Kołyska- jaka, kto poleca?-opinie

ja mam Coneco Simplicity

kupowałam tylko dlatego, ze do sypialni na te 2-3 miechy nie chciało mi sie łóżeczka targac a poza tym sypialnia byłaby totalnie wtedy zagracona

funkcji kołyski nie używam...cały czas jeździmy na kółeczkach bo o to mi głównie chodziło...w nocy sypialnia w dzień salon albo balkon

bardzo wygodna jest ta podwieszana półeczka pod kołyską...mam tam pampki, chusteczki, kocyki, pieluchy tetrowe, jakies ubranka....wszystko pod ręką

takie cudo na krótko starcza-już widze że to ostatnie podrygi Rysia w kołysce- ale przez ten czas super się sprawdziła

..no, a nowa sporo kosztuje...wolałabym uzywankę.

Nie będziesz chciała sprzedać swojej za jakiś czas???

Latem pamiętam, że jeździłaś do 3 city , może akurat byś ją zabrała, jakbyś wyruszała w najbliższym czasie;)***

będe sprzedawać...

do 3 city jade teraz ale to troszke za wcześnie...następny raz będe w grudniu ale nie ma szans zebym upchnęła jeszcze i tą kołyskę w naszym Volviku ;)

Jakbyś sprzedawała, to prosze daj mi znaka.
Planujesz już kiedy?

Jak nie w auto, to poczta polska na pewno zabierze;)


A masz tą w krateczkę, czy zupełnie białą?

mam taką beżową z jakimś delikatnym niebieskim - ta najbardziej mi się podobała

Ja mam kołyskę z Mothercare, tzw kosz Mojżesza. Zajmuje niedużo miejsca, co jest ważne jak ma się małe mieszkanie. Koszt nowej to ok 400 zl. Podobają mi się tez kołyski Kolcraft ale nie mogłam nigdzie w trójmieście takiej znaleźć.

Ja również polecam kołyskę Coneco.
Mam taką:
http://www.naszesmoki.pl/data/gfx/pictures/medium/9/4/49_1.jpg

Prawdopodobnie będę ją sprzedawać w październiku/listopadzie.

Sysia, jak do tego czasu nic nie załatwie, chętnie się do Ciebie uśmiechnę:)

ja mam aktualnie do sprzedania z Mothercare. to moja aukcja
http://allegro.pl/item1171238173_kolyska_kosz_mojzesza_wiklinowy_mothercare.html

Lidzia, kosz jest cudny****
Ale- potrzebuję :
1.czegoś wyższego
2. czegoś na kółkach:)

Miałam taki jak Lidka, tylko bez stelaża. Jasiek spał w nim do 3 miesięcy, fajny był, bo wszędzie można było go zabrać.

Aniu, a wiesz już czy synek czy córcia? :-)

Bogunia, nie wiemy jeszcze:)I raczej nie będziemy chcieli wiedzieć.

Coś mi lekarka ostatnio bąknęła , że dziewczę, ale to był 13 tydzień, więc sama wiesz- lipa z pewnością;)