Widok
Kryzys wieku średniego? Czemu nie!
Dopadł mnie kryzys wieku średniego. Jestem klasycznym tego przykładem.
Mam 44 lata i:
- ładną i młodszą (32l) od siebie żonę, którą kocham,
- szybki i luksusowy samochód, też go kocham
- zabezpieczenie finansowe, pozwala mi kochać to co mam powyżej i poniżej,
- 20-letnią kochankę, która mnie uwielbia, jest we mnie zakochana, a ja w niej...(piękne, jędrne ciało i ta świeżość!!)
I wiecie co? Możecie mi zazdrościć:) NIE MAM POCZUCIA WINY, A POCZUCIE SPEŁNIENIA!!
Mam 44 lata i:
- ładną i młodszą (32l) od siebie żonę, którą kocham,
- szybki i luksusowy samochód, też go kocham
- zabezpieczenie finansowe, pozwala mi kochać to co mam powyżej i poniżej,
- 20-letnią kochankę, która mnie uwielbia, jest we mnie zakochana, a ja w niej...(piękne, jędrne ciało i ta świeżość!!)
I wiecie co? Możecie mi zazdrościć:) NIE MAM POCZUCIA WINY, A POCZUCIE SPEŁNIENIA!!
Na szczęście nie mamy dzieci:) Żona i listonosz? Nie żartuj;) Mojej żonie nic do szczęścia nie brakuje, ma wszystko co chce, a i w łóżku jej nie zaniedbuję. Ale świadomość, że czeka na mnie taka świeża ciałem 20-latka powoduje, że czuję jakbym odmłodniał:)
Mile łechce moje ego, gdy idę z kochanką gdzieś, a ona tak pięknie i młodo wygląda, że większość zgredów aż się skręca z zazdrości:)
Mile łechce moje ego, gdy idę z kochanką gdzieś, a ona tak pięknie i młodo wygląda, że większość zgredów aż się skręca z zazdrości:)
to nie zazdrość, to politowanie... i nie łudź się że kocha Ciebie... żadna małolata nie polecie na starego raszpla tylko na to jak jest ustawiony :)
Gratuluję samokrytyki amancie! :D
Ps, jestem piekny, młody i samotny bo nie chcę kupowac kobiety, a do tej pory nie trafiła mi się odpowiednia - tak więc nie pisze tego jako zazdrosny zgred ;)
Gratuluję samokrytyki amancie! :D
Ps, jestem piekny, młody i samotny bo nie chcę kupowac kobiety, a do tej pory nie trafiła mi się odpowiednia - tak więc nie pisze tego jako zazdrosny zgred ;)
Zawistne gnojki z forum. Mam 35 lat (wygladam na mniej niz 30..), w sylwestra kochalem sie z ladna i mila 18 latka, ktora tez nic ode mnie nie chciala. Takie to dziwne glupcy ze dziewczyny lubia mezczyzn a nie wypierdkow 20 letnich? A co ma 18 czy 20 latce do zaoferowania jako golodupiec 23 letni ktory najczesciej niczym sie nie interesuje? Tylko glupszy i jeszcze mniej kasy na hobby ma niz ja he he.
Satyr życzę Ci aby Twoje szczęście trwało jak najdłużej :P i bawił się tym wszystkim dalej :D Życie ma to do siebie, że lubi się komplikować, w tym przypadku sam już dostatecznie pokomplikowałeś ... i tylko czekać jak to wszystko runie jak domek z kart :P
Mam nadzieje, że wtedy też nam się pochwalisz, ze kochanka spodziewa się Waszego dziecka, żona wniosła o rozwód z Twojej winy i walczy o ten Twój samochód, dom i oczywiście alimenty na siebie :) No i może tak w szale złości, doniesie na Ciebie gdzieś tak w ramach rewanżu :D Nawet nie wiesz jak bawią mnie takie sytuację, jak wszystko jest sielankowo jak u Ciebie a potem nagrywają się, śledzą, zgłaszają cokolwiek, żeby wygrać sprawę w sądzie. Liczę, że kiedyś przyjdzie nam się spotkać w takiej sprawie, a ja ironicznie będę się uśmiechać pod nosem jakie to miałeś wspaniałe życie :D :D :D
Mam nadzieje, że wtedy też nam się pochwalisz, ze kochanka spodziewa się Waszego dziecka, żona wniosła o rozwód z Twojej winy i walczy o ten Twój samochód, dom i oczywiście alimenty na siebie :) No i może tak w szale złości, doniesie na Ciebie gdzieś tak w ramach rewanżu :D Nawet nie wiesz jak bawią mnie takie sytuację, jak wszystko jest sielankowo jak u Ciebie a potem nagrywają się, śledzą, zgłaszają cokolwiek, żeby wygrać sprawę w sądzie. Liczę, że kiedyś przyjdzie nam się spotkać w takiej sprawie, a ja ironicznie będę się uśmiechać pod nosem jakie to miałeś wspaniałe życie :D :D :D
Kryzys jak kryzys , w każdym wieku przybywa , ale następstwa bywają różne . W Twoim wypadku to kaprys i wykorzystywanie 20 latki.
Sądzisz , że kocha ? Młode panny kochają kasę , nie są dojrzałe emocjonalnie , więc nie licz na jej "miłość" . Tu się uśmiecham , bo cóż innego można napisać ? Baw się w "klocuszki" ale pamiętaj , że żona jest, jak każda kobieta "odkrywcą" , uważaj , bo nocnik masz w zasięgu ręki .
Sądzisz , że kocha ? Młode panny kochają kasę , nie są dojrzałe emocjonalnie , więc nie licz na jej "miłość" . Tu się uśmiecham , bo cóż innego można napisać ? Baw się w "klocuszki" ale pamiętaj , że żona jest, jak każda kobieta "odkrywcą" , uważaj , bo nocnik masz w zasięgu ręki .
Ale Satyr, dlaczego uważasz że każda kobieta po 30stce ma cellulit albo obwisłe piersi? Ja, na przykład nic z tych rzeczy nie mam. Najwyraźniej mało jednak kobiet znasz, iż uważasz że wszystkie tak mają. To że masz kasę nie uprawnia cię do obrażania zadbanych trzydziestek. Ja, na przykład, nie piszę, że wszyscy faceci po 40stce mają męskość jak choinka bożonarodzeniowa - już niezywa, ja "bombki" wiszą tylko do ozdoby.
A po co ludziom z forum ta wiedza? Szukasz potwierdzenia, że jesteś spełniony? Superman, a kombinuje jak wytłumaczyć się żonie ze spotkań z kochanką ROTFL. Dłużej pracujesz czy wyjeżdżasz często w delegacje, "lucky man od siedmiu boleści"?:))))))))))))))
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
Najlepsze jest to, że jakiś gamoń pisze farmazony a większość to łyka jak pelikan śrubę ;)...Co tam jeszcze satyrku masz ? Może napiszesz więcej o swoich "skarbach" i kochankach z jędrnym biustem ?
Odnoszę raczej wrażenie, że jakiś niespełniony frustrat uzewnętrznił na tym forum swoje marzenia, które się nigdy nie spełnią, ot co.
Odnoszę raczej wrażenie, że jakiś niespełniony frustrat uzewnętrznił na tym forum swoje marzenia, które się nigdy nie spełnią, ot co.
Wiesz, to nie do końca sa takie tylko marzenia. Pełno jest takich istot jak on. No, w tym wieku jest się już dorobionym, wiec sportowy samochód to żaden cud, kochanka też sie jakaś nawinie żeby sobie tym samochodem pojeździć. Mi to sie tylko chce smiać, jak taki jest w 100% przekonany, że żona na pewno nic nie wie, na pewno jest jej dobrze, na pewno jest zaspokojona i na pewno go nie zdradza, bo przecież on jest taki wspaniały. Szczerze, gdybym była jego żoną, to bym pozwu o rozwód nie wnosiła - niech matoł na mnie zarabia he he!
Satyr , skoro macie tyle kasy to dlaczego twoja żona sobie ciała nie "zrobi", żeby tylko nie było dla ciebie zbyt obwisłe?
Satyr , skoro macie tyle kasy to dlaczego twoja żona sobie ciała nie "zrobi", żeby tylko nie było dla ciebie zbyt obwisłe?
> Satyr się chyba za dużo naczytał Zakochanego
Eeee... chyba nie..
Co prawda Zakochanego "znam" bardzo pobieżnie - ale w jego przypadku rozstrząsanie swych wewnętrznych rozterek na Forum miało jakiś sens (a przynajmniej - logiczne uzasadnienie).
Natomiast wywnętrzanie się na Forum, że ktoś czuje się spełniony z powodu kasy i kochanki, dla mnie trąci zwykłym debilizmem ;)
Eeee... chyba nie..
Co prawda Zakochanego "znam" bardzo pobieżnie - ale w jego przypadku rozstrząsanie swych wewnętrznych rozterek na Forum miało jakiś sens (a przynajmniej - logiczne uzasadnienie).
Natomiast wywnętrzanie się na Forum, że ktoś czuje się spełniony z powodu kasy i kochanki, dla mnie trąci zwykłym debilizmem ;)
a ja myślę że one kochają twoja kasę , i ciągną ja od Ciebie jak popadnie.
Kobiety potrafią udawać miłość bardzo wykwintnie, i nim się obejrzysz zostaniesz sam z długami:)
to nie kryzys to narcyzm i tylko mało inteligentni ludzi na to cierpią.
Nie przejmuj się tym przecież i tak jesteś boski :)
no więc głowa do góry idź zgrywaj JULIANA dalej wszyscy padną ale z śmiechu :)
Kobiety potrafią udawać miłość bardzo wykwintnie, i nim się obejrzysz zostaniesz sam z długami:)
to nie kryzys to narcyzm i tylko mało inteligentni ludzi na to cierpią.
Nie przejmuj się tym przecież i tak jesteś boski :)
no więc głowa do góry idź zgrywaj JULIANA dalej wszyscy padną ale z śmiechu :)
A tak zupełnie na marginesie czy oprócz żony, samochodu i kochanki ma Pan jakiś przyjaciół? Może gdyby tak było portal nie byłby potrzebny. Dużo witalności w Nowym Roku bo pewnie będzie potrzebna chociaż
z drugiej strony rozwój farmakologii ułatwia obecnie funkcjonowanie człowieka w wielu aspektach jego życia. Jeszcze raz życzę utrzymania tego szczęścia.
z drugiej strony rozwój farmakologii ułatwia obecnie funkcjonowanie człowieka w wielu aspektach jego życia. Jeszcze raz życzę utrzymania tego szczęścia.
Nie sądzicie, że rozsądzanie, czy Satyr pisze prawdę czy nie, nie ma sensu? W końcu ani jedna ani druga opcja nie jest wykluczona. Ciekawe jest samo zjawisko społeczne. To, jakie emocje wzbudza. Takich Satyrów mamy w końcu całe setki, ba tysiące. Jeśli są szczęśliwi i potrafią nie krzywdzić innych (co w opisanej sytuacji nie jest łatwe), niech korzystają z życia. Jeśli nie, sprawiedliwość sama ich dopadnie i to w najmniej przewidywalnym momencie. Nasz świat jest pod tym względem dobrze zorganizowany.
Gdybym miał żonę 10 lat młodszą, niepotrzebował bym kochanki :) zresztą mam żonę i kocham ją nie tylko za to jak wygląda. Małolaty mogą jej poza zdrościć, nie tylko wyglądu, ale tego, że i tak co by się nie działo ciągnie mnie do żony, 20 lat po ślubie, czasem lepiej czasem gorzej, a miłość pozostała.
Ja tez mam zone młodszą o 10 lat , dobrą fure i pare innych zabawek, kochanki nie bo kocham zone i nie czuje takiej potrzeby ;)
a wy pajace wezcie sie do roboty a nie czekacie az wam ktos cos da to tez bedzie wam w zyciu lepiej. Potraficie tylko jęczeć i narzekac az zygac sie chce... Zazdrość przez was przemawia !
a wy pajace wezcie sie do roboty a nie czekacie az wam ktos cos da to tez bedzie wam w zyciu lepiej. Potraficie tylko jęczeć i narzekac az zygac sie chce... Zazdrość przez was przemawia !
h...ja tam masz,zasowasz na budowie i na bank smigasz zdeptanym pasatem tdi 90km na tablicach gka,gwe lub ewentualnie gpu.pazury caly tydzien brudne,a kryzys wieku sredniego zatapiasz w wodce przez 3dni w tygodniu.to co opisales to w niedziele,na kacu ogladasz w amerykanskich komediach na swoim tv 32" kupionym na promocji w biedronce.
Zastanawiające jest to jak łatwo jest rzucić kamieniem.Dlaczego wszyscy rzucający mają ochotę to zrobić?Dlaczego tak jak inicjator wątku nie wystarcza im po przeczytaniu zwierzeń radość z własnego życia?
Dlaczego nadal akceptacja/tolerancja/zrozumienie jest nam obce?Czy tylko dokuczliwa ocena rzucona komuś w twarz daje radość i spełnienie.
Mam 36 lat,cieszyłem się zawsze każdym kolejnym rokiem i tym co niósł.
Kiedy osiągnę wiek Satyra może zapragnę polecieć w kosmos.Ilu z was wówczas każe mi się stuknąć w czoło.I dlaczego to zrobi ,bo w tym kierunku chcę skierować wasze myślenie.Dlaczego rzucacie kamieniem??
Dlaczego nadal akceptacja/tolerancja/zrozumienie jest nam obce?Czy tylko dokuczliwa ocena rzucona komuś w twarz daje radość i spełnienie.
Mam 36 lat,cieszyłem się zawsze każdym kolejnym rokiem i tym co niósł.
Kiedy osiągnę wiek Satyra może zapragnę polecieć w kosmos.Ilu z was wówczas każe mi się stuknąć w czoło.I dlaczego to zrobi ,bo w tym kierunku chcę skierować wasze myślenie.Dlaczego rzucacie kamieniem??
Bo sprawy dotyczące sypialni każdego z nas - TAM powinny pozostać?
Co to za facet, który chwali się swoją niewiernością? Taki, który ma wyrzuty sumienia i szuka akceptacji? Albo to taka, po prostu, mentalność, gdzie od małego już musiał łechtać swoje ego chwaląc się tym i tamtym?
A większość kamieniami nie rzuca, zwyczajnie współczuje. Najbardziej nieświadomej niczemu żonie.
Co to za facet, który chwali się swoją niewiernością? Taki, który ma wyrzuty sumienia i szuka akceptacji? Albo to taka, po prostu, mentalność, gdzie od małego już musiał łechtać swoje ego chwaląc się tym i tamtym?
A większość kamieniami nie rzuca, zwyczajnie współczuje. Najbardziej nieświadomej niczemu żonie.
"Dlaczego nadal akceptacja/tolerancja/zrozumienie jest nam obce?"
Może dlatego że istnieje coś takiego jak dobry smak i normy społeczne, których przekroczenie - jak to ma miejsce w przypadku autora wątku - dość trudno tolerować, akceptować czy choćby zrozumieć. I nie chodzi mi o to że gość ma romans bo takich jest wielu.
"Czy tylko dokuczliwa ocena rzucona komuś w twarz daje radość i spełnienie."
Cóż. Każdy ma prawo do własnego zdania. I nie każda opinia musi być pochlebna.
"Kiedy osiągnę wiek Satyra może zapragnę polecieć w kosmos.Ilu z was wówczas każe mi się stuknąć w czoło."
Ja z pewnością będę Ci kibicował. Można się realizować nie krzywdząc przy tym osób najbliższych.
Może dlatego że istnieje coś takiego jak dobry smak i normy społeczne, których przekroczenie - jak to ma miejsce w przypadku autora wątku - dość trudno tolerować, akceptować czy choćby zrozumieć. I nie chodzi mi o to że gość ma romans bo takich jest wielu.
"Czy tylko dokuczliwa ocena rzucona komuś w twarz daje radość i spełnienie."
Cóż. Każdy ma prawo do własnego zdania. I nie każda opinia musi być pochlebna.
"Kiedy osiągnę wiek Satyra może zapragnę polecieć w kosmos.Ilu z was wówczas każe mi się stuknąć w czoło."
Ja z pewnością będę Ci kibicował. Można się realizować nie krzywdząc przy tym osób najbliższych.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Nic dziwnego w tym nie widzę wielu tak samo postępuje lecz ludzie dziwnie do tego podchodzą bo ktoś kiedyś wymyślił jakieś zasady normy moralne a przecież to jest życie i każdy nim kieruje według zasady nie robić krzywdy innym a życie jest jedno i takie krótkie trzeba z niego korzystać czas leci...............
ktoś kiedys wymyslił zasady moralne po to,żebysmy włąsnie nie robili sobie krzywdy
młodzi ludzie,którzy to piszecie o tolerancji i robieniu sobie co sie chce-bez ogladania sie na innych,w ramach tego oszukiwania,podwójnej gry i nie liczenia sie z uczuciami innych,gloryfikowania tylko temu, co miłe,piekne i przyjemne---tak własnie postepuja ci,którzy sa na piedestale życia-nasz i nie tylko nasz rzad----nie liczy sie prawda,sprawiedliwosc,uczciwosc,tworzenie dobrych warunków dla wszystkich-tych słabszych,pomarszczonych .mniej seksownych tez---
to w ramach takiego własnie robienia sobie co chcemy i nie liczenia sie ani z etyka ani z dobrem innych--W RAMACH WŁASNEGO TYŁKA-mamy takie bagno jakie mamy
O TAKĄ WAM TOLERANCJE CHODZI?!
nikt nikomu nie robi krzywdy--facet nie zdradza obecnej żony,nie olał wczesniejszej partnerki,z która ma dziecko-bo mu sie znudziła,nie traktuje kobiet-jak przedmioty-o które-a owszem dba fizycznie---odkurza je i odswieża,ładuje sumiennie w nie kase--bo sa to tylko obiekty PRZYJEMNOSCI-BARDZIEJ COŚ NIE KTOS DO UZYWANIA
zmarszczy sie,znudzi---obejrzy sie za nastepna
dzieki-ja takiej tolerancji nie chce
cenie sobie honor,uczciwosc,serce przede wszystkim--bo to dzieki tym wartosciom--macie sój kraj i jeszcze sie nie pozabijaliśmy
i myli sie ktoś ,ze jestem stara d*pa która nie wie co to przyjemnosc,szczególnie seksualna,libido mam ogromne---ale nie przeszkadza mi miec tez KREGOSŁUPA MORALNEGO
wam tego życze
przy okazji przejrzac prosze--termin-"TOLERANCJA"co to naprawde oznacza
a w przestrzen kosmiczna MOŻNA JUŻ SIE WYBRAC-tyle że trzeba byc miliarderem i dobre zdrowie
i to jest własnie tolerancja pieniadza
młodzi ludzie,którzy to piszecie o tolerancji i robieniu sobie co sie chce-bez ogladania sie na innych,w ramach tego oszukiwania,podwójnej gry i nie liczenia sie z uczuciami innych,gloryfikowania tylko temu, co miłe,piekne i przyjemne---tak własnie postepuja ci,którzy sa na piedestale życia-nasz i nie tylko nasz rzad----nie liczy sie prawda,sprawiedliwosc,uczciwosc,tworzenie dobrych warunków dla wszystkich-tych słabszych,pomarszczonych .mniej seksownych tez---
to w ramach takiego własnie robienia sobie co chcemy i nie liczenia sie ani z etyka ani z dobrem innych--W RAMACH WŁASNEGO TYŁKA-mamy takie bagno jakie mamy
O TAKĄ WAM TOLERANCJE CHODZI?!
nikt nikomu nie robi krzywdy--facet nie zdradza obecnej żony,nie olał wczesniejszej partnerki,z która ma dziecko-bo mu sie znudziła,nie traktuje kobiet-jak przedmioty-o które-a owszem dba fizycznie---odkurza je i odswieża,ładuje sumiennie w nie kase--bo sa to tylko obiekty PRZYJEMNOSCI-BARDZIEJ COŚ NIE KTOS DO UZYWANIA
zmarszczy sie,znudzi---obejrzy sie za nastepna
dzieki-ja takiej tolerancji nie chce
cenie sobie honor,uczciwosc,serce przede wszystkim--bo to dzieki tym wartosciom--macie sój kraj i jeszcze sie nie pozabijaliśmy
i myli sie ktoś ,ze jestem stara d*pa która nie wie co to przyjemnosc,szczególnie seksualna,libido mam ogromne---ale nie przeszkadza mi miec tez KREGOSŁUPA MORALNEGO
wam tego życze
przy okazji przejrzac prosze--termin-"TOLERANCJA"co to naprawde oznacza
a w przestrzen kosmiczna MOŻNA JUŻ SIE WYBRAC-tyle że trzeba byc miliarderem i dobre zdrowie
i to jest własnie tolerancja pieniadza
Dobrze powiedziane.
Prawdziwy facet z jajami to facet honorowy. Ale jak widać mało kto wie co to znaczy. Znam kilku takich mężczyzn z grona znajomych, którzy wiedzą czym jest miłość, szacunek i dane słowo. Dżentelmenem się jest od początku do końca albo wcale. Tego nie da się "włożyć na siebie" jak modną koszulę.
Założyciel wątku prezentuje cechy świadomego upływu czasu i swej "wątłości" samca. Szkoda tylko,że zabrakło mu jaj czyli honoru by postawić sprawę jasno i przyznać się przed żoną do wszystkiego.
A wiecie czemu tego nie zrobił? Bo się boi! I to ma być mężczyzna? Wybaczcie...
Prawdziwy facet z jajami to facet honorowy. Ale jak widać mało kto wie co to znaczy. Znam kilku takich mężczyzn z grona znajomych, którzy wiedzą czym jest miłość, szacunek i dane słowo. Dżentelmenem się jest od początku do końca albo wcale. Tego nie da się "włożyć na siebie" jak modną koszulę.
Założyciel wątku prezentuje cechy świadomego upływu czasu i swej "wątłości" samca. Szkoda tylko,że zabrakło mu jaj czyli honoru by postawić sprawę jasno i przyznać się przed żoną do wszystkiego.
A wiecie czemu tego nie zrobił? Bo się boi! I to ma być mężczyzna? Wybaczcie...