Kuchnia IKEA

Ania, na stronie ikei jest planner, w kilka minut bedziesz miała cenę każdego interesującego Cię ustawienia.

W poprzednim mieszkaniu miałam Stata z grafitowym blatem, uwielbiałam tę kuchnię. Teraz mam niby droższą "od stolarza" i jest do bani.

Cena Ikeowskeij jest śmieszna, jeśli nie kupujesz drogiego wyposażenia, np. szuflad.

Agati, chcę nową, muszę zmiany , bo zeświruję z tą co mam...grr...

Trochę tych systemów to bym chciała napakować w nią, jakieś szuflady na gary itp.

Fronty te białe rustykalne są fajne, ale te na wysoki połysk białe też śliczne.

A sami montowaliście?
Jaka to średnia cena może być +-, z wyposażeniem średnim, bez wiekszych szałów.

w planerze kuchennym jak dobierzesz sobie meble/fronty/blaty/gałki itp to Ci podliczy koszt całości.
teraz poza tym jest ta promocja za każdy wydany 1000 zł na kuchnie 100 zł się dostaje na karcie
ja też niedługo urządzam chałupę i już mam zaprojektowane wszystko w tym planerze.... szkoda tylko że już promocji nie będzie ;(

Sami montowaliśmy, bo musieliśmy zmienić kuchnię po zalaniu. W dodatku było to w okolicach Bożego Ciała, a potem teść wyjeżdżał, więc mój mąż musiał uwinąć sie z zakupami w jeden dzień, a montaż wieczorem...

Szeroka szafka z szufladami wychodziła poniżej tysiąca (a szuflady są naprawdę świetne, mam porównanie nawet z kuchniami "z wyższej półki", i tu Ikea akurat wnętrzem szuflad wygrywa).

Szafki wiszące i zwykłe dolne to już drobiazgi, za wszystko do małej blokowej kuchni zapłaciliśmy mniej niż 2 tysiące.

Jeżeli można...nie kupuj tego badziewia z IKEA - szkoda pieniędzy. Kuchnię kupuje się raz na 10-15 lat. Meble z IKEA nie przeżyją 5 lat - rozsypią się.

Na szczęście dają dziesiecioletnią gwarancję i wszystko wymieniają bez problemu - to akurat wiem po innych sprzętach, bo z mojej kuchni ikeowskiej wyprowadzałam się po roku i nie miała najmniejszego śladu użytkowania.

Halewicz-tą, którą mam obecnie, nie zdołała mnie zadowolić przez 4 lata;), więc w to nie wnikam:)

10-15 lat-w życiu nie wytrzymałabym tyle z jednym meblem:)
Dlatego chcę Ikeowskiej.

W tym planerze błądzę jak we mgle;/cholerka!

Halewicz pokaz mi kobiete która wytrzyma 15 lat w jednej kuchni
toć to musiałoby byc pancerne :)

Może nie pancerne ale solidne. Kuchnia powinna być zaprojektowana przez kogoś, to się na projektowaniu kuchni zwyczajnie zna - a to wbrew pozorom, trudna sztuka projektancka. Odpowiedni dobór okuć, frontów, korpusów, agd, rodzaj szafek, dodatków usprawniających pracę w kuchni, odpowiedni pochłaniacz...etc. - nie dziwię się, że planer sprawia Ci trudności.
Dobrze zaprojektowana kuchnia będzie przez wiele lat cieszyła Twoje oczy i będzie spełniała swoją funkcję. 15 wiosen minie jak jeden dzień ;)

Aha...i kwestia kasy - tu rozumiem wszelkie cięcia budżetowe:)

A nie masz w domu katalogu papierowego? Z tyłu są dokładne ceny kazdego elementu systemów meblowych, kuchenne szafki też tam łatwo wycenić.

Meble z IKEA są na gwarancji więcej niż 5 lat....Jak cos się dzieje dzwonisz na reklamacje i wysyłają ekipę na oględziny. Za montaz kuchni płaci się w zalezności od ceny mebli procentowo . Zazwyczaj montaż zajmuje 1 dzien i jest trzech panów:) Średnio wychodzi 400-1000 zł.Osobiście polecam. Trzeba jednak pamiętać, że zanim zamówimy pana na pomiar(koszt 100zł niezależnie w jakim miejscu w trójmieście mieszkamy) powiniśmy mieć juz jakiś projekt w głowie. Najlepiej zrobić to w planerze na stronie IKEA, choć nie jest on dla wszystkich zrozumiały ( mozna tez podjechąc do ikea i tam pomogą) Ceny w katalogu czy na stonie nie uwzględniają uchwytów, domykaczy i spowalniaczy szafek, wyjeżdzającego kosza na smieci..itd.. Teraz sie opłaca robic kuchnię, bo jest promocja za każde wydane tysiąc złotych 100zł dla ciebie na karcie podarunkowej.
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,67029413,67029932.html

Na większość elementów Ikea daje 25 lat gwarancji.

Mi za kuchnię z frontami Stat, ze zmywarką, lodówką, piekarnikiem, płytą gazową, zlewem, baterią, systemem do segregacji odpadów, drewnianym blatem (wszędzie, gdzie się da są szuflady, wszystkie z amortyzatorami, szafki też) wyszło 12 000 zł.
Ale niestety muszę trochę poczekać z zakupem, bo nie miałabym gdzie jej trzymać, więc ta promocja nas ominie :/

Kasia, a bez sprzętu , to ile Was by wyszło?

z tego co wiem to gwarancja na kuchnie ikea jest 25lat albo mi sie juz pomyliło w każdym bądź razie mam, jestem zadowolona i bez problemu uwzgędniaja reklamacje
miała uszkodzony front z własnej winy i nie robili problemu z wymianą

nie na każde

Ania, chyba ok. 7 000 czy jakoś tak. Mogę sprawdzić.

Ale porównywaliśmy ofertę ikeową z ofertą salonów kuchennych, stolarzy itp i najtańsza opcja to 9000 zł - ale bez amortyzatorów, szafki a nie szuflady, bez drewnianego blatu...
Więc Ikea wygrywa.

a może ktoś z Was ma zamontowaną kuchnię z ostatnich kolekcji?

moi znajomi jakies 1,5roku temu kupili z ikea ale bez sprzetu ta na wysoki polysk biala tez szuflady itp nie duza kuchnia bez sprzetu sami montowali chyba jakies10tys dali ale nie slyszalam zeby cos tam sie im dzialo sa zadowoleni.