Widok
KOMANDOR? POMYŁKA!
Trzy tygodnie temu po pierwszym nieudanym spotkaniu z projektantem firmy Komandor (podczas wizyty pozwolił sobie na krytyczny komentarz innej realizacji w moim mieszkaniu - cytat "już dawno nie widziałem czegoś tak tandetnego", na co zwróciłam mu uwagę, że nie podoba mi się takie zachowanie i nie życzę sobie takich opinii, po czym on wyszedł obrażony) zorganizowałam po tygodniu kolejne spotkanie z innym projektantem. Chodziło o 3 meble. W jednym z nich chciałam mieć drzwi ażurowe, żaluzjowe, drewniane, jednak takich nie mieli w ofercie. W związku z tym zrobili mi projekt uwzględniający sam korpus (genialne! potem niech się klient buja sam z problemem). Po otrzymaniu oferty powiedziałam, że wolę żeby zrobili korpus uwzględniający wymiary gotowych frontów (drzwi), oczywiście zawczasu je podałam. Pan przetrzymał mnie kolejne 3 dni po to, żeby po tym czasie powiedzieć mi, że on nie podejmie się tego zadania, że oni nie przyjmują gotowych elementów do montażu. STRATA PRAWIE MIESIĄCA!