Widok
Mam średniego niejadka. Opiekunka nam go podtuczyła ale od pół roku NIC nie przybrał. Przy drobnym zatruciu nieco nawet schudł i to mu nie wróciło.. Więc poł roku na minusie...Ale przedtem przez rok nam skoczyło ostro z wagą do góry więc może wyrównuje..
Cały czas dosyć szybko rósł i spadek przyrostu wagi go nie powstrzymuje.. Zauważyłam , że zawsze mniej latem też je i więcej jesienią i tyje wtedy bardziej..Ma prawie trzy latka.
Cały czas dosyć szybko rósł i spadek przyrostu wagi go nie powstrzymuje.. Zauważyłam , że zawsze mniej latem też je i więcej jesienią i tyje wtedy bardziej..Ma prawie trzy latka.
A jaki to problem zrobić zakładkę i przeszyc ręcznie nawet jeśli ktos maszyny do szycia nie ma? Chyba to nic nadzwyczajnego .. moja ma tak w każdych spodniach i getrach... bardziej mnie martwi kwestia zdrowia i rozwiju a nie to.. 3 i 2miesiace 11,9 kg a przed 3 latami około listopada przed sezonem chorobowym było 14 choc widać że poszła w górę a i teraz ma 'szał biegania' :) chyba dam sobie spokoj z martwiebiem się bo sama za młodu byłam suchelcem z pięcioma zakładkami w pasie ;)
moja mała nie przybiera od kilku miesiecy,wazy 15 kg z jedzeniem ciężko muszę się nie żle na gimnastykować aby coś zjadła pomimo ze nie napycham jej słodyczami itp ma 3,5 roku pocieszające jest to że jak waga trochę spadnie np przy chorobie to póżniej szybko wraca ale tylko do 15 kg więcej nie chce pediatra powiedziała ze nie mam sie tak martwić skoro dziecko rośnie(a rośnie bardzo szybko)
Jak na 4 lata prawie 17 kg to moim zdaniem zaden niejadek... Moj syn ma 3.5 lat i wazy 12 kg gdzie przez rok czasu waga byla 11 z hakiem... Na siatce spadl wagowo i nie wiem co robic. Mial 2 tyg temu antybiotyk bo bylo zapalenie migdalkow i jadl bardzo ladnie sam wolal az bylismy w szokju ale co z tego jak antybiotyk sie skonczyl i nagle przestal wolac i najlepiej nie jadlby w ogole...
Ale czy ważne ile dziecko waży tak naprawdę? Dzieci to ludzie, nie każdy waży idelanie książkowo, byleby by wyniki były dobre, to nalezy kontrolować a nie patrzeć się ślepo w siatki. Moja córka 2 pierwsze lata była poniżej jakichkolwiek siatek, na 5min w nie nie wpadła, kontrolowaliśmy wyniki i już, wszystko było ok, po prostu drobny typ. Po 2 latach wpadła w siatki i tak se jest na 10 centylu teraz. Ma etapy że je jak słoń a i takie dni że żyje powietrzem.
Najgorsze co można zrobić to zmuszac do jedzenia bo to finalnie prowadzi dopiero do zaburzeń odżywiania, warto się przestawić z nastawienia panikowania na wyluzowanie, nikt nad pełnym talerzem z głodu nie umarł, jak jedynie waga "nie mieści się w normach" to naprawdę warto odpuścić i zaufac dzieku. Dorośli też są wyżsi, niżsi, grubsi, szczupli, tacy co tyją od wody i tacy co w ogóle nie tyją.
Najgorsze co można zrobić to zmuszac do jedzenia bo to finalnie prowadzi dopiero do zaburzeń odżywiania, warto się przestawić z nastawienia panikowania na wyluzowanie, nikt nad pełnym talerzem z głodu nie umarł, jak jedynie waga "nie mieści się w normach" to naprawdę warto odpuścić i zaufac dzieku. Dorośli też są wyżsi, niżsi, grubsi, szczupli, tacy co tyją od wody i tacy co w ogóle nie tyją.