Widok
Maja też wstaje w nocy, chociaz odkąd po kąpaniu dostaje butlę a nie mleko- budzi sie tylko raz w nocy. Ja wiążę te jej wczesniejsze częste budzenie się w nocy właśnie z karmieniem piersią- miałam już za mało pokarmu i dlatego M była w nocy niespokojna- wraz z pierwszym karmieniem butelką mineły kilkukrotne pobudki.. takie moje spostrzeżenia.
Agsss nie jesteś sama , u nas zaczyna się to samo. Od zeszłego tygodnia Lenka też w nocy się wybudza. Kładziemy ją spać tak około 19:30-20:00 i zdarzały się nocki całe przespane. Teraz codziennie około 1:00 - 2:00 w nocy pobudka, dostaje mleko i ze 30 min jest cisza a potem stoi w łóżeczku i nawołuje po swojemu jak nikt nie reaguje i do niej nie przychodzi zaczyna sie drzeć ( też mi potrfi wybudzić starsza :(. ) Ja wkładam jej do łózeczka jakąś zabawkę, pluszaka i czasami w miarę cicho się bawi Po około 2 godzinach daję jej wodę lub słabą herbatkę i zasypia ale przed 7 znowu jest na nogach. Nie wiem co sie dzieje i jaka może być tego przyczyna, może zaczną wkońcu wychodzić jej zęby, moze "szkoda czasu na sen i trzeba ciągle cwiczyć stanie na nogach". Tak mieliśmy ze starszą że budziłą sie w nocy i stawała przy szczebelkach, siadała i znów się podciagała tak ze godzinkę ćwiczyła :) Liczę na to że te pobudki szybko się skończą i będę mogła znowu normalnie pospać.
Znajomi mają trochę starszą dzidzię od Hani i mieli podobny problem, ale niestety nie znaleźli sposobu. My robimy tak, że jeśli Hania nie chce spać i cycek nie działa (a teraz to już raczej uspokajacz i usypiacz, bo mleka coraz mniej), wygaszamy i wyciszamy wszystko i mąż się kładzie z Hanią. Ja muszę wyjść z pokoju, bo Hania idzie do mnie jak mnie widzi.
dziewczyny pomocy - od ponad tygodnia mloda budzi mi sie kolo 2 w nocy i chce sie bawic albo marudzi. Walcze z nia tak do 4:
- czasami po prostu odkladam co 2 minuty w lozeczku i mowie ze ma spac a ona wstaje i drze sie,
- albo biore je do siebie do lozka i tlamsze (coraz rzadziej bo jednak chce zeby nauczyla sie spac u siebie, poza tm kiedys przeniesienie jej do mojego lozka pomagalo i od razu zasypiala a teraz nic z tego)
ogolnie jestem coraz bardziej zmeczona, juz mialam ladnie wypracowany schemat ze mloda kolo 4.30 - 5 dostawala butle i spala do 6-7 a teraz przez te pobudki w nocy zdarza mi sie szybciej dac jej butle i boje sie ze ona wymusi dodatkowe karmienie w nocy czyli wrocimy do dwoch,
Poza tym dzisiaj zlapalam sie ze zaczynam byc na nia wsciekla a jak tu byc agresywnym do takiego malucha ktory przeciez nie moze sie bronic. Zaczynam wariowac. Dzisiaj mloda tak sie darla ze oudzila Filipa ktory tez sie wybudzil i kazde z nas musialo usypiac dziecko w innym pokoju - zegnaj przespana noco :(
Macie jakies pomysly?

- czasami po prostu odkladam co 2 minuty w lozeczku i mowie ze ma spac a ona wstaje i drze sie,
- albo biore je do siebie do lozka i tlamsze (coraz rzadziej bo jednak chce zeby nauczyla sie spac u siebie, poza tm kiedys przeniesienie jej do mojego lozka pomagalo i od razu zasypiala a teraz nic z tego)
ogolnie jestem coraz bardziej zmeczona, juz mialam ladnie wypracowany schemat ze mloda kolo 4.30 - 5 dostawala butle i spala do 6-7 a teraz przez te pobudki w nocy zdarza mi sie szybciej dac jej butle i boje sie ze ona wymusi dodatkowe karmienie w nocy czyli wrocimy do dwoch,
Poza tym dzisiaj zlapalam sie ze zaczynam byc na nia wsciekla a jak tu byc agresywnym do takiego malucha ktory przeciez nie moze sie bronic. Zaczynam wariowac. Dzisiaj mloda tak sie darla ze oudzila Filipa ktory tez sie wybudzil i kazde z nas musialo usypiac dziecko w innym pokoju - zegnaj przespana noco :(
Macie jakies pomysly?



Hej Małgosia!!! widziałam twój wątek fotelikowy też myślę o tym foteliku tylko zastanawia mnie jedno bo jest do 25 kg czy kilku letnie dziecko będzie siedziało tyłem z tymi podwiniętymi nogami na oparciu a jak będzie miało 6 lat to też bo do 25 kilo to chyba coś 6-7 lat piszą może można potem zamontować go przodem hmm jeszcze myślę o maxi cosi tobi ale testy szwedzkie wykazujące że w ciągu 2 lat zginęło u nich w kraju "tylko"2 dzieci w wieku 0-6 lat, których rodzice zamontowali fotelik tyłem to jest przekonujące...
my mamy podobne to tego co ma Blanca (firma new baby) - zostalo po Filipie - sprawdzilo sie i przy Filipie i teraz przy Nataszy,
plastikowe bo czesto jest myte :)
Blanca - ja tez mam wrazenie ze jak kiedys robilam ta diete to jakos szybciej chudlam, dzisiaj w ramach prostestu zamiast kolacji zrobilam sobie kieliszek truskawkowej margerity - przestalam karmic i weszlam na diete i nawet sie nie bylo kiedy napic z kolezankami... :( od jutra jestem znowu grzeczna :) w pierwszej fazie chyba najbardziej brakuje mi ryzu i jablek :)

plastikowe bo czesto jest myte :)
Blanca - ja tez mam wrazenie ze jak kiedys robilam ta diete to jakos szybciej chudlam, dzisiaj w ramach prostestu zamiast kolacji zrobilam sobie kieliszek truskawkowej margerity - przestalam karmic i weszlam na diete i nawet sie nie bylo kiedy napic z kolezankami... :( od jutra jestem znowu grzeczna :) w pierwszej fazie chyba najbardziej brakuje mi ryzu i jablek :)



Ja mam takie:
http://allegro.pl/item949730661_krzeselko_do_karmienia_super_wyposazenie_najtanie.html jestem bardzo zadowolona, często jestem u rodziców więc kupili sobie takie samo :)
stabilne i się składa ładnie.
http://allegro.pl/item949730661_krzeselko_do_karmienia_super_wyposazenie_najtanie.html jestem bardzo zadowolona, często jestem u rodziców więc kupili sobie takie samo :)
stabilne i się składa ładnie.
gosia - my mamy takie :) kupowałam u tego sprzedawcy i odbierałam w Koleczkowie. Sprawdza sie u nas.
http://allegro.pl/item945214662_max_wyposazenie_krzeselko_do_karmienia_skladane.html
Dla Kuby wcześniej miałam takie drewniane rozkładane na stolik i krzesełko ale niespecjalnie korzystaliśmy z tej rozkładanej opcji - za to na pewno jest solidne, bo Kuba używa go do dziś ;)
http://allegro.pl/item945214662_max_wyposazenie_krzeselko_do_karmienia_skladane.html
Dla Kuby wcześniej miałam takie drewniane rozkładane na stolik i krzesełko ale niespecjalnie korzystaliśmy z tej rozkładanej opcji - za to na pewno jest solidne, bo Kuba używa go do dziś ;)




