Widok

Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Wychowujecie swoje dzieci bezstresowo?
Nie karacie,nie krzyczycie itd?

Pytam,bo byłam świadkiem sytuacji gdzie czterolatek mógł po prostu wszystko,wszystko zawsze musiał mieć,wszystko wymuszał płaczem zachowując się przy tym okropnie,czy pozwalając dziecku na taki cyrk,to bezstresowe wychowanie?

Jakie kary stosujecie u dzieci?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
karny jeżyk, rozmowa
krzyki owszem, zdarzają się, ale nie jestem z siebie wtedy zadowolona :/

może nie wychowuję dzieci bezstresowo, ale na pewno bez przemocy- klaps to też bicie!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 10
Mamy wydzielone miejsce w pokoju gdzie syn musi odsiedzieć swoje kiedy się nie słucha i tłumaczymy mu wtedy dlaczego tam siedzi. Po odsiedzeniu kary pytamy czy już chce przeprosić i jak powie,że tak dopiero wtedy może wstać i przyjść nas przeprosić i dać buziaka na zgodę. Tak naprawdę wystarczyły 3-4 takie odsiadki aby syn zrozumiał,że to nic fajnego i teraz w 98% przypadków (zawsze jest ostrzeżenie zanim dostanie kare)wystarczy,że zapytamy czy chce dostać kare i wtedy słyszymy oczywiście,że nie chce :) I jakoś od razu staje się bardzo grzeczny.. Ale ogólnie staramy się nie krzyczeć, nie kłócić się przy dziecku i biciu/klapsom mówimy stanowcze NIE.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie jest dokladnie to samo.Jak juz nie moge wytrzymlac to wychodze do drugiego pokoju,odlicze do 10 i wracam.I wtedy juz zazwyczaj jest spokoj i przytulanie na zgode.Ja bym nawet nie mogla dac klapsa,przeciez to taka mala slodka pupcia:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Opiszę Wam pewną sytuację.

Rzecz działa się w komunikacji miejskiej.

Chłopiec na oko maks 6 lat. Krzyczał, kopał w krzesło i przeszkadzał pasażerom siedzącym przed nim. Jego mama na prośby zwrócenia dziecku uwagi i uspokojeniu go praktycznie nic nie robiła i z uśmiechem stwierdzała, że wychowuje syna bezstresowo.
Tym samym jakby nie patrzeć naraziła się wszystkim jadącym obok nich.

Po 10min powtarzającej się sytuacji jeden ze współpasażerów wychodząc z autobusu przykleił matce na czoło gumę do żucia i stwierdził tylko, iż jego rodzice także go wychowali bezstresowo.
Pożegnał się i wysiadł :)
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 6
"mala slodka pupcia" pięknie to ujełaś MamomAlanka !!!

kary jak najbardziej ale i nagrody dla równowagi
kary tylko za przewinienia dziecka a nie za słabość rodzica ...


popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Magdallena - ekstra zrobiłam bym dokładnie to samo (jak starczyłoby mi odwagi) jak ten koleś!!!

brawo dla niego!!!

jak se czlowiek z dzieckiem nie radzi to jego sprawa ale wtedy trzeba samochód kupic zeby innym nie przeszkadzac ... jak matka tego nie kuma to glupia jest i tyle ...


popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 4
Magdallena, wszyscy znają tę historię. To bardziej miejska legenda niż autentyk.

Nie ma czegoś takiego jak bezstresowe wychowanie. Ci którzy to tak nazywają, zwyczajnie dziecka nie wychowują.

Dziecko musi być wychowane w ustalonych ramach i zasadach. To daje mu poczucie bezpieczeństwa mimo, że z tym walczy ;)
image

www.facebook.com/MauaFotografia
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1
Słucham?
Niedowiarku?

Akurat byłam świadkiem tej sytuacji.
I ona wcale nie odbyła się tu w Trójmieście ;)

Nieźle się uśmiałam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 15
Ja juz słyszałam te historię od kilku osób. Pamiętam ją jeszcze z dzieciństwa. Jedni opowiadają, że było to w autobusie, a inni, że w pociągu. Tyle.
Nie jestem niedowiarkiem. Po prostu znam już tę historyjkę z kilku źródeł.
image

www.facebook.com/MauaFotografia
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1
http://atrapa.net/legendy/bezstresowe.htm

http://www.netkobiety.pl/t39528.html tu w tramwaju

W necie jest tego masa. Nadal twierdzisz, że to autentyk? :)
image

www.facebook.com/MauaFotografia
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Maua_mama daj zesz spokój co za róznica ... autentyk czy tez nie

dobrze obrazuje TEMAT WĄTKU, za to Ty popłynęłaś ...


popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
Kazdy inaczej rozumie 'bezstresowe wychowanie'.
Teraz to dzieci i młodziezy strach sie bac w niektorych porzypadkach,taka jest prawda;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie tak jak pisze Maua_mama - ludzie mylą pojęcie "bezstresowe wychowanie" i często brak wychowania pod nie podciągają.
Bezstresowe wychowanie to wychowanie bez bicia, krzyków, wyzwisk, stresu, przemocy psychocznej. Ale jest większa lub mniejsza dyscyplina (zależy od temperamentu dziecka), narzucanie ram, zasad, obowiązków, kar itd. Ale też motywowanie nagrodami itd. To jest wychowywanie!

Ale wiele rodziców, którzy nie radzą sobie z dziećmi, nie wychowują, pozwalają na wszystko myślą, że wychowują bezstresowo. Takie zachowanie nie prowadzi do niczego dobrego - potem rośnie taka agresywna, roszczeniowa młodzież.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też uważam, że to z wychowaniem jakimkolwiek nie ma nic wspólnego. Kiedyś wychowanie bezstresowe kojarzyło się z wychowaniem bez bicia, agresji czy przemocy. Nie rozumiem, dlaczego teraz nazywa się te przypadki które dzieci HODUJĄ a nie wychowują.
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
czasem krzykne,czasem dam klapsa,dziecko ma 2 i pół roku,krzywda mu sie nie dzieje a jest poukładane i grzeczne,czasem trzeba uzyc mocniejszych argumentów niz spokojna rozmowa z jeżykiem,mama która powie spokojnym głosem: "syneczku tak sie nie robi" z usmiechem na ustach niczego dziecka nie nauczy(wrecz przeciwnie), niz mama która krzyknie ze tak sie nie robi, zachowując postawe adekwatną do sytuacji
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 4
basiik uwage dziecku nie zwraca sie z usmiechem na twarzy milym glosem, tylko moiw sie stanowczo co ci sie nie podoba

a co zrobisz jak dziecko za rok dwa cie udezry, bo chyba nie powiesz mu ze bic nie wolno skoro sama dajesz klapsy
image
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4
basiik, a z jakich powodów dajesz klapsa?
image

www.facebook.com/MauaFotografia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pisze tu o mamach które bron boze nie krzyknął na swoje dziecko ani nic z tych rzeczy bo chcą byc takie dobre,klaps to nie jest przemoc ani znęcanie sie,nikt z naszej rodziny pomimo klapsów nie wyrósł na bandziora i nie bił innych ludzi
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 5
Klaps jest formą przemocy i bezradności rodzica.
image

www.facebook.com/MauaFotografia
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 17

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Gdzie na wakacje z rocznym dzieckiem?? (29 odpowiedzi)

Hej, intensywanie szukam miejsca, w które mogłabym pojechać z rocznym synkiem. Zależy mi przede...

WAŻNE -- POSZUKUJĘ AUTA NA PRZEWÓZ RZECZY DO POLSKI --- !!! (14 odpowiedzi)

Witam mam nietypowe pytanie poszukujemy auta, osoby która pracuje w jakiejś firmie przewozowej...

Aliexpress-ktos zamawiał? (20 odpowiedzi)

Jak w temacie widze kilka fajowych rzeczy ale mam obawy.. nie do jakosci a do tego czy dotra...

do góry