Widok
hmm,
NevaClub organizuje teraz sporą wystawę pod koniec listopda na Ursynowie w Warszawie....
Zajrzyj na stronę miau.pl- to kocie forum- znajdziesz tam masę porad w zakresie przygotowania domu (i siebie) na przybycie nowego zwierzątka. Na pewno przesiaduje tam masa hodowców, kociarzy i innych zainteresowanych i przesiąkniętych tematem :)
no i po zakupie zajrzyj do lecznicy :)
kreska333@o2.pl
NevaClub organizuje teraz sporą wystawę pod koniec listopda na Ursynowie w Warszawie....
Zajrzyj na stronę miau.pl- to kocie forum- znajdziesz tam masę porad w zakresie przygotowania domu (i siebie) na przybycie nowego zwierzątka. Na pewno przesiaduje tam masa hodowców, kociarzy i innych zainteresowanych i przesiąkniętych tematem :)
no i po zakupie zajrzyj do lecznicy :)
kreska333@o2.pl
...a potem przyjdą noce
jak psy wierne pod nasz dom...
jak psy wierne pod nasz dom...
Tak hodowla jest super, ale w Holandii i maja obecnie na sprzedaż syberyjczyki
http://www.ariokkierags.com/
I kolejna. Tutaj ragdole, ale syn hodowcy ma syberyjczki :)
http://www.ragdoll.pl/
Jedna i druga hodowla z wczesną kastracją jeśli ma to być kociak na kolanka.
Informacje z dobrej ręki :)
http://www.ariokkierags.com/
I kolejna. Tutaj ragdole, ale syn hodowcy ma syberyjczki :)
http://www.ragdoll.pl/
Jedna i druga hodowla z wczesną kastracją jeśli ma to być kociak na kolanka.
Informacje z dobrej ręki :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Nie chcę tutaj palnąć nieprawdy, ale chyba około 14 tygodnia
Kociaki przez to są trochę dłużej w hodowli.
Jednak trzeba by było pytać hodowcę jak to jest.
Ja z dobrych źródeł wiem, że polecane hodowle są bardzo dobre.
Kociaki przez to są trochę dłużej w hodowli.
Jednak trzeba by było pytać hodowcę jak to jest.
Ja z dobrych źródeł wiem, że polecane hodowle są bardzo dobre.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Hodowcy kastrują zwierzęta w tak wczesnym wiekukiedy nie spełniają wzorców rasowych.
Kastracja zwierząt w tym wieku prowadzi do opoznienia zamknięcia nasad kości------>dłuzsze kończyny. Poza tym takie zwierzęta są czesto upośledzone pod względem uczenia się (zaburzenia behawioralne). do tego dochodzi spadek odporności . etc etc.
nie jestem zwolennikiem tego procederu.
Kastracja zwierząt w tym wieku prowadzi do opoznienia zamknięcia nasad kości------>dłuzsze kończyny. Poza tym takie zwierzęta są czesto upośledzone pod względem uczenia się (zaburzenia behawioralne). do tego dochodzi spadek odporności . etc etc.
nie jestem zwolennikiem tego procederu.
...a potem przyjdą noce
jak psy wierne pod nasz dom...
jak psy wierne pod nasz dom...
Dziekuję za pomoc :)
Niestety jesli chodzi o wczesne kastracje, nie jest to izolowany przypadek. Dzisiaj przejrzałam wiele stronek hodowcow kotow syberyjskich i mogę powiedzieć, że około 40% pisało, że koty na kolanka są kastrowane/sterylizowane, a mozliwy odbior okolo 13-14 tygodnia.
Choc weterynarzem nie jestem, trudno bylo sie nie domyslec, ze nie jest to calkiem obojetne.
Kurcze, a wydawaloby sie, ze ludzie hodujacy koty rasowe to pasjonaci :/
Kreska dziekuje i na pewno skorzystam, oczywiscie jak tylko znajde "mojego" kota :)

Niestety jesli chodzi o wczesne kastracje, nie jest to izolowany przypadek. Dzisiaj przejrzałam wiele stronek hodowcow kotow syberyjskich i mogę powiedzieć, że około 40% pisało, że koty na kolanka są kastrowane/sterylizowane, a mozliwy odbior okolo 13-14 tygodnia.
Choc weterynarzem nie jestem, trudno bylo sie nie domyslec, ze nie jest to calkiem obojetne.
Kurcze, a wydawaloby sie, ze ludzie hodujacy koty rasowe to pasjonaci :/
Kreska dziekuje i na pewno skorzystam, oczywiscie jak tylko znajde "mojego" kota :)

Ja również nie jestem zwolennikiem tak wczesnej kastracji. Swojego kastrowałam w wieku 10 mc
Jednak patrząc na to co ludzie wyrabiają to w jakimś stopniu nie dziwię się hodowcą.
Kupuje się kotka na kolana, a później ten kotek jest rozmnażany.
Kupując swojego, nie otrzymałam jego rodowodu, dopiero po zaświadczeniu od weta został mi rodowód przesłany.
Tylko prawda jest taka, że Ci którzy chcą rozmnażać mają gdzieś rodowód.
Zastanawiałam się też nad tak wczesną kastracją i również uważam, że nie wpływa to dobrze na rozwój kociaka, ale wetem nie jestem.
Swojego chciałam wykastrować w wieku 8mc, ale wet nie zgodził się karząc mi czekać przynajmniej do 10mc.
Jednak patrząc na to co ludzie wyrabiają to w jakimś stopniu nie dziwię się hodowcą.
Kupuje się kotka na kolana, a później ten kotek jest rozmnażany.
Kupując swojego, nie otrzymałam jego rodowodu, dopiero po zaświadczeniu od weta został mi rodowód przesłany.
Tylko prawda jest taka, że Ci którzy chcą rozmnażać mają gdzieś rodowód.
Zastanawiałam się też nad tak wczesną kastracją i również uważam, że nie wpływa to dobrze na rozwój kociaka, ale wetem nie jestem.
Swojego chciałam wykastrować w wieku 8mc, ale wet nie zgodził się karząc mi czekać przynajmniej do 10mc.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Ja niestety jednej z tych podanych wyżej hodowli nie polecam, a twardo stoję obiema nogami w temacie. Nie popieram hodowli, w których zwierzęta trzymane są "klatkowo" i nie mają właściwego kontaktu z człowiekiem.
Oprócz tego, że takie praktyki w głowie mi się nie mieszczą, to kocięta nie są wtedy odpowiednio zsocjalizowane, nie mówiąc o tym, że słowo "hodowca" powinno być zastąpione słowem "przedsiębiorca".
Co do wczesnej kastracji... Do niedawna nie popierałam, teraz zaczynam się łamać, niestety.
Hodowca, miłośnik zwierząt i rasy ma odpowiedni plan hodowlany, sprowadza koty zza granicy, by poszerzać pulę genetyczną, ma wspaniałe koty genotypowo i fenotypowo, po czym sprzedaje kota "na kolanka" czyli bez praw do rozmnażania, zobowiązując kupującego do kastracji, czy sterylizacji i potem okazuje sie ze taki czlowiek te koty rozmnaza.
Wyrobienie rodowodu kosztuje 25 zł!
Nieuczciwa osoba nie wyrobi rodowodu, bo bedzie miala wpisane w rodowodzie swojego kota ze jest on na kolanka! I żaden oszust nawet do związku nie przyjdzie z taką prośbą, bo to grozi procesem sądowym.
Inaczej mowiac. Koty "po rodowodowych" rodzicach nie są rasowe. Nie ma gwaracji po jakich są rodzicach.
Niby ragdoll a okazuje sie ze to jednak czasem nie do odróznienia syberyjczyk, ktory ma diametralnie inny charakter!
Dla mnie to nie do pojęcia jak można kupować kota na kolanka od razu z zamierzeniem rozmnażania. Taka osoba jeszcze patrzy w oczy hodowcy, powierzającego swojego kociaka.
Co daje kupno kota rasowego = rodowodowego?
- zawsze wiadomo ze to na pewno ta rasa
- koty sprzedawane bez praw hodowlanych często mają jakość hodowlaną, po prostu hodowca szuka dobrego domu, jednak jak widzę po jak miernych najczęściej rodowodowych kotach są kociaki, to żal mi przyszłych kupujących (nieświadomych)
- nie trzeba jezdzic na wystawy jak wiele osob mysli, rodowod to gwarancja rasowości
- kupujemy kota na nastepne 15 lat, wiec warto przeliczyc ile tygodniowo dopłacimy do róznicy od tego "po rodowodowych" od osób rozmnażaczy, nieuczyciwych handlarzy zamiast od hodowcy
Oprócz tego, że takie praktyki w głowie mi się nie mieszczą, to kocięta nie są wtedy odpowiednio zsocjalizowane, nie mówiąc o tym, że słowo "hodowca" powinno być zastąpione słowem "przedsiębiorca".
Co do wczesnej kastracji... Do niedawna nie popierałam, teraz zaczynam się łamać, niestety.
Hodowca, miłośnik zwierząt i rasy ma odpowiedni plan hodowlany, sprowadza koty zza granicy, by poszerzać pulę genetyczną, ma wspaniałe koty genotypowo i fenotypowo, po czym sprzedaje kota "na kolanka" czyli bez praw do rozmnażania, zobowiązując kupującego do kastracji, czy sterylizacji i potem okazuje sie ze taki czlowiek te koty rozmnaza.
Wyrobienie rodowodu kosztuje 25 zł!
Nieuczciwa osoba nie wyrobi rodowodu, bo bedzie miala wpisane w rodowodzie swojego kota ze jest on na kolanka! I żaden oszust nawet do związku nie przyjdzie z taką prośbą, bo to grozi procesem sądowym.
Inaczej mowiac. Koty "po rodowodowych" rodzicach nie są rasowe. Nie ma gwaracji po jakich są rodzicach.
Niby ragdoll a okazuje sie ze to jednak czasem nie do odróznienia syberyjczyk, ktory ma diametralnie inny charakter!
Dla mnie to nie do pojęcia jak można kupować kota na kolanka od razu z zamierzeniem rozmnażania. Taka osoba jeszcze patrzy w oczy hodowcy, powierzającego swojego kociaka.
Co daje kupno kota rasowego = rodowodowego?
- zawsze wiadomo ze to na pewno ta rasa
- koty sprzedawane bez praw hodowlanych często mają jakość hodowlaną, po prostu hodowca szuka dobrego domu, jednak jak widzę po jak miernych najczęściej rodowodowych kotach są kociaki, to żal mi przyszłych kupujących (nieświadomych)
- nie trzeba jezdzic na wystawy jak wiele osob mysli, rodowod to gwarancja rasowości
- kupujemy kota na nastepne 15 lat, wiec warto przeliczyc ile tygodniowo dopłacimy do róznicy od tego "po rodowodowych" od osób rozmnażaczy, nieuczyciwych handlarzy zamiast od hodowcy
[/URL][url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]

[/url]
- koty (...) jednak jak widzę po jak miernych najczęściej rodowodowych kotach są kociaki, to żal mi przyszłych kupujących (nieświadomych)
Miało być :
jednak jak widzę po jak miernych najczęściej (tych "po rodowodowych") kotach są kociaki, to żal mi przyszłych kupujących (nieświadomych)
[/URL][url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]

[/url]
hmmmm... ja jak byłam mała to pamiętam jak chodzilam z tata do wypozyczalni kaset video i tata wypozyczal mi wszystkie z mozliwych bajek Disney'a i o kucykach Pony i przegrywał i mialam własną videoteke :) a z dobranocek to lubilam Bolka i Lolka, Smerfy,Brygadę RR, wpsomnianego Reksia, zaczarowany ołówek i wiele innych :) chyba wszystkie hehe