Widok
@TM zasypujemy Cię radami, a w nagrodę słyszymy, że się nie znamy na życiu, jak się nie znamy to nie masz co się obruszać, po prostu nie słuchaj i tyle.
Żartujemy tylko, bo co mamy dalej robić? Toć nie pójdę do twojej żony teraz żeby ją namówić ani Ci nic w życiu nie odmienię za pomocą magicznej różdżki :)
Żartujemy tylko, bo co mamy dalej robić? Toć nie pójdę do twojej żony teraz żeby ją namówić ani Ci nic w życiu nie odmienię za pomocą magicznej różdżki :)
@ TM,
To było tak w ramach podziękowania za rady? Nie ma za co.
P.S
Nie znam się na Twoim życiu, za to na swoim bardzo dobrze. Rozczarowanie brakiem zainteresowania pocieszających samic? Też Cię rozumiem, bo przerabiałem ten numer kiedy miałem 19 lat, ale wtedy wypalał często :D
P.S Nie gniewam się.
To było tak w ramach podziękowania za rady? Nie ma za co.
P.S
Nie znam się na Twoim życiu, za to na swoim bardzo dobrze. Rozczarowanie brakiem zainteresowania pocieszających samic? Też Cię rozumiem, bo przerabiałem ten numer kiedy miałem 19 lat, ale wtedy wypalał często :D
P.S Nie gniewam się.
Nie jestem całkowicie bezużyteczny.. Mogę zostać użyty jako zły przykład.
Ja Ci napisze szczerze i z kobiecego punktu widzenia. Musisz po męsku pierdyknąć pięścią w stół i otwarcie zapytać o co chodzi? Masz prawo , toż to obowiązek małżeński. Kobiety niestety nie lubia ciepłych kluch , wolą brutali. Powiedz jej że masz tego dość i niech to z siebie wyrzuci. Może nieświadomie zrobiłeś jej jakąś przykrość, może coś jej nie pasuje , powodów moze być wiele ale jest zobowiązana to wyjaśnić
@ Tm
No dobra,
więc na kiedy planujesz kolację ze swoją żoną? pytam dlatego, że chciałbym poznać efekty rad, które Tobie tutaj daliśmy. Na pomysł kolacji wpadła kobieta, nie ja. Skorzystasz? Jeśli skorzystasz, to czy podzielisz się na forum efektem? Co jeszcze chcesz - gotowego rozwiązania nikt Tobie nie poda, bo ludzie są różni ( NA CAŁE SZCZĘŚCIE) i każda sytuacja jest indywidualna.
Ode mnie masz życzenia powodzenia! Jeśli nie doczytałeś ich wyżej, to ponownie o tym piszę.
No dobra,
więc na kiedy planujesz kolację ze swoją żoną? pytam dlatego, że chciałbym poznać efekty rad, które Tobie tutaj daliśmy. Na pomysł kolacji wpadła kobieta, nie ja. Skorzystasz? Jeśli skorzystasz, to czy podzielisz się na forum efektem? Co jeszcze chcesz - gotowego rozwiązania nikt Tobie nie poda, bo ludzie są różni ( NA CAŁE SZCZĘŚCIE) i każda sytuacja jest indywidualna.
Ode mnie masz życzenia powodzenia! Jeśli nie doczytałeś ich wyżej, to ponownie o tym piszę.
Nie jestem całkowicie bezużyteczny.. Mogę zostać użyty jako zły przykład.
@ Ilona
Gdybym pochłaniał golonkę, to na pewno bym wrzucił fotę na forum specjalnie dla Ciebie :D
Wieczór golonkowy skończył się przy pizzy, więc nie było czym się chwalić ale doskonale pamiętam, żeby Cię troszkę podenerwować :D
Gdybym pochłaniał golonkę, to na pewno bym wrzucił fotę na forum specjalnie dla Ciebie :D
Wieczór golonkowy skończył się przy pizzy, więc nie było czym się chwalić ale doskonale pamiętam, żeby Cię troszkę podenerwować :D
Nie jestem całkowicie bezużyteczny.. Mogę zostać użyty jako zły przykład.