Widok
Z programów do projektowania wnętrz polecam InteriCAD: https://intericad.pl/ Natomiast do projektowania kuchni i mebli KD Max: http://www.kdmax.pl/ . Pozdrawiam :)
Polecam program KD Max. Jest on dedykowany głównie do kuchni i szaf wnękowych ale obecnie posiada biblioteki do wszystkich wnętrz.
Można tu korzystać z gotowych modeli mebli ale także zbudować własne meble skrzyniowe.
Więcej informacji na stronie dystrybutora:
http://intericad.pl/index.php?site=kdmax
Można pobrać tutaj darmową wersję demo. Posiada ona jednak pewne ograniczenia (brak możliwości zapisu, wciągania plików dwg, posiada tylko podstawową bibliotekę).
Można tu korzystać z gotowych modeli mebli ale także zbudować własne meble skrzyniowe.
Więcej informacji na stronie dystrybutora:
http://intericad.pl/index.php?site=kdmax
Można pobrać tutaj darmową wersję demo. Posiada ona jednak pewne ograniczenia (brak możliwości zapisu, wciągania plików dwg, posiada tylko podstawową bibliotekę).
Sorry ale tak to tylko w erze. Jak chcesz sama i za darmo to efekt będzie też taki. Nie mówię złośliwie - tak już jest!! Projektanci właśnie muszą dłubać i modelować wszystko od zera samemu, aby np po tygodniu mieć kilka ładnych wizualizacji.
Oczywiście żaden program sam nie projektuje, więc polepszysz sobie funkcjonalności wnętrza dzięki samym rysunkom. A projektowanie to może i tez frajda, ale przede wszystkim maaasa obliczeń i kalkulacji i spraw technicznych. Bez doświadczenia rysowanie nic nikomu nie da. To tak w razie gdyby inni byli równie entuzjastyczni. I nie krytykujcie mnie teraz za pisanie prawdy :-)
Oczywiście żaden program sam nie projektuje, więc polepszysz sobie funkcjonalności wnętrza dzięki samym rysunkom. A projektowanie to może i tez frajda, ale przede wszystkim maaasa obliczeń i kalkulacji i spraw technicznych. Bez doświadczenia rysowanie nic nikomu nie da. To tak w razie gdyby inni byli równie entuzjastyczni. I nie krytykujcie mnie teraz za pisanie prawdy :-)
"Da się" wszystko. Ale żeby ten projekt był potem realny do wykonania to nie dość, że musi być dopracowany co do mm to jeszcze przemyślany i obliczony pod codzienną funkcjonalność i ergonomię, przeliczony pod kątem elektryki, hydrauliki, wentylacji, może klimatyzacji, oświetlenia (co do mocy, rozmieszczenia i padania cieni), wykonalności budowlanej i materiałowej. Samo modelowanie to kropla w morzu...
Inaczej wszelkie rysowanie jest bez sensu bo pozostanie tylko na ekranie. I właśnie po to są projektanci :-)
Inaczej wszelkie rysowanie jest bez sensu bo pozostanie tylko na ekranie. I właśnie po to są projektanci :-)
Zalezy czy wizualizujesz dom czy mieszkanie. W mieszkaniu to elektrykę, hydraulikę, ... już masz :) Jedyny problem w przypadku domu to przeliczenie stropu. A czlowiek sam wie co mu najlepiej pasuje, a nie projektant :) Projektant troszczy się tylko żeby było wow u gości i zdobyć jak najwięcej przyszłych klientów.
Tak - "w mieszkaniu elektrykę i hydraulikę masz" do poprawienia!!! W 90% przypadków gotowe instalacje od dewelopera są absolutnym zaprzeczeniem przyszłej ergonomii pracy w kuchni i funkcjonalności łazienki. Więc kontynuacja aranżacji pod istniejące instalacje to jest brnięcie w złą stronę i kara dla przyszłych mieszkańców. Oczywiście dowiedzą się o tym dopiero jak będzie już za późno :-) I argument, że "o matko - nowe a już trzeba przerabiać" jest z dupy, bo 2 dni więcej pracy podczas wykończeniówki w stosunku do codziennej niepraktyczności przez kolejne 10 lat to raczej słaba proporcja, przyznasz?? :-)
A co do efektu wow - taaak to jest tzw. projektowanie po warszawsku (moje autorskie określenie) :-D. Czyli byle było widać, że drogo. A że bez sensu i niefunkcjonalnie i na nic ten wydatek się nie przekłada na co dzień - to już nie ważne.....
A co do efektu wow - taaak to jest tzw. projektowanie po warszawsku (moje autorskie określenie) :-D. Czyli byle było widać, że drogo. A że bez sensu i niefunkcjonalnie i na nic ten wydatek się nie przekłada na co dzień - to już nie ważne.....
Zwykle w mieszkaniu jest tak mało miejsca, ze nie ma jak zmienić funkcjonalności łazienki. A jak już to są ogromne koszty, a efekt niepewny. Tak, tak, pochwal się teraz tzw trójkatem roboczym w kuchni itp. Tyle, że to już pieśń przeszłości. Dziś się wyjmuje pizzę z lodówki i wkłada do mikrofali, a nie siedzi godzinami w kuchni i gotuje :)
Kiedyś rozmawiałem z projektantką, a ona mówi: ja tu zaprojektuję dużo punktów świetlnych, ale prąd tak duzo kosztuje, że mieszkańcy i tak nie będą ich włączać!! To ma być zdrowe podejście????
Kiedyś rozmawiałem z projektantką, a ona mówi: ja tu zaprojektuję dużo punktów świetlnych, ale prąd tak duzo kosztuje, że mieszkańcy i tak nie będą ich włączać!! To ma być zdrowe podejście????
Oj Piotruś skoro ogarniasz temat to na pewno wiesz, że właśnie w małych mieszkaniach funkcjonalność jest super ważna, bo tam każdy cm jest na wagę złota!! Nie ma żadnego realnego powodu aby ktoś wolał mieć gorszą funkcjonalność zamiast lepszej. Po kolei:
- żadne ogromne koszty - jak mówię, dodatkowe 2 dni pracy na budowie, a skutek na zawsze, normalna codzienna rzecz, że ktoś przesuwa punkty hydrauliczne w prawidłowe miejsca
- efekt pewny - bo sam ocenisz po wizualizacji i rzutach
- funkcjonalność to podstawa - efekt wizualny to przy tym zabawa - to tak jakby ktoś wolał samochód bez dwóch kół bo jest ładny czerwony, bez sensu prawda?
Co do kuchni - ten sam przykład. Nie ma znaczenia, że stoimy w korkach. Auta i tak muszą być przystosowane do szybkiej jazdy bo może kiedyś pojedziemy autostradą. Więc nikt nie buduje aut o prędkości max 40km/h. Więc i w kuchni jeśli ktoś ja pizzę z paczki to OK, ale i tak musi mieć prawidłową kuchnię, bo może czasem coś ugotuje. Przecież kuchnia niepraktyczna nie jest tańsza od praktycznej. Skoro kosztują tyle samo (tylko kwestia dobrego projektu) to kto wolałby niepraktyczną???
Rozmawiałeś więc ze słaba projektantką bo:
- ilość oświetlenia nie ma duża lub mała tylko odpowiednia, tzn obliczona pod względem rozmieszczenia, mocy i padania cieni (szczególnie w kuchni i łazience), więc to zdanie już z góry jest kiepskie
- nie znała możliwości energooszczędnego oświetlenia LED (choć wiem, że nie wszędzie należy je stosować!)
- nie miała wystarczające wiedzy lub siły przekonywania, skoro nie wytłumaczyła i nie przekonała ludzi do prawidłowych rozwiązań
- żadne ogromne koszty - jak mówię, dodatkowe 2 dni pracy na budowie, a skutek na zawsze, normalna codzienna rzecz, że ktoś przesuwa punkty hydrauliczne w prawidłowe miejsca
- efekt pewny - bo sam ocenisz po wizualizacji i rzutach
- funkcjonalność to podstawa - efekt wizualny to przy tym zabawa - to tak jakby ktoś wolał samochód bez dwóch kół bo jest ładny czerwony, bez sensu prawda?
Co do kuchni - ten sam przykład. Nie ma znaczenia, że stoimy w korkach. Auta i tak muszą być przystosowane do szybkiej jazdy bo może kiedyś pojedziemy autostradą. Więc nikt nie buduje aut o prędkości max 40km/h. Więc i w kuchni jeśli ktoś ja pizzę z paczki to OK, ale i tak musi mieć prawidłową kuchnię, bo może czasem coś ugotuje. Przecież kuchnia niepraktyczna nie jest tańsza od praktycznej. Skoro kosztują tyle samo (tylko kwestia dobrego projektu) to kto wolałby niepraktyczną???
Rozmawiałeś więc ze słaba projektantką bo:
- ilość oświetlenia nie ma duża lub mała tylko odpowiednia, tzn obliczona pod względem rozmieszczenia, mocy i padania cieni (szczególnie w kuchni i łazience), więc to zdanie już z góry jest kiepskie
- nie znała możliwości energooszczędnego oświetlenia LED (choć wiem, że nie wszędzie należy je stosować!)
- nie miała wystarczające wiedzy lub siły przekonywania, skoro nie wytłumaczyła i nie przekonała ludzi do prawidłowych rozwiązań
Sama wiesz, że funkcjonalność sprawdza się w "praniu". Po miesiącach można dopiero określić, czy jest wygodnie czy nie. Błedem wielu projektantów jest to, że ma być pięknie, a nie funkcjonalnie. Wtedy jest maskakra z czyszczeniem białych fug itp.
Naprawdę nie ma znaczenia czy dziś pochodzisz trochę dalej do lodówki, jezeli tylko tam będzie pasowała. Dzis buduje się wiele otwartych kuchni, więc i tak wszystko bedzie w jednym "rządku"
pod ścianą :) Bardziej się liczy zamaskowanie niedogodności kuchni i zapewnienie wręcz odwrotnego efektu - PRZESTRONNOŚCI.
Koleżanko - miała na mysli oświetlenie dekoracyjne, a te przeważnie to halogenki i ciągną prąd jak diabli ;) LED było i jest drogie, nie nadaje się do domowych zastosowań i ma za małą moc świetlną.
Wiem, ze była słaba. Ale malo jest dobrych, czujących się dobrze w każdym stylu.
Naprawdę nie ma znaczenia czy dziś pochodzisz trochę dalej do lodówki, jezeli tylko tam będzie pasowała. Dzis buduje się wiele otwartych kuchni, więc i tak wszystko bedzie w jednym "rządku"
pod ścianą :) Bardziej się liczy zamaskowanie niedogodności kuchni i zapewnienie wręcz odwrotnego efektu - PRZESTRONNOŚCI.
Koleżanko - miała na mysli oświetlenie dekoracyjne, a te przeważnie to halogenki i ciągną prąd jak diabli ;) LED było i jest drogie, nie nadaje się do domowych zastosowań i ma za małą moc świetlną.
Wiem, ze była słaba. Ale malo jest dobrych, czujących się dobrze w każdym stylu.
Możesz po prostu udać się do specjalistów w tej dziedzinie, a oni z pewnością wykonają swoją pracę bez zarzutu. Polecam Ci tę firmę ze względu na to że sam z nimi współpracowałem i jestem naprawdę zadowolony https://lightvision.pl/Nasze-wizualizacje-3d-portfolio