Widok
Mam wysokie dziecko.
Poszukuje kontaktu z rodzicami małych dzieci ktore bardzo szybko rosna.Moj synek ma niecale dwa latka i ma 96cm i 19kilo.Do tej pory nie przejmowalam sie tym uwazalam ze taki jest i tyle ale po wizycie u endykrynologa nie jest mi tak wesolo wrecz jestem przerazona.Dlatego poszukuje z kims kontaktu kto boreka sie z takim samym problemem.
karola twoj synek po prostu bedzie wysokim dzieckiem i nie martwilabym sie tym wogole , moja corka ma niecale 5 lat , 121 cm i 26 kg - jest wysoka i smukla , ale wzrost odziedziczyla po mezu a ja tez nie jestem niska :) przyzwyczailam sie juz do tego ze mam bardzo duze dziecko ktore wogole bedzie wysokie - mala jest zdrowa i to najwazniejsze ponadto nie ma zadnych problemow z waga bo wage ma adekwatna do wzrostu
też myślę, że nie masz się czym martwić, (chyba że razem z mężem macie po 150 cm w kapeluszu ;) )
Kuba w wieku 2 lat miał 98 cm i był grubo ponad siatką centylową. Teraz ma 135 cm i 28kg i wygląda na ośmio a nie na6-latka :) Tak poza tym gdzieś słyszałam, że wzrost dorosłego człowieka to podwojony wzrost z bilansu dwulatka (u mnie się zgadza i mam teraz 186 cm :)) Młodszy za to idzie 50 centylem :)
wszystko będzie dobrze -wysocy też muszą być na świecie ;)
Kuba w wieku 2 lat miał 98 cm i był grubo ponad siatką centylową. Teraz ma 135 cm i 28kg i wygląda na ośmio a nie na6-latka :) Tak poza tym gdzieś słyszałam, że wzrost dorosłego człowieka to podwojony wzrost z bilansu dwulatka (u mnie się zgadza i mam teraz 186 cm :)) Młodszy za to idzie 50 centylem :)
wszystko będzie dobrze -wysocy też muszą być na świecie ;)
oki dziewczyny wszystko wszystkim, ale dziewczyna napisała, że zaczęła się martwić po wizycie u endokrynologa... czyli może lekarz ma podstawy sądzić, że dziecko ma jakieś nieprawidłowości hormonalne :(
mam jednak nadzieję i trzymam kciuki, za to, by podejrzenia okazały się tlko podejrzeniami a twój smyk będzie po prostu wysoki i tyle :)
mam jednak nadzieję i trzymam kciuki, za to, by podejrzenia okazały się tlko podejrzeniami a twój smyk będzie po prostu wysoki i tyle :)
chyba gorzej by było jak dziewczynka byłaby za wysoka. a facet.. super! laski przewaznie pragną wysokich facetów. także jeśli nie ma innych problemów zdrowotnych to nie ma sie co załamywać.
u nas za to ja z metra cięta, mój mąż tez nie za wysoki i tak bardzo chciałabym, żeby nasze chłopaki nas sporo przerosły... inaczej będą zmuszeni nadrabiać czymś innym :-)
u nas za to ja z metra cięta, mój mąż tez nie za wysoki i tak bardzo chciałabym, żeby nasze chłopaki nas sporo przerosły... inaczej będą zmuszeni nadrabiać czymś innym :-)
nasz synek tez ma niecale dwa latka troche ponad 13 kg i nie wiem ile dokladnie cm ale 90 cm dawno przekroczyl ubranka 98 to norma, jest duzo wyzszy od swoich kolegow w tym samym wieku,
ja mysle,ze nie musisz panikowac ,ale endokrynolg chyba zlecil jakies badania?? mnie bardziej przeraza ta waga...19 kg to sporo na dwulatka, u mojek kolezanki w rodzinie jest chlopiec ktory jest bardzo wysoki jak na swoj wiek i jak skonczyl 3 latka tak co jakis czas ma robione badania, po to by ocenic czy narzady wewnetrzne sie odpowiednio rozwijaja i czy wszystko ok,ale szczegolow niestety nie znam...
ja mysle,ze nie musisz panikowac ,ale endokrynolg chyba zlecil jakies badania?? mnie bardziej przeraza ta waga...19 kg to sporo na dwulatka, u mojek kolezanki w rodzinie jest chlopiec ktory jest bardzo wysoki jak na swoj wiek i jak skonczyl 3 latka tak co jakis czas ma robione badania, po to by ocenic czy narzady wewnetrzne sie odpowiednio rozwijaja i czy wszystko ok,ale szczegolow niestety nie znam...
W rodzinie moje męża większość dzieci jest duża, dziewczynka sześcioletnia wyglądała na 10 lat! Jak to dziwnie wyglądało gdy jako 8latka szła do komunii! Od niektórych dzieci było o pół metra wyższa! Takie małe 1-2 latki też są ponadprzeciętnie duże, ale cała rodzina mojego męża jest dość wysoka, zwłaszcza faceci. Stopują tak koło 1,90-2m.
Myślę że to nie musi być nic groźnego, ale w wieku dorastania częściej monitorowałabym serce dziecka - mąż miał problem bo serce nie nadążało pompować krwi do szybko rosnącego organizmu. Czuł czasem kłucie i robiło mu się słabo. Ale szybko wyrósł z tego i teraz to chłop jak dąb, a serce jak dzwon:)
Myślę że to nie musi być nic groźnego, ale w wieku dorastania częściej monitorowałabym serce dziecka - mąż miał problem bo serce nie nadążało pompować krwi do szybko rosnącego organizmu. Czuł czasem kłucie i robiło mu się słabo. Ale szybko wyrósł z tego i teraz to chłop jak dąb, a serce jak dzwon:)