LISTOPADOWE I GRUDNIOWE MAMUSIE ***65***

Finka możemy sobie rękę podać co do nastroju,szaro,depresyjnie,znowu 1,5 h spałąm.Brzuch mnie boli od rana ,żebra i biodra,jak połamaniec chodzę..
Justi na opuchliznę polecam sok z żurawiny,pisałam kiedyś,taki 100 % naturalny,w sklepach ze zdrową żywnością albo w Bomi można dostać,9 m-cy uchowałąm się bez opuchlizny i zapalenia pęcherza.
Evilek super ,że z dzidzią ok i położna Ci się podoba.Też mam swoją,to jest mój wybór,będę się czułą spokojniejsza,teraz też o każdej porze ,mogę zadzwonić i się dowiedzieć co i jak,jak mnie coś niepokoi.
Matko znowu mi się chce spać!!!!!

Bociany Ty już na serio masz powody aby się czuc ociężała i żeby Cię wszystko bolało, tylko 4 dni do porodu. Z tym spaniem to coś jest, ja tez ostatnio o wiele więcej śpie.
Justi kurcze żeby ta opuchlizna nie była sygnałem czegos... bo tak bardzo puchnąc to chyba niebezpieczne, dobrze że idziesz w pon do lekarza. Ale jak byś zaczęłą źle się czuć to jedź do szpitala, tak na wszelki wypadek, lepiej dmuchac na zimne, po co sobie później wyrzucać...

Dokładnie Justi,zawsze lepeij podjechać do szpitala..
ale się dziś dziwnie czuje,wróćiłąm z galerii,musiałąm zdjęcia w empiku odebrać i na poprawe humoru kupiłam sobie nową ksiązkę Szwaji ,którą uwielbiam,zawsze się można pośmiać przy jej książkach.
Evilek mam nadzieje,że mój uparciuch wyjdzie w końcu i nie przenosze

dzieki dziewczynki za troskę:) Wymoczylam godzine nogi w wodzie z cytryną a potem mamcia mi je wymasowała porządnie z żelem na opuchlizny ktory kupila w aptece.jak narazie zadnych zmian,ale bede smarowac kilka razy dziennie no i na noc.jak mi to nie zejdzie to bede miala nie lada problem jak dotrzec do ginki...Bratowa dzwonila ze buty przyniesie jednak jutro wiec nadal niewiem czy się w te jej zmieszczę... Wyczytałam w najnowszym grudniowym numerze"Twoje dziecko"ze taka opuchlizna to normalne pod koniec i ze trzeba moczyc nogi w zimnej wodzie.Niby normalne,a jednak nie każda cieżarówka to ma...Hmm...

to kolejna mamcia rozpakowana:) Sedeczne gratulacje Dalio:-)
Hmm....z tego co napisał tatuś,to kurcze wcale sie nie usmiechnelam czytając ze termin wedlug usg jest bardziej wiarygodny:]

hej dziewczynki wczoraj byłam na KTG w szpitalu w Wejherowie-w ogóle po raz pierwszy tam. Szukaliśmy z mężem tej porodówki -śmiesznie trochę było bo jak z bólami tak szukać to oj... Mam pozytywne odczucia z izby przyjęć-miłe panie położne, leżałam 40 min słyszałam jak odbierają tel-są bardzo uczynne i miłe a to podnosi na duchu. Mój maluszek okazuje się przybrał ostatnio na wadze i waży 3400-liczę, że na dniach wyskoczy choć do terminu jeszcze trochę, szkoda,że te terminy takie niepewne.

goralko-jak juz pojedziesz rodzić i bedziesz musiala sie najpierw przebic przez izbe przyjęć i przejsc"casting"czy juz sie nadajesz na oddział czy jeszcze nie,to już nie bedzie tak miło heh;) Miło to jest dopiero na samej porodówce i oddziale:D

cześć dziewczynki, po pierwsze gratulacje dla Dalii, mam nadzieję że mama i maluszek maja się dobrze.
My bylismy wczoraj na kontroli, ogolnie ok, mała waży 2120g, główka w dół, bicie serduszka wzorowe. Za dwa tygodnie powtarzamy wymaz o zobaczymy co z paciorkowcem. Okazuje się, że może nie doczekam nowego roku jak bym chciała bo lekarz zauważył pierwsze objawy starzenia się łożyska - no ale zobaczymy co czas pokaże.

Bociany mam pytanie o sok z żurawiny, dziś szukałam w bomi, bo mam nie za dobre wyniki moczu, biorę pro uro systematycznie, ale chciałam trochę naturalnej żurawiny. Znalazłam tylko syrop do rozcieńczania herbapolu, ta żurawina 100% to jakiej firmy jest?

amelko-a czemu chcialabys donosić do nowego roku? lepiej urodzic wczesniej no albo w terminie.ja tam mam juz dosc i jakbym miala jeszcze przeterminowac to ....brrrr.....

Kurcze Justi postraszyłaś trochę, myślisz, że może być nie za bardzo?? Masz na myśli oczekiwanie, kiedy zwijasz się z bólu czy formalności?? a może coś innego ?-coś słyszałaś daj znać warto nastawić się psychicznie.

justi dużo zależy też od tego czy miałaś regularne miesiączki przed ciążą czy nie, ja nie miałam, cykle co 60 dni, z miesiączki miałam termin na 29 października, z usg z 16 tyg wyszło na 13 listopada i tego z lekarzem się trzymaliśmy, urodziłam 9.11

ach no i gratulacje dla kolejnej rozpakowanej mamy - Dalia zdrówka dużo i pociechy z maleństwa :-)

majaki-ja nie wiem co to znaczy miec regularne miesiączki.odkąd pamiętam mialam je co 40-50 dni nie mniej i trwały od 8 do 10 dni.taki urok mojego organizmu tzn tak mi lekarz kiedys powiedział.
GORALKO-no na temat izby przyjęc w W-wie znam tylko niestety nieciekawe opinie...Opowieści znam sporo...ale wszystkie mają tę samą puentę,otóż:izba przyjec w W-wie ma osobny pokój do przyjmowania ciężarnych,ale musisz grzecznie odstac swoją kolejkę,nieważne czy masz skurcze co 10 min czy co 5 min.Znam nawet przypadek,ze dziewczynie wody odeszły a i tak musiala odstac swoje w kolejności,bo na to ze razem z Tobą w tej samej chwili zjawi sie jedna czy dwie ciężarne nie ma co liczyć,zwlaszcza,ze ilosc ciezarnych ostatnio w w-wie to podobno tłumy.Ostatnio znajoma mi opowiadala ze rok temy wyladowala tam(potem poronila jak sie okazalo)a razem z nia w tym samym czasie bylo jeszcze 8 ciężarówek w tym jedna 2,5 tyg po terminie.Wyszedl do niej lekarz i powiedzial cos w tym stylu:"Pani droga,jakie terminy,co tam terminy,nic sie u pani nie dzieje złego a my nie mamy wolnych miejsc w tej chwili"-i odesłał ją do domu.
Suma sumarum-izba przyjęc w W-wie mimo calej uprzejmości personelu,nie ma ciekawej opinii tzn.swoje trzeba odstac czy cie boli czy nie.Dlatego najgorzej byc juz po terminie gdy nic sie nie dzieje,bo beda odsylac ile sie da.
Ale wiesz co.....-ja sie tym nie przejmuję,jakos sie przebiję przez ten"casting" hehe..a potem to juz tylko super oddział i super porodówka:-)

amelka sok to firm SAM-SOK lub VITAPOL,małe butelki,zmykam przytulić się w końc do męża:)miłego wieczorku

dzięki Justynko za info, lepiej wiedzieć co człowieka czeka obym miała szczęście "bez tłumów" i Tobie życzę tego samego-to czekanie gdy coś boli to nieciekawe wtedy wydaje się, ze każdy rusza się jak mucha w smole. Zobaczymy a może trzeba głośno wyć na wyrost.?? Zobaczymy jak to u Nas będzie.

heh ja tez mam nadzieje ze nie trafie na tłumy...ale ostatnio jest taki baby-boom ze chyba nie ma co na to liczyc.Oszukac też sie ich nie da,ze boli cie bardziej niz boli faktycznie bo jak zajrzą gdzie trzeba;) to i tak wiedzą czy faktycznie się juz cos dzieje czy nie :P.
Ech...po prostu o tym nie myślmy...Co ma być to będzie:) A może się spotkamy na oddziale:)?

o Booozeee...oglądacie moze "mma talent"? Ta Marianna to jakas porażka jury! Jak oni mogli ją wogóle tak daleko dopuscic...Niby to program dla ludzi z talentem a dopuszczają kogoś kto robi z siebie posmiewisko (pewnie nieswiadoma biedna nawet tego jest)na tak dleki etap...I jak tu traktowac ten program?Raczej niepoważnie...:]

Majaki nie wiem czy czytlas mojego posta, pisalam Ci zebys jeszcze raz zalogowala sie na tym drugim forum bo piri przez przypadek usunela Twojego maila z prosba o zalogowanie:)

Majaki nie wiem czy czytlas mojego posta, pisalam Ci zebys jeszcze raz zalogowala sie na tym drugim forum bo piri przez przypadek usunela Twojego maila z prosba o zalogowanie:)