Widok
Doceń to póki masz okazje hehe.
Żarty żartami, ale moje chłopaki też raczej nie byli zbyt skorzy do gadania. Szybko mówili podstawowe słowa typu mama, tata, baba itd. Ale potem szału nie było. Nawet pytałam lekarza co o tym myśli, ale nie raz słyszałam, że chłopcy często mówią później niż dziewczynki i mam się nie przejmować. Za to każdy z dzieciaków miał swoje określenia typu tamtam to był tramwaj, pomo to pomarańcza itd.
Ech a jak już język się rozwiązał i buzia sie nie zamykała... Milion zapytań dziennie, mama a co to , a po co, a dlaczego, a dlaczego, a dlaczego.... Często tęskniłam i nadal tęsknie za ciszą... Hehe... Mam straszne gaduły.
Żarty żartami, ale moje chłopaki też raczej nie byli zbyt skorzy do gadania. Szybko mówili podstawowe słowa typu mama, tata, baba itd. Ale potem szału nie było. Nawet pytałam lekarza co o tym myśli, ale nie raz słyszałam, że chłopcy często mówią później niż dziewczynki i mam się nie przejmować. Za to każdy z dzieciaków miał swoje określenia typu tamtam to był tramwaj, pomo to pomarańcza itd.
Ech a jak już język się rozwiązał i buzia sie nie zamykała... Milion zapytań dziennie, mama a co to , a po co, a dlaczego, a dlaczego, a dlaczego.... Często tęskniłam i nadal tęsknie za ciszą... Hehe... Mam straszne gaduły.
Elka mój synek w wieku niecałych 3 lat mówił bardzo mało co mi nie dawało spokoju i szukaliśmy przyczyny, stwierdzono u niego opóźniony rozwój mowy a później jeszcze za krótkie wędzidełko. Od 1,5 roku jest pod opieka logopedy w przedszkolu i postępy są ogromne. Wiadomo dzieci są różne, jedne mówią szybciej, drugie pozniej ale to nieprawda że chłopcy zaczynają mówić później niż dziewczynki. Mi tak wszyscy wmawiali, a ja wolałam szukać rozwiązania, konsultowałam się z lekarzem jak mały miał 2,5 roku i dzięki jego radom i wskazówkom dziś synek mówi dużo, dużo lepiej.
Moi chłopcy mając roczek składali już proste zdania, więc to raczej nie kwestia płci. Natomiast mam w rodzinie dziewczynkę która mają prawie 4 latka mówiła ale w "swoim języku". I szczerze mówiąc z dnia na dzień zaczęła coraz ładnie i wyraźniej bez ingerencji logopedy. Jak skończyła 4 to już pięknie mówiła
Hej ja mam dwoch chłopców. Starszy niedługo skończy 4 lata buzia mu się nie zamyka ale rok temu też sie martwiłam. Do trzech lat mówił mama, tata, nie , mniam miam, brum i papa. Byliśmy kilka razy u logopedy ale najbardziej pomogło przedszkole lub może poprostu zbiegło się to czasowo z rozwojem mowy. Teraz nie widać rożnicy między synem, a dziećmi które mówiły w wieku dwóch lat. Drugi ma półtora roku i powtarza wszysko, zaczyna już budować zdania. U mojej siostry która ma dwie córki jest odwrotnie starsza mówiła pełnymi zdaniami mając półtora roku, młodsza skończyła 3 i tylko mama ją rozumie.