Widok
Maluchy w gondoli ?? jak dlugo, do którego miesiąca???
Dziewczyny jak dlugo wozicie swoje maleństwa w gondoli, moja córcia ma prawie 6 m-cy i juz się nie mieści powoli w gondoli zastanawiam się czy juz nie zmienić na spacerówkę ale ona jeszcze nie umie sama siedzieć , jak myślicie co zrobić żeby jej bylo wygodnie?
A moja córcia jak miala niecale 4 miesiące w ogóle nie chciala jeździc w gondolce, ryczala tylko, bo chciala widziec świat, a nie mogła. Jak zamontowalismy na podwoziu od gondolki spacerówkę rozłozona na płasko od razu znów polubila spacery. Jak zaczęła sie podnosic do siadania to jej o jeden stopien podwyższylam oparcie a jak zaczęła sama siedziec (5mcy) to jej podyższylam do pionu.
mój synek kończy 6 miesiąc i nadal jeździ w gondoli.. jest duża i mieści się w niej jeszcze.. ma też regulowaną wysokość oparcia więc czasami w gondoli siedzi.. Spacerówka jest dla niego jeszcze za duża... topi się w niej.. pewnie jeszcze 2-3 miesiące będzie w niej jeżdził.. może dłużej..
Mam wózek Roan Marita
Mam wózek Roan Marita
mój od 4 m-ca sięnie miescił we wkładzi edla noworodka ( do wózka zspacerowego) no i przeszedł na lezenie w spacerówce OK 6 m-ca z nic nie chciał lezeć - ciagle unosił główkęi ramiona wiec jezdził na półlezaco i siedząco
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

2 miesiączne dziecko nie mieści się w gondoli? Jaki masz wózek?!
Prawda jest taka, że dziecko w spacerówce powinno jeździć kiedy już pewnie siedzi..
Jak mojego synka wkładam do spaceróki nawet półleżąco wygląda żałośnie :( jakoś tak wisi.. pasy ma na główce..
W gondoli ma tyle miejsca że może się ruszać, przekręcać.. i siadać (dzieki regulacji dna).
Prawda jest taka, że dziecko w spacerówce powinno jeździć kiedy już pewnie siedzi..
Jak mojego synka wkładam do spaceróki nawet półleżąco wygląda żałośnie :( jakoś tak wisi.. pasy ma na główce..
W gondoli ma tyle miejsca że może się ruszać, przekręcać.. i siadać (dzieki regulacji dna).
wyciągasz zbyt pochopne wnioski, ja byłam zmuszona do przeniesienia mojego 3,5 miesięcznego malucha do spacerówki, powód był bardzo prosty, mały straszliwie się darł w gondoli ,istny koszmar nie mogłam nawet wyjść do sklepu osiedlowego po zakupy, w momencie kiedy zaczął jeździć w spacerówce w końcu spacer stał się przyjemnością nie horrorem. I co z tego że ochraniacze na pasach są za duże, dziecko jest dotlenione i spokojne a ja nie obawiam się już spacerów.
mmm-82. Obawiałam się tego samego co ty teraz doświadczyłas. Dlatego wybrałam wózek z dużą gondolą. Strasznie podobały mi się inne wózki, ale dobro i wygoda dzieciaczka zwyciężyła :)
Synek urodził się duży, jeźdźił w gondolce do 5 mies, czyli całą zimę. Specówka moja rozkłada się na płasko, wiec bez przeszkód można go było przesadzić.
Synak nadal szybko rośnie, że ostatnio dopada mnie mysl o zmianie naweet spaceówki na taką parasolkową, większą. Jasiu sokńczył roczek a ciuzki mu kupuje na 1,5 lub na 2 latka. Śmiesznie to wygląda, jak inne , mniejsze krasnale chodzą o własnych nogach, a on przerastający ich o głowę mamę na spacerze trzyma za rękę:)
ps. Tak dla informacji, podaj model wózka, żeby inne mamusie i dziciaczki nie musiały przechodzic to samo :)
Mam nadzieje ze to ie wózek Pierre Cardin (bo ten jest porażająco mały)
Synek urodził się duży, jeźdźił w gondolce do 5 mies, czyli całą zimę. Specówka moja rozkłada się na płasko, wiec bez przeszkód można go było przesadzić.
Synak nadal szybko rośnie, że ostatnio dopada mnie mysl o zmianie naweet spaceówki na taką parasolkową, większą. Jasiu sokńczył roczek a ciuzki mu kupuje na 1,5 lub na 2 latka. Śmiesznie to wygląda, jak inne , mniejsze krasnale chodzą o własnych nogach, a on przerastający ich o głowę mamę na spacerze trzyma za rękę:)
ps. Tak dla informacji, podaj model wózka, żeby inne mamusie i dziciaczki nie musiały przechodzic to samo :)
Mam nadzieje ze to ie wózek Pierre Cardin (bo ten jest porażająco mały)
my się przeniesliśmy do spacerówki na płasko pare dn tremu bo mlody na długośc już się nie mieścił w gondoli....i musiał uginac nogi żeby sie zmieścic...a on zawsze lezy z wyprostowanymi wiec je wystawiał do góry :(
teraz lezy na płasko w spacerówce przypiety pasami i lezy bardzo ładnie, nie wyglada jakos dziwnie :) może to tez kwestia wózka i zbudowania spacerówki :)
teraz lezy na płasko w spacerówce przypiety pasami i lezy bardzo ładnie, nie wyglada jakos dziwnie :) może to tez kwestia wózka i zbudowania spacerówki :)
Lenka_M napisał(a):
> Długość wewnętrzna gondoli mojego wózka to 820 mm.. dziecko
> musiało by być nienormalnie ogromne by nie mieściło się w nim w
> 2 miesiącu! Teraz mój synek ma ledwo 69cm (6mc)!.. więc ma
> duzoooo miejsca jeszcze!
To masz chyba twoje dziecko słabo rośnie. Bo mój synej ma 4 mc i ma już 72 cm. A tak na marginesie to nie o lans chodzi tylko o wygodę dziecka!!! Logiczne jest że lepiej w spacerówce, ale jak ma już ciasno i rączek nie może rozłożyć to po co go cisnąć, może ty tek robisz, ale ja wole żeby mój synek leżał wygodnie i miał swobodę ruchów!!!
> Długość wewnętrzna gondoli mojego wózka to 820 mm.. dziecko
> musiało by być nienormalnie ogromne by nie mieściło się w nim w
> 2 miesiącu! Teraz mój synek ma ledwo 69cm (6mc)!.. więc ma
> duzoooo miejsca jeszcze!
To masz chyba twoje dziecko słabo rośnie. Bo mój synej ma 4 mc i ma już 72 cm. A tak na marginesie to nie o lans chodzi tylko o wygodę dziecka!!! Logiczne jest że lepiej w spacerówce, ale jak ma już ciasno i rączek nie może rozłożyć to po co go cisnąć, może ty tek robisz, ale ja wole żeby mój synek leżał wygodnie i miał swobodę ruchów!!!
Moj ma 4,5 miesiaca,a długość 73cm. Też własnie zastapiłam przed chwilą gondolę cześcią spacerową i zobaczymy co za spacer z tego wyjdzie. Po pierwsze Pawelek jest bardzo, ale to bardzo ciekawy swiata, że spacer w gondoli konczy sie na tym, że gondola jeździ pusta. Dodatkowo jak sie przeciaga to widac,że brakuje mu juz miejsca na swobodę.
RENNI napisał(a):
>.................
> Synek urodził się duży, jeźdźił w gondolce do 5 mies, czyli
> całą zimę. Specówka moja rozkłada się na płasko, wiec bez
> przeszkód można go było przesadzić.
>
> Synak nadal szybko rośnie, że ostatnio dopada mnie mysl o
> zmianie naweet spaceówki na taką parasolkową, większą. Jasiu
> sokńczył roczek a ciuzki mu kupuje na 1,5 lub na 2 latka.
> Śmiesznie to wygląda, jak inne , mniejsze krasnale chodzą o
> własnych nogach, a on przerastający ich o głowę mamę na
> spacerze trzyma za rękę:)
.............>
czyli ty tez masz "wielkoludka" :)
iu nas tez ludzi egapilisie jak taki duzy chłopczyk jesczenie chodzi choć jest o głowę wiekszy od dzieci biegających :)
teraz nie ma nawet 2 lat a ubranka nosi 92-98 czyli jak 3 latek :)
tu - w spacerówce z oparciem na płasko miał około 4- 4,5 m-cy


>.................
> Synek urodził się duży, jeźdźił w gondolce do 5 mies, czyli
> całą zimę. Specówka moja rozkłada się na płasko, wiec bez
> przeszkód można go było przesadzić.
>
> Synak nadal szybko rośnie, że ostatnio dopada mnie mysl o
> zmianie naweet spaceówki na taką parasolkową, większą. Jasiu
> sokńczył roczek a ciuzki mu kupuje na 1,5 lub na 2 latka.
> Śmiesznie to wygląda, jak inne , mniejsze krasnale chodzą o
> własnych nogach, a on przerastający ich o głowę mamę na
> spacerze trzyma za rękę:)
.............>
czyli ty tez masz "wielkoludka" :)
iu nas tez ludzi egapilisie jak taki duzy chłopczyk jesczenie chodzi choć jest o głowę wiekszy od dzieci biegających :)
teraz nie ma nawet 2 lat a ubranka nosi 92-98 czyli jak 3 latek :)
tu - w spacerówce z oparciem na płasko miał około 4- 4,5 m-cy


POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

mmm-82 napisał(a):
> Dziewczyny to ja nie wiem jakie wy macie wózki, albo dzieci!
> Mój synek już w 2 miesiącu nie mieścił się w gondoli, tzn na
> styk jeszcze było ok, ale widziałam że jest już ciasno i rączek
> nie może rozłożyć, leży jak śledź,więc przełożyłam go do płasko
> rozłożonej spacerówki i tak jest do dziś.
no i bardzo dobrze :) jak sie nie miescił to po co miał się cisnąć
mój miał 52 cm przy urodzeniu a w wieku ok 4 m-cy nosił ubranka na 68-74cm
> Dziewczyny to ja nie wiem jakie wy macie wózki, albo dzieci!
> Mój synek już w 2 miesiącu nie mieścił się w gondoli, tzn na
> styk jeszcze było ok, ale widziałam że jest już ciasno i rączek
> nie może rozłożyć, leży jak śledź,więc przełożyłam go do płasko
> rozłożonej spacerówki i tak jest do dziś.
no i bardzo dobrze :) jak sie nie miescił to po co miał się cisnąć
mój miał 52 cm przy urodzeniu a w wieku ok 4 m-cy nosił ubranka na 68-74cm
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

Autor: mmm-82 03-10-2008 14:25 wyślij odpowiedź
To masz chyba twoje dziecko słabo rośnie. Bo mój synej ma 4 mc i ma już 72 cm. A tak na marginesie to nie o lans chodzi tylko o wygodę dziecka!!! Logiczne jest że lepiej w spacerówce, ale jak ma już ciasno i rączek nie może rozłożyć to po co go cisnąć, może ty tek robisz, ale ja wole żeby mój synek leżał wygodnie i miał swobodę ruchów!!!
72 cm w 4 miesiącu? to jest grubo powyżej norm w siatce centylowej. gratuluję dorodnego chłopa :D I nie oburzaj się tak, są przecież wózku spacerowe przystosowane do przewożenia dzieci od urodzenia, ja pisałam o gwiazdach, które takie maluszki ustawiają w spacerówkach pod kątem i przypinają pasami, chyba się z nimi nie utożsamiasz, prawda?
To masz chyba twoje dziecko słabo rośnie. Bo mój synej ma 4 mc i ma już 72 cm. A tak na marginesie to nie o lans chodzi tylko o wygodę dziecka!!! Logiczne jest że lepiej w spacerówce, ale jak ma już ciasno i rączek nie może rozłożyć to po co go cisnąć, może ty tek robisz, ale ja wole żeby mój synek leżał wygodnie i miał swobodę ruchów!!!
72 cm w 4 miesiącu? to jest grubo powyżej norm w siatce centylowej. gratuluję dorodnego chłopa :D I nie oburzaj się tak, są przecież wózku spacerowe przystosowane do przewożenia dzieci od urodzenia, ja pisałam o gwiazdach, które takie maluszki ustawiają w spacerówkach pod kątem i przypinają pasami, chyba się z nimi nie utożsamiasz, prawda?
mmm-82 napisał(a):
> chyba nie orientujesz sie co to sa siatki centylowe!!!! jak
> mozesz twierdzic ze 72cm to za duzo jak nie znasz dlugosci
> urodzeniowej mojego dziecka!! wiec zanim napiszesz jakąs
> głupote to pomysl, a potem przeczytaj co napisałas i dopiero
> kliknij wyslij!!!
Dziewczyno, chyba nie wiesz co to są centyle i jak się z tych siatek korzysta.
> chyba nie orientujesz sie co to sa siatki centylowe!!!! jak
> mozesz twierdzic ze 72cm to za duzo jak nie znasz dlugosci
> urodzeniowej mojego dziecka!! wiec zanim napiszesz jakąs
> głupote to pomysl, a potem przeczytaj co napisałas i dopiero
> kliknij wyslij!!!
Dziewczyno, chyba nie wiesz co to są centyle i jak się z tych siatek korzysta.
mmm-82 napisał(a):
> chyba nie wiesz co piszesz!!!!! twoim zdaniem każde dziecko np
> w 4 miesiącu powinno miec 60cm i nieważne jak długie urodziło!
> przeciez to co piszesz jest bez sensu!!!!!!
Przeczytałaś ZE ZROZUMIENIEM informację z tamtej strony? bo z tego co piszesz to chyba nie bardzo. Którego wyrazu ze zdania " Na podstawie badań dużej populacji dzieci opracowano metody obiektywnej oceny prawidłowego rozwoju fizycznego." nie rozumiesz?
> chyba nie wiesz co piszesz!!!!! twoim zdaniem każde dziecko np
> w 4 miesiącu powinno miec 60cm i nieważne jak długie urodziło!
> przeciez to co piszesz jest bez sensu!!!!!!
Przeczytałaś ZE ZROZUMIENIEM informację z tamtej strony? bo z tego co piszesz to chyba nie bardzo. Którego wyrazu ze zdania " Na podstawie badań dużej populacji dzieci opracowano metody obiektywnej oceny prawidłowego rozwoju fizycznego." nie rozumiesz?
Tylko dla waszej informacji nie każde dziecko rodzi się mając 53cm jak Twoje! Mój synek miał 60cm długości i ważył 4kg,więc ma prawo mieć na dzień dzisiejszy więcej centymetrów niż dziecko mające 53cm , wydaje m się to proste i logiczne, a pri chyba uważa że jak jakieś dziecko ma więcej centymetrów niż pokazuje tabelka to gigant, tylko że trzeba uwzględnić długość urodzeniową.
A co do spacerówki, to współczuję twojemu dziecku jeśli ty do 12 miesiąca chcesz je wozić w głębokiej gondoli. Przecież dziecko chce się rozglądać i obserwować a z gondoli nic nie widzi.
A co do spacerówki, to współczuję twojemu dziecku jeśli ty do 12 miesiąca chcesz je wozić w głębokiej gondoli. Przecież dziecko chce się rozglądać i obserwować a z gondoli nic nie widzi.
Kochana, mój synek jak się urodził miał 61 cm, obecnie ma 7 miesięcy i 75 cm (górne centyle jeśli chodzi o wzrost) i co?.. nadal go wożę w gondoli. Wiedziałam, ze będę miała duże dziecko więc kupiłam wózek z dużą gondolą. Mały oczywiście nie zawsze w niej leży na płasko ale ma regulowaną gondolę i może w niej siedzieć (nie wypadnie bo dziecka trzeba pilnować i ja to robię). Generalnie dopóki mieści się w gondoli i nie płacze to nie zmienie na spacerówkę bo ta nie chroni tak ładnie od wiatru a mój Mikuś ma tendencje do chorób typu: katarek, kaszel itp. Wydaje mi się, że zamiana gondoli na spacerówkę zależy od: 1. wózka - jak dziecko się nie mieści, 2. dziecka: jak nie jest już zainteresowany gondolą.
Boziu,ale macie problem;) Najwazniejsze zeby dziecku wygodnie bylo.Ale tez mi sie wydaje ze duzo zalezy od tego jak dlugie dziecko jest przy urodzeniu i to logiczne sie wydaje,ze inny wzrost w danym miesiacu bedzie mialo dziecko urodzone np 53 cm a inny 60 centymetrowe.a czy to nie jest tak z tymi normami,ze dziecko powinno niby rosnąc po prostu 2 cm na miesiac?bo tak slyszalam...
ojj spokojnie dziewczyny :( niepotzrebne kłótnie :(
każde dziecko inne, każda z nas też niech każda robi jak uważa :) wszystko z umiarem :)
mój mały ma jakieś 75 cm a moze i ciut wiecej bo nie prostowałam mu nózek żeby go zmierzyć a ma dopiero 4miesiace i co mam na to poradzić że jak leży na płasko w gondoli to mu nóżki wystają bo zleży z wyprostowanymi ?
wiadomo że trzeba przesadzić. Ale nie możemy móić że nie wolno przesadzać bo teraz to powinnam w takim razie zginac na siłe młodemu nogi żeby się mieściły w gondoli. Jak czyjeś dziecko jest krótsze to fajnie :) każda mama by chciała żeby jej dziecko się mieściło jak najdłuzej w gondoli bo wiadomo ze to bezpieczne wygodne chroni lepiej od wiatru itd. itd :)
tak samo z karmieniem dzieci, każda ma inne zdanie itd. i zawsze dużo o to sporów co mozna czego nie i kiedy itd.
każde dziecko inne, każda z nas też niech każda robi jak uważa :) wszystko z umiarem :)
mój mały ma jakieś 75 cm a moze i ciut wiecej bo nie prostowałam mu nózek żeby go zmierzyć a ma dopiero 4miesiace i co mam na to poradzić że jak leży na płasko w gondoli to mu nóżki wystają bo zleży z wyprostowanymi ?
wiadomo że trzeba przesadzić. Ale nie możemy móić że nie wolno przesadzać bo teraz to powinnam w takim razie zginac na siłe młodemu nogi żeby się mieściły w gondoli. Jak czyjeś dziecko jest krótsze to fajnie :) każda mama by chciała żeby jej dziecko się mieściło jak najdłuzej w gondoli bo wiadomo ze to bezpieczne wygodne chroni lepiej od wiatru itd. itd :)
tak samo z karmieniem dzieci, każda ma inne zdanie itd. i zawsze dużo o to sporów co mozna czego nie i kiedy itd.
mmm .. jakbyś czytała uważnie to byś wiedziała, że mój mały nie leży płasko w gondoli! Mam gondole z regulacją dna.. można unieść je pod kątem nawet 90 stopni!.. Jak wychodzimi na spacer mały sobie siedzi lub jest na półleżąco..
Poza tym centymetry, centymertami..nawet jak Twój maluszek miał 4 kg i 60 cm wzrostu to zapewne w 2 mż nie miał tak wykształconego i silnego kręgosłupa oraz mięśni by siedzieć w spacerówce. Po coś są głębokie wózki nie tylko by nabijać kasę. Dzięcko powinno leżeć płasko do pewnego momentu .. a im szybciej je sadzamy tym wiekszą im krzywdę robimy.
Poza tym nie każda spacerówka da się rozłozyć w 100% na prosto.. nie jestem ekspertem i nie chcę się z tobą wykłucać nie wydaje mi się że 2miesięczne dziecko jest za małe by jeździło w spacerówce.. chyba, że masz spacerówkę z montowaną gondolą. -to moje zdanie
Poza tym centymetry, centymertami..nawet jak Twój maluszek miał 4 kg i 60 cm wzrostu to zapewne w 2 mż nie miał tak wykształconego i silnego kręgosłupa oraz mięśni by siedzieć w spacerówce. Po coś są głębokie wózki nie tylko by nabijać kasę. Dzięcko powinno leżeć płasko do pewnego momentu .. a im szybciej je sadzamy tym wiekszą im krzywdę robimy.
Poza tym nie każda spacerówka da się rozłozyć w 100% na prosto.. nie jestem ekspertem i nie chcę się z tobą wykłucać nie wydaje mi się że 2miesięczne dziecko jest za małe by jeździło w spacerówce.. chyba, że masz spacerówkę z montowaną gondolą. -to moje zdanie
ja sie nie znam ale jak sobie tak logicznie pomysle to chyba zgadzam sie z Lemką,ze dziecko dwu miesieczne nie ma jeszcze tak mocnego kregoslupka zeby ukladac je w pozycji nawet pól siedzącej,bo mozna tylko mu zaszkodzic.Zreszta,nawet nigdy sie jeszcze nie spotkalam u nikogo z tym zeby taki maluszek byl ukladany juz w pozycji siedzącej lub półsiedzącej.No,ale jak zaznaczylam nie znam sie-to tylko moja logika wlasna:D
Lemka M chyba lepiej sobie odpuścić, każdy pisze ze swojego punktu widzenia i nie chodzi tutaj raczej o wzrost maluszka (może wrodzone - ja wiem lepiej) jak wynika z mojego przykładu. Ja mojego synka wożę w gondoli i będę w niej go tak długo woziła jak bedzie się mieścił i chciał. A dla zainteresowanych GONDOLA wcale nie równa się PŁASKO.
Z pytania o to jak dlugo dziecko jeździ w gondoli zrobiła się awantura o to ile dziecko ma w 2. miesiacu zycia centymetórw i na jakim centylu sie miesci. Powalone te forum!
Ale jestem w temacie,bo własnie dziś zamontowałam spacerówkę. Mały ma 4,5 miesiąca i nadal woziłabym go w gondoli, bo miesci się na dlugość (zresztą on lubi mić nóżki podkurczone na żabkę), ale odkąd zakładam mu kurtkę to jest mu ciasno na szerokości i wścieka się strasznie. A przez to, że ma ubranych wiecej warstw na sobie, to nie może swobodnie podnieść rączek do góry.
Mam x-landera, spacerowka nie rozklada się zupełnie na płasko, ale wyłożyłam dno kocykiem, tak, aby miał puki co jak najmniejszy skos i nie bede narazie go przypinac szelkami, bo sie sam nie podnosi, wiec mi nie wypadnie.
Ale jestem w temacie,bo własnie dziś zamontowałam spacerówkę. Mały ma 4,5 miesiąca i nadal woziłabym go w gondoli, bo miesci się na dlugość (zresztą on lubi mić nóżki podkurczone na żabkę), ale odkąd zakładam mu kurtkę to jest mu ciasno na szerokości i wścieka się strasznie. A przez to, że ma ubranych wiecej warstw na sobie, to nie może swobodnie podnieść rączek do góry.
Mam x-landera, spacerowka nie rozklada się zupełnie na płasko, ale wyłożyłam dno kocykiem, tak, aby miał puki co jak najmniejszy skos i nie bede narazie go przypinac szelkami, bo sie sam nie podnosi, wiec mi nie wypadnie.
Lenka M nie wiem gdzie ty przeczytałaś że ja 2 miesięczne dziecko wożę na siedząco lub półsiedząco, to że przelożyłam go do spacerówki to nie znaczy że siedzi. moja spacerówka rozkłada się całkowicie i mały ma zupełnie płasko. Dla twojej informacji istnieją takie spacerówki co się całkowicie roxkładają. Małego tez do tej pory nie przypinam szeklami tylko leży na kocyku, więc nie wygina mu się kręgosłup!
oj, alergię? :(
wozisz maluszka w spacerówce marita? Mój wygląda w niej śmiesznie :) Jak leży w niej to się zawsze zsunie i jak taka sierotka zwisa :) a pasy, no cóż jeszcze na głowie lądują..
Jeszcze w gondoli się mieści (na szczęście), a jak teraz chłodno to słodko zasypia w 2-3 godzinki śpi na spacerze :)
Tylko mój synek to taka kruszynka.. 7 mąc zaczął a w porywach ma 70 cm
wozisz maluszka w spacerówce marita? Mój wygląda w niej śmiesznie :) Jak leży w niej to się zawsze zsunie i jak taka sierotka zwisa :) a pasy, no cóż jeszcze na głowie lądują..
Jeszcze w gondoli się mieści (na szczęście), a jak teraz chłodno to słodko zasypia w 2-3 godzinki śpi na spacerze :)
Tylko mój synek to taka kruszynka.. 7 mąc zaczął a w porywach ma 70 cm
no właśnie i to jest ten problem... w wieku kilku miesięcy dziecko zaczyna unosić główkę i próbuje siadać - przepraszam ale to jest jakaś pomyłka! unoszenie główki wynika z tego, że dziecko trzyma się po prostu w leżaczkach, bujaczkach itp... a po co?? Kochani rodzice, dlaczego tak bardzo chcecie zmusić dzieci do wczesnego siadania i podobnych czynności nieodpowiednich dla nich wiekowo????
dziecko jak najwięcej powinno leżeć i samo! uczyć się siadania, chodzenia itp.... nic dziwnego więc, że przyzwyczajane chce wcześniej siadać... a później wychodzą wszelkie asymetrie ciała, wady postawy itp....
mój synek - wcześniak teraz 8 - miesięczny bobas (wiek korygowany 6 miesięcy i 2 tygodnie) nie siedzi jeszcze samodzielnie! samodzielnie - czyli bez podparcia!! i jeździ w gondoli tak długo dopóki się da (mamy wózek Roan Marita więc gondola jest jedną z największych)...
oczywiście są przypadki, kiedy dziecko wyrasta - no cóż są spacerówki na leżąco! po co sadzać dziecko, które niepewnie siedzi???....
dziecko jak najwięcej powinno leżeć i samo! uczyć się siadania, chodzenia itp.... nic dziwnego więc, że przyzwyczajane chce wcześniej siadać... a później wychodzą wszelkie asymetrie ciała, wady postawy itp....
mój synek - wcześniak teraz 8 - miesięczny bobas (wiek korygowany 6 miesięcy i 2 tygodnie) nie siedzi jeszcze samodzielnie! samodzielnie - czyli bez podparcia!! i jeździ w gondoli tak długo dopóki się da (mamy wózek Roan Marita więc gondola jest jedną z największych)...
oczywiście są przypadki, kiedy dziecko wyrasta - no cóż są spacerówki na leżąco! po co sadzać dziecko, które niepewnie siedzi???....
No, więc tak (nie zaczyna się zdania od "no, więc" :) ):
Mały nie lubił gondoli od samego początku, więc jak wychodziłam z nim na spacer, to pod warunkiem, ze spał. Ale śpi już coraz krócej i taka opcja odpada. Przeszliśmy więc na spacerówkę i po paru próbach się udało (poruszałam ten problem w wątku "spacer").
Rzeczywiście wygląda zabawnie, ale nie zapinam go pasami. bo są za duże, a po za tym mały leży na kocyku, który te pasy zasłania. Podnóżek mam podniesiony do góry i przywiązany, żeby nie opadał, no i jakoś dajemy radę. Gdy Paweł nie śpi, to jest na półleżąco, jak tylko zaśnie, rozkładam oparcie całkowicie.
Co do opinii lekarza, to ja pytałam się 2 tyg. temu ortopedy, czy możemy synka wozić w spacerówce. Powiedział, że możemy pod warunkiem, że pół leżąc. I że wiele dzieci jest w tym wieku bardzo ciekawych świata i jak im się pokaże, że można spacerować inaczej nić na leżąco, to leżeć już nie chcą. Ja tak zrobiłam i płacę teraz za błędy :)
Mały nie lubił gondoli od samego początku, więc jak wychodziłam z nim na spacer, to pod warunkiem, ze spał. Ale śpi już coraz krócej i taka opcja odpada. Przeszliśmy więc na spacerówkę i po paru próbach się udało (poruszałam ten problem w wątku "spacer").
Rzeczywiście wygląda zabawnie, ale nie zapinam go pasami. bo są za duże, a po za tym mały leży na kocyku, który te pasy zasłania. Podnóżek mam podniesiony do góry i przywiązany, żeby nie opadał, no i jakoś dajemy radę. Gdy Paweł nie śpi, to jest na półleżąco, jak tylko zaśnie, rozkładam oparcie całkowicie.
Co do opinii lekarza, to ja pytałam się 2 tyg. temu ortopedy, czy możemy synka wozić w spacerówce. Powiedział, że możemy pod warunkiem, że pół leżąc. I że wiele dzieci jest w tym wieku bardzo ciekawych świata i jak im się pokaże, że można spacerować inaczej nić na leżąco, to leżeć już nie chcą. Ja tak zrobiłam i płacę teraz za błędy :)
mój maluch na spacerze najczęściej śpi, wychodzę z nim po drugim jedzonku w czasie gdzie zawsze jest czas na sen.. popołudniami jak zdarza nam się wyjść to w gondoli sobie siedzi gdzieś pod kątem 120 stopni ale za chwilkę i tak zasypia.. Jak jest ciekawy świata.. np z lesie to go najczęsciej wyjmuję z wózka i pokazuę wszystko dookoła :)
Córe przesadziłam do spacerówki jak miała 5 miesięcy. Pomijając fakt, że ledwo się mieściła w gondoli, to naprawdę nie chciała już w niej leżeć. Dzieci są bardzo ciekawe świata, a gondola im to ogranicza :). Mimo wielu sprzeciwów matki i teściowej kupiłam spacerówkę z rozkładanym oparciem na leżąco. Świat ogląda z pozycji półleżącej, a gdy zasypia, oparcie składam i ma prawie, że na płasko :).
A przekręcały wam się dzieci w gondoli na brzuszek?U nas już chyba przyszła pora na zmianę na spacerówkę,synek nie mieści się już w gondoli(śmiesznie nawet wygląda)i ciągle się przekręca na brzuszek,tylko ja go muszę przekładać żeby mógł podziwiać widoki,trzeba go tez pilnować bo robi pozycję do raczkowania i może wypaść,ale do siadu wcale się nie podciąga sam,dopiero jak mu się pomoże i nie wiem czy to nie za szybko z tą spacerówką,oczywiście na początku będzie pozycja leżąca.
Ja myślę,że to też zależy od pogody.Mój synek urodził się w VIII 2008 i jeździł w gondoli praktycznie do końca marca (czyli miał skończone 7 m-cy i potrafił już sam siedzieć).Ale on zawsze na spacerach spał,więc nie musiał podziwiać świata. Jak zrobiło się ciepło a on potrafił już sam siedzieć, zmieniliśmy porę spacerów i gondolę na spacerówkę. Mieliśmy jednak dużą gondolę, w której swobodnie mieścił się duży 7miesięczny chłopiec w zimowym śpiworku.
Ja mam wózek mutsy i moja córeczka jeździ w gondolce, ma teraz 4,5 msc. Urodziła się 4 kg i 56 cm. Chodzę na spacerek, żeby sobie dziecko pospało na świeżym powietrzu i Niki bardzo to lubi. Jeśli wychodzę z nią na 2 spacer i nie jest jej pora spania to wkładam ją w fotelik samochodowy, który jest do zestawu mutsy. Jest to foteli z regulowanym siedziskiem i napewno 100 razy lepszy niż spacerówka - jak na teraz. Aczkolwiek widzę, mamuśki z fotelikami, tymi wygiętymi i ich malutkie dzieciaczki wygięte w pałąk i żal serce ściska, ale każdy robi jak chce!
Syn jeździł 4 miesiące. Był duży i ledwo się mieścił, no i ciężko powiedzieć, że cicho i spokojnie w niej leżał ;) Potem jeździł w spacerówce na płasko, a gdy zaczął siedzieć (miał pół roku) zaczął jeździć normalnie.
Córka w tej samej gondoli jeździła ponad 8 miesięcy (od czerwca do lutego). Na spacerach spała. A jak nie spała, to jeździła na brzuchu i oglądała świat przed sobą. Jak zaczęła siedzieć i stać (w odstępie jednego tygodnia u niej to wyszło), przesadziliśmy ją do spacerówki.
Córka w tej samej gondoli jeździła ponad 8 miesięcy (od czerwca do lutego). Na spacerach spała. A jak nie spała, to jeździła na brzuchu i oglądała świat przed sobą. Jak zaczęła siedzieć i stać (w odstępie jednego tygodnia u niej to wyszło), przesadziliśmy ją do spacerówki.
My przesadziliśmy córkę po 6 mcu
Ale polecam ciekawy artykuł na ten temat:
https://hellohela.pl/przejsc-gondoli-spacerowke-czyli-heli-wozki/
Ale polecam ciekawy artykuł na ten temat:
https://hellohela.pl/przejsc-gondoli-spacerowke-czyli-heli-wozki/
Mój synek ma 4 miesiące i jeszcze jeździ w gondolce, ale niedługo przerzucimy się już na spacerówkę. Cieszę, się że nie będę musiała kupować nowego wózka, bo mamy taki 3w1 Vicco od Adamexu. Super rozwiązanie, bo bardzo szybko i prosto można przejść z gondolki na spacerówkę. Jest to duża wygoda i oszczędzenie czasu i pieniędzy, ale też miejsca w mieszkaniu :)
Niestety nie zawsze się da. Moje dzieci były z tych szybko rosnących i późno siedzących, więc jedno i drugie musiało wylądować w wieku 7-8 miesięcy w spacerówce, niestety jako niesiedzące, chociaż kupiłam największą gondolę na rynku. Jednak nie rozumiem rodziców, którzy na siłę przenoszą 4-5 miesięczne maleństwa do spacerówki, chociaż w gondoli mają jeszcze tyle miejsca, że hula wiatr.
Jula - I na siłę trzymać w gondoli, w której nawet dziecko nóżek nie może wyprostować, bo jest już za mała? To też pewnie cholernie zdrowe dla dziecka, nie ma co... W pozycji lezącej może być i w spacerówce.
Moje dzieci urodziły sie długie że tak powiem. Gondola była duża, na prawdę wybraliśmy dużą wersję. W wieku 4-5 miesięcy był już problem, bo zimą w kombinezonie plus kocyk było mega ciasno.
Moje dzieci urodziły sie długie że tak powiem. Gondola była duża, na prawdę wybraliśmy dużą wersję. W wieku 4-5 miesięcy był już problem, bo zimą w kombinezonie plus kocyk było mega ciasno.
Miśka, po prostu kupuje się wózek z wiekszą gondolą, dziecka na siłę trzymać nie trzeba bo jak się go wczesniej na sile nie sadzało ,to nie wie że można inaczej jezdzic na spacerki. Dziecko które samo stabilnie nie siedzi nie powinno być sadzane czy to w domu( i o zgrozo podpierane poduszkami) czy to w wózku. Niee ważne, nie siada samo , nie sadzamy- bo można dziecku zniszczyc kregosłup!!!! Mam wrazenie żeście powariowały z tym żeby wasze dzieci wszystko robily jak najwczesniej- sadzanie, prowadzanie pod rączki- tego nie wolno !!!! Ostatnio jedna mamusia chwalila sie ze jej 3 miesieczne dziecko je parówki- no ręce opadają!!!!
Jula - jak pisałam, miałam wózek z naprawdę dużą gondolą. Ale dziecko urodziło sie duże, na start 60 cm. Zaczęłam od razu od ciuszków na 3 m-ce, rosło błyskawicznie i uwierz mi, że w wieku 5 m-cy kiedy jeszcze był kombinezon zimowy, czapka itd nie było mowy, żeby męczyło się w nawet dużej gondoli, bo nie mogło nóżek rozprostować. I wg Ciebie i tak trzeba na siłę wozić w gondoli, pomyśl co piszesz. Przecież w spacerówce nie musi siedzieć, jeżdziło na leżąco jeszcze ok. 2 m-cy, ale miało komfort brykania nóżkami a nie zapakowane w gondoli bez możliwości ruszenia się.
W pokoju po porodzie leżała ze mną dziewczyna, której córka miała po urodzeniu tylko 45 cm długości. Ta to pewnie sporo czasu mogła pojeździć w gondoli, bo sie zwyczajnie mieściła.
W pokoju po porodzie leżała ze mną dziewczyna, której córka miała po urodzeniu tylko 45 cm długości. Ta to pewnie sporo czasu mogła pojeździć w gondoli, bo sie zwyczajnie mieściła.
"Miśka, po prostu kupuje się wózek z wiekszą gondolą" - pisałam wyraźnie, że pomimo zakupu największej gondoli na rynku (no prawie, bo na Silver Cross Balmoral mnie nie stać) i tak musiałam przenieść niesiedzące dzieci do spacerówki (niestety nie rozkładającej się na płasko, tylko na prawie płasko). A znam osobiście troje dzieci, które od moich były w tym wieku jeszcze większe! Jednym z problemów naszych czasów jest to, że rodzą się coraz większe dzieci, a producenci robią coraz mniejsze gondole, tak więc nie zawsze da się przetrzymać dziecko w gondoli, dopóki nie zacznie siadać.
Wpisałam w google " wózki z dużą gondola" wybacz, ale nie znalazłam żadnego na 90cm. Ba, w dzisiejszych czasach każdy producent, który robi gondolę ponad 74cm, pisze sobie "Duża gondola". I niestety Emmaljunga robi to samo - ostatnio produkuje gondolki 74cm, a takie na 76cm reklamuje jako "duża gondola". Szkoda, że nie podajesz konkretnego modelu swojego wózka. Ja miałam gondolę 80cm i nie byłam w stanie znaleźć większej, a dziecko się nie mieściło.