Widok
Chcę wyrobić dla siebie, jestem z innego miasta, ale nie korzystam już z usług żadnej przychodni, nie wiem do jakiej jestem przypisana - chyba ciągle do tej ze studiów jeżeli się nie przepisywałam?
Czyli mogę iść z dokumentem na Majewskich i tam mi wyrobią.
Ok... Dzięki dziewczyny za szybką odpowiedź, poród coraz bliżej a ja nie mam książeczki. :-D
Czyli mogę iść z dokumentem na Majewskich i tam mi wyrobią.
Ok... Dzięki dziewczyny za szybką odpowiedź, poród coraz bliżej a ja nie mam książeczki. :-D
Ja wyrabiałam w NFZ koło ryneczku koło Hali (ul. Podwale Staromiejskie 69) – pokazywałam dowód osobisty, bo stara książeczka miała nieaktualne dane. Najlepiej zadzwoń do nich i spytaj o godziny i terminy wydawania książeczek, bo jak byłam kilka tygodni temu, to wisiała kartka że w pierszy albo ostatni piątek miesiąca nie wyrabiają książeczek z powodu reinstalacji systemu (czy coś takiego).
Dane teleadresowe:
Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ
(58) 32 18 698
(58) 32 18 635
e-mail: gdansk@nfz-gdansk.pl
Dane teleadresowe:
Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ
(58) 32 18 698
(58) 32 18 635
e-mail: gdansk@nfz-gdansk.pl
na morenie
musisz miec ze soba dowod lub inny dokument z nr pesel
w pierwszy piatek zamkniete
i przerwa miedzy 11 a 11.20 - chyba jakos tak
bylam ostatnio
trzecia w kolejce
ale przepusicila mnie mloda dziewczyna co miala wejsc pierwsza
ladnie podziekowalam
a potem spojrzalam na pania (starsza babcia) ktora byla pomiedzy nami - jakby mogla to by mnie zywcem zjadla albo jakas zaraze na brzuch mi rzucila
myslalam ze padne ze smeichu :D
musisz miec ze soba dowod lub inny dokument z nr pesel
w pierwszy piatek zamkniete
i przerwa miedzy 11 a 11.20 - chyba jakos tak
bylam ostatnio
trzecia w kolejce
ale przepusicila mnie mloda dziewczyna co miala wejsc pierwsza
ladnie podziekowalam
a potem spojrzalam na pania (starsza babcia) ktora byla pomiedzy nami - jakby mogla to by mnie zywcem zjadla albo jakas zaraze na brzuch mi rzucila
myslalam ze padne ze smeichu :D
Ja na Podwalu raz trafiłam na meeega kolejkę, oczywiście każdy patrzył w sufit a nie na mój brzuch, a jak spytałam w punkcie info czy ciężarna może wejść poza kolejnością, to dowiedziałam się że nie, a ludzie pod nosem rzucali teksty typu "wszyscy tu chorzy i czekają"... Wyszłam i trafiłam tam innego dnia, kolejka była krótka i szybko poszło :)