symetryczny kontakt z rówieśnikami ,bo nie rozumiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

W Holandii już 5 latki chodzą do szkoły i nikt nie robi z tego cyrku. Tylko Polska zacofana... I jak się nie dziwić, że się z nas śmieją na Zachodzie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Proponuję opóźnić pójście dzieci do szkoły o 2-3 lata bo jak opóźnisz tylko o rok to w tej klasie też może się znaleźć jakiś dzieciak mądrzejszy od twoich albo ze zbyt mocnym charakterem który swoją osobowością będzie przytłaczał twoje wg . ciebie „bidne biedulki”.Do psychologa to ty powinnaś się udać bo to ty a nie twoje dzieci mają problem,one sobie poradzą z tobą gorzej.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

Moja znajoma miała podobny problem ,poszła z dziećmi do poradni pedagogicznej na ul Obywalelskiej Dzieci zostały odroczone na 1 rok .Musisz się pospieszyć bo nie będzie terminu na przeprowadzenie badań.Zadzwoń do poradni jak najszybciej
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Tu nie tyle chodzi o program nauczania w klasie I. Duże trudności sprawia uczniom nauka w klasach IV, V i VI, nie wspomnę o ciężkiej pracy w VII klasie. Nie ma taryfy ulgowej dla dzieci, które rozpoczęły naukę jako sześciolatki.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Matylda
2018-01-24 16:36:33
Teraz dzieci bardzo duzo sie ucza... i to bardzo szczegółowo szczerze powiem niewiem po co im to...wyscig szczurów czas zaczac od zerówki hehe masakra takie życie ale pewnie cisnij swoje dziecko jedna z druga bo przeciez trzeba ambicje swoje spełniac...a gdzie dziecinstwo kiedy one maja je przezyc co? Jak czasu nie maja ...
Zycie jest tylko jedno.
Zdecydowanie teraz dzieci _mniej_ się uczą - program w stosunku do tego z lat 90-tych jest bardzo okrojony.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie wiem, skąd się wzięła ta historia o trudnym polskim programie nauczania. Większość znanych mi polskich dzieci w Wielkiej Brytanii w wieku 6 lat potrafi już nieźle czytać po ang... Ich rówieśnicy w Polsce są w tym wieku nadal przedszkolakami i dopiero zaczynają uczyć się literek.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja mogę napisać jak jest w Norwegii w pierwszych latach nauki .Mój syn poszedł do pierwszej klasy w Norwegii to na dzień dobry książki i pisanie literki S w pierwszy dzień nauki bo tam nie ma rozpaczecia roku szkolnego jak w Polsce.W przedszkolu ostatnie pół roku dzieci które miały zacząć naukę w klasie 1 chodziły do szkoły uczyć się pisać i czytać proste słówka. dostawały książki z zadaniami do domu i to nie było kolorowanie . Zabawa owszem ale na przerwach bo tam trzeba wychodzić na dwór zawsze.Tak ze zabawy duzo nie bylo.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Teraz dzieci bardzo duzo sie ucza... i to bardzo szczegółowo szczerze powiem niewiem po co im to...wyscig szczurów czas zaczac od zerówki hehe masakra takie życie ale pewnie cisnij swoje dziecko jedna z druga bo przeciez trzeba ambicje swoje spełniac...a gdzie dziecinstwo kiedy one maja je przezyc co? Jak czasu nie maja ...
Zycie jest tylko jedno.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

A czy znasz różnicę między treściami nauczania w Polsce a większości krajów? W tych innych krajach dzieci zwykle w pierwszych latach spędzają czas na zabawie i wymagania programowe sa zupełnie inne niż u nas, więc nie porównujmy.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Hm w większości krajów wysyła się do szkoły dzieci 5 czy 6 letnie, u nas już naprawde późno. Wiec żeby do ósmego roku życia trzymać w przedszkolu? Szkoła obecnie to nie to samo co 30 lat temu, powtarzaja te same literki co mieli w zerowce i ocen nie wystawiają... nie taki diabeł straszny
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nie potrzebujesz skierowania by udać się do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, by oceniono rozwój dzieci. Najlepiej zrobić to teraz, gdy jeszcze nie ma takich tłumów (czym bliżej rekrutacji tym trudniej). Powodzenia.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Bardzo dziękuję Mamom za porady a także komentarze, nie będę rozprawiać na forum na temat naszej sytuacji i dlaczego wolałabym tak czy inaczej, kto ma takie maluchy x 2, nadwrażliwe wcześniaki wie co mam na myśli, nie chodzi też o określanie czy dzieci są głupie czy mądre ale o ich gotowość emocjonalną i fizyczną (!) nie wspomnę o zdrowotnej. Osobiście uważam, że nie ma się do czego śpieszyć tym bardziej gdy widzę, że moje dzieci łapią symetryczny kontakt z rówieśnikami lub lekko młodszymi kolegami a niestety przy "starszakach" stają się wycofane, zdominowane. Zobaczymy co powiedzą w przychodni. Dziękuję i pozdrawiam
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dla mnie jest to zwyczajne zabieranie dzieciństwa i wcale się nie dziwie jak rodzice chcą zatrzymać w domu swoje pociechy, zwłaszcza, jeśli te urodziły się pod koniec roku jak w tym przypadku. Potem okaże się, ze będą powtarzać rok i wyjdzie na to samo, z tym że stracą rok z dzieciństwa. Nasz rząd chce mieć wykształconych obywateli, wymyśla coraz to bardziej chore reformy, a w efekcie i tak nie potrafi zapewnić takim ludziom pracy.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7

GAAN, a ja Cię popieram, bo nie chodzi o to czy dzieci są mądre czy głupie, tylko o dojrzałość emocjonalną.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja jestem z 30 grudnia i mimo,że byłam najmłodsza nigdy nie odstawałam od reszty. Czy dzieci z końca roku są uważane za mniej mądre w porównaniu np. tymi z sierpnia? Wątpie...więc nie ma co na siłę szukać sposobu na odwlekanie szkoły
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja mam córkę z grudnia. Zawsze była tą najmniejszą, najdrobniejszą z grupy. Do pewnego wieku różnica jest bardzo widoczna między dziećmi z początku i końca roku. Tak jak pisałam, zrób dzieciom badania w poradni i zobacz co Ci powiedzą. My matki, często jesteśmy przewrażliwione na punkcie swoich dzieci i trzymanie ich pod kloszem nie zawsze jest dobrym wyjściem.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hela takich bredni jak twoje jeszcze nie czytałam. Weź ty się kobieto lepiej zamilcz.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5

Każde przedszkole należy do jakiejś poradni psychologiczno - pedagogicznej. Zadzwoń i umów się z dziećmi na wizytę. Zbadają dzieci i doradzą co robić. Weź pod uwagę to, że jest połowa stycznia a do września jest jeszcze sporo czasu. Dzieci w tym wieku potrafią robić postępy z dnia na dzień.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co to według Ciebie oznacza "kompletnie nie radziły"? Myliły literki? Krzywo rysowały szlaczki? Robiły błędy w tabliczce mnożenia? Są tacy, dla których "kompletnie sobie nie radzą" dzieci opóźnione lub niepełnosprawne umysłowo, ale wtedy to zazwyczaj nauczyciel sam zauważa problem i sam uświadamia rodziców i kieruje ich do poradni. Są też tacy, dla których dziecko "kompletnie sobie nie radzące" to takie, które przy kolorowaniu kolorowanki wychodzi poza linię, robi błędy na sprawdzianach, a potem w szkole dostaje trójki zamiast szóstek. Mam wrażenie, że rodziców drugiego typu jest dużo więcej.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Czy znajdę tu miłośników kotów? (39 odpowiedzi)

J.W.? Bo mam parę pytań...

prywatny dentysta (25 odpowiedzi)

Gdzie w gdansku jest dobry prywatny dentysta dla dzieci??

Niania u was w domu- pytania (26 odpowiedzi)

Witam ,jestem nianią z małym stażem opiekuńczym .Mam kilka pytań do mam które mają opiekunki w...

do góry