Widok
cytat
"czy zdanie okragle wypowiesz
czy ksiege madra napiszesz
bedziesz zawsze mial w glowie
te sama pustke, cisze...
Slowo to zimny powiew
naglego wiatru w przestworzach
moze orzezwi
ale do nikad dojsc nie pomoze...
zwiesc Cie moze ciagnacy ulicami tlum
wodka w parku wypita albo zachod slonca
lecz pamietaj naprawde nie dzieje sie nic
i nie stanie sie nic az do konca
zaufaj tylko warg splotom
belkotom niezrozumialym
gestom w prozni zawislym
niedoskonalym"
czy ksiege madra napiszesz
bedziesz zawsze mial w glowie
te sama pustke, cisze...
Slowo to zimny powiew
naglego wiatru w przestworzach
moze orzezwi
ale do nikad dojsc nie pomoze...
zwiesc Cie moze ciagnacy ulicami tlum
wodka w parku wypita albo zachod slonca
lecz pamietaj naprawde nie dzieje sie nic
i nie stanie sie nic az do konca
zaufaj tylko warg splotom
belkotom niezrozumialym
gestom w prozni zawislym
niedoskonalym"
KNN
Niczego nie udawałam (kto jest kim), podpisałam sieodruchowo imieniem kilka wpisow wczesniej, bo wydalo mi sie glupie udawac kota, gdy wszyscy mamy powazniejszy problem
Zreszta gdybys byl mniej wpatrzony we wlasne teksty , a bardziej w cudze, zorientowałbyś się ze ja to ja. Ja nie jestem dobrym psychologiem, ale łatwo się było mi domyślic, że barman to Twoje "drugie wcielenie".
To może byc tworcze i zabawne ale na wszystko jest pora.
Zreszta gdybys byl mniej wpatrzony we wlasne teksty , a bardziej w cudze, zorientowałbyś się ze ja to ja. Ja nie jestem dobrym psychologiem, ale łatwo się było mi domyślic, że barman to Twoje "drugie wcielenie".
To może byc tworcze i zabawne ale na wszystko jest pora.