Widok
Ja kiedy miałam krwawe i w strzępach dopiero próbowałam coś sobie poszukac :/ Używałam bepanthenu zwykłego i plus oraz linomagu.
Dopiero jak mąż mi kupił Purelan, to poczułam ulgę i szybko się zagoiło.
Dopiero jak mąż mi kupił Purelan, to poczułam ulgę i szybko się zagoiło.
Ja uzywałam purelan-jakaś forumka napisała że wyleczyła się lanoliną.. nawet nie wiedziałam że jest dostępna w czystej postaci ;( gdybym wiedziała na pewno bym wykupiła wszystkie z aptek, wszystkie kremy które są pomocne w leczeniu popękanych brodawek mają w składzie mniejszą lub większą ilość lanoliny, purelan ma jej bardzo duzo ale mała tubka nie wiem nawet ile 10 ml kosztuje 13 zł. Bepanthen mi niestety nie pomógł. Także jeśli jest dostępna sama lanolina polecam...
100 % lanoliny to:
- Medela Pureline ( koszt około 30 pln za 8 gram)
- Ziajka Lano Maść ( koszt około 15 pln za 15 gram)
- Lansinoh Lanolina 10 gram ( koszt około 25 pln)
- Lansinoh Lanolina 56 gram ( koszt okło 45 pln)
Wszystko to lanoliny, tylko
- lanolinę się uzyskuje z wełny owczej i zanim ja zapakują w tubkę trzeba ja oczyścić
- do oczyszczania surowej lanoliny używa się: substancji chemiczynych, konserwantów itd. Po oczyszczeniu zostaje ich do 5% w oczyszczonej lanolinie a tego producent wg, wymogów nie musi umieszczać na opakowaniu
- lanolinę oczyszcza się w podwyższonej temperaturze a to zmienia ( osłabia) jej przyszłe właściwości.
I na koniec ważne dla alergików ( szczególnie tych uczulonych na konserwanty/parabeny)
Tylko Lansinoh jest Hypoalergiczny i ma na to certyfikat. Ja akurat nie miałam wyjścia bo mam bardzo dużą alergię na parabeny i niestety większość kosmetyków jest dla mnie zakazana :(
Generalnie do smarowania brodawek polecam wszystkie lanoliny, i tylko lanoliny. Wybór zależny od potrzeb i zasobności portfela.
I co jest praktyczne- lanoliny nie trzeba zmywać przed karmieniem :)
- Medela Pureline ( koszt około 30 pln za 8 gram)
- Ziajka Lano Maść ( koszt około 15 pln za 15 gram)
- Lansinoh Lanolina 10 gram ( koszt około 25 pln)
- Lansinoh Lanolina 56 gram ( koszt okło 45 pln)
Wszystko to lanoliny, tylko
- lanolinę się uzyskuje z wełny owczej i zanim ja zapakują w tubkę trzeba ja oczyścić
- do oczyszczania surowej lanoliny używa się: substancji chemiczynych, konserwantów itd. Po oczyszczeniu zostaje ich do 5% w oczyszczonej lanolinie a tego producent wg, wymogów nie musi umieszczać na opakowaniu
- lanolinę oczyszcza się w podwyższonej temperaturze a to zmienia ( osłabia) jej przyszłe właściwości.
I na koniec ważne dla alergików ( szczególnie tych uczulonych na konserwanty/parabeny)
Tylko Lansinoh jest Hypoalergiczny i ma na to certyfikat. Ja akurat nie miałam wyjścia bo mam bardzo dużą alergię na parabeny i niestety większość kosmetyków jest dla mnie zakazana :(
Generalnie do smarowania brodawek polecam wszystkie lanoliny, i tylko lanoliny. Wybór zależny od potrzeb i zasobności portfela.
I co jest praktyczne- lanoliny nie trzeba zmywać przed karmieniem :)
ja uzywalam takiego rozowego kremu babydream z rossmana na brodawki os ok 8 zl kosztowal i tez bylo ok, nie trzeba go zmywac, ma w sobie lanoline i costam jeszcze, moja corka sie go objadla bo smarowalam dosc obficie ale zyje i nic jej nie jest ;) Po 2 tygodniach juz nie musialam uzywac zadnego kremu
A do tych wszystkich maści super się sprawdzają takie muszelki na piersi z dziurkami przepuszczającymi powietrze. mnie one ratowały bo brodawki nie przyklejały się do stanika tylko się wietrzyły.
Takie:
http://cokupic.pl/produkt/Avent-Muszle-laktacyjne-Isis-12086
Tu akurat są aventu ale są też innych firm.
Takie:
http://cokupic.pl/produkt/Avent-Muszle-laktacyjne-Isis-12086
Tu akurat są aventu ale są też innych firm.
Mam na sprzedaż nową Maść BABYDREAM z Rossmana:
http://allegro.pl/hit-babydream-masc-na-bolace-brodawki-30-ml-i5139926238.html
http://allegro.pl/hit-babydream-masc-na-bolace-brodawki-30-ml-i5139926238.html