Widok
Lekarze biegli - orzeczenie o niezdolności do pracy - ZUS
Witam! Czy ktoś ma swoją prywatną opinię o biegłych lekarzach wyznaczonych przez Sąd Okręgowy w Gdańsku Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych: ortopeda lek.med. W.Przeniosło neurolog lek.med. L.Nowak oraz kardiolog lek. med. D.Lesiński.
ZUS jak wiemy ma swój najnowszy przepis o kasowaniu wszelkich rent. W końcu sprawa opiera się o Sąd i stąd ww biegli lekarze.
ZUS jak wiemy ma swój najnowszy przepis o kasowaniu wszelkich rent. W końcu sprawa opiera się o Sąd i stąd ww biegli lekarze.
Nie znam tych lekarzy, ale moge opisac mojej znajomej, ktora wygrala z ZUs-em w sadzie o rente.Zawazyla opiniaa bieglych sadowych a nie orzecznikow ZUSu.
Znajoma choruje na stwardnienie rozsiane. Charakteryxuej sie tym,ze jak chory dostaje tzw. rzutow, to nie jest w stanie normalnie egzystowac. Jak spedzi tydzien w szpitalu i podadza mu sterydy, to chora w jakims stopniu sie cofa. I zus w opraciu o fak,tze chory miedzy rzutami moze chodzic, postanowil,ze renta sie nie nalezy, bo taka osoba moze normalnie pracowac. Znajoma od takiego orzeczenia caly czas wnosila,ze nalezy sie jej renta z tytulu niezdolnosci do pracy ( tym bardziej ze orzeczenie o niepelnosprawnosic jakie posiada, wynika,ze potrzebuje w codziennych czynnosciach potrzeby osob trzecich).
Rzczecznicy ZUS upierali sie przy swoim,wiec sprawa trafila do sadu. Opinie wszytkich bieglych wyznacznonych przez Sad podwalazy opinie lekarzy orzecznikow ZUS ( w rozmowie wyrazali sie,ze ci lekarze musza pisac takie opinie,bi im placi ZUS...)Sad przychylil sie do opinii ZUS i znajoma wygrala i rente ma.
Warto wierzyc w sad
Znajoma choruje na stwardnienie rozsiane. Charakteryxuej sie tym,ze jak chory dostaje tzw. rzutow, to nie jest w stanie normalnie egzystowac. Jak spedzi tydzien w szpitalu i podadza mu sterydy, to chora w jakims stopniu sie cofa. I zus w opraciu o fak,tze chory miedzy rzutami moze chodzic, postanowil,ze renta sie nie nalezy, bo taka osoba moze normalnie pracowac. Znajoma od takiego orzeczenia caly czas wnosila,ze nalezy sie jej renta z tytulu niezdolnosci do pracy ( tym bardziej ze orzeczenie o niepelnosprawnosic jakie posiada, wynika,ze potrzebuje w codziennych czynnosciach potrzeby osob trzecich).
Rzczecznicy ZUS upierali sie przy swoim,wiec sprawa trafila do sadu. Opinie wszytkich bieglych wyznacznonych przez Sad podwalazy opinie lekarzy orzecznikow ZUS ( w rozmowie wyrazali sie,ze ci lekarze musza pisac takie opinie,bi im placi ZUS...)Sad przychylil sie do opinii ZUS i znajoma wygrala i rente ma.
Warto wierzyc w sad